Przetestuj zestaw do pielęgnacji włosów od

☆ Delikatny szampon do codziennej pielęgnacji włosów, Sendo. Dobra, muszę Wam powiedzieć, że jestem tym szamponem z a c h w y c o n a! Na początku podeszłam do niego z większą rezerwą, nie spodziewałam się fajerwerków jednak bardzo miło się zaskoczyłam. Butelka ma pojemność taka w sam raz po 250ml, produkt dobrze sie dozuje że środka. Etykieta i szata graficzna bardzo elegancka, przywodzi mi na myśl profesjonalne kosmetyki do pielęgnacji włosów, takich używanych w salonach fryzjerskich. Konsystencja gęsta, przezroczysta, o lekkim zapachu. Szampon należy do tych z grupy łagodnych dlatego nadaje się do codziennego mycia wlosow - w sam raz dla mnie, bo ja myje je często, czasem codziennie, czasem co drugi dzień w zależności od ich stanu. Ale słuchajcie, jak ten szampon się pieni! Wystarczy dosłownie wieksza kropla żeby umyc porządnie całe włosy i skórę głowy. Piana jest bardzo delikatna i miła w dotyku więc mycie to sama przyjemność. Nie podrażnił ani nie uczulił mi skalpu, również nie wysuszył, natomiast dobrze oczyścił zostawiając całość z wyraźna świeżością. Wlosy po umyciu są lekkie, sypkie, gładkie. Od nasady delikatnie odbite. No rewelacja! Bardzo się cieszę że wzięłam udział w tym testowaniu - to jest dla mnie wielka przyjemność w używaniu tego typu kosmetykow

☆ Płyn do modelowania włosów, Sendo. Buteleczkę tego dość ciekawego produktu otrzymałam w ramach akcji testowej tutaj na Dresscloud. Podoba mi się kolorystyka i szata graficzna produktów tej marki, jest dość oszczędna i prosta, ale wygląda na elegancka. W celu wydobycia z butelki produktu należy go po prostu przechylić, na szczęście tutaj wszystko działa bez zarzutu, nic się nie rozlewa. Plyn ma lekko żelową konsystencję, bezbarwna, o wyraźnie owocowym zapachu. Z początku nakładałam go chyba trochę za dużo ponieważ powodował straczkowanie się wlosow, które wyglądały po prostu na tłuste. Także odpowiednia ilość do modelowania moich cienkich i dlugich to kropla wielkości grochu. Następnie rozcieram ja na dłoniach i nakładam na włosy (zarówno wilgotne jak i suche) od ucha w dol, żeby produkt delikatnie pokrył powierzchnię włosów. Na koniec porządnie rozczesuje i zabieram się za ich układanie. Zauważyłam że plyn wygładza moje kosmyki, maja mniejsza tendencje do puszenia się w wilgotna pogodę, a także wzmacnia skręt jeśli chce go wydobyć. Jednak częściej używam przed prostowaniem włosów. Ja jestem zadowolona. PS: włosy na załączonym zdjęciu zostały wymodelowane za pomocą płynu, jak widać są wygładzone i błyszczące.

☆ Maska do włosów farbowanych, Sendo. Ostatnim produktem jaki otrzymałam w ramach testowania marki Sendo tu na Dresscloud jest maska do włosów farbowanych. Ja co prawda wykonuje co jakiś czas refleksy na włosach, nie są one jakieś gęste i obciążające je, ale uznałam że ta maska na pewno im nie zaszkodzi. Umieszczona jest w plastikowym sloiczku z zakretka, który zabezpiecza od środka papierek pokryty folia. Maska jest gęsta, w kolorze mlecznobiałym, o ładnym, kwiatowym zapachu. Nakładałam ja na umyte włosy i trzymałam według wskazań na opakowaniu około 10 minut. Nieźle się wczesywala a także bez problemu ja po tym czasie spłukałam. Do spółki razem z szamponem tej samej marki dały naprawdę rewelacyjny efekt. Włosy moje dzięki masce wydają się być odpowiednio nawilżone, wygładzone i dociążone a przy tym świeże, sypkie i lekkie. Jestem bardzo zadowolona z efektu. Szczerze polecam.

Sendo Gentle everyday shampoo. Szampon ten otrzymałam w ramach akcji testowania na Drescloud produktów do włosów od firmy sendo. Szampon ten znajduje się w ciemnej plastikowej butelce o pojemności 250 ml. Samoopakowanie jest proste i powiedziałabym oszczędne ale za to takie eleganckie i ładne. Sam szampon jest bardzo wydajny wystarczy tak naprawdę dość mała ilość aby uzyskać porządną pianę i dobre oczyszczenie włosów. Produkt ma dość przyjemny zapach który jest taki delikatny. Zawiera w sobie bardzo fajne składniki między innymi mamy tutaj wyciąg z pomidora, winorośli, organiczny zielonej herbaty oraz zielonej kawy co wszystko daje taki fajny efekt świeżych lekkich włosów. Po zastosowaniu tego produktu włosy są delikatnie nawilżone nie puszą się fajnie rozczesują i nie muszę myć włosów codziennie tylko co drugi trzeci dzień co jest fajnym rozwiązaniem. Po dłuższym stosowaniu Wydaje mi się że włosy są takie trochę bardziej zdrowe, fryzura jest lekka i włosy mają trochę więcej objętości. Szampon ten spodobał się mi na tyle że jestem skłonna zakupić kolejne opakowanie. Jak dla mnie produkt ten jest godny uwagi i dzięki temu że dobrze się spisuje po prostu jest warte swojej ceny. Żaden składnik zawarty w tym produkcie nie spowodował podrażnienia skóry głowy wręcz przeciwnie Wydaje mi się że nawet pomógł podrażnieniu które ostatnio miałam. Osobiście polecam dla mnie dobre 8/10

