Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1516 / 2892
Ojej to ja dziękuję bardzo ❤️ ale długo się z tym bawię 😆 Tobie życzę powodzenia też 😘
Powodzenia dziewczyny 💪🏼 Ja też o nią walczę, ale długa droga jeszcze… hehe została mi mniej niż połowa!
Mam katar Do tego nie mam spokoju, bo moim współlokatorzy się non stop kłócą...
Z tą odznaką doszłam do wniosku , że kiedyś wpadnie . Nie robię jej na siłę 🤣 ale fakt, takich kont jest pełno - moim zdaniem po roku powinny być usunięte - oczywiście te bez żadnej chmurki
Wczoraj była Apokalipsa w sklepie - ludzie powariowali . 3 kasy otwarte +3 samoobsługowe i ludzie drą się aby otworzyć kolejna ... Nie ważne, że czwartej już nie ma 🤣. Dziś jesteśmy tylko 3 na zmianie i aż się boje . Cieszę się , że jestem tu tylko na chwilę 🥺
Tak bardzo chciałbym wreszcie zmienic pracę. Potrzebne nam jest dużo pieniędzy, żeby wykończyć piętro w domu, chcieliśmy zrobić chociaż pokój, kuchnie i łazienkę do ślubu, ale chyba nie damy rady. Jesteśmy w sumie przez moją pracę teraz pod kreską, bo w sumie to przy aktualnych cenach nie udaje mi się prawie nic odłożyć. Po za tym jak uslyszałam cenę za hydraulkie to mnie wcięło w fotel. Dobrze, że elektyka jest zrobiona, bo aż się boję ile to by kosztowało. 😐
Korzystam z Olx chyba po raz pierwszy i ostatni, zmęczyła mnie ta platforma
A do tego jestem mega zdenerwowana na mojego chłopaka, dwa tygodnie temu pojechał do rodziców i miał wrócić ‚jutro’. I tak od dwóch tygodni codziennie słyszę „jutro będę”. Oczywiście nie mam nic do tego ze pojechał, tylko ze zamiast określić kiedy wróci codziennie przekłada powrót
.
chyba coś mi piekarnik nawala robię granole jak zawsze, takiego miałam smaczka na domową granolę, wyglądała pięknie po 5 minutach, a jak przyszłam kilka minut później to cała czarna, w środku jeden dym - w smaku węgiel, nawet nie jestem w stanie tego uratować, wszystko do kosza nienawidzę wyrzucać jedzenia, zawsze mam ogromne wyrzuty sumienia
Świat powariował z cenami. Teraz gdzie nie pójdę do sklepu to widzę, że wszystko podrożało. Nie mówiąc już o budowlance.. 😔
godzine temu złapał mnie tak okropny ból brzucha, że miałam problem, aby wziąć bezbolesny oddech. Zaczęłam czuć dyskomfort w żołądku, a po 15 minutach tak ostro mnie bolał brzuch, że to wszystko promieniowało aż do kręgosłupa. Po 20 minutach, przeszło, tak o. Teraz jest lepiej, ale boję się, że ten ból wróci. Nie mam pojęcia co to było, pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło.
wszyscy wokół o tym mówią muszę iść, zrobić badania, nie chcę aby takie sytuacje się powtarzały
A nie zjadłaś czegoś nieświeżego? Raz miałam podobnie, okazało się, że zjadłam jogurt po terminie.
Nie odpocznę ... Dziś do pracy , jutro w grafiku wolne = ogarnięcie mieszkania, strzyżenie, strzyżenie+farbowanie, w środę praca , czwartek może nic nie wypadnie, piątek sobota praca , niedziela strzyżenie+farba, jazda na cmentarz z babcią ... A później się każdy dziwi czemu nie mam siły 😟 znając życie jeszcze trzeba będzie u babci sprzątać . Chce jej pomagać , bardzo ją kocham ale z drugiej strony wie ile teraz pracuje .... Tłumaczenia "poczekaj na dwa dni mojego wolnego"na nic nie zdają egzaminu 😖
Raczej nie, wszystko co wcześniej jadłam było świeże i dopiero co przygotowane. A to stało się bezpośrednio po tym, jak upiłam ze trzy łyki wina i zjadłam dosłownie kęs szarlotki. Moja koleżanka zjadła i wypiła to samo i nic jej od było.
kurczę dziwnie wcześniej też piłam podobne wina i nigdy nic mi nie było, a teraz takie okropności