Relacja romantyczna

Strona 3 / 3

dastiina
dastiina
9.13k7 miesięcy temu
justylen • 7 miesięcy temu
To jest dziwna relacja dzieli masz odległość., mężczyzna.mi adekwatnie nie ufa, ja natomiast nie wiem na czym to może polegać i nie rozumiem skąd to się bierze ,wysyła sprzeczne komunikaty, nie mam pojęcia do jakich wniosków dochodzi, bo przecież nie dzieli się z mną ważnymi rzeczami, obawiam się że na którymś momencie to się nazbiera tak, że oboje nie będziemy wstanie sobie poradzić. Czasem nie rozumiem mężczyzn czemu się tak zachowują i łamią granice. W momencie gdy ja daję coś z siebie oczekuje pewnych rzeczy od niego ,nie otrzymuje nic w zamian. To prowadzi do frustracji. Face uważa, że powiedzenie słowa kocham partnerce jest zbyteczne, bo kobieta powinna powiedzieć pierwsza kocham. Najczęściej jest tak , że mężczyzna sam mówi , te słowa i kobiety potrzebują więcej czasu by poznać. Tutaj jest zastąpienie ról. Nie rozumiem z czego wynika to....Powiem szczerze znajomi mnie traktują lepiej niż on i nie mam takich z nim problemów jak z swoim obecnym partnerem. Też nie rozumiem z czego one wynikają,jeśli spędzam mniej czasu z nim..Natomiast z swoimi znajomymi więcej czasu i nie mamy takich problemu . Mężczyzna nazwał to związkiem na odległość. Ja natomiast go.ciaglę buduje, a chciałbym żeby on budował go z mną i był przychylnie do mnie ustosunkowany. Natomiast moje potrzeby nie są w tym przypadku zaspokojane. Po rozmowach z facetem wiem ,.że on w sumie nie widzi potrzeby , żeby je zaspokoją. Czuje się , że popadłam w błędę.koło i mężczyzna chce mnie wykorzystać i tylko po to przyjeżdża, bo partnerki życiowej w mnie nie widzi. Jak mogę coś budować jeśli jestem sama z tym wszystkim?Po prostu nie rozumiem skąd on ma takie wątpliwości i co mogę wtedy zrobić..miłość dla niego nie jest wow.W momencie gdy mówi o tym ja.z nim rozmawiam ale on jakby sam nie mógł tego uzasadnić w odpowiedni sposób .

Brill • 7 miesięcy temu
Przepraszam Cie bardzo ale mam wrażenie, że w ogóle nie czytasz tego co dziewczyny piszą a opisujesz dalej to co pisałaś na początku tylko widzę więcej negatywnych jego cech. Facet Cie nie szanuje, nie stara się i nie zaspakaja Teoich potrzeb czy nie spełnia oczekiwań. Do tej pory tego nie robił to w później będzie gorzej. Sam mówi, że to nie jest konieczne i partnerki życiowej w Tobie nie widzi. @dastiina bardzo dobrze to ujęła i polecam przeczytać. 😊

dastiina • 7 miesięcy temu
Nie wiem, wydaje mi się, że moja odpowiedź jest jasna. Jednak chyba trzeba pisać bardziej brutalniej by ktoś coś zrozumiał. W sumie staram się być mega delikatna. 😉