Sendo Color protection hsir mask. Kolejny produkt który dostałem w ramach akcji testowania na Dresscloud produktów do włosów jest to maska chroniąca kolor. Maska ta znajduje się w ciemnym zakręcanym plastikowym słoiczku o pojemności 200 ml tutaj również mamy zachowane estetyczne opakowanie bardzo oszczędne ale zarazem eleganckie. Maska ta jest również dość wydajna wystarczy naprawdę niewielka ilość przy mojej długości a wy cieszyć się jej drogocennym działaniem. Produkt ten ma delikatny przyjemny zapach powiedziałabym że jest taki spotkawy. Jest ona lekkiej konsystencji fajnie się wchłania pozostawiona na 10 minut dobrze odżywia i nawilża włosy. W ostatnim czasie po tych farbowaniach miałam tej zniszczone włosy więc takie zabiegi bardzo mi pomogły i włosy wyglądają na zdrowsze i po prostu wyglądają lepiej są bardziej lśniące. Dostosuję ją po każdym myciu włosów to jest mniej więcej co dwa trzy dni i efekty już są widoczne. Zawiera w sobie fajne składniki między innymi wyciąg z pomidorów, biotechnologiczny kompleks z winogrona, jabłek, cytryny oraz otręby pszenicy kropka Mamy również tutaj wyciąg z jagód goji a także znasz olej z nasion winogron. To co zauważyłam po stosowaniu tej maski to to że po pierwsze włosy są bardziej elastyczne, błyszczące, mniej łamliwe, miękkie oraz przyjemne w dotyku. Przede wszystkim moje włosy nie są już takie sianowate suche i niefajne a kolor Wydaje mi się że zaczął się mniej wypłukiwać. Fajna maska z miłą chęcią do niej powrócę jak już wykorzystam to opakowanie a jest naprawdę mega wydajna. Myślę że mogłabym go polecić i że jestem skłonna zakupić kolejne opakowanie. Jak dla mnie tutaj również mamy dobre 8/10 .

Sendo oil non oil for hair. To już ostatni produkt z akcji testowania firmy Sento która jest właśnie tutaj na Dresscloud. Produkty ten to płyn modelujący włosy zapobiegający puszeniu się który został zamknięty w ciemnej bardzo ładny i estetyczny butelce w klapką o pojemności 150 ml. Duży minusem przy tym opakowaniu i konkretnie w tym produkcie jest właśnie brak atomizera, Brak pompki która wyznaczyłaby odpowiednią ilość produktu tak aby nie trzeba było się męczyć z jego nadmiarem. Dla mnie osobiście użycie odpowiedniej ilości jest dość trudne wolałabym właśnie żeby tutaj była pompka to by mi bardzo ułatwiła całą procedurę. Sam produkty na początku wydawał mi się tragiczny nie potrafiłam znaleźć odpowiedniej ilości aby moje włosy nie wyglądały na przetłuszczone strączkowe i takie niefajne. Na dzień dzisiejszy Bardzo się staram jak najmniejszą ilość używać I muszę przyznać że jest lepiej włosy nie są takie koszmarne. Przy odpowiedniej ilości nakładania tego produktu widzą potencjał i tak naprawdę włosy fajnie się układają są bardziej lśniące miękkie przyjemne w dotyku mniej osłabione jakby bardziej takie elastyczne mniej łamliwe. Ja nakładam tak mniej więcej kropla dwie rozcieram w dłoniach i następnie Nakładam na całość włosów. Włosy są na pewno takie gładsze i i i jakby bardziej lśniące. Jeśli miałabym kupić kolejne opakowanie to zastanowiłabym się ze względu na brak pompki tak i będę tu się czepiać w tej pompki bo tego najbardziej mi brakuje w tym produkcie. Sam kosmetyk ten ma w swoim składzie wyciąg z pomidorów oraz herbaty z hibiskusa co też dobrze oddziałuje po prostu na włosy. Co do samego produktu nie mam zastrzeżeń fajnie się spisuje ale daje takie 7/10 ze względu na nieporęczne opakowanie.

🌻Sendo do Stylizacji włosów.🌻 Pachnie jak pianką Vanita do koloryzacji. Bardzo się lepi, dłonie jak i włosy. Gdy nałoży się zbyt dużo, lepi włosy jak najtańszy i najgorszy lakier. Przypominają zlepione, tłuste i nieumyte pasma. Rzeczywiście poprawia loki utrzymuję je w ryzach i nie rozpadają się aż tak szybko. A wręcz przeciwnie dlugo utrzymuję się ten efekt fal lub loczków. Wyglądają dobrze. Najlepiej nakładać na suche a nie na mokre włosy w moim przypadku oczywiście. Płyn robi kołtuny i ciężko je rozczesać nawet obrotowym grzebieniem dla psa😅. Po zastosowaniu na sucho włosy są nawilżone i nieelektryzują się. Sama nie wiem co tym produkcie myśleć. Jestem na tak i na nie jednocześnie. To było moje 4 podejście, ale jakoś tak wciąż mi mało.

Maska chroniąca kolor znajduje się w ciemnym zakręcanym słoiczku i ma pojemności 200 ml. Maska ta jest dość gęsta przez co też wydajna i starczy na dłużej. Produkt ten ma delikatny przyjemny zapach- ciężko go porównać. Co do samej marki dobrze nawilża włosy. Po zmyciu włosy były bardzo lśnią co naprawdę mi się spodobał ten efekt. Bardzo duży plus również za świetny skład. Z tą maska mogę zapomnieć o włosach typu siano czyli suche i łamliwe. A sam kolor jakby przestał się spłukiwać z włosów.

Płyn modelujący włosy zapobiegający puszeniu zamknięty w ciemnej butelce o pojemności 150 ml. Polecam ostrożnie stosować gdyż przy dużej ilości włosy są po prostu przetłuszczone. Polecam też nakładać ja od połowy długość włosów. Włosy są na pewno gładsze ale raczej nie kupiłabym tego produktu ponownie. Sam kosmetyk ma świetny skład który zachęca do zakupu jednak przy moich cienkich włosach się nie sprawdza.

Szampon jest zamknięty w ciemnej plastikowej butelce o pojemności 250 ml. Sam szampon jest wydajny już nie wielką jego ilość starczy na porządne umycie włosów. Zapach określiła bym jako bardzo delikatny i subtelny. Bardzo zachęcającym cechą w tym szamponie jest w jego skład który jest bardzo naturalny. Kilku zastosowaniach szamponu zauważyłam że włosy są tak jakby odbudowane lśniące po prostu mocniejsze i zdrowsze.

Sendo, Gentle Everyday Shampoo - Szampon do codziennej pielęgnacji włosów. Bardzo polubiłam ten szampon za jego delikatność dla skóry głowy i świetny skład. Wzbogacony został w prebiotyki, które łagodzą podrażnienia i wspierają prawidłowe funkcjonowanie skóry. Szampon nie powoduje swędzenia, ani łupieżu, idealnie sprawdza się w codziennej pielęgnacji. Jest bezbarwny, bardzo dobrze się pieni, przez co jest wydajny. Zapach ma subtelny, ledwo wyczuwalny. Po spłukaniu moje włosy są bardzo poplątane, ale i tak zawsze używam potem odżywki. Szampon podbiera mi również córka, która walczy z łupieżem i ten szampon przynosi jej ukojenie, nawilża skórę głowy i działa jakby leczniczo. Na duży plus piękny design, czarna butelka wygląda niezwykle luksusowo. Jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku, mimo, że plącze włosy.

