zimne napoje, lody no i wypad nad jezioro - koniecznie krem do opalania, ale czasem też siedzenie w chłodnym domu przed laptopem z Drescloud żeby odpocząć od tego gorąca
Ja takie dni spędzam w swoim basenie na materacu ! Do tego okularki, obowiązkowa mrożona kawka i... ulubiona książka ! Dzisiaj robiąc to zdjęcie jedna wpadła mi do basenu i niestety jest ona z biblioteki ! Obecnie ją reanimuje i mam nadzieję, że się uda
U mnie to nie jest nic niezwykłego. Po prostu często chowam się w domku,z zasłoniętymi roletami u siebie w pokoju,z mrożoną kawą i ewentualnie czymś słodkim do schrupania
W upalne dni wybywam za miasto. Najlepiej nad jezioro lub do lasu - tam od razu jest nieco chłodniej. Kocyk, owocki ( śliweczki ), krem z filtrem, coś zdrowego i orzeźwiającego do picia ( ostatnio woda z miętą, cytryną i mrożonymi truskawkami zamiast lodu ), czytnik pełen książek, okularki na nos i można ruszać! No i oczywiście pamiętam o zabraniu mojego ukochanego prywatnego fotografa
Zdjęcie z ostatniej chwili Upał mamy ogromny. W takie dni najlepiej leniuchuje mi się siedząc na macie plażowej w cieniu drzewa w ogrodzie koło mojego domu Obowiązkowo w tle musi grać jakaś muzyczka, stawiam na moje stare mini radyjko. Tak, ja z takiego korzystam Na nosie przeciwsłoneczne okulary, by chronić oczy i obowiązkowo najważniejszy element tego wszystkiego to woda mineralna. Picie dużych ilości wody to podstawa w upalne dni
Mój sposób na upał może nie jest zbyt oryginalny, ale bardzo sprawdzony:
-Kokos, najpierw mocno schłodzony, później z dziurką na słomkę- zimne mleko kokosowe jest pyszne i dobrze schładza.
-Okularki- co by oczu nie uszkodzić.
-Wygodne krzesło.
-Miska z lodowatą wodą, gdzieniegdzie pływają jeszcze kostki lodu
-Mrożona kawa, bo przecież mleko kokosowe kiedyś się skończy
-Mięta- wspaniale orzeźwia.
-Książka.
I wygodne ubranie, adekwatne do tego co chcę aktualnie opalić. Gumka do włosów- niezbędnik, gdy jednak zrobi się za ciepło
Oto moja praca konkursowa, czyli pogotowie upałowe, na sygnale, pędzące, kiedy temperatura przekroczy 35 stopni - dlaczego dopiero tyle? Bo ja uwielbiam upały! Kocham lato i mogłabym zamieszkać na równiku Niemniej i na mnie przychodzi pora - taki upał nie do zniesienia, a wtedy szybko zamawiam usługi tego pogotowia Oznacza to, że: piję wodę, wodę i jeszcze raz wodę; objadam się arbuzem prosto z lodówki (toć to też sama woda prawie!), pod prysznicem korzystam z miętowego żelu pod prysznic Original Source, którego aplikacja powoduje u mnie wręcz gęsią skórkę z zimna, a do tego wszytkiego: noszę się skąpo i najchętniej wylguję na plaży z dostępem do zbiornika wodnego, co by się regularnie schładzać. Takie oto moje pogotowie upałowe, czyli metody na ochładanie się
Gdy jest bardzo gorąco i nie pójdę w ten dzień na basen to wole zostać w domu. Idę wtedy na balkon w okularach i z psem albo leże na łóżku z sokiem marchewkowym. Zdjęcia to taki mix tego opisu. Na niektórych zdjęciach trzeba powiększyć, żeby zobaczyć co pisze na karteczce. Niestety robiąc zdjęcia psu ciężko złapać odpowiednie światło, zwłaszcza gdy do dyspozycji ma się aparat z telefonu. Mam nadzieję, że się spodoba
Gdy basenu w mieście brak, orzeźwienie - level hard
A ja orzeźwiam się pod moim prywatnym publicznym wodospadem Niagara Oczywiście drink obowiązkowo
a ja wcinam sałatke owocowa zrobiona przez mojego mężusia i przypominam obie o przyjemnych wakacjach nad morzem
Kto powiedział, że pod prysznicem nie można zrobić plaży?
Mój sposób na upał to orzeżwiająca kąpiel w towarzystwie peelingów, żelu Balea, masła kakaowego i balsamów po opalaniu.
P.S.Dla Was ukradłam Neptunowi piasek z plaży!
A to mój sposób na wczorajszy upał.. Byłam tak zdesperowana,że prawie weszłam do zamrażarki. Na szczęście Magnum mnie poratowało,chociaż nie należy do najsmaczniejszych.
Mój sposób na upalne dni - siedzenie w chłodnym mieszkaniu i leniuchowanie z czytnikiem Do picia zimna woda z miętą i cytryną, lemoniada, a wieczorem przygotowane przez ukochanego mojito. Na zdjęciu również orzeźwiający, bardzo letni żel pod prysznic Yves Rocher o zapachu karamboli.
Mój sposób na upalne dni: leżakowanie na świeżym powietrzu, koniecznie z kapeluszem na głowie. Ochłodę zapewniają lody z owocami. Nie może się obejść bez kremu z filtrem oraz okularów przeciwsłonecznych. Dla zabicia czasu oczywiście szkicownik
Moim sposobem jest moja ulubiona woda gazowana o smaku grejpfrutowym z dużą ilością kostek lodu! Do tego dobra książka