ja brałam 1/4 kostki (z czasem zwiększaj do 1/3 lub 1/2) i zalewałam wrzątkiem, mieszałam i czekałam aż będą letnie i dopiero piłam. można też zalać wrzącym mlekiem a potem dodać np. kakao jeśli masz wstręt do tego sposobu to spróbuj drożdży w tabletkach (ja biorę Humavit)
Co do picia drożdży to nigdy ich nie piłam bo sam zapach mnie odpycha ale za to brałam drożdże piwne w tabletkach i robiłam sobie maski na włosy z surowych drożdży , nafty kosmetycznej i olejku rycynowego Mi pomogły i są tego efekty dlatego polecam szczególnie maskę
Słyszałam że olejek rycynowy może w nadmiarze wysuszać włosy, więc ja bym wolała zastąpić go olejem z pestek winogron lub zwykłą oliwą z oliwek. Albo może zmieszać drożdże z maską do włosów :>
A ja słyszałam, że dobrze jest ten "napój drożdżowy" wymieszac z jakims sokiem i smak jest całkiem do zniesienia :p chciałam się za to zabrać, ale strasznie boje się wysypu na twarzy
@gladys Wystarczy że będziesz obserwować skórę. Z resztą nie u wszystkich wysyp się pojawia. Ja nie miałam Wysyp też tak na prawdę jest dobrą oznaką bo to znaczy że skóra się oczyszcza i jeśli to przetrzymasz to potem problemy z krostkami mogą się skończyć
Co do mieszania z sokami to sama nie wiem.. ja wolę po przestygnięciu dolać mleka.
Słyszałam też o przepisach typu miksowanie z bananem albo dodawanie kostki rosołowej i piciu takiego rosołku ;p
Trzeba próbować i sprawdzać co będzie najlepsze dla Ciebie, może Tobie akurat z sokiem posmakuje Dla mnie z bananem było całkiem znośne ale jednak wolę z mlekiem i szybko wypić
@Sonrisaa Ja dziś wypiłam trzecią porcję. Po pierwsze nie można dodawać banana bo to węglowodany,które niekorzystanie działają na drożdże,tak samo jak odpada miód czy kakao o ile nie jest naturalne. Ja zatykam nos i wypijam na raz-dwa cały kubek drożdży. Pierwszy raz piłam normalnie i faktycznie ciężko a teraz nie widzę żadnego problemu. Póki co nie mam wysypu.
A ja tam problemu z piciem nie miałam Włosy rosły po drożdżach jak szalone, wysypu żadnego nie miałam. Najlepszy efekt miałam po 3 miesięcznym piciu
Kurde, chyba i ja zrobię do nich drugie podejście bo jak dotąd słyszę głównie pozytywne opinie...
@moniska1k generalnie mnie jakos zapach drożdży nie odrzuca i nawet mi się podoba (wiem, dziwne ) ale jak będzie ze smakiem to juz nie wiem.
A co do tego wysypu to już jestem przewrażliwiona, bo tyle lat się z nim męczyłam i ostatnio udało mi się go w miare wyleczyć, a nie chce wracać do koszmaru sprzed lat
mi drożdże smakują. tylko trzeba je na wdechu pić. ja zawsze 1/4 kostki zalewam wrzątkiem, do niecałej połowy szklanki, mieszam i po ostygnięciu piję. polecam. działa cuda
Z tego co wiem to można dodawać banana miód i inne rzeczy ale to dodaje się dopiero jak przestygną.
Najpierw trzeba zabić drożdże , zalewa się je wrzątkiem, miesza, czeka aż przestygną. Wtedy wiadomo że drożdże już są zabite i nic nie ma prawa na nie działać niekorzystnie Zostają witaminki które można sobie mieszać z czym się chce.
tak bardzo chciałam pić drożdże, gdy słyszałam jak wspaniale działaja na włosy, cerę, ale nic z tego.. Ledwo raz dałam radę wypić i na tym zaprzestałam
Ja piłam i u mnie dużo zmienił, nie tylko jeśli chodzi o włosy ale i paznokcie stały się twardsze a włosy jak wiadomo lepiej zaczęły wyglądac i szybciej rosnąć
ja piłam dość długo, na początku masakryczny wysyp na twarzy, potem minęło, paznokcie były super, ale na włosach zero efektu.
teraz używam drożdży jako maski na włosy przed myciem i szybciej rosną
U mnie kolejna,czyli 6 porcja wypita. Póki co mam na buzi jakieś dodatkowe 3 małe krostki co do wysypu. Poza tym wszystko w porządku i mocno wierzę w efekty
Efekty mogą być świetne ale pierwsze zauważysz pewnie dopiero po około miesiącu. Włosy dość trudno zaobserwować, u mnie widać było po odrostach że rosły 2 razy szybciej ale to dopiero przy 2 farbowaniu od rozpoczęcia picia drożdży widziałam :>
Życzę wytrwałości