Szampon marki Sendo, który mam z akcji testowej DC. Jest to codzienny, delikatny kosmetyk. Szampon ma neutralny zapach i przezroczystą lejącą formułę. Łatwo się go używa - dobrze się pieni i bezproblemowo spłukuje. Bardzo podoba mi się opakowanie, ciemna butelka i minimalistyczna etykieta to moja estetyka. Podoba mi się również nakrętka zamykana na klik. Ułatwia ona otwieranie szamponu jedną ręką pod prysznicem. Bardzo poręczna jest równiej sama butelka, bo ma pojemność 250 ml i idealnie nadaje się do wakacyjnej kosmetyczki. Produkt marki Sendo spełnił moje oczekiwania. Szampon pojechał ze mną na zagraniczne wakacje. Używałam go codziennie, a moje włosy mimo kontaktu z morską wodą i chlorem, wyglądały świetnie. Pasma pozostawały lśniące i gładkie. Skóra głowy mnie nie swędziała. Ogólnie moje odczucia co do tego kosmetyku są bardzo pozytywne i z przyjemnością wypróbuję pozostałe produkty Sendo.

Odżywka so włosów marki Sendo. Wygodny, odkręcany ,zaciemiony słoiczek. Nie dopuszcza promieni słonecznych i dobrze trzyma się w dłoni. Wygodnie się odkręca. Maska ma mocny i mdły zapach. Z opakowania nie podoba mi się, ale na włosach dobrze pachnie. Konsystencja jest gęstą, kiślowata. Nie spływa z włosów i nie lepi się. Sprawia ,że włosy jak i dłonie są nawilżone. Włosy wyglądają na jakby sztuczne, plastikowe. Ładnie się błyszczą. Uwidaczniają złote pasma. Na włosach farbowanych: Są fajne i delikatne. Odżywione w jednej chwili. Miękkie i sprężyste. Widać rozświetlone i witalne pasma.

Maska do włosów marki sendo którą znalazłam w ostatniej paczce testerskiej. Po odkręceniu słoiczka maska jest bardzo gęsta, trochę lepka i półprzezroczysta. Konsystencja jest nieco inna niż w klasycznych maskach, także byłam bardzo ciekawa tego kosmetyku. Okazało się że maska rewelacyjnie rozprowadza się na włosach, nie trzeba jej użyć dużo by dobrze pokryć nią włosy. Ja otrzymałam ją około 3 minut, a następnie obficie spłukałam wodą. Po jej użyciu moje włosy były bardzo miękkie, ładnie się układały, a do tego naprawdę pięknie połyskiwały. W dotyku były też bardzo miękkie, więc maską Byłam naprawdę pozytywnie zaskoczona. Włosy bardzo dobrze rozczesywały się po tej masce nie były obciążone, a suche końcówki były mniej widoczne. Żałuję że słoiczek jest tak mały ponieważ maska naprawdę dobrze się u mnie sprawdza. Jak zużyję ją do końca to na pewno z chęcią sięgnę po inny wariant, lub wrócę do tej samej maski bo naprawdę jest rewelacyjna.

Szampon Sendo z Akcji Testowej. Szampon sam w sobie jest dla mnie dość mocny. Dobrze się pieni, choć nie jest bardzo oszczędny, trochę musiałam go zużyć by nałożyć na całe włosy. Zapach jest całkiem przyjemny ale nie pozostaje na włosach po umyciu. Na zdjęciu drugim są moje włosy tylko po umyciu szamponem. Są dość suche, trudno mi było je rozczesać - plątały się już przy myciu. Czułam jednak, że skóra głowy była bardzo dobrze oczyszczona. Włosy nie przetłuszczały mi się szybko po jego użyciu, także czułam, że były naprawdę dobrze oczyszczone. Myślę, że szampon jest fajny, jednak włosy zdecydowanie wymagają użycia po nim maski i odżywki. ❤️

Bardzo ucieszyłam się z testowania Sendo i od razu się zgłosiłam. Zakochałam się w tych produktach po próbkach jakie załączono do swopa, którego wylicytowałam i pełnowymiarowe opakowania absolutnie mnie nie zawiodły. Jeśli chodzi o szampon to ładnie pachnie i ma żelową, ale dość lejącą konsystencję. Bez problemów rozprowadza się po włosach, tworząc sporą ilość piany. Jak na szampon o średniej mocy oczyszczania i typowo do codziennej pielęgnacji, to powiedziałabym że nawet bardzo dużą ilość piany. Produkt dobrze oczyszcza moje wymagające włosy i tłustą skórę głowy. Włosy wyglądają na świeże przez dwa dni, co jest osiągnięciem. Jestem z niego bardzo zadowolona. Maskę znałam już wcześniej właśnie z próbki i podtrzymuję, że jest bardzo fajna. Podoba mi się jej zapach, który długo utrzymuje się na włosach. Ponadto cenię, że nie przeciąża moich włosów, a je nawilża i wygładza. Najwięcej niepewności miałam wobec olejku do stylizacji, czy podoła moim pseudo falom. Okazało się, że jest wręcz genialny. Ładnie ujarzmia skręt, jednocześnie nie przeciążając i nie sklejając włosów. Trio używałam najczęściej razem, całe na raz i za każdym razem miałam good hair day. Jestem szczerze zachwycona jakością tych kosmetyków i wiem, że to początek mojej przygody z sendo.

Choć nie mam już farbowanych włosów, to jednak czasem nie zwracam szczególnej uwagi na to, do jakich włosów przeznaczony jest produkt. Często sprawdzają się u mnie te, które teoretycznie nie są do mojego rodzaju włosów. Tak też jest w przypadku tej maski. Zdecydowanie bardziej wolę maski do włosów niż odżywki. Ta sprawia, że włosy są pięknie odżywione, nawilżone i wygładzone. Nie sprawiają mi problemu, kiedy czeszę je szczotką. Mam wrażenie, że maska również je zmiękcza i sprawia, że są sypkie. W ogóle nie elektryzują się. Choć pojemność nie jest zbyt duża, maska jest wydajna. Podoba mi się w niej również bardzo przyjemny zapach.

Płyn do modelowania włosów od Marki sendo. Jest on zamknięty w małej czarnej i sztywnej buteleczce, dość łatwo wydobywa się go ze środka. Płyn ma za zadanie zmniejszać puszenie się włosów. Moje włosy zaraz po umyciu są puszyste i dużo suchych końcówek odstaje dookoła co nieraz mnie mocno drażni. Płyn delikatnie pozwolił wygładzić włosy i sprawił że suche końcówki nie odstawały dookoła także tutaj daje plusik. Włosy jednak były po nim troszkę sztywne, przez to trudniej mi się je układało i nie było Nawet mowy o tym, aby włosy jakoś ładnie ułożyć. Włosy były po nim bardzo mocno obciążone, u nasady wyglądały nieco słabo, także następnym razem będę tego płynu używać zdecydowanie mniej. Płynnie co lepiej sprawdzał się u mojej mamy, ale obie dałybyśmy mu takie 5/10.