justylen • 7 miesięcy temu
niestety tak jest skończyło się zerwaniem

Myślę więc, że warto zamknąć wątek

maya15
maya15
1.11k7 miesięcy temu
justylen • 7 miesięcy temu
To jest dziwna relacja dzieli masz odległość., mężczyzna.mi adekwatnie nie ufa, ja natomiast nie wiem na czym to może polegać i nie rozumiem skąd to się bierze ,wysyła sprzeczne komunikaty, nie mam pojęcia do jakich wniosków dochodzi, bo przecież nie dzieli się z mną ważnymi rzeczami, obawiam się że na którymś momencie to się nazbiera tak, że oboje nie będziemy wstanie sobie poradzić. Czasem nie rozumiem mężczyzn czemu się tak zachowują i łamią granice. W momencie gdy ja daję coś z siebie oczekuje pewnych rzeczy od niego ,nie otrzymuje nic w zamian. To prowadzi do frustracji. Face uważa, że powiedzenie słowa kocham partnerce jest zbyteczne, bo kobieta powinna powiedzieć pierwsza kocham. Najczęściej jest tak , że mężczyzna sam mówi , te słowa i kobiety potrzebują więcej czasu by poznać. Tutaj jest zastąpienie ról. Nie rozumiem z czego wynika to....Powiem szczerze znajomi mnie traktują lepiej niż on i nie mam takich z nim problemów jak z swoim obecnym partnerem. Też nie rozumiem z czego one wynikają,jeśli spędzam mniej czasu z nim..Natomiast z swoimi znajomymi więcej czasu i nie mamy takich problemu . Mężczyzna nazwał to związkiem na odległość. Ja natomiast go.ciaglę buduje, a chciałbym żeby on budował go z mną i był przychylnie do mnie ustosunkowany. Natomiast moje potrzeby nie są w tym przypadku zaspokojane. Po rozmowach z facetem wiem ,.że on w sumie nie widzi potrzeby , żeby je zaspokoją. Czuje się , że popadłam w błędę.koło i mężczyzna chce mnie wykorzystać i tylko po to przyjeżdża, bo partnerki życiowej w mnie nie widzi. Jak mogę coś budować jeśli jestem sama z tym wszystkim?Po prostu nie rozumiem skąd on ma takie wątpliwości i co mogę wtedy zrobić..miłość dla niego nie jest wow.W momencie gdy mówi o tym ja.z nim rozmawiam ale on jakby sam nie mógł tego uzasadnić w odpowiedni sposób .

Brill • 7 miesięcy temu
Przepraszam Cie bardzo ale mam wrażenie, że w ogóle nie czytasz tego co dziewczyny piszą a opisujesz dalej to co pisałaś na początku tylko widzę więcej negatywnych jego cech. Facet Cie nie szanuje, nie stara się i nie zaspakaja Teoich potrzeb czy nie spełnia oczekiwań. Do tej pory tego nie robił to w później będzie gorzej. Sam mówi, że to nie jest konieczne i partnerki życiowej w Tobie nie widzi. @dastiina bardzo dobrze to ujęła i polecam przeczytać. 😊

dastiina • 7 miesięcy temu
Nie wiem, wydaje mi się, że moja odpowiedź jest jasna. Jednak chyba trzeba pisać bardziej brutalniej by ktoś coś zrozumiał. W sumie staram się być mega delikatna. 😉

justylen • 7 miesięcy temu
niestety tak jest skończyło się zerwaniem

dastiina • 7 miesięcy temu
Myślę więc, że warto zamknąć wątek ;)

I może warto przemyśleć to wszystko co tu zostało napisane i wziąć z tego lekcje na przyszłość 😉

dastiina
dastiina
9.13k7 miesięcy temu
justylen • 7 miesięcy temu
To jest dziwna relacja dzieli masz odległość., mężczyzna.mi adekwatnie nie ufa, ja natomiast nie wiem na czym to może polegać i nie rozumiem skąd to się bierze ,wysyła sprzeczne komunikaty, nie mam pojęcia do jakich wniosków dochodzi, bo przecież nie dzieli się z mną ważnymi rzeczami, obawiam się że na którymś momencie to się nazbiera tak, że oboje nie będziemy wstanie sobie poradzić. Czasem nie rozumiem mężczyzn czemu się tak zachowują i łamią granice. W momencie gdy ja daję coś z siebie oczekuje pewnych rzeczy od niego ,nie otrzymuje nic w zamian. To prowadzi do frustracji. Face uważa, że powiedzenie słowa kocham partnerce jest zbyteczne, bo kobieta powinna powiedzieć pierwsza kocham. Najczęściej jest tak , że mężczyzna sam mówi , te słowa i kobiety potrzebują więcej czasu by poznać. Tutaj jest zastąpienie ról. Nie rozumiem z czego wynika to....Powiem szczerze znajomi mnie traktują lepiej niż on i nie mam takich z nim problemów jak z swoim obecnym partnerem. Też nie rozumiem z czego one wynikają,jeśli spędzam mniej czasu z nim..Natomiast z swoimi znajomymi więcej czasu i nie mamy takich problemu . Mężczyzna nazwał to związkiem na odległość. Ja natomiast go.ciaglę buduje, a chciałbym żeby on budował go z mną i był przychylnie do mnie ustosunkowany. Natomiast moje potrzeby nie są w tym przypadku zaspokojane. Po rozmowach z facetem wiem ,.że on w sumie nie widzi potrzeby , żeby je zaspokoją. Czuje się , że popadłam w błędę.koło i mężczyzna chce mnie wykorzystać i tylko po to przyjeżdża, bo partnerki życiowej w mnie nie widzi. Jak mogę coś budować jeśli jestem sama z tym wszystkim?Po prostu nie rozumiem skąd on ma takie wątpliwości i co mogę wtedy zrobić..miłość dla niego nie jest wow.W momencie gdy mówi o tym ja.z nim rozmawiam ale on jakby sam nie mógł tego uzasadnić w odpowiedni sposób .

