Isana
Maseczka do twarzy w płacie, Dobrze, że jesteś, Z kwasem hialuronowym, aloesem i ekstraktem z piwonii, Każdy typ skóry
6 na 6 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
Isana maseczka w płacie "Dobrze, że jesteś" z kwasem hialuronowym, aloesem i ekstraktem z piwonii.
Opakowanie w kolorze różowym z nadrukiem słoników, baloników i serduszek. Delikatnie, finezyjnie wycięte.
W nim znajduje się płat bezbarwny, a szkoda, bo liczyłam na fajny nadruk. Dobrze skrojony, więc idealnie dopasowała się do twarzy. Wykonana z cienkiego materiału, który został bardzo dobrze nasączony ekstraktem. Pachniała bardzo przyjemnie, więc relaks też był fajniejszy. Trzymałam ją na twarzy dość długo, a ekstrakt wpił się w moją skórę prawie cały. Buzia była miękka, delikatna i nawilżona. Cieszę się, że mogłam ją przetestować dzięki mojej Kochanej Kasi @CichooBadz. ♥️
Maseczka do twarzy w płacie od Isana.
Maseczka została zamknięta w uroczej saszetce. Sama tkanina wykonana została z bardzo fajnego, cienkiego materiału. Niestety nie zawierała nadruków. Nasączona w przezroczystej, lepkiej esencji o cudownym, delikatnym zapachu. Zaaplikowana na twarz przyległa równomiernie i podczas zabiegu nawilżania nie odstawała. Esencja wchłaniała się powoli oraz równomiernie, a sama maseczkę trzymałam około 25 minut na twarzy. Po ubiegłym czasie ściągnęłam prawie suchy płat, a resztki znikły w kilka sekund. Przez chwilę towarzyszyło mi uczucie lepkości na twarzy, które z czasem znikło. Końcowo cera była bardzo fajnie nawilżona oraz gładka z naturalnym, matowym wykończeniem. Kosmetyk mnie nie podrażnił ani nie uczulił, a ja dodatkowo nie potrzebowałam już aplikować wieczornej pielęgnacji.
Isana - Maseczka do twarzy w płacie, Dobrze, że jesteś, Z kwasem hialuronowym, aloesem i ekstraktem z piwonii, Każdy typ skóry. 🩷
Udało dostać mi się ostatnie dwie maseczki z czego jedna poleciała szybciutko na moją twarz. Zapomniałam nawet użyć opaski potrzymującej włosy. 😅 Grafika na opakowaniu jak zawsze zachęciłaś do kupna. Isana wie co robi gdyż przyciaga nią klientów. Zawsze ciekawi mnie co jest w środku na materiale ale tym razem nie było nic. Jednak był on bardzo dobrej jakości dzięki czemu nałożenie na twarz trwało minutkę. Bardzo dobrze nasączony płat. Po ściągnięciu esencja nie wchłonęła się. W zasadzie wtarłam wszystko w poduszkę. Gdy rano obudziłam się to nadal czułam ja na twarzy. Jednak mimo tego czułam fajne nawilżenie. Skóra zrobiła się mniej czerwona. Odżywiła się i stała rozświetlona. Jestem zadowolona z efektu tej maseczki.
Ostatnio skusiłam się na maseczkę z Isany. Skusiła mnie grafika ale i zapach piwonia która uwielbiam. Maseczka jest bez nadruku na płachcie innej niż miałam przyjemność używać. Mimo to bardzo łatwo nakładało się ją na twarz. Daję fajne uczucie chłodu więc idealna na lato. Zapach myślałam że będzie ładny kwiatowy a pierwsze wrażenie to jakby alkoholem czuć było że aż zaczęłam czytać skład. 😅 Ładnie nawilżyła twarz i ochłodziła. Jednak nie kupiła bym jej ponownie bo szału nie zrobiła na mnie a podobne maseczki w tej cenie bardziej mi pasują. 😅
Zobacz postMaseczka do twarzy w płacie Isana ''Dobrze, że jesteś'' kupiłam ją jakoś w maju w Rossmannie. Opakowanie ma przeuroczą grafikę ze słonikami. Płat nie ma niestety żadnego wzorku. Wykonany jest natomiast świetnie . Tkanina jest grubsza z dobrze wyciętymi otworami. Maseczka miła dość dziwmy zapach. Po zdjęciu maseczki skóra była odświeżona i idealnie nawilżona.
Zobacz postIsana maska w płacie "Dobrze, że jesteś" z kwasem hialuronowym, aloesem i ekstraktem z piwonii to produkt, który znalazłam przy kasie w Rossmannie. Edycja powstała z okazji Dnia Matki i nawet opakowanie na to wskazuje. Znajdują się na nim dwa słonie - większy z wiankiem na głowie i pękiem balonów oraz mniejszy, który biegnie do tego większego 🐘💞! Produkt odpowiedni jest do każdego typu cery i przeznaczony jest do trzymania na buzi 15-20 minut. Idealny przedział czasu na relaks dla samej siebie! Taki czas dla siebie znalazłam po kąpieli nakładając tkaninę wyciągniętą z opakowania na oczyszczoną i suchą twarz. Tkanina ta nie miała żadnego wyjątkowego nadruku i była zwyczajnie biała oraz dość przezroczysta. Podobało mi się w niej, że tak precyzyjnie udało mi się ją rozłożyć i miała w odpowiedni sposób wykonane otwory na usta, oczy oraz nos, czyli te części których materiał nie przykrywa. Zapach był wyczuwalny dosyć orzeźwiający jednak mi z pewnością nie kojarzył się z piwonią. Po użyciu maseczki mniej wyczuwalne było uczucie ściągnięcia oraz suchości na mojej buzi. Dodatkowo dało się wyczuć kojące odświeżenie na zmęczonej po całym dniu twarzy. Produkt zdał u mnie egzamin na relaksującą maseczkę do pielęgnacji twarzy.
Zobacz postPodobne produkty