Balsam do ust od Yves Rocher.
Tym razem wybrałam o zapachu i smaku Amande- migdałowym. Tradycyjnie balsam znajduje się w wykręcanym etui. O barwnej niebiesko-złotej kolorystyce. Balsam w sumie nie robi nic za wyjątkiem suchych skórek. W sumie to bubel jest. Chcąc nawilżyć usta muszę sięgać po inny produkt, bo ten nie robi nic. Konsystencja jest typowa, lekko wazelinowata. Rozprowadza się na ustach niczym Masło. Pachnie ładnie I mocno, ale pomadka topi się na ustach i wpływa do buzi ,zostawiając kosmetyczny posmak.
Pomadka z Yves Rocher ma delikatnie migdałowy, przyjemny zapach, ale oczekiwałam, że będzie bardziej intensywny. Jest wzbogacona w masło shea, łatwo się rozprowadza i nadaje ustom lekki połysk. Mam jednak wrażenie, że szybko znika i pozostawia po sobie tłustą warstwę na ustach oraz posmak, który nie do końca mi odpowiada. Ma dobry skład i pewnie sprawdzi się w czasie większych mrozów jako ochrona, ale na ten moment nie jestem jej największą fanką.
Zobacz postPodobne produkty