Brill • 7 miesięcy temu
Przepraszam Cie bardzo ale mam wrażenie, że w ogóle nie czytasz tego co dziewczyny piszą a opisujesz dalej to co pisałaś na początku tylko widzę więcej negatywnych jego cech. Facet Cie nie szanuje, nie stara się i nie zaspakaja Teoich potrzeb czy nie spełnia oczekiwań. Do tej pory tego nie robił to w później będzie gorzej. Sam mówi, że to nie jest konieczne i partnerki życiowej w Tobie nie widzi. @dastiina bardzo dobrze to ujęła i polecam przeczytać. 😊

dastiina • 7 miesięcy temu
Nie wiem, wydaje mi się, że moja odpowiedź jest jasna. Jednak chyba trzeba pisać bardziej brutalniej by ktoś coś zrozumiał. W sumie staram się być mega delikatna. 😉

justylen • 7 miesięcy temu
niestety tak jest skończyło się zerwaniem

dastiina • 7 miesięcy temu
Myślę więc, że warto zamknąć wątek ;)

maya15 • 7 miesięcy temu
I może warto przemyśleć to wszystko co tu zostało napisane i wziąć z tego lekcje na przyszłość 😉

Też prawda 😉

maktao
maktao
7.39k7 miesięcy temu
justylen • 7 miesięcy temu
To jest dziwna relacja dzieli masz odległość., mężczyzna.mi adekwatnie nie ufa, ja natomiast nie wiem na czym to może polegać i nie rozumiem skąd to się bierze ,wysyła sprzeczne komunikaty, nie mam pojęcia do jakich wniosków dochodzi, bo przecież nie dzieli się z mną ważnymi rzeczami, obawiam się że na którymś momencie to się nazbiera tak, że oboje nie będziemy wstanie sobie poradzić. Czasem nie rozumiem mężczyzn czemu się tak zachowują i łamią granice. W momencie gdy ja daję coś z siebie oczekuje pewnych rzeczy od niego ,nie otrzymuje nic w zamian. To prowadzi do frustracji. Face uważa, że powiedzenie słowa kocham partnerce jest zbyteczne, bo kobieta powinna powiedzieć pierwsza kocham. Najczęściej jest tak , że mężczyzna sam mówi , te słowa i kobiety potrzebują więcej czasu by poznać. Tutaj jest zastąpienie ról. Nie rozumiem z czego wynika to....Powiem szczerze znajomi mnie traktują lepiej niż on i nie mam takich z nim problemów jak z swoim obecnym partnerem. Też nie rozumiem z czego one wynikają,jeśli spędzam mniej czasu z nim..Natomiast z swoimi znajomymi więcej czasu i nie mamy takich problemu . Mężczyzna nazwał to związkiem na odległość. Ja natomiast go.ciaglę buduje, a chciałbym żeby on budował go z mną i był przychylnie do mnie ustosunkowany. Natomiast moje potrzeby nie są w tym przypadku zaspokojane. Po rozmowach z facetem wiem ,.że on w sumie nie widzi potrzeby , żeby je zaspokoją. Czuje się , że popadłam w błędę.koło i mężczyzna chce mnie wykorzystać i tylko po to przyjeżdża, bo partnerki życiowej w mnie nie widzi. Jak mogę coś budować jeśli jestem sama z tym wszystkim?Po prostu nie rozumiem skąd on ma takie wątpliwości i co mogę wtedy zrobić..miłość dla niego nie jest wow.W momencie gdy mówi o tym ja.z nim rozmawiam ale on jakby sam nie mógł tego uzasadnić w odpowiedni sposób .