Sendo szampon do włosów. Plastikową, Czarna buteleczka z łatwym otwieraniem. W środku jest rzadki, przeźroczysty płyn, który słabo się pieni a po nałożeniu zbyt dużo, ciężko go zmyć. Nie daje uczucia czystej głowy. Coś tam robi, ale czy jest on wart swojej ceny? To nie powiedziałabym. Skóra głowy nie swędzi. Włosy nie wyglądają na tłuste tak szybko dopiero w 7 dzień od mycia. Niestety ubolewam ,bo nie mają objętości u nasady. Nie wyglądają jednak źle, są nawilżone i nie płaczą się jakoś bardzo. Ciężko je rozczesac ,ale nie ma tragedii. Pachnie jak szampon Bambino.

Sendo, Gentle Everyday, Szampon do codziennej pielęgnacji włosów z akcji testowej. Szampon na stronie producenta kosztuje 39,90 zł. W swoim składzie szampon zawiera: biotechnologiczny wyciąg z pomidorów, prebiotyczny wyciąg z winorośli, wyciąg z organicznej zielonej herbaty oraz wyciąg z zielonej kawy. Szampon ma przyjemny zapach, który wyczuwalny jest przez chwilę na włosach. Ma on żelową konsystencję, przez co wystarczy bardzo mała ilość szamponu na umycie całych włosów. Włosy po jego użyciu są bardzo dobrze oczyszczone, wygładzone oraz mniej się przetłuszczały. Ułatwiał również rozczesywanie włosów. Ma on pojemność 250 ml i bardzo wydajny. Zamknięty jest w czarnej butelce, co sprawia, że wygląda jak produkt z salonu fryzjerskiego.

Sendo, Color Protection, Maska chroniąca kolor, z akcji testowej. Na stronie internetowej producenta kosztuje 49,90 zł. W swoim składzie szampon zawiera: biotechnologiczny wyciąg z pomidorów, biotechnologiczny fitokompleks (winogrona, jabłka, cytryny i otręby pszenne), wyciąg z organicznych jagód goji oraz olej z nasion winogron. Maska ma przyjemny zapach, który jest wyczuwalny przez jakiś czas na włosach. Ma ona mleczny kolor oraz gęstą konsystencję, przez co dobrze nakłada się ją na włosy oraz z nich nie spływa. Włosy po jej użyciu stają się miękkie, gładkie, nawilżone oraz sypkie. Włosy łatwo rozczesują się po jej użyciu oraz dobrze układają się. Ma ona pojemność 200 ml i jest wydajna.

Szampon bardzo dobrze sprawuje się na moich włosach, świetnie je oczyszcza, nawilża nawet i pielęgnuje. Sprawia, że są puszyste, lepiej układają się po umyciu, nie plącze mi ich wcale. Super sprawdza się w codziennej pielęgnacji, włosy są dłużej świeże. Jest bezbarwny, konsystencja według mnie z tych rzadszych, bardzo dobrze się pieni i ładniutko pachnie. Wytwarzana pianka jest taka delikatna, miękka. Nie podrażnia, nie uczula, jestem bardzo na tak dla tego produktu.

Płyn do stylizacji włosów to produkt, którego byłam niezmiernie ciekawa, mając włosy z tych krótszych aktualnie często sięgam po różne utrwalacze fryzury. Używam go najczęściej na lekko wilgotne włosy i wtedy najlepsze efekty uzyskuję. Po wysuszeniu włosów mogę je ułożyć jak mi odpowiada i naprawdę ułatwia mi w kolejnych dniach ujarzmianie włosów aby nie odwijały się w różne strony bez konieczności dodatkowego używania produktu. Według mnie działa ten płyn podobnie jak pianka do włosów ale potrzebuję go dużo mniej do jednorazowego użycia i to mnie cieszy, gdyż jest to produkt w tym momencie super wydajny. Podoba mi się też zapach, jaki pozostawia na włosach . Konsystencja jest bezbarwna, lepka oczywiście i dosyć rzadka . Moje włosy bardzo dobrze współpracujący z tym płynem, więc jestem z niego zadowolona .

Sendo, Color Protection, Maska chroniąca kolor o pojemności 200 ml. Poznałam ją dzięki akcji testowej i niezmiernie cieszę się z tego, gdyż produkt jest naprawdę godny uwagi. Skład maski to same dobroci, jak się okazuje, gdyż włosy zyskują lepszy wygląd, są nawilżone, lekkie a jednocześnie dobrze układają się i co również dla mnie ważne zachowuję kolor włosów farbowanych na dłużej w lepszym wyglądzie. Stosowanie maski to też miły czas za sprawą ładnego zapachu. Jest orzeźwiający, trochę słodki, owocowy. Na moich włosach jest on dosyć długo wyczuwalny. Mleczny kolor a konsystencja taka idealna, czyli nie za rzadka ani nie za gęsta, dobrze trzyma się na włosach. Polubiłam tą maskę i lubię po nią sięgać.

Bardzo polubiłam się z tym szamponem, ze względu na jego delikatne działanie dla skóry głowy i świetne jej oczyszczanie oraz włosów. Sprawia, że włosy są oczyszczone, ale nie obciążone i nie są również przesuszone. Wręcz przeciwnie. Dzięki niemu są nawilżone i nie puszą się tak jak wcześniej. Nie pieni się szczególnie dobrze, przez co mam wrażenie, że nie do końca jest wydajny, ale radzi sobie bardzo fajnie także z ich pielęgnacją. Ma bardzo przyjemny zapach.

Sendo, Color Protection, Maska chroniąca kolor to drugi kosmetyk z akcji testowej na Dresscloud. Nie mam włosów farbowanych jedynie lekko rozjaśniane. Nie wiązałam z tą maską zbytnich nadziei przez to ale mile się zaskoczyłam. Z całej trójki to właśnie maska zrobiła na mnie największe wrażenie. Troszkę zdziwiło mnie opakowanie nie sądziłam, że jest taka mała. Maska ma przyjemny zapach i idealną konsystencję. Świetnie rozprowadza się po włosach. Po wysuszeniu włosy są miękkie, gładkie i sypkie. Wyglądają mega zdrowo i są fajnie wygładzone. Nie miałam problemu z ich rozczesywaniem. Chętnie bym do niej wróciła jakby mi się skończyła.

