
STRASZNIE poplątane włosy - co robić?
uwierzcie, sytuacja jest tragiczna..

Ale są poplątane czy popalone, zniszczone i przez to taki efekt?
Moze uzywasz zlych kosmetykow

Mało szczegółowy post..coś więcej jakbyś opisała w jakiej sytuacji, czy po odżywce/ masce nadal?

Napisz coś więcej o tych włosach. Czy były rozjaśnianie, czy często używasz prostownicy/lokówki? Jak wygląda Twoja obecną pielęgnacja? Może dodaj jakieś zdjęcie.

Mało napisałaś o co dokładniej chodzi, ale też mam bardzo dużą tendencję do plątania się włosów. Przejrzałam składy szamponów i odżywek. Nakładam odżywkę emolientową i raz w tygodniu maskę Olaplex. Do tego chodzę na zabieg Olaplex do fryzjera i na kolagen, natomiast chyba zacznę robić sobie ten zabieg w domu, ponieważ nie jest skomplikowany, a produkty te są dostępne w internecie. Od kiedy pilnuję tych rutyn to rozczesywanie jest znacznie łatwiejsze, a miałam mocno wysuszone włosy po rozjaśnianiu plus też z takimi się urodziłam, że są cienkie i wysokoporowate.
A jeszcze kiedyś używałam do rozczesywania mgiełki Kevin Murphy Untangled i była spoko, ale od kiedy regularnie robię olaplex, zwykłe odżywki z dobrym składem robią robotę.

Mi głównie pomagają wszelakie odżywki i maski 🤔 zużywam w ilościach hurtowych 🤪
Do rozczesywania używam też odżywki w sprayu.
Jeżeli jest supeł to powinno się próbować go jakby od dołu rozczesać żeby jeszcze bardziej nie plątać włosów - ale ja nie mam cierpliwości i po prostu tnę 🙈

Wszystko pewnie zależy od włosów, ale mi dużo pomogły odżywki emolientowe, wlosy po umyciu są gładkie i zdecydowanie dużo lepiej się rozczesują

Tak jak dziewczyny pisały - mało informacji no bo masz poplątane TERAZ, czy ogólny problem, czy ciężko Ci je rozczesywać po myciu?
U mnie dużo dało czesanie przed myciem, wczesywanie odżywki pod prysznicem (ale to robie wtedy kiedy mam czas, staram się chociaż raz w tygodniu) i czesanie po kąpieli z dodatkiem olejka z silikonami.

Jeżeli to jednorazowa sytuacja awaryjna to odżywka do rozczesywania i cierpliwość powinny dać radę

O i jeszcze rozczesywanie podczas gdy na włosach dalej mamy odżywkę/maskę działa cuda, zanim jeszcze lekko osuszymy włosy ręcznikiem

Ja zawsze po myciu nakładam maskę,albo odżywkę i na noc związuję włosy.Warkocz na noc i nie są splątane

dokladnie, mam poplątane teraz. szczotka nie wchodzi... nie moge ich nawet zupelnie rozdzielic, kołtun na pół głowy..

Ale bez konkretnych informacji i tak nikt nie jest w stanie Ci pomóc...

A skąd się taki kołtun wziął? ja bym próbowała odżywką bs w sprayu, np gliss kur. One zawsze zmiękczają mega włosy. I próbowała od samego dołu kołtuna powoli, cierpliwie ku górze.

Sama mam włosy z tendencją do wysuszania i pomogło mi spanie z nimi zaczesanymi do góry. Robię sobie po prostu koczek slimak przed zaśnięciem i jest to wygodne, bo potem mogę łatwiej włosy rozczesać.
Poza tym pomogło stosowanie masek do włosów przy kazdym myciu, odpowiednia pielęgnacja bardzo poprawiła ich stan:
https://produktybonifraterskie.pl/kategoria-produktu/kosmetyki/
Polecam szczególnie serię Alchemia drzew od ojców Bonifratrów.

Ja polecam spraye ułatwiające rozczesywanie i szczotkę Tanglee Teazer. Można też zadbać o nawilżenie włosów lub jechac do fryzjerki na rozczesanie.