Brill • 7 miesięcy temu
Przepraszam Cie bardzo ale mam wrażenie, że w ogóle nie czytasz tego co dziewczyny piszą a opisujesz dalej to co pisałaś na początku tylko widzę więcej negatywnych jego cech. Facet Cie nie szanuje, nie stara się i nie zaspakaja Teoich potrzeb czy nie spełnia oczekiwań. Do tej pory tego nie robił to w później będzie gorzej. Sam mówi, że to nie jest konieczne i partnerki życiowej w Tobie nie widzi. @dastiina bardzo dobrze to ujęła i polecam przeczytać. 😊

dastiina • 7 miesięcy temu
Nie wiem, wydaje mi się, że moja odpowiedź jest jasna. Jednak chyba trzeba pisać bardziej brutalniej by ktoś coś zrozumiał. W sumie staram się być mega delikatna. 😉

justylen • 7 miesięcy temu
niestety tak jest skończyło się zerwaniem

Chyba „na szczescie”

justylen
justylen
6684 miesiące temu

Pojechałam na wyjazd na którym był ten chłopak i nakłonił swoje koleżanki, żeby robiły mi zdjęcia jedzenia, a ja nie rozumiem po co? Znajomość została zerwana , a on jeszcze się do tego posunął

Angel
Angel
3853 miesiące temu
justylen • 7 miesięcy temu
Ja już czekam 30 lat i nic się nie zmienia, nie wiem czy dalej chce czekać , stawiam mu jasne granicę ale próbuje je łamać , jestem dosyć.łagodną osobą i próbuje mnie trochę złamać , drażni się z mną już w taki sposób ,że mowie mu żeby przestał, jak już nie przestaje to mówię mu, że muszę kończyć a on się gniewa na mnie coraz bardziej

Janettt • 7 miesięcy temu
Ja mam w tym roku 33. Nie mam faceta, ten z którym się spotykałam przed wyjazdem z Polski nie uważał tego za związek. I szczerze? Samej nie jest źle, choć jest chwilami przykro że nie ma się osoby do której można się wtulic, porozmawiać czy po prostu żyć. Widać to jeszcze nie czas. Znajdzie się to znajdzie, nie to nie. Takie już jest życie. I nauczyło mnie by nie pchać się tam gdzie mnie nie chcą. Co z tego jak facet niemal ideał jak nie chce nic poważnego. Trzeba żyć dalej

@janettt mam dla Ciebie chłopaka w Holandii Polaka. Może zaiskrzy i będziesz w fajnym związku

Janettt
Janettt
12.04k3 miesiące temu
justylen • 7 miesięcy temu
Ja już czekam 30 lat i nic się nie zmienia, nie wiem czy dalej chce czekać , stawiam mu jasne granicę ale próbuje je łamać , jestem dosyć.łagodną osobą i próbuje mnie trochę złamać , drażni się z mną już w taki sposób ,że mowie mu żeby przestał, jak już nie przestaje to mówię mu, że muszę kończyć a on się gniewa na mnie coraz bardziej

Janettt • 7 miesięcy temu
Ja mam w tym roku 33. Nie mam faceta, ten z którym się spotykałam przed wyjazdem z Polski nie uważał tego za związek. I szczerze? Samej nie jest źle, choć jest chwilami przykro że nie ma się osoby do której można się wtulic, porozmawiać czy po prostu żyć. Widać to jeszcze nie czas. Znajdzie się to znajdzie, nie to nie. Takie już jest życie. I nauczyło mnie by nie pchać się tam gdzie mnie nie chcą. Co z tego jak facet niemal ideał jak nie chce nic poważnego. Trzeba żyć dalej

Angel • 3 miesiące temu
@janettt mam dla Ciebie chłopaka w Holandii Polaka. Może zaiskrzy i będziesz w fajnym związku:)