Sendo, Gentle Everyday, Szampon do codziennej pielęgnacji włosów z akcji testowej na Dresscloud. Szampon ma bardzo wygodne zamknięcie z klapką dzięki czemu nie ma obaw, że coś się wyleje. Zabrałam szampon na wyjazd i nic mi się nie wylało w kosmetyczce. Szampon posiada taki lekki fryzjerski zapach, który nie jest drażniący. Ma idealną konsystencję i mimo braku SLS w składzie świetnie się pieni. Bardzo dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy. Nie obciąża włosów i nie powoduje łupieżu. Faktycznie nadaje się do codziennego stosowania. Jestem bardzo zadowolona.

Ostatni kosmetyk z akcji testerskiej czyli płyn do modelowania włosów, Oil Non Oil, Modelujący, Zapobiegający puszeniu. Trochę obawiałam się go bo w składzie ma niestety alkohol denat. Trochę czuć go nawet po otwarciu opakowania. Płyn jest lepki więc lepiej używać go w malej ilości. Dobrze rozprowadza się po włosach mimo, że jest rzadki. Używam go na mokre włosy i od razu je suszę. Niby fajnie wygładza włosy i nie sprawia, że są przetłuszczone. Trochę je kołtuni ale też wyglądają jakbym użyła prostownicy. No i nie za bardzo nadaje się do codziennego używania przez ten alkohol w składzie. Jestem i na tak i na nie ciężko było by mi się zdecydować czy polecam go czy nie polecam.

Sendo Color Protection Hair Mask, Maska chroniąca kolor włosów farbowanych. Ta maska działa na moje włosy jak kompres wygładzający. Wystarczy 10 minut, żeby wyglądały jak po wyjściu z salonu fryzjerskiego. Podoba mi się w niej wszystko, od konsystencji, przez delikatny, przyjemny zapach, po efekty. Zamknięta w plastikowym pojemniczku wygląda profesjonalnie i od razu wzbudza zaufanie. Łatwo się ją nakłada, nie spływa z włosów, a po spłukaniu od razu czuć jedwabistą gładkość. Podoba mi się, że zawarty jest tutaj ekstrakt z pomidorów, który działa jak naturalny filtr i zapobiega blaknięciu koloru. Włosy po niej świetnie się rozczesują, są sprężyste i mięciutkie w dotyku. Maska zachwyciła mnie już od pierwszego użycia i póki co to mój numer 1 spośród przetestowanych kosmetyków tej marki.

Kolejny produkt z poprzedniej akcji testowej. Jest to najdziwniejszy z produktów do włosów jaki ostatnio stosowałam. Widziałam różne, skraje opinie, u mnie ta opinie raz nie jest jednoznaczna. Moje włosy są puszące, więc idealne do takich testów no i produkt z moim absolutnie nic nie zrobił. Użyłam go zarówno na suche jak i na mokre włosy i żadnej różnicy prze i po.

Maska z akcji testowej Sendo to produkt, który mnie bardzo ciekawił, o ile niespecjalnie zależy mi na ochronie koloru, to uwielbiam wszelakie maski do włosów, to mój ulubiony element pielęgnacji włosów. Maska ma małe opakowanie, przynajmniej takie miałam wrażenie, że to to miniaturka a nie pełnowymiarowy produkt. Jestem osobą, która używa masek w za dużej ilości, więc opakowanie szybko zmniejsza swoje wnętrze. Maska sprawia, że włosy są miękkie i miłe w dotyku, dla mnie daje efekt lekkiego wygładzenia i ujarzmienia kosmyków, co bardzo mi się podoba.

Sendo Szampon do codziennej pielęgnacji Szampon, który był częścią zestawu z akcji testowej na DC ☁️ Podoba mi się opakowanie produktu, butelka jest zgrabna i estetyczna. Wygląda bardzo profesjonalnie. Jest zamykana na klik. Jej minusem jest natomiast brak możliwości zobaczenia ile produktu zostało w opakowaniu. Szampon jest rzadki, łatwo go spienić. Dobrze rozprowadza się po skórze głowy. Podczas mycia nim mam trochę takie niefajne uczucie tępych włosów, przez co średnio przyjemnie się go używa. Natomiast efekt jest fajny, włosy są dobrze oczyszczone i lekkie u nasady. Mam wrażenie, że włosy może delikatnie bardziej przetłuszczają mi się przy jego regularnym stosowaniu, ale to zapewne przez to, że moja skóra głowy woli trochę delikatniejsze szampony do codziennego stosowania. Z drugiej strony, to może nie wina szamponu, ostatnio pogoda jest dziwna, a dodatkowo dużo u mnie stresu. Ogólnie szampon dobrze mi się sprawdzał i jestem z niego całkiem zadowolona. Natomiast sama raczej nie kupiłabym go ponownie, bo mam szampony, które sprawdzają mi się trochę lepiej.

Sendo Maska chroniąca kolor✨ Maska była częścią zestawu w akcji testowej. Nie mam włosów farbowanych, do których jest dedykowana, ale myślę, że nie ma to aż tak dużego znaczenia. Maska ma fajną konsystencję. Nie jest lejącą się, ale też nie jest bardzo gęstą, przez co łatwo rozprowadzić ją na włosach. Trzymam ją na włosach ok. 10 minut. Po jej użyciu włosy są błyszczące i miękkie. Polecam 😊

Sendo Płyn modelujący włosy Produkt ten dostałam w ramach akcji testowej na DC ☁️. Tak jak inne kosmetyki tej marki ma ładne, estetyczne opakowanie. Płyn mocno pachnie alkoholem, co mnie nie dziwi, bo jest on wysoko w składzie. Zapach na szczęście nie utrzymuje się na włosach. Płyn jest dosyć rzadki i dobrze rozprowadza się po włosach. Używany do podbicia skrętu u mnie nie za bardzo coś robi. Za to trochę wygładza włosy, nadaje im blasku. Chociaż efekt jak dla mnie jest minimalny. Natomiast nie jest to kosmetyk, którego używałabym na co dzień i nie wiem czy uda mi się wykończyć całą butelkę.

Maska do włosów farbowanych Sendo. Jest to produkt z akcji testowej na Dresscloud. Mam włosy rozjaśniane, które potrzebują szczególnego odżywienia. Maska zamknięta jest w niewielkim bo 200 ml czarnym i eleganckim opakowaniu, dużym plusem jest folia ochronna wewnątrz. Konsystencjia maski jest lejaca i jest praktycznie bezzapachowa. Moje włosy są gęste i dość długie, bo sięgają do połowy pleców. Na jedno mycie zużyłam ok 1/4 opakowania. Czy jestem zadowolona? Tak, włosy po umyciu były miękkie i nie puszyły się, czuć było że są nawilżone i aż błyszczały. Przeraziłam się ceną tej maski, bo takie małe opakowanie kosztuje aż 50 zł, może w przypadku krótkich włosów gdzie tego produktu idzie mniej nie jest to taka zawrotna suma...

