Robisz sama czy chodzisz na paznokcie?

Strona 2 / 4

TheDream
Nieznany profil
3.7k5 lat temu

Ja robiłam paznokcie u kosmetyczek przez około 3 lata ale doszłam do wniosku, że za dużo mnie to kosztuje i w grudniu kupiłam wszystkie potrzebne rzeczy do hybryd. Od tamtego czasu robię sobie paznokcie sama i nigdy już nie mam zamiaru iść do kosmetyczki, uważam że nikt nie zrobi mi lepiej niż ja sama, ale może to dlatego, że jestem bardzo drobiazgowa. Jeszcze ani razu nie miałam przypadku żeby mi coś odpadło czy odprysło, każde jedne się trzymały, a używam przeróżnych firm i mieszkam je ze sobą. Dodam jeszcze, że od grudnia nie dokupywałam ANI JEDNEJ rzeczy, skompletowałam sobie tylko kolory jakie chciałam i na tym koniec, więc oszczędność jest ogromna.

sailor
sailor
10.69k5 lat temu

Odkąd mam dostęp do ogromnej bazy kolorów (ponad 100) i wszystkich akcesoriów, to robię sama. Zaoszczędzam przy tym wiele pieniędzy i czasu. Samo zrobienie hybryd zajmuje mi 40 min.

Silika945
Silika945
5855 lat temu

Robię sama w domu , ale u kosmetyczki byłam robić na swoje wesele

NowWhat
NowWhat
6.25k5 lat temu

Ja na razie maluję sama zwykłymi lakierami, ale kusi mnie, żeby zaopatrzyć się w zestaw do hybryd i robić samej w domu. Ale najpierw muszę pójść zrobić hybrydę i zobaczyć, czy mi to pasuje

szerylka
szerylka
5.6k5 lat temu

Ja robię sobie hybrydy sama.

Rocksy
Rocksy
1.03k5 lat temu

Ja robię sama, nigdy nie byłam u kosmetyczki. Mam wszystko co potrzebne do hybryd, choć nie wszystko najlepszej jakości, jednak po 3 próbach stwierdziłam że to nie do końca dla mnie. Nie potrafię zbyt długo mieć hybryd na paznokciach i strasznie się denerwuję, jak coś mi nie wychodzi.

nataliaaa
nataliaaa
1.41k5 lat temu

Dostałam 1,5 roku temu lampę Indigo od Narzeczonego na urodziny i od tamtej pory robię sama, właśnie też lakierami Indigo, raz wychodzi lepiej, raz gorzej, ale jak już mam swój sprzęt, frezarkę itp. to wolę robić sama i się szkolić. Tylko nie zawsze jest czas, bo jednak zajmuje mi to 2-3 godziny

gulonica
gulonica
4.32k5 lat temu

ja zaczynałam robić paznokcie u kosmetyczki, na początku jak dziewczyna rozkręcała biznes płaciłam ok 50 zł, a po jakiś dwóch latach ogromnie poniosła ceny i zaśpiewała mi 90 zł za paznokcie, ale na szczęście moja koleżanka, jest po kosmetologii i robi paznokcie w domu, które również są świetne i nawet nie widać różnicy. Siedzę co prawda trochę dłużej na ploteczkach przy okazji, ale mój portfel tak nie cierpi.
sama sobie nie robię, bo jestem w tym kompletne zielona i nie mam cierpliwości do takich rzeczy ;/

nazwa001
nazwa001
5.62k5 lat temu

Od 3 lat non stop robię hybrydy sama i nie wyobrażam sobie pójścia do kosmetyczki, bo to uwielbiam, odpręża mnie to niesamowicie. Nie mogę słuchać koleżanek jak mowią, że hybrydy zniszczyły im paznokcie. Robię pazury, zdejmuję, zakładam nowe tego samego lub następnego dnia i tak w kółko, ostatnio przez współpracę z jedną marką robię paznokcie 4 razy w miesiącu, czasami częściej i są w stanie takim jak na zdjeciu, które zrobiłam wczoraj przed nałożeniem nowej hybrydy przez długi czas nosiłam paznokcie długie lub bardzo długie, ale teraz latem ograniczam ich długość przez pracę w ogródku itp. ale dalej są zadbane!