Juz jestem w wymarzonym związku 🤗

gulonica
gulonica
4.54k3 miesiące temu
justylen • 7 miesięcy temu
Ja już czekam 30 lat i nic się nie zmienia, nie wiem czy dalej chce czekać , stawiam mu jasne granicę ale próbuje je łamać , jestem dosyć.łagodną osobą i próbuje mnie trochę złamać , drażni się z mną już w taki sposób ,że mowie mu żeby przestał, jak już nie przestaje to mówię mu, że muszę kończyć a on się gniewa na mnie coraz bardziej

Janettt • 7 miesięcy temu
Ja mam w tym roku 33. Nie mam faceta, ten z którym się spotykałam przed wyjazdem z Polski nie uważał tego za związek. I szczerze? Samej nie jest źle, choć jest chwilami przykro że nie ma się osoby do której można się wtulic, porozmawiać czy po prostu żyć. Widać to jeszcze nie czas. Znajdzie się to znajdzie, nie to nie. Takie już jest życie. I nauczyło mnie by nie pchać się tam gdzie mnie nie chcą. Co z tego jak facet niemal ideał jak nie chce nic poważnego. Trzeba żyć dalej

Angel • 3 miesiące temu
@janettt mam dla Ciebie chłopaka w Holandii Polaka. Może zaiskrzy i będziesz w fajnym związku:)

Janettt • 3 miesiące temu
Juz jestem w wymarzonym związku 🤗

Super się to czyta. Powodzenia

Janettt
Janettt
12.04k3 miesiące temu
justylen • 7 miesięcy temu
Ja już czekam 30 lat i nic się nie zmienia, nie wiem czy dalej chce czekać , stawiam mu jasne granicę ale próbuje je łamać , jestem dosyć.łagodną osobą i próbuje mnie trochę złamać , drażni się z mną już w taki sposób ,że mowie mu żeby przestał, jak już nie przestaje to mówię mu, że muszę kończyć a on się gniewa na mnie coraz bardziej

Janettt • 7 miesięcy temu
Ja mam w tym roku 33. Nie mam faceta, ten z którym się spotykałam przed wyjazdem z Polski nie uważał tego za związek. I szczerze? Samej nie jest źle, choć jest chwilami przykro że nie ma się osoby do której można się wtulic, porozmawiać czy po prostu żyć. Widać to jeszcze nie czas. Znajdzie się to znajdzie, nie to nie. Takie już jest życie. I nauczyło mnie by nie pchać się tam gdzie mnie nie chcą. Co z tego jak facet niemal ideał jak nie chce nic poważnego. Trzeba żyć dalej

Angel • 3 miesiące temu
@janettt mam dla Ciebie chłopaka w Holandii Polaka. Może zaiskrzy i będziesz w fajnym związku:)

Janettt • 3 miesiące temu
Juz jestem w wymarzonym związku 🤗

gulonica • 3 miesiące temu
Super się to czyta. Powodzenia :serce:

Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć. 😘 Na razie czuje się jak w bajce jak jakaś księżniczka 😍

Angel
Angel
3853 miesiące temu
justylen • 7 miesięcy temu
Ja już czekam 30 lat i nic się nie zmienia, nie wiem czy dalej chce czekać , stawiam mu jasne granicę ale próbuje je łamać , jestem dosyć.łagodną osobą i próbuje mnie trochę złamać , drażni się z mną już w taki sposób ,że mowie mu żeby przestał, jak już nie przestaje to mówię mu, że muszę kończyć a on się gniewa na mnie coraz bardziej

Janettt • 7 miesięcy temu
Ja mam w tym roku 33. Nie mam faceta, ten z którym się spotykałam przed wyjazdem z Polski nie uważał tego za związek. I szczerze? Samej nie jest źle, choć jest chwilami przykro że nie ma się osoby do której można się wtulic, porozmawiać czy po prostu żyć. Widać to jeszcze nie czas. Znajdzie się to znajdzie, nie to nie. Takie już jest życie. I nauczyło mnie by nie pchać się tam gdzie mnie nie chcą. Co z tego jak facet niemal ideał jak nie chce nic poważnego. Trzeba żyć dalej

Angel • 3 miesiące temu
@janettt mam dla Ciebie chłopaka w Holandii Polaka. Może zaiskrzy i będziesz w fajnym związku:)

Janettt • 3 miesiące temu
Juz jestem w wymarzonym związku 🤗

Cieszę się i gratuluję w takim razie❤️

1 2 3
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.