
Okno w kuchni pomocy
Dziewczyny powiedzcie mi jak mogę to okno jakoś przyozdobić 🤷. Jest to kuchnia, więc z reguły jest tutaj mega ciepło, więc kwiatki raczej odpadają. Miałam kilka razy kwiatki we flakonie to dawało radę, ale za firanką, przed się nie da bo zachodzą na firankę 🤷.
Już nie wiem co tu zrobić, tak pusto się wydaję 🤷.
Macie jakieś pomysły?

No właśnie nie mam zdjęcia, ale to wtedy jest pomiędzy oknem a firanką 🤷 może coś tu wsadzę to zobaczysz mniej więcej jak to wygląda

Tak mniej więcej, ale kwiaty są wyższe i szersze 🤷 myślałam o doniczkowych ale ich nie lubię , pozatym to kuchnia 🤷
Więc spod firanki widać tylko flakon a kwiaty już są schowane za firanką 🤦


A co powiesz na sztuczne kwiaty? Niektóre naprawdę wyglądają realistycznie i czasem piękniej niż prawdziwe.

A ja w kuchni nie rozumiem jak mozna miec długa firankę ja zawsze mam tylko zazdrostke i normalnie mam kwiaty wtedy i obowiazkowo jakieś zioła taka długa firanka szybko chłonie zapachy i olej itp i mam wrazenie ze zawsze jest brudna

Sztuczne kwiaty do mnie nie przemawiają 🤷 myślałam coś o jakiś słoiczkach fikuśnych czy cos ale nie wiem 🤷

Wiesz, też tak myślałam. Ale mam rolety w kuchni i było mi strasznie pusto. Dlatego założyłam krótką i długą firankę i jest o niebo przytulniej. Ale właśnie została kwestia parapetów, tak jak u @unreallove

To może na przykład pomyśl o tym oknie jak o witrynie sklepu i każdego sezonu ozdabiaj inaczej?

@sailor jak masz okno balkonowe to ja w tym małym oknie widziałabym jakieś małe, zgrabne kwiaty doniczkowe 🤷

Mnie kwiatki nie lubią, szczególnie te mały Chociaż miałam jednego, który mi pięknie rósł ale... pies go zjadł...

Też nie. Wiesz, mam w domku 3 żywe kwiatki: dracenę (ma ok. 10 lat i prawie 2 m wzrostu), monsterę i bonsai fikus które mnie polubiły. Także szukam innego rozwiązania.

Ja miałam długą, do samej ziemi przez chwilę. Mój się uparł na długie firany. Ale sięganie na parapet do kwiatów jest mega niewygodne.
Teraz założyłam krótkie, nie wygląda to źle, ale drzwi balkonowe są łyse i wygląda to dla mnie tragicznie. Poza tym nie lubię jak widać zza okna co mam, co się dzieje w domu i tak też wolę nieco dłuższe.

U mnie kuchnia to jedyne miejsce gdzie mogę sobie pozwolić na kwiatka bo parapet mam wysoko, a moja córka bardzo lubi przesadzać kwiatki 😄🤷.
Ale bardzo nie lubię kwiatów, więc też chciałam znaleźć jakieś inne rozwiązanie, lecz nie mam kompletnie pomysłu 🤷

Hm ale zazdrostka to firanka, która dotyka bezpośrednio okna... a na zdjęciu, które dodałaś to wygląda jak zwykła firanka nad parapet...
Jeżeli masz taką długość firanki to to Cię niestety krępuje w wyborze ozdób, które muszą być niskie. Na wynajmowanym mieszkaniu miałam bardzo duży parapet i właśnie w oknie zazdrostki, na parapecie miałam kilka różnych kwiatków w dnoczce - ale Tobie się nie podoba, więc odpada. Może po prostu problem nie tkwi w parapecie, a w firance? Możesz ją przeszyć na półkole, albo delikatny trójkąt, wtedy po środku mogą stać wazony z wysokimi cietymi kwiatami. Albo wlaśnie spróbować z zazdrostką.
Gdybyś dodała zdjęcie całego okna razem z firanką byłoby troszkę łatwiej to sobie zwizualizować.

Bo to jest zazdrostka, ale nie miałam możliwości jej tak powiesić bo mój "karnisz" jest tak zrobiony i jest ona do połowy okna.. Drażni mnie ta pustka, bo ten parapet jest dosyć szeroki. Dodam, ze jest to kuchnia w piwnicy i te okna są malutkie, ale są one widoczne z drogi. Ale już nawet nie o to chodzi, tylko dla siebie chciałam cos dodać, żeby ta kuchnia nabrała takiego koloru troszkę, jak wiadomo piwnica to stale ciemno..

Ja w kuchni na oknie mam sól i cukier w szkle oraz stojak na ręczniki papierowe