Idealny wiek na ciąże
Strona 3 / 5

mam 27 lat i trójke dzieci Alan 7 Jessica 3,5 i Nicola 1,5 he zmęczona ale szczęśliwa

Mi się marzy trójeczka ale nie wiem czy dam radę psychicznie, fizycznie i finansowo
Ale podziwiam, mi z jedną jest ciężko a co dopiero z trójka

Moim skromnym zdaniem idealny wiek na ciąże to przedział od 24-30 lat
Podejście do życia się zmienia,następuję większa stabilizacja.
Oczywiście dojrzałość nie idzie w parze z wiekiem,ale ja jednak wolę mieć większy komfort życia i dopiero wtedy podjąć tak poważną decyzję

Oby bo nie mam zamiaru czekać na niego w nieskończoność... Ale zaobserwowałam u starszych koleżanek,że zaczynały w moim wieku świrować na punkcie dzieci ,więc może moooże mnie dopadnie niebawem

indywidualna sprawa każdego, jeśli oboje partnerów sądzi, że da sobie radę to nawet 18

Szczerze? Nie wiem jaki wiek jest odpowiedni To zalezy od wielu czynników.. Mam 23 lata i mimo przebijającego się gdzies tam instynktu macierzyńskiego, wiem że nie jestem na tyle samodzielna finansowo żeby zapewnić dziecku odpowiednie warunki...

Ciekawy temat Ja mam 25 lat (mój chłopak 26) i w ogóle nie wyobrażamy sobie siebie w roli rodziców. Jeśli już chciałabym mieć dzieci, to pewnie w okolicach 30. Sama jestem "późnym" dzieckiem – urodziłam się, kiedy moi rodzice mieli 33 i 35 lat.

Ja mam 22 lata urodziłam synka mając 21 ma już 9 miesięcy i dla mnie to był idealny czas mamy swoje mieszkanie ja mam swój sklep internetowy mąż pracuje za granicą i za rok planujemy rodzeństwo dla Alexa żeby miał się z kim bawić

a dla mnie taki wiek to koło 30 mam 24 juz prawie a nie wyobrazam sobie miec teraz czy za rok dziecka... Mysle, że może właśnie koło 30 przyjdą mi te uczucia, choc tego tez pewna byc nie mogę. Ale patrząc po sobie i swoich koleżankach to my sami jestesmy jeszcze jak dzieci, wydaje mi się że kiedyś ludzie szybciej dojrzewali i szybciej się decydowali na dziecko... Moja mama mnie urodziła mając 22 lata, a ja majac 24 panikuje na myśl, że mogła bym zajśc.

Ja w tym roku skończę 22 lata i czuję, że jestem gotowa na dziecko. Sama chciałabym urodzić dwójkę do 27 roku życia. Moja mama urodziła mnie w wieku 28 lat, jestem jej pierwszym dzieckiem i widzę, że kompletnie się od siebie różnimy. Nie mam w niej wsparcia, nie pomoże mi wybrać ubrań, bo ma całkiem inny gust. Żyje całkiem inną epoką. Nigdy nie miałam w niej wsparcia i chcę, żeby moje dzieci miały w miarę młodą mamę rozumiejącą ich potrzeby.
Większość kobiet uważa, że studia są najważniejsze i nie wyobraża się w roli matki. Jak zaczęłam studia to mi się tak samo wydawało, ale później, jak zaczęłam przebywać w otoczeniu małych dzieci... to jest coś cudownego. Coś małego a tak cieszy. Nie wyobrażam sobie siebie jako matki dopiero w wieku trzydziestu kilku lat. Karierę zawodową można zacząć robić po urodzeniu dziecko, a teraz kobiety stawiają bardziej na karierę zawodową i bycie niezależną, a nie myślą o zakładaniu rodziny w wieku 25 lat.
Podam przykład: moja była kierowniczka personalna urodziła pierwsze dziecko w wieku 22 lat, a drugie rok później. Nie miała żadnego wykształcenia, ale dążyła do swoich celów niemalże po trupach. Zaczęła od małych kroków jako kasjer. Teraz, po 9 latach ciężkiej pracy jest kierownikiem sklepu i jak twierdzi - nie wyobraża sobie, żeby miała teraz urodzić pierwsze dziecko.
Teraz robimy z narzeczonym remont naszego przyszłego mieszkania, w bliźniaku, obok moich rodziców, a później będziemy planować ślub i dzidziusia.

ja mam 24 lata mój narzeczony 30 i chcemy dziecko, ale póki co nie mamy warunków. Budujemy dom- jak będzie można w nim już mieszkać wtedy pomyślimy (za 2-3 lata)
Gdybyśmy teraz mieli mieć dzidziusia to mieszkalibyśmy zapewne w moim pokoju, za ścianą rodzice, a za drugą ścianą brat.. ;/ to nie są wg mnie warunki do wychowywania dziecka.. Poza tym narzeczony pracuje za granicą, ja jestem w PL więc nie ma sensu..
Polska nie daje warunków do posiadania dzieci, a jak człowiek już się czegoś dorobi to są problemy z zajściem.. (oczywiście nie zawsze)
to moje skromne zdanie

Ja twierdzę, że z takimi sprawami nie ma co czekać i fajnie jeśli jest się matką w sile wieku Mam 20 lat ale jakoś siebie w roli matki nie widzę Nawet za 5 lat kiepsko to widzę U innych wydaje mi się to normalne ale u siebie sobie tego nie wyobrażam

Oj jak tak czytam.. mówicie,że narażanie jest rodzenie po 30 dziecka. Sama jestem urodzona po 30. Moja mama miała 32 lata jak mnie urodziła. I co? jestem normalna, zdrowa i w ogóle.
Nie wiem w jakim wieku chciałabym mieć dziecko. Może niedługo będziemy planowac ślub, zobaczymy. Nie robie tak dalekosiężnych planów, Mimo,że mam 23 lata już uważam, że na każdego przyjdzie czas. W dzisiejszych czasach każdy boi sie o swoją stabilizację finansową chociażby, dlatego kobiety decydują się później urodzić dziecko. Sama bym chciała najpierw znaleźć pracę, za rok kończe studia, więc jeszcze jest na to czas.

Nie chodzi o to. Po prostu po 30 wzrasta ryzyko chorób. Szczególnie jeśli to pierwsze dziecko. Ale nikt nie mówi że każde dziecko urodzone po 30 będzie chore czy nienormalne Zresztą Ty chyba masz starsze rodzeństwo, prawda?

mam dopiero 20 lat i nie wyobrażam sobie mieć dziecka!
Sama jeszcze jestem dzieckiem
Najpierw mam inne priorytety: skończyć studia, poznać świat, znaleźć wymarzoną pracę i po prostu się bawić! )
Może około trzydziestki mi się zmieni i będę gotowa na dziecko, póki co na razie nie zamierzam

Moim zdaniem idealny wiek to 20-23, ale wiadomo, dla każdej kobiety indywidualnie. A moja mama urodziła mnie w wieku 18 i całkiem nieźle dała radę

moja jak miała 29 i teraz inne kobiety w jej wieku mają wnuki a ja mam dopiero 20 lat i nie myślę o dziecku... obawiam się że jak urodzę moje dzieci to rodzice nie będą mieli już takiego wigoru do zabawy z nimi