Ziaja
Oczyszczanie, Liście Manuka, Tonik do twarzy, Zwężający pory
43 na 52 Użytkowniczek poleca ten produkt
Co do tego denka produkty naprawdę mi się sprawdzały.
Tonik kiedyś ratował moja twarz przed różnymi formami trądziku i pięknie matowił. Teraz stawiam jednak na bardziej naturalne produkty dlatego ten musiał odpaść.
Co do glinki jest to półprodukt więc daje nam masę możliwości. Ja bardzo lubię korzystać z niej w formie maski do włosów lub tak jaak pokazałam na kolejnym zdj. Tutaj jest ona wymieszana z olejkiem z pestek moreli i wodą. Świetnie działa
Moje dzisiejsze, niewielkie zakupy z Hebe.
❄️ Wkładki Descreet deo summer fresh. Kupiłam małe opakowanie zawierające 20 wkładek. Bardzo je lubię za to, że są cienkie, niewyczuwalne podczas noszenia i mają delikatny zapach.
❄️ Miya Cosmetics regenerująco- odżywczy krem do twarzy z masłem shea. Tego kremu jeszcze nie miałam, ale jego inna wersja bardzo przypadła mi do gustu dlatego tym razem chciałam wypróbować inną wersję. Zawiera masło shea, olejek jojoba, witaminę E, prowitaminę B5.
❄️ Lirene Dermoprogram maska glinkowa z cica Double & Bubble. Jest to maseczka w dwóch kolorach. Kolor różowy przeznaczony jest do nakładania na strefę T a zielony na strefę U. Jest to produkt, który po kilku minutach na twarzy zmienia się w bąblującą piankę. Już nie mogę się doczekać, aż ją użyję.
❄️ Ziaja tonik zwężający pory na dzień i na noc oczyszczanie liście manuka. Przeznaczony jest do skóry normalnej tłustej i mieszanej. Uwielbiam produkty marki Ziaja i dlatego tym razem sięgnęłam po tonik tej marki. Jest to dla mnie nowość, ponieważ tej wersji jeszcze nie miałam. Jednak te kosmetyki zawsze się u mnie sprawdzały i mam nadzieję, że tak też będzie i tym razem.
❄️ Kolejna nowość w mojej łazience to Bielenda płyn micelarny z zieloną glinką Botanical Clays. Jest przeznaczony do cery mieszanej i tłustej. Nie czytałam nic wcześniej na temat tej linii kosmetyków i nie wiem czego się spodziewać. Jednak markę bardzo lubię i mam nadzieję, że i tym razem produkt się sprawdzi.
Ostatnio kupuje zdecydowanie mniej kosmetyków, z czego jestem bardzo dumna. Staram się zużywać zapasy i nie kupować rzeczy tylko dlatego że są na promocji, jeśli mam coś jeszcze w zapasie. Nawet podczas zamówienia z drogerii internetowej dla siebie wzięłam tylko rzeczy, których naprawdę potrzebowałam. Podkład, którego używam to nadal Golden Rose 2w1, ponieważ genialnie się u mnie sprawdza. Tusz do rzęs również od Golden Rose w żółtym opakowaniu, świetnie rozdziela, wydłuża oraz pogrubia moje rzęsy. Nowością jest dla mnie płyn micelarny od Bielendy, przeznaczony do cery naczynkowej. Napewno pokaże go w osobnej chmurce ale tu mogę powiedzieć że jest po prostu świetny. Bardzo delikatny, jednak świetnie radzi sobie ze zmyciem makijażu.
Zobacz post
Ziaja oczyszczanie liście manuka to mój ulubiony tonik jak do tej pory. Cudownie oczyszcza twarz, nie wysuszając jej. Po przetarciu twarzy tym tonikiem czuję, że jest świeża i nadmiar sebum jest zebrane. Tonik stosuje poprzez spryskanie wacika kosmetycznego a następnie przecieram nim twarz. Stosuje go po dokładnym oczyszczeniu twarzy, przed nałożeniem kremu. W dni wolne od pracy kiedy jestem w domu i nie mam make up, przecieram twarz kilka razy dziennie. Polecam go bardzo gorąco i na pewno jeszcze go kupię jak się skończy.
