Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1532 / 2892
Haha tak najlepiej pełna kultura 😀 Ja źle wspominam prace w jednym sklepie tylko pod względem klientów. Właśnie traktowanie sprzedawcy, niektórzy są tak nie mili a do stażystki potrafią z pretensjami czego coś jest tak drogie albo droższe niż w innym sklepie. I wogóle cyry na kółkach 🙉
Właśnie zauważyłam że mój były mnie usunął z fejsa.. no jakby niby nic.. ale wciąż co za tupet
Jest niedziela a ja w pracy bo odrabiamy za styczeń gdzie zakład ma postój a najlepsze że w styczniu średnio potrzebuje wolne. Ale jestem zła ... Bym mogła sobie pospać a tu dupa ..
Jutro muszę zrobić badania krwi, bo w środę wizyta u lekarza i najgorsze jest to, że nie mogę zrobić tego na miejscu, tylko muszę jechać 30 km dalej, bo mój lekarz nie akceptuje badań robionych w laboratorium w moim mieście 🙈 A potem jeszcze w środę o 17 wizyta i kolejne 60 km trzeba zrobić 🙈
To jeszcze nic! Mnie mój były wszędzie zablokował, a rok po zerwaniu zauważyłam, że jednak na Instagramie mnie odblokował i podglądał przez rok moje stories, co najlepsze, jego obecna żona też
I właśnie z tego powodu cieszę się, że już w sklepie nie pracuje. Zdecydowanie wolę pracę przy cebulkach kwiatowych
Mi raz mój lekarz też zlecił zrobić badania, ale tylko w tym konkretnym laboratorium bo tam dokładniej robią 😂 Ale nie chciało mi się tracic pół dnia i jechać 20 km do centrum Krakowa. Badania zrobiłam w przychodni pod pracą a lekarka i tak je przyjęła. Obstawiam że lekarze mają albo podpisane umowy z danymi laboratoriami albo dostają jakieś profity za skierowanie pacjenta.
Chodzę senna i otępiała . Niby spałam , a mam wrażenie jak by w ogóle nie było nocy ...
Ja też wole taką prace, gdzie robie swoje i nie musze udawać miłą dla innych nie miłych ludzi😉
Ale dziwne :o Szczerze nie spotkałam się z czymś takim jeszcze, a badania krwi robię regularnie, raz w swojej przychodni, a raz prywatnie, zależy od czasu i sytuacji. Ale może faktycznie ma jakieś profity z tego, że kieruje pacjentów do tej konkretnej przychodni.
No najgorsze jak się Ci ktoś powie, że z Tobą coś jest nie tak. Miałam taką sytuację, która uświadomiła mi, że nie lubię ludzi za ich bezczelność. Przychodzę rano do pracy i babka robi zakupy za 100 zł więc powinna dostać bonus. Oczywiście ja nie miałam o tym pojęcia, bo nikt nie raczył mi tego przekazać. Koleżanka z pracy do mnie z tekstem, że co ja radia nie słucham??! No to opowiadam, że takie rzeczy się przekazuję w pracy, a nie ja przychodze zero informacji, a później pretensja, że radia nie słucham. Oczywiście babka do mnie, że ze mną jest coś nie tak skoro pracuje i nie mam pojęcia o tego typu akcjach i w ogóle się do tej pracy nie nadaje. Takich akcji było pełno, więc jak umowa mi się skończyła, to się ucieszyłam, że nie muszę z ludźmi się użerać. Teraz przychodzę do pracy, robię swoje i wychodzę.
Dajcie spokój . Ale idzie przy tym się też uśmiac. Lubię Handel - serio, na prawdę lubię dlatego też zdecydowałam się na sezoną firmę ... Handel jest dobry tylko ludzie to w większości ( nie będę przydało pisać )
Na bank. Moja siostra robiła badania do pracy, to miała wyznaczone miejsce. Oczywiście mogła zrobić u nas, ale nie dostanie wtedy zwrotu za badania.
Nie zawsze jest poprawa - raz dorzuciłas zdjęć , zwiększyła opis na dokładniejszy i nic , drugim razem dołożyłam tylko zdjęć , bo szczerze nie było już o czym pisać o pyk ! Patrzę - różowa .