Ja dostałam jedną jedyną uwagę przez 6 lat podstawówki "Zuzanna wraz z koleżankami nie gra w ping ponga, tylko skacze na materace i chowa piłki"
O jeszcze w podstawowce dostałam za to ze przepisywalam zadanie domowe od koleżanki a ta koleżanka dostała uwagę ze dała mi spisać
Ja pierwszą w życiu uwagę dostałam w pierwszej klasie podstawówki od własnej mamy :p była nauczycielką w szkole, do której chodziłam i uczyła mnie muzyki. Zawsze, gdy wchodziliśmy klasą do sali to zabraniała walić każdemu w pianino (jak to dzieci, każdy musiał dotknać, a jak 20pare dzieciaków zacznie grac to może szlag trafiać). No i kto jako pierwszy zaczął grać i dostał uwagę? JA :d
może to nie jest uwaga w dzienniczku ale moi rodzice zostali wezwani do szkoły w sensie do pani dyrektor przez księdza od religii za to ``nie modli się na głoś w klasie, nie przeżywa modlitwy wewnętrznie a do tego nie rozmawia z Bogiem`` ogólnie chodziło tez o to że się postawiłam i ksiądz był głupi to wezwał rodziców tzn chciała ale Pani Dyrektor go zatrzymała i do skutku nie doszło
Mi się zawsze upiekło, więc uwag nie przynosiłam, bo sprytnie potrafiłam zrzucić winę na jakiegoś kolegę - taka szuja byłam już od podstawówki
Aa i pamiętam, że w klasach 1-3 zawsze stałam zamiast siedzieć na religii, oczywiście za gadanie. Jakoś nigdy nie interesował mnie ten przedmiot
tylko raz dostałam uwagę w podstawówce za rozpychanie się na ławce na korytarzu podczas przerwy... Serio
Ja dostałam w 1 klasie podstawówki za powiedzenie "dupa" A rodzice nie wiedzieli czy się śmiać czy mnie ochrzanić
Za brak mundurka, za danie numeru gg dziewczyny, której nie lubiłam, koleżance i wynikły z tego jakieś groźby...
Za wagary
Mnie to wyrzucił z religii, za to, że się z nim nie zgadzałam i wyśmiałam jego "żarty"..
W sumie uwag to miałam mało, na pewno za gadanie na lekcji.. Raz byłam zawieszona w prawach ucznia za grubszą akcję z koleżankami. Jak sobie teraz to przypominam, że rzeczywiście zbyt grzeczna nie byłam
W gimnazjum miałam nauczyciela od historii , który wpisywał mi uwagi typu: "Ryczy jak bawół na lekcji" , "Wydaje dziwne odgłosy" , "Swoim zachowaniem namawia kolegów do złego zachowania"
Koleżance wpisał "Pasie się na lekcji"
'uczennica weszła do klasy a po usłyszeniu komunikatu, że jest kartkówka, wyszła, nie informując nikogo dlaczego'
Mało tego było. Raz, jeszcze w gimnazjum dostałam za gadanie na lekcji, z kolegą, z którym siedziałam. Na początku mega wkurzeni byliśmy, że musimy razem siedzieć, a potem okazało się, że nie mogliśmy się nagadać... głównie na lekcjach.
Raz też dostałam, bo napisałam koledze zadanie w ćwiczeniach do rosyjskiego.
A w średniej dostaliśmy zbiorowo uwagę, całą klasą, za gaz pieprzowy na wychowawczynię.
Ja tylko raz dostałam uwagę w gimnazjum, więc ją dobrze zapamiętałam dostałam ją na w-f od nauczyciela, z którym średnio się lubiłam Graliśmy w siatkę i niechcący uderzyłam piłkę w jego stronę, facet dostał w głowę z zaskoczenia podczas uzupełniania dziennika Napisał, że uderzyłam go piłką w głowę Przynajmniej wyszło na to, że umiem dobrze grac skoro trafiłam go piłką z końca boiska