Robisz sama czy chodzisz na paznokcie?
kociku
kociku
1445 lat temu

Ja robię sama. Nigdy nie miałam manicure robionego przez kogoś. Szkoda by mi było wydać na to tyle kasy... Wolę za to kupić nowe lakiery

ldidil
ldidil
3005 lat temu

A ja nigdy w życiu nie byłam nigdy na robieniu paznokci .
Ale sama też nie maluję, mam zawsze krótkie - przyzwyczajenie po latach grania na pianinie.

moniqueee
moniqueee
1.33k5 lat temu

Ja robię sama. I chyba najbardziej w tym wszystkim denerwuje mnie ich ściąganie, bo czasami zajmuje mi to dużo dłużej niż samo robienie paznokci. Dlatego zastanawiam się nad kupnem dobrej frezarki. U kosmetyczki też byłam tylko raz, na frenchu, bo sama bym go sobie nie zrobiła, a bardzo chciałam go mieć. Co prawda byłam bardzo zadowolona, aczkolwiek szkoda mi trochę pieniędzy na wizyty, bo raz na jakiś czas kupię dla siebie lakier czy aceton i wystarczy. Do tego gdy planuję chwilę w której będę robic paznokcie wiem, że jest to chwila tylko dla mnie. Z malowaniem wychodzi mi różnie, raz wyjdą mi super, raz gdzieś maznę skórkę,ale jakoś mocno mi to nie przeszkadza.

kitekatu
kitekatu
3.08k5 lat temu
ksanaru • 5 lat temu
robię sama, niezmiennie od ponad 2 lat bez żadnych większych przerw i nie narzekam na stan paznokci, tylko raz byłam u dziewczyny, która się na tym zna i stwierdziłam, że szkoda pieniędzy. Nie rozumiem osób, które piszą że mają po hybrydzie bardzo zniszczone paznokcie, może jest to kwestia złego ściągania? Nie jedne paznokcie pomogłam zapuścić, swoje mam ciągle długie, a nie były takie od zawsze. Moim zdaniem dobrze jest kupić porządną bazę, która wzmocni paznokcie i małymi kroczkami zapuszczać, bo da się te zrobić. Zostawiam paznokcie mojej mamy, które jeszcze są trochę podniszczone, ale były zapuszczane od zera, sumiennie przez kilka miesięcy, hybryda za hybrydą i teraz widać efekty :)

Zgadzam się. U mnie paznokcie wręcz wzmocnily się przez hybrydy ale też czasem przepilowalam płytkę albo zerwałam lakier I widziałam że to pogorszyło ich stan. Robię sama w domu bo to przede wszystkim oszczędność pieniędzy, a niestety niektóre kosmetyczki też potrafią zniszczyć paznokcie jeśli nie są zdyt wykwalifikowane

Feiticeira
Feiticeira
6095 lat temu

Zwykle sama robię w domu zwykłymi lakierami. Ostatnio jednak zakochałam się w hybrydach z salonu Co prawda z racji ceny nie często mogę sobie na nie pozwolić, ale na pewno będę do nich wracać.

xkyokox
xkyokox
4.65k5 lat temu

Mam całe osprzętowanie do paznokci w domu i przez ostatnie pół roku miałam sporo chęci, żeby sobie je robić! Byłam kilka razy u kosmetyczki i prywatnych dziewczyn i jeśli mam być szczera, to zawsze coś było nie tak. Tu zalana skórka, tu lakier odchodził, tu miałam przecięte palce przez pilnik To ja już sama sobie potrafię lepiej wykonać hybrydy, niż te osoby, tylko że mi to zajmuje jakieś 2,5h, jak nie więcej, bo się baaaaaaardzo przykładam do wszystkiego i przy okazji oglądam cały youtube
Teraz miałam miesiąc przerwy i w sumie przez ten czas jedyne co, to połamałam paznokcie i nie chce mi się nic robić na nich przez tą okropną pogodę

domisia
domisia
2075 lat temu
nazwa001 • 5 lat temu
Od 3 lat non stop robię hybrydy sama i nie wyobrażam sobie pójścia do kosmetyczki, bo to uwielbiam, odpręża mnie to niesamowicie. Nie mogę słuchać koleżanek jak mowią, że hybrydy zniszczyły im paznokcie. Robię pazury, zdejmuję, zakładam nowe tego samego lub następnego dnia i tak w kółko, ostatnio przez współpracę z jedną marką robię paznokcie 4 razy w miesiącu, czasami częściej i są w stanie takim jak na zdjeciu, które zrobiłam wczoraj przed nałożeniem nowej hybrydy :) przez długi czas nosiłam paznokcie długie lub bardzo długie, ale teraz latem ograniczam ich długość przez pracę w ogródku itp. ale dalej są zadbane!