@presetto
Kosmetyki, które udało mi się zdenkować w ostatnim czasie. Wszystkie trzy bardzo długo miałam i bardzo długo używałam. Mamy tutaj dwa kosmetyki, które bardzo lubię i jeden, który absolutnie nie przypadł mi do gustu.
W tym zestawie mamy:
1. Odżywkę Aussie - kultowy produkt. Bardzo fajna odżywka do włosów przeznaczona do włosów farbowanych. Zawiera ekstrakt z dzikiej brzoskwini i pięknie owocowo pachnie. Uwielbiam tą butelkę, której nie trzeba odkręcać tylko produkt się wydusza - super poręczne! Nie wiem czy w tej chwili ta konkretna odżywka nadal jest w ofercie Aussie.
2. Tonik Ziaja - mój ulubiony. Uwielbiam ten tonik bo przepięknie pachnie! Produkt zawiera w składzie liście manuka i zwęża pory. Nie jest przeznaczony do mojej suchej skóry, ale i tak mi służy. Kocham, że ma atomizer, to moja ulubiona forma aplikacji toniku.
3. Żel aloesowy - nie lubię. Produkt marki FIT.friends by Oceanic, która chyba już zniknęła z rynku. Kupiłam go na wyprzedaży w Rossmanie przez przypadek, myślałam że to żel pod prysznic. Ja w ogóle nie lubię żelowych kosmetyków, a aloesowych to już zupełnie. Nie lubię tego ogórkowego zapachu... Ten produkt przede wszystkim się kleił, a miał nawilżać. Zużyłam z wielkim trudem tylko dlatego, że nie lubię wywalać kosmetyków. Nie, nie, nie...
Tonizująco -uzupełniający preparat do demakijażu i oczyszczania skóry z Ziaja. Przywraca skórze oczyszczenie działa również antybakteryjne. Mnie samej nie przypadł ten tonik do gustu za zapach działania też wielkiego nie zauważyłam. Plus za fajne opakowanie ułatwiające aplikacje.
Prezentowy zestaw kosmetyków firmy Ziaja. W jego skład wchodzą nawet produkty, które dobrze znam i jeden który jest dla mnie nowością. W jego skład wchodzi żel do mycia twarzy, tonik oraz krem. Niestety będę zmuszona podarować ten zestaw komuś z rodziny, bo zauważyłam, że ta seria nie działa na mnie zbyt dobrze . Moja skóra ogólnie jest bardzo wrażliwa, zaczerwieniona, skłonna do wyprysków. Wszystkie złe cechy jakie może mieć to właśnie ma .
Ale wracając do kosmetyków, jeśli ktoś nie ma wrażliwej cery to powinny się u niego sprawdzić. Zarówno żel jak i tonik mają identyczny zapach. Mają też łatwy sposób aplikacji. Niestety bardzo wysuszyły mi skórę i sprawiły, że pojawiało się coraz więcej niedoskonałości .
Tonik z Ziaji zwężający pory. Oprócz niego mam jeszcze mgiełkę tonizującą z Eveline i widzę prze ogromną różnicę w działaniu. Ziaja w ogóle nie wpływa na pory. Tak jak z Eveline widzę dość sporą różnicę z porami na nosie, tak tu nie ma żadnej. Równie dobrze mogłabym spryskać twarzą wodą i był by taki sam efekt. Zapach jest specyficzny, taki jak inne produkty z tej linii, i idzie się do niego przyzwyczaić. Lekko oczyszcza i usuwa pozostałości makijażu, ale nie ma żadnego ściągania porów, ani łagodzenia zmian trądzikowych. Tonik jest bardzo wydajny, czekam aż go zużyję i nie będę musiała się z nim męczyć, ale niestety bardzo powoli idzie.
Zobacz post
Z lekkim opóźnieniem, ale przedstawiam kwietniowe denko .
