Nastoletnie matki.
Strona 3 / 3

Młodsza nigdy nie znaczy gorsza . Bo większość uważa ze młoda sobie nieporadni a to nieprawda , ja dałam rade i Dziękuje :p

Nigdy w życiu nawet tak nie pomyślałam Że gorsza czy coś Poczytaj komentarze na forum o nastoletnich matkach ... I nie ma za co

Ja mam 22 lata i zero instynktu macierzyńskiego. Dzieci wręcz mnie irytują. Chciałabym mieć kiedyś dziecko, ale myślę, że dopiero koło 28 roku życia. Dla mnie najważniejsze jest zapewnienie dziecku dobrych warunków życia, mieszkanie, pieniądze opieka. A mając 22 lata nie stać mnie zwyczajnie na dziecko. Studiuję, mieszkam z rodzicami. Nie chciałabym polegać na rodzicach i liczyć na ich pomoc. Ok wsparcie i czasem pomoc przy dziecku, ale ogólnie chciałabym sama być w stanie zapewnić mu wszystko czego potrzebuje.
W ogóle mi się nie śpieszy do zakładania rodziny. Nie potępiam nastoletnich matek, bo jeśli potrafią wziąśc odpowiedzialność za siebie i dziecko to ok. Choć z 2 strony pakować się w pieluchy w najlepszych latach życia. Też średnio to widzę choć jak wiadomo każdy ma inne priorytety, sa osoby które chcą się wybawić wyszaleć i zwiedzić troszkę świata, a są osoby które chcą szybko założyć rodzinę.

Ja mam 22 lata i rocznego synka Ale wyglądam na 16 lat więc chyba się zaliczam

@hostka92 od pieniędzy, dla dziecka ważniejsza jest miłość. Owszem, miłością nie wykarmisz, ale dziecko bardziej niż nowe najki woli jak mama je przytula.
Do dzieci widocznie nie dorosłaś jeszcze, ale jak będziesz miała te 28 lat to na pewno zmienisz zdanie i będziesz kochaną mamusia

@sailor oczywiście, że nie pieniądze są najważniejsze i nie o to mi chodziło, choć faktycznie na podstawie mojej wcześniejszej wypowiedzi można tak wywnioskować. Miłość i opieka jest ważniejsza, ale chodzi mi o to, że nie chce być mamą która musi polegać na pomocy innych. Chce móc sama zapewnić mu wszystko, a nie oglądać się na rodziców czy pomogą mi skończyć szkołę, czy zaopiekują się dzieckiem.
Możliwe, że nie dorosłam, to bardzo możliwe. Czasem mam takie przebłyski jak widzę jakieś ładnie ubrane dziecko, zadbane czy jak mówi coś śmiesznego to aż chciałabym takie. Ale najbardziej nie lubię niemowlaków i dzieci które są puszczone samopas.Jak widze takie dzieci bez opieki latające cały dzień brudne od góry do dołu, albo takie które wszędzie bałagani i jest rozpieszczane bo to moja gwiazdeczka to aż mnie krew zalewa.

@hostka92 ja mam podobnie, też mam 22 lata i nie chciałabym teraz dziecka, dlatego, że nie byłabym wstanie sama z moim partnerem go utrzymać, musieliby nam pomóc rodzice, a tego nie chcemy, tak samo ze ślubem, zawsze mu mówię, że jak będziesz chciał to możesz się oświadczyć, ale ślub weźmiemy dopiero wtedy, jak będzie nas na niego stać... oczywiście moja mama chciałaby już wszystko na raz, ale ona patrzy na to inaczej niż my i chyba nie zdaje sobie sprawy ile pieniędzy musieli by włożyć w utrzymanie naszego dziecka, poza tym nie chcę brać ślubu ot tak, żeby mieć to z głowy, bo rodzicom tak odpowiada, ślub bierze się raz w życiu i naszym zdaniem musi być nasz wymarzony, a żeby taki był musimy najpierw mieć środki pieniężne

@doughnut dokładnie tak samo uważam. Nie ma co się śpieszyć. Lepiej zrobić wszystko w odpowiednim czasie i tak jak zawsze tego chcieliśmy. Kiedyś pomoc finansowa czy inna to było cos całkowicie normalnego i naturalnego. Teraz młodzi ludzię w większości chcą najpierw się usamodzielnić, a potem myśleć dopiero o zakładaniu rodziny. Szczególnie, że kiedyś wesela czy utrzymanie dzieci nie było tak kosztowne jak teraz. W każdej rodzinie było bardzo dużo dzieci więc jedno więcej nie robi różnicy. Obecnie bardzo często nawet rodziców nie byłoby stać na wyprawienie wesela czy pomoc córce w opiece nad dzieckiem. Takie mamy czasy.

bardzo ciężko jest wychować dziecko w młodym wieku.
faktycznie bardzo często zdarza się tak, że ojciec dziecka nie chce pomagać w wychowaniu.. jednak mimo wszystko uważam, że każde dziecko zasługuje na miłość i trzymam za Ciebie mocno kciuki ! moja mama miała 21 lat jak mnie urodziła, więc też była bardzo młoda. myślę, że to będzie miało wpływ na Twoje kontakty z dzieckiem w okresie dojrzewania, bo będzie mniejsza różnica wieku i będziesz bardziej rozumiała potrzeby swojego dzieciątka
trzymam za Ciebie kciuki i pozdrawiam