Dałam sobie trochę czasu na testowanie tych kosmetyków do włosów. Szampon jest rewelacyjny. Zamknięty jest w ciemnej butelce z zamknięciem na zatrzask. Zapach ma bardzo przyjemny a konsystencja jest żelowa, dość gęsta. Dobrze się rozprowadza na włosach i świetnie się pieni. Dzięki temu jest bardzo wydajny. Całkowicie spełnienia swoje zadanie - myje i odświeża włosy, nie podrażniając skóry głowy. Bardzo jestem z niego zadowolona. Maska do włosów również spełniła moje oczekiwania. Zamknięta jest w plastikowym pudełku z nakrętką. Dodatkowo zabezpieczona jest sreberkiem. Kolor mlecznobiały a konsystencja jest gęsta. Świetnie rozprowadza się na włosach, nie ucieka. Trzymam ją na włosach 10-15 minut. Rzeczywiście bardzo dobrze wygładza je. A to jest dla mnie bardzo ważne , bo moje włosy lubią się puszyć. Mogę polecić z czystym sumieniem. Jeśli chodzi o płyn do modelowania włosów to mam mieszane uczucia. Płyn zamknięty jest w plastikowej butelce z zamknięciem na zatrzask. Konsystencja jest dość rzadka, trochę oleista. Dobrze rozprowadza się na włosach. Zapach też jest przyjemny. Ku mojemu zdziwieniu rewelacyjnie trzyma włosy na miejscu. Jednak nie mogę powiedzieć, żeby zapobiegał puszeniu się. Ale źle nie jest. Ogólnie kosmetyki są rewelacyjne, godne polecenia.

Sendo, Oil non oil for hair, Płyn modelujący włosy zapobiegający puszeniu się, z akcji testowej. Płyn na stronie producenta kosztuje 49,90 zł. W swoim składzie zawiera: biotechnologiczny wyciąg z pomidorów oraz wyciąg z organicznej herbaty z hibiskusa. Płyn ma przyjemny zapach, który wyczuwalny jest przez chwilę na włosach. Ma on lekką żelową konsystencję, przez co wystarczy niewielka ilość na jedno użycie. Można nakładać go na suche jak i mokre włosy. Włosy po jego użyciu są wygładzone, elastyczne oraz mniej się puszą. Ma on pojemność 150 ml i bardzo wydajny. Zamknięty jest w czarnej butelce, co sprawia, że wygląda jak produkt z salonu fryzjerskiego.

Kolejny z produktów, który znalazłam w paczce testowej Sendo z DressCloud. Szampon do włosów z serii Gentle Everyday, Do codziennej pielęgnacji włosów. Szampon zamknięty jest w małym podręcznym 250 ml opakowaniu. Produkt ma bardzo delikatny zapach, jest lejący, bezbarwny, nie pieni się jakoś super, jednak nie ma problemu z rozprowadzeniem go po włosach. Jakie jest jego działanie, szczerze to nie wiem, ciężko mi określić, umyłam nim włosy i w sumie po za tym, że był odświeżone nie zauważyłam żadnego efektu wow! Mam wrażenie, że jest produkt do włosów bez żadnych problemów, bo u mojego męża sprawdził się idealnie.

Sendo Płyn do modelowania włosów, Oil Non Oil, Modelujący, Zapobiegający puszeniu. Płyn mam oczywiście z akcji testowej DC. 💜 Jak większość z Was mam co do niego mieszane odczucia. Faktycznie zmniejsza puszenie się włosów. Jednak jego konsystencja jest lepka i leista, więc w zbyt dużej ilości skleja włosy. Na zdjęciu po zrobieniu henny i nałożeniu właśnie tego płynu w niewielkiej ilości i wysuszeniu - tu się ładnie wykazał. Jednak na co dzień no jest dziwny. Jak trochę lakier do włosów i zapach ma podobny, choć bardziej w owocowy wpada i nie jest tak duszący. Stylizacji włosów raczej nie utrzymuje. Ale u mnie ostatnio nawet lakier do włosów najmocniejszy nie daje rady to co powiedzieć taki płyn. Szkoda, bo zapach jest ciekawy. Ale ta jego lepkość mocno zniechęca. Raczej bym nie sięgnęła po niego ponownie sama. Fajnie też że ma dobry skład. Przy zbyt dużej ilości potrafi skleić włosy, więc na imprezę bym z nim nie ryzykowała, bo skończyło by się może tak że trzeba by było w ostatniej chwili znów myć włosy. Szczerze zawiodłam się na tym produkcie. 😪

Jednym z trzech kosmetyków z akcji testowej Sendo był delikatny szampon do codziennego stosowania. Ja, przy moich suchych włosach, na szczęście tak często używać go nie muszę - świetnie się składa, bo tak go polubiłam, że chciałabym go mieć jak najdłużej. W buteleczce jest 250 mililitrów, przez co jest bardzo zgrabna i ładnie się prezentuje. Jeśli kupimy go do faktycznego używania dzień po dniu to przyjemność z mycia nim włosów szybko się skończy. Kosztuję 40 złotych i dla mnie jest to sporo jak na szampon. Możliwe jednak, że pomimo tej cenowej niedogodności pokuszę się go kupić, bo odnoszę wrażenie, że robi on więcej, niż tylko dokładne oczyszczenie. Po umyciu włosy są lekkie, bezproblemowo się rozczesują i sprawiają wrażenie odżywionych i nawilżonych. Poza małą pojemnością nie widzę w tym produkcie żadnych innych minusów. Cieszę się, że miałam okazję go poznać.

Maska do włosów z akcji testowej Sendo przeznaczona jest do włosów farbowanych i ma za zadanie chronić kolor. Moje już go tracą i czekam z niecierpliwością, aż wypłucze się on do końca, ale i tak byłam tym produktem bardzo zainteresowana. Byłabym nawet gdyby moją głowa nie była farbą tknięta w ogóle. Mam włosy suche i mocno zniszczone, często więc takie maseczki i odżywki sprawdzają mi się wyśmienicie. Nie inaczej było tym razem. Już sam szampon Sendo ułatwia rozczesywanie, ale po tej masce dzieje się magia. Dzięki niej robię to szybko, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki! Po jej użyciu włosy są mega gładkie i nawilżone. Od razu lepiej wyglądają i wcale nie trzeba dużo nakładać. Produkt zamknięty jest w wygodnym, zakręcanym słoiczku, dzięki czemu możemy go nabrać dokładnie tyle, ile chcemy. Takie opakowanko pozwala też na zużycie do samego końca, co mi się bardzo podoba, bo staram się niemarnować kosmetyków. Minusów nie widzę. Może zapach mógłby być ładniejszy, ale ten wcale mi nie przeszkadza.