Tym razem największa ilość kosmetyków, którą udało mi się wykorzystać to były maseczki do twarzy. Wyszło ich aż 5 - jednej zapomniałam zawrzeć na tym zdjęciu, ale jest widoczna w chmurce dotyczącej zużytych maseczek. Dodatkowo zużyłam jeden szampon, ten akurat z ulgą wyrzuciłam, ponieważ nie do końca mi się tym razem spodobał (to moje drugie opakowanie). Peeling do ciała o mandarynkowym zapachu okazał się świetnym kosmetykiem, tak samo krem do twarzy SYS, który testowałam dzięki kalendarzowi adwentowemu. Jest jeszcze tonik Ziaja, który był szalenie wydajny, używałam go przez około 1,5 roku .
Seria liście manuka Ziaja.
1. Żel myjący, normalizujacy na dzień i na noc to produkt służący do oczyszczania twarzy. Stosuje go zarówno o poranku, by oczyścić twarz przed aplikacją podkładu jak i wieczorem do zmycia makijażu. Jest dość wydajny, bo widoczne zużycie na zdjęciu to efekt regularnego stosowania go przez ok. 2 tygodnie. Opakowanie z pompką zdecydowanie ułatwia jego użytkowanie jak i dozowanie.
Po umyciu cera dość przyjemnie pachnie choć trudno mi opisać co to za zapach odczuwa się przez niego pewną nutę świeżości. Regularne stosowanie produktu powoduje, że nasza cera jest widocznie mniej zanieczyszczona. Można więc powiedzieć, że w pewien sposób zapobiega zaskórnikom. Powoduje również, że cera nie ma tendencji do świecenia się w ciągu dnia, czyli zmniejsza produkcje sebum. Przy jego stosowaniu zauważyłam też zdecydowanie szybsze gojenie się ran po nielicznym trądziku na mojej twarzy i zmniejszenie zaczerwienień. Nie wysusza skóry, lecz nie zaleca się jego użytkowania osobom posiadającym skórę suchą, bo używanie tego typu kosmetyku nie ma najmniejszego sensu. Najlepiej nadaje się dla osób z cerę tłustą, mieszaną bądź normalną. Ja należę do posiadaczek cery mieszanej i jestem w stanie zagwarantować, że będziecie z niego zadowolone.
2. Wyobraźcie sobie, że wstajecie rano zapuchnięte, zaspane i w ogóle wyglądacie jakbyście wstać nie chciały, lecz czasem trzeba robić rzeczy na które nie mamy zupełnie ochoty. Podchodzicie do umywalki i widzicie swoje odbicie i modlicie się, by widok stanu obecnego twarzy nie utkwił Wam na długo w pamięci, a tym bardziej nie chcecie na niego narażać reszty świata i swojego przyszłego (obecnego) męża. Co więc robicie? Oczywiście odruch bezwarunkowy większości z Was to przemycie twarzy chłodną wodą, a co robicie potem? Najpierw tak jak już napisałam chluśnięcie niczym zimnym kubłem wody, a potem zmieniam temperaturę strumienia na nieco przyjemniejszą biorę na dłonie wyżej opisany żel i myje sobie buźkę, a zaraz po tym sięgam po tego oto delikwenta, zamykam oczy i psikam na twarz niczym mgiełką. Od razu czuje się o niebo lepiej. Czynności te kończę kremem nawilżającym, a potem już tylko podkład i przygoda z makijażem się zaczyna każdego dnia na nowo, ale przejdźmy może do konkretnych informacji dlaczego polubiłam ten specyfik i jest on w moim codziennym niezbędniku.
3. Tonik. Pierwszą jego zaletą jest ten psik, psik, który tak uprzyjemnia jego stosowanie. Używając go czujemy się jakbyśmy mieli do czynienia z odświeżającą i oczyszczającą mgiełką, a nie zwykłym tonikiem. Podobnie jak żel ma świeży zapach, który tylko jest jego dodatkowym atutem. Moim skromnym zdaniem mógłby psikać minimalnie intensywniej, ale nie jest to jakiś problem niewybaczalny. Teraz najważniejsze pytanie: Czy zwęża pory? Odpowiem Wam w ten sposób - z pewnością cała gama tych kosmetyków działa, ale czy konkretnie jest to jego zasługa, tego nie wiem. Myślę, że samodzielnie stosowany nie da jakiś oszałamiających efektów, jedyne na co będziecie mogły liczyć to fajna mgiełka do twarzy.
