kwas borowy
zauważyłam, że stoi w łazience. stąd pytanie: używacie? jeśli tak, to jak?
co sądzicie?
jeżeli chodzi o ten w roztworze 1-3% to wujcio google wynalazł mi to:
"Jak stosować kwas borowy?
Kwas borowy jest dostępny w aptekach zwykle w postaci 1–3% roztworu i w takiej formie najwygodniej go stosować. Dobrze rozpuszcza się w wodzie, dlatego można też samodzielnie przygotować roztwór z kryształków kwasu, ale wymaga to wyważenia proporcji tak, by stężenie nie przekraczało 3%. Przy wszystkich typach schorzeń stosuje się go miejscowo 3 razy dziennie. Oczy i rany przemywa się nasączonym wacikiem kosmetycznym, gardło się przepłukuje, a przy infekcjach dróg płciowo-wydalniczych robi się 10-20 min. nasiadówki. Trzeba jednak mieć świadomość, że kwas borowy nie zawsze zastąpi leczenie farmakologiczne (zwłaszcza przy poważniejszych infekcjach, jak np. grzybica)."
Nie wiem czy mój tata czegoś podobnego nie używa na rany
Kwas borowy jest niezastąpiony jako zasypka do śmierdzących butów milion razy lepszy niż drogeryjne dezodoranty- sprawdzone na chłopakowych butach na siłkę . Wystarczy wysypać trochę proszku wewnątrz obuwia i rozprowadzić w środku potrząsając butem. Kolejnego dnia wysypać proszek a zapachu już nie ma ^^
Z innych zastosowań to miałam też kwas borowy w płynie i stosowałam na stany zapalne na twarzy podobno regularne stosowanie go jako tonik pomaga pozbyć się zaskórników np. na nosie, ale tutaj nie dam sobie uciąć ręki co de efektów
Jako dodatek do toników i innych płynów zwiększa przenikanie składników aktywnych wgłąb skóry