Płyn modelujący z Sendo jest jak narazie najlepszym takim produktem, jaki testowałam. Widziałam u was naprawdę różne opinie na jego temat, niektóre totalnie odwrotne od mojej. Chyba dużo zależy od rodzaju włosów, moje go polubiły. Ciekawa rzecz, mogę nałożyć go naprawdę dużo, a on mimo tego ich nie skleja i nie obciąża. Dodatkowo naprawdę pomaga zapanować nad spuszonymi włosami. Aplikacja nie jest specjalnie uciążliwa, uprzednio testowany stylizator z OnlyBio tak paskudnie się kleił, że myłam po nim ręce trzy razy. Ten płyn nie jest aż tak nieprzyjemny w odczuciu. Nieprzyjemny początkowo był zapach - walił alkoholem (znajduje się on w składzie na drugim miejscu), ale chyba się ulotnił, bo teraz już tego nie czuję. Po użyciu można poczuć zapach porównywalny do takiego po wyjściu od fryzjera. Próbowałam stosować go zarówno na suche, jak i na mokre włosy - u mnie efekt jest lepszy i ładniejszy w tym pierwszym przypadku.

Sendo Szampon do włosów, Gentle Everyday, Do codziennej pielęgnacji włosów, Każdy rodzaj włosów. Jest delikatny dla włosów, a jednocześnie je niesamowicie oczyszcza - skrzypią pod ręką jak ta lala. Kiedyś oglądałam filmik, ze dobrze oczyszczone włosy właśnie stawiają opór i tak jakby skrzypią pod palcami. Tu zdecydowanie jest ten efekt. 💜 Szampon ładnie pachnie i przede wszystkim jest mega wydajny, bo już przy niewielkiej ilości świetnie się pieni. 😍 W przeciwieństwie do płynu modelującego tym produktem jestem oczarowana. Nie dość że działanie świetne to i zapach oraz opakowanie zadowalają zmysły. 😊 Po ten szampon chętnie bym ponownie sięgnęła. 💜

Sendo. Szampon do codziennej pielęgnacji włosów, Gentle Everyday Czas na recenzję pierwszego kosmetyku z akcji testowej a mowa tu o szamponie do codziennej pielęgnacji. Po pierwszym użyciu nie do końca się polubiliśmy ale dałam mu szansę. Czarna butelka z prostą etykietą prezentuje się bardzo fajnie. Nakrętka jest otwierana, idealnie sprawdzi się na wyjazd bo nie ma obaw że coś się wyleje. Jego pojemność to 250 ml. Szampon super się pieni, wystarczy go niewielka ilość by umyć włosy dzięki czemu jest wydajny co jest na plus. Zapach szamponu jest w porządku, kojarzy mi się trochę z kosmetykami fryzjerskimi. Po jego użyciu włosy są miękkie i lśniące. Jak najbardziej jestem zadowolona.

Sendo. Płyn do modelowania włosów zapobiegający puszeniu, Oil Non Oil Pierwszy raz mam styczność z płynem do modelowania włosów i byłam go bardzo ciekawa dlatego zdecydowałam się na akcje testową z kosmetykami Sendo. Czarna buteleczka z bardzo prostą etykietą ma pojemność 150 ml. Butelka ma nakrętkę, która otwierana jest na klik, moim zdaniem lepsza by była pompka bo przy tego typu kosmetykach do włosów często wyleje mi się za dużo. 🙈 Zapach jest bardzo ciekawy, kojarzy się z wizytą u fryzjera i mi osobiście się podoba. Płyn jest bezbarwny i trochę rzadki. Trzeba uważać by nie przesadzić z jego ilością bo mogą pojawić się strączki i włosy będą wyglądać na tłuste. Z początku nie byłam do niego jakoś bardzo przekonana, pewnie dlatego, że za dużą ilość nałożyłam jednak już przy drugim użyciu było lepiej. Po użyciu tego płynu włosy się nie puszą, są miękkie, lśniące i bez problemu można je ułożyć. W dodatku po jego użyciu gdy miałam wyprostowane włosy i było dość wilgotno włosy się aż tak nie puszyły więc jak najbardziej jestem zadowolona 😊.

Sendo. Maska do włosów, Color Protection, Chroniąca kolor Ostatni już kosmetyk z akcji testowej, który testuje to ta maska chroniąca kolor. Tak jak wspominałam opisując szampon i płyn do modelowania podoba mi się prostota tych kosmetyków. Bardzo proste opakowania i etykiety w czarnym kolorze. W tym przypadku maska zamknięta jest w plastikowym słoiczku z nakrętką o pojemności 200 ml. Jeśli chodzi o zapach jest on dość specyficzny ale w żaden sposób mi nie przeszkadza. Maska ma fajną konsystencję, taką trochę żelową, bez problemu nakłada się ją na włosy i nie spływa. Już podczas zmywania czuć jakie włosy są gładkie. Maskę trzymam 10 minut i to w zupełności wystarczy by były miękkie i bez problemu się rozczesywały.

Szampon dostałam w ramach akcji testowania na DressCloud. Bardzo się ucieszyłam, no mogłam go przetestować już wcześniej, dzięki próbkom dorzucanym do swopów. Szampon jest naprawdę rewelacyjny. Zamknięty jest w ciemnej butelce z zamknięciem na zatrzask. Zapach ma bardzo przyjemny a konsystencja jest żelowa, dość gęsta. Dobrze się rozprowadza na włosach i świetnie się pieni. Dzięki temu jest bardzo wydajny. Całkowicie spełnienia swoje zadanie - myje i odświeża włosy, nie podrażniając skóry głowy. A co ważne włosy po nim nie są splątane, nie są szorstkie w dotyku. Po prostu nie wyglądają jak siano. Bardzo jestem z niego zadowolona.

Maskę otrzymałam w ramach akcji testowania na DressCloud. A byłam jej naprawdę ciekawa. Zwłaszcza tej ochrony koloru. Maska zamknięta jest w plastikowym pudełku z nakrętką. Dodatkowo zabezpieczona jest sreberkiem. Kolor mlecznobiały a konsystencja jest gęsta. Zapach jest naprawdę przyjemny. Świetnie rozprowadza się na włosach, nie ucieka. Trzymam ją na włosach 10-15 minut. Rzeczywiście bardzo dobrze wygładza je. A to jest dla mnie bardzo ważne , bo moje włosy lubią się puszyć. Mogę polecić z czystym sumieniem. Z kolorem na włosach też na razie nic się nie dzieje.

