Tanie koreańskie kosmetyki
Hej dziewczyny,
ostatnio zastanawiam się nad przerzuceniem się całkowicie na koreańską pielęgnację. Niestety nie chcę zbytnio kupować w ciemno dlatego czytam Wasze opinie i mam kilka upatrzonych produktów. Moja lista sięga jednak kilka dośc drogich produktów, a nie wiem czy naprawdę mi sie sprawdzą, a ogólnie koreańskie kremy czy nawet maseczki to wychodzą dośc drogo. Szczególnie, że maseczki chce robić 2x w tygodniu. Dlatego też moje pytanie. Czy znacie strony na których te kosmetyki są dośc tanie? Niektóre strony liczą sobie taką marże, że szkoda gadać.
w sumie też się chętnie podłącze, miałam kilka podejść ale tak jak mówisz niektóre ceny są niestety kosmiczne, a mnie na takie rzeczy nie stać
dodatkowo podłącze się z pytaniem czy znacie jakieś inne marki (nie tylko koreańskie) z kosmetykami naturalnymi, jak najmniejsza ilość substancji szkodliwych, które nie spowodują, że mój portfel będzie płakać ?
Polecam polowanie na okazje na stronie skin79, jeśli masz coś u nich upatrzonego. Często mają fajne i duże promocje, można złowić zestaw masek w płachcie sporo taniej. Dodatkowo w tk maxx często można dużo taniej dostać koreańskie kosmetyki. A jeśli masz coś upatrzonego to polecam zakupy na ebay jest sporo taniej.
Na ebay nie ma jeśli kupujesz od sprawdzonych sprzedawców. W korei nie opłaca się robić podróbek bo u nich te kosmetyki są stosunkowo tanie. Dopiero u nas w Pl ceny są wysokie ale wpływa na to eksport. Wystarczy, że na ebay wybierzesz koreański sklep, z dobrymi opiniami
@eendoorfin ja zamawiałam jakiś czas temu zestaw maseczek w płachcie i krem bb w gąbce (cushion) od tego sprzedawcy : http://www.ebay.pl/usr/rubyrubystore
Polecam, niskie ceny i paczka doszła po 2 tygodniach z Korei .
Oryginalne kosmetyki można kupić na roseroseshop, albo na ebayu od sprzedawców m.in. beautynetkorea, roseroseshop, rubyrubyshop, bringbringstore (chyba nic nie pokręciłam ). Wychodzi sporo taniej, np. za maseczkę pandę w sephorze zapłaci się 59 zł a na ebayu są po 35 zł.
60 zł za maseczkę do twarzy? No nieźle, w tej sephorze to na dobrą sprawę już nic się nie opłaca kupować, bo mają tak zawyżone ceny.
Roseroseshop Kupowałam tam maseczki w płachcie Tony Moly i nie tylko za 2 zł. Ogółem to myślę że można mieć pielęgnację na zasadach azjatyckich ale używając polskich produktów, np. Olejek myjący z biochemii urody jest spoko