Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1196 / 2892
Haha, wyobrażam sobie Moja mama się ze mnie śmieje, że studiuję wieczorowo, bo od rana nie mam praktycznie nic, za to potem do 20 No i te lekko drętwe ćwiczenia z historią rosyjskiego komunizmu 18:30-20
Ja studiując weekendowo wyobrażałam sobie, że zjazdy będą co 2 tygodnie, a nie co tydzień. Przynajmniej zawsze tak było na naszej uczelni. Zaczęłam się zastanawiać czy na uczelnię nie narzucono większej ilości zajęć przez to, że studia są prowadzone zdalnie
@Lacrimosa Sesja U mnie to tak styczeń/luty - ze względu na to, że tylko w weekendy mogą nam planować egzaminy
Kupiłam sobie płaszcz w croppie.
Miałam go na sobie trzy razy.. TRZY. Jestem załamana jakością. Myślicie że jest sens próbować reklamować czy dowiem się że to są normalne ślady używania, albo nieumiejętność używania?? 💔
Ale dramat
Niestety w sprawie reklamacji nie doradzę, bo nie mam doświadczenia z Croppem.
Zamówiłam bluzę na stronie adidasa i przyszła brudna z podkładu 😞. Ile jeszcze w życiu tych reklamacji mnie czeka 😂😂
Ahh pracuje w sklepie i najgorzej jak kobiety przymierzaja białe bluzy, zawsze wokół milion podkładu 🤦♀️
O kurcze, tragedia... Ja bym spróbowała zareklamować, może akurat przyjmą
Miałam prawie identyczny z House i stało się dokładnie to samo. Ja odpuściłam, goliłam go sama, a później oddałam siostrze. Ale pracowałam w Housie i ludzie jak najbardziej przychodzili z nimi na reklamację, dobrze jak na paragonie widać, że został zakupiony niedawno
31ego stycznia kurier go przywiózł, więc bardzo nie dawno.
Tylko teraz sklepy zamknięte, więc jeszcze wysyłka
*grudnia 😅😅
To dobrze bo jest zakaz prania w pralce, możesz go prać chemicznie. Ja bym go na twoim miejscu zareklamować. Słaba jakość plaszcza. Nie chcę wiedzieć jak on będzie wyglądał po praniu chemicznym i ciągłym goleniu.
sąsiad za ścianą miał skończyć remont już dawno temu, bo ciągnie się to od pół roku, nawet ostatnio przyszedł przeprosić że to się przeciągnęło, ale już skończył. Szkoda tylko że dzisiaj od rana wierci i to dodatkowo w pomieszczeniu dosłownie za ścianą mojego pokoju....
Zawsze jak wstaję po ostatniej nocce to zaczynam od kawy, potem mam fantastyczny humor i mnóstwo energii, ale przychodzi popołudnie, godzina 17, i jest mi niedobrze, kręci mi się w głowie i najchętniej poszłabym spać
Mnie to strasznie odrzuca i już nie raz nie kupiłam sobie czegoś, bo jedyna rzecz w moim rozmiarze była uwalona podkładem. Wyznaję za to złotą zasadę- jeżeli jadę na zakupy i będę coś mierzyć- nie maluję się.