Sendo, Płyn do modelowania włosów, zapobiegający puszeniu, Oil Non Oil. Kosmetyk zamknięty jest w czarnej butelce z zamykaniem na klik. Wygląda profesjonalnie, jak cała inia. Na początku wylałam na dłoń za dużo serum i w efekcie musiałam myć włosy ponownie, bo wyglądały jak tłuste. Potem nauczyłam się je dawkować i wiem, że na moje cienkie włosy wystarczy zaledwie wielkość grochu. Kosmetyk jest bardzo rzadki, dlatego łatwo przesadzić z jego dozowaniem. Pachnie przyjemnie, przypomina zabiegi w salonie fryzjerskim. Przy jego wydajności i pojemności wiem, że starczy mi na wiele miesięcy. Jestem z niego zadowolona, bo fajnie stylizuje się włosy po jego nałożeniu. Są gładkie i lśniące.

Sendo Maska do włosów, Color Protection, Chroniąca kolor. Czy chroni kolor? Ciężko powiedzieć, bo zbyt rzadko jej używałam po nałożeniu henny. Jednak jeśli chodzi o Nawilżenie i wygładzenie włosów działa rewelacyjnie. Już podczas splukiwania czuć mega gładką taflę. Zapach też jest całkiem przyjemny. Jak nałoży się na nieco dłużej tą maskę to efekt jest naprawdę super. Dla mnie super, choć ostatnio robiłam porównanie z odżywką Only Bio i po tamtej włosy były chyba bardziej gładkie, błyszczące i sypkie. Jednak po tej Sendo efekt dłużej się utrzymuje i końce w nocy tak nie są poszarpane. Moim zdaniem maska jest naprawdę godna uwagi choćby na sam wzgląd na skład. Na zdjęciu drugi dzień po użyciu maski po delikatnym szaleństwie pod sceną. Włosy nadal dobrze wyglądały.

Szampon do włosów Sendo do codziennej pielęgnacji, który poraz pierwszy poznałam dzięki próbkom (które były bardzo wydajne) dołączonym do wygranego swopa. Już wtedy chciałam bliżej przyjrzeć się tej serii kosmetyków. Wtedy ukazała się akcja testowa w której bez wahania wzięłam udział. Byłam nieco rozczarowana kiedy dostałam malutki pakunek, a w nim malutki szampon o pojemności 250 ml. Szybko przekonałam się, że jest tak samo wydajny jak próbki, które wcześniej zużyłam. Już niewielka ilość produktu sprawiła, że szampon dobrze się pienił i rozprowadzał na włosach. Tym samym wystarczył mi na długi czas. Szampon bardzo dobrze oczyszczał włosy, pozostawiając uczucie świeżości przez długi czas. To było dla mnie największe zaskoczenie, ponieważ latem zaczęłam myć włosy każdego dnia, a używając szamponu Sendo, mogłam spokojnie ułożyć fryzurę następnego dnia bez uprzedniego mycia. Pięknie się układały, były miękkie w dotyku oraz wygładzone. 97% to składniki pochodzenia naturalnego. Na pewno jest wart swojej ceny.

Maska do włosów SENDO ochrona koloru. Maskę mogłam testować dzięki akcji testowej. No cóż, niewiele mogę powiedzieć na jej temat, ponieważ aktualnie nie farbuję włosów i moja wypowiedź na temat czy faktycznie chroni kolor nie byłaby zbyt obiektywna. Muszę jednak przyznać, że kosmetyk jest bardzo wydajny, chociaż kiedy ją zobaczyłam uznałam że to małe opakowanie szybko się skończy. W pudełeczku znajduje się 200 ml produktu. Kolor ma mleczny/mętny. Bardzo ładnie pachnie. Dobrze się rozprowadza na włosach. Zdecydowanie ułatwia rozczesywanie włosów i je szybko nawilża. Maskę należy zmyć po 5 -10 minutach. Po wysuszeniu włosy były nawilżone, elastyczne, miękkie w dotyku i sprężyste. Faktycznie poprawił się koloryt moich naturalnych ciemnych odrostów, dlatego uważam że genialnie sprawdzi się na włosach farbowanych. Może kiedyś będzie mi dane to sprawdzić 🙂

Balsam do modelowania włosów Sendo, który dotarł do mnie w ramach akcji testowej. Bardzo ciekawił mnie produkt, ale postanowiłam uczynić testera z mojej Mamy i podarowałam jej prezent. Uznałam, że ona częściej układa włosy, ponieważ ja teraz nie mam na to czasu. Włosy mojej mamy są bardzo ciężkie do ułożenia, ma rozjaśniane, krótkie i proste włosy. Nie są podatne na skręt i godzinami chodzi w wałkach aby następnie ułożyć fryzurę. Zastanawiałam się czy balsam od Sendo pomoże mojej mamie utrwalić włosy. Czy będzie to trafiony prezent. Sama była sceptycznie nastawiona, bo dobrze zna swoje włosy. Okazuje się, że tak! Balsam dał radę opornym na układnie włosom. Zapytałam o jego działanie i usłyszałam, że balsam jest bardzo wydajny i wystarczy nałożyć go odrobinę, aby dobrze pokrył włosy. Ułatwia rozczesywanie i nie skleja ich. Nie przetłuszcza włosów. Nawilża i wygładza. Dodatkowo sprawia, że włosy nie puszą się. Produkt nakłada się na umyte, lekko wilgotne włosy. Po wysuszeniu (tutaj po ściągnięciu wałków) włosy były odbite od nasady, elastyczne i dobrze się je układało. W dodatku były przyjemne w dotyku i pięknie pachniały. Finish był taki, że fryzura była trwała i włosy nie oklapywały. Skręt trzymał się do samego wieczora. Moja Mama bardzo poleca balsam od Sendo 👌💕 Butelka zawiera 150 ml kosmetyku i wystarcza na długo.

Szampon do włosów do codziennej pielęgnacji Gentle Everyday - Sendo. Z oczyszczaniem skóry głowy i włosów radzi sobie średnio. Jego działanie jest delikatne, przez co skalp oraz włosy szybciej wymagają ponownego mycia. Odniosłam też wrażenie, że kosmyki z każdym kolejnym użyciem stawały się coraz bardziej matowe oraz tępe w dotyku. Kolejnym minusem jest również kiepska wydajność. Szampon w moim odczuciu pieni się raczej średnio. Wymaga większej ilości na jedno mycie, niż inne moje ulubione tego typu produkty. Mam włosy prawie do pasa, są dosyć gęste, więc zużyłam go błyskawicznie. Pochwalić mogę ten produkt za to, że nie nie podrażnia i nie powoduje łupieżu, a dodatkowo ma przyjemny i nienachalny zapach. To jednak zdecydowanie za mało, bym chciała do niego wrócić lub bym mogła go polecić.