@nazwa001 @ksanaru Czy ogólny stan płytki nie ma nic do tego, że paznokcie są w gorszym stanie po hybrydzie i wtedy taka hybryda może je bardziej zniszczyć? Razem z mamą robimy sobie paznokcie u tej samej dziewczyny i mi się poprawł stan paznokci i to bardzo, ale mojej mamie pogorszył, a mamy robione od tej samej chwili i tyle samo razy, bo zawsze razem chodzimy. Jest to bardzo dobra kosmetyczka, która robi w jednym z lepszych salonów w mieście i ma przepiękne prace i same pozytywne oceny. Moja mama ma z natury słabsze, łamliwe paznokcie, ja nie miałam nigdy tego problemu. Skoro jej się pogarszał stan paznokci po hybrydach to uważałyśmy, że to hybryda jej niszczy, mimo wszystko w pracy musi miec ładne, zadbane paznokcie, więc nie rezygnuje z takiego zabiegu, ale jesli mówicie, ze nie ma możliwości, zeby hybryda zniszczyła paznokcie to ejstem ciekawa co Waszym zdaniem w takim przypadku jest powodem tego, że paznokcie wyglądają gorzej.

skinslv
skinslv
225 lat temu

Próbuje sama, jednak często mnie to wykańcza, ponieważ nie jestem w tym dobra to czasem zajmuje mi zrobienie dwóch rąk 5godzin

ILKA021
ILKA021
6235 lat temu

Od ponad roku robi mi je dziewczyna która jest mega zdolna .

xkyokox
xkyokox
4.65k5 lat temu
nazwa001 • 5 lat temu
Od 3 lat non stop robię hybrydy sama i nie wyobrażam sobie pójścia do kosmetyczki, bo to uwielbiam, odpręża mnie to niesamowicie. Nie mogę słuchać koleżanek jak mowią, że hybrydy zniszczyły im paznokcie. Robię pazury, zdejmuję, zakładam nowe tego samego lub następnego dnia i tak w kółko, ostatnio przez współpracę z jedną marką robię paznokcie 4 razy w miesiącu, czasami częściej i są w stanie takim jak na zdjeciu, które zrobiłam wczoraj przed nałożeniem nowej hybrydy :) przez długi czas nosiłam paznokcie długie lub bardzo długie, ale teraz latem ograniczam ich długość przez pracę w ogródku itp. ale dalej są zadbane!

domisia • 5 lat temu
@nazwa001 @ksanaru Czy ogólny stan płytki nie ma nic do tego, że paznokcie są w gorszym stanie po hybrydzie i wtedy taka hybryda może je bardziej zniszczyć? Razem z mamą robimy sobie paznokcie u tej samej dziewczyny i mi się poprawł stan paznokci i to bardzo, ale mojej mamie pogorszył, a mamy robione od tej samej chwili i tyle samo razy, bo zawsze razem chodzimy. Jest to bardzo dobra kosmetyczka, która robi w jednym z lepszych salonów w mieście i ma przepiękne prace i same pozytywne oceny. Moja mama ma z natury słabsze, łamliwe paznokcie, ja nie miałam nigdy tego problemu. Skoro jej się pogarszał stan paznokci po hybrydach to uważałyśmy, że to hybryda jej niszczy, mimo wszystko w pracy musi miec ładne, zadbane paznokcie, więc nie rezygnuje z takiego zabiegu, ale jesli mówicie, ze nie ma możliwości, zeby hybryda zniszczyła paznokcie to ejstem ciekawa co Waszym zdaniem w takim przypadku jest powodem tego, że paznokcie wyglądają gorzej.

zbytnie spiłowanie płytki. Najwyraźniej Twoja płytka szybciej się odbudowuje, szybciej Ci "odrasta" warstwa wierzchnia, dlatego po zdjęciu hybrydy nie widać u CIebie ubytków. U Twojej mamy paznokcie się słabo odbudowują. W 2 tygodnie nie zdąży się odbudować cała warstwa, a przy nakładaniu kolejne hybrydy znów paznokieć jest matowiony.
Sama zjechałam sobie paznokcie też jak zdejmowałam hybrydę acetonem lub urywałam ją bezpośrednio. Teraz mam już frezarkę i robiąc paznokcie zawsze utwardzam je dodatkowo pyłkiem. Przy zmianie koloru frezarką ściągam tylko kolor, znów dodaję pyłek, spiłowuje go, żeby nie był za gruby i kolor. W taki sposób raz nałożony pyłek zostaje na moich paznokciach do momentu ich obcięcia i jest to warstwa oddzielająca paznokieć od piłowania

chloramina
chloramina
1.17k5 lat temu

Ja robię sobie hybrydy sama Mam mega mocną płytkę i hybryda w ogóle jej nie szkodzi, więc myślę, że robię wszystko właściwie Manicure utrzymuje mi się praktycznie do zdjęcia (2-3 tygodnie, zależnie od odrostu), więc jestem zadowolona z efektów.

1 2 3 4
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.