Moje drogie - mam pytanie co do zwrotu. Jeśli zamawiałam z newsletterem to czy zwrot jest płatny czy nie? Bo gdzieś czytałam, że nie. Jakby któraś wiedziała to odpiszcie, tylko mnie oznaczcie
Głupia nie skorzystałam z rabatu 25%, bo myślałam, że przecienionych produktów nie obowiązuje Da się to jakoś odkręcić, jeśli moje zamówienie jest w realizacji, jeszcze nie w transporcie?
Mi dziś przyszła paczka, oczywiście kombinezon wzięłam L bo myślałam, że M może być mniejszy coś w stylu S, ale żałuję bo jest na mnie za duży
A płaciłaś od razu, czy wybrałaś zapłatę przy odbiorze?
Jeśli przy odbiorze, to możesz nie odebrać paczki i teraz zamów sobie to samo tylko z rabatem
Wybrałam zapłatę przy odbiorze A jeśli się nie odbierze przesyłki to ona wraca i nie ma żadnych konsekwencji, nie trzeba za to płacić?
Sam h&m napisał, że jeśli się rozmyślisz to nie da się usunąć zamówienia, tylko możesz go po prostu nie odebrać. Zamów teraz te same rzeczy ze zniżką i jak przyjdzie kurier, to 'odmów odbioru' tej jednej paczki, a resztę odbierz jak dojdzie Ja dziś nie odebrałam jednego zamówienia, bo chłop mi powiedział, że brzydkie bluzki zamówiłam :p
A ja dziś się zdenerwowałam przez nich... a raczej przez ich kuriera!
Zamówienie złożyłam w czwartek, w piątek dostałam e-mail, że paczka została wysłana. Dzisiaj o 10.00 dostałam wiadomość, że zamówieni xxx będzie u mnie w godzinach 14-15. Specjalnie szybciej wróciłam z zakupów, żeby odebrać paczkę i czekam i czekam i nic. Żadnego telefonu. Zadzwoniłam do kuriera. A tam mi powiedziano, że paczka trafiła do magazynu po wcześniejszym ustaleniu telefonicznym ze mną!
Oczywiście powiedziałam, że żaden taki telefon nigdy nie został wykonany. Paczka ma być jutro... zobaczymy czy tak będzie.
Ach Ci kurierzy.. Mi ostatnio kurier zostawił paczkę w jakimś punkcie xero, który nawet nie jest obok mojego domu. Odebrałam na nazwisko bez żadnego potwierdzenia. Nie rozumiałam go w ogóle przez telefon i nie dosłyszałam adresu i później szukałam tego miejsca przez pół h. Nie było to z h&m tyko z biedronki i nic za to nie płaciłam, więc uznałam, że nie będę się wykłócac i odebrałam paczkę. Ciekawe czy miałby przypał gdybym zadzowniła do jego firmy i powiedziała w jaki sposób paczki doręcza..
U mnie było podobnie, jednak dlatego, że podobno nikt nie otworzył kurierowi drzwi a o dziwo cały dzień byłam w domu i czekałam na przesyłkę
I tak jak myślałam- dzisiaj paczka również nie dotarła. Jednak dziś kurier zadzwonił mówiąc, że zepsuł mu się samochód (od kiedy jest jeden kurier i jeden samochód w firmie?) i nie przyjedzie.Kiedy powiedziałam mu, że miał być już wczoraj to zrobił się opryskliwy. W czasie rozmowy z nim miałam wrażenie , że zwyczajnie mu się nie chce. Gdy poprosiłam o jego nazwisko, albo numer pracownika to rzucił hasło: "no niech jeszcze pani powie, że jak płacę to wymagam". Myślałam, że sobie jaja robi. Potem gdy powiedziałam, że zadzwonię do tej jego firmy to jakby oprzytomniał.
W firmie powiedziano mi, że paczka będzie jutro...