4. Pasta? Nie nazwałabym tego specyfiku pastą, a czymś między peelingiem, a maseczką. Jest koloru białego i zawiera dość ostre drobinki, które idealnie złuszczają martwy naskórek. Przez pocieranie nasza twarz może nabrać nieco czerwonego zabarwienia, ale nie szczypie ani nic w ten deseń. Zdzieramy jedynie naskórek, a efektem ubocznym jest właśnie lekkie, krótkotrwałe podrażnienie, więc w żadnym wypadku nie sięgajcie po ten specyfik przed ważnym wyjściem. Najlepiej nadaje się na relaksujący wieczór, a najlepiej czuje się w damskim gronie. Często ze współlokatorką robimy na sobie takie zabiegi upiększające i używanie tego specyfiku jest dla nas czynnością bez której nie wyobrażamy sobie babskiego wieczoru. Jeżeli z prezentowanych produktów miałabym wybrać jeden najlepszy zdecydowanie byłaby to ta pasta. Idealnie oczyszcza skórę twarzy i przy jej regularnym stosowaniu skóra jest zdecydowanie bardziej świeża i myślę, że to ona głównie odpowiada za zmniejszanie się ilości zaskórników na mojej twarzy.
Tonik zwężający pory na dzień i na noc . Z firmy Ziaja . Do skóry normalnej , tłustej i mieszanej . Zawiera liście manuka .
Bardzo lubię ten tonik . Jest delikatny i fajnie oczyszcza skórę . Ma wygodny atomizer , który każdy może stosować jak chce na płatek kosmetyczny , psiknąć na buzie czy dłonie . Jak kto woli 😊 Ja osobiście używałam płatka kosmetycznego lub pryskałam bezpośrednio na buzie .
Nie podrażnił mojej buzi , cera była dobrze oczyszczona , odświeżona .
Polecam 😊
ZIAJA, Oczyszczanie - Liście Manuka - tonik zwężający pory na dzień / na noc. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość. Zawiera ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym, ściągająco - łagodzący glukonian cynku, złuszczający kwas migdałowy, nawilżający kwas laktobionowy i łagodząca prowitamina B5.
Lubiłam ten tonik, jest to jeden z tańszych toników jakie posiadałam. Ziaja nie ma zbyt dobrych składów ale ten produkt nie jest taki zły. Ma fajne działanie odświeżająco- łagodzące. Zwężenia porów niestety nie zauważyłam, ale nie oczekuje cudów od zwykłego toniku. Produkt rozpyla się jak mgiełkę, nie jestem fanką czegoś takiego, wolę na wacik lub bezpośrednio na ręce i twarz.
200ml produktu kosztuje ok. 8zł w praktycznie każdej drogerii.
Drugi produkt z mojego niezwyciężonego trio 💚
Przyznam się bez bicia, że toniku (w ogóle) zaczęłam używać dopiero w zeszłym roku. Nie byłam wcześniej świadoma tego, że tonik naprawdę jest niezbędny przy codziennej pielęgnacji i tego, jakim będzie dla mnie sprzymierzeńcem na co dzień. Mam cerę mieszaną z tendencją do przesuszania się jej w strefie T. Przy tym muszę uważać na skład, bo mam problem z naczynkami 🙄 Toniku używam codziennie rano przed nałożeniem makijażu i wieczorem po całkowitym zmyciu makijażu. Nie wyobrażam sobie dnia bez niego! Warto zauważyć, że ma rewelacyjne opakowanie - można spryskać nim twarz bezpośrednio, ale też standardowo (tak jak ja) spryskać nim wacik i przemyć delikatnie twarz.
Tonik od Ziaja z serii "Liście manuka". Miałam już większość produktów z tej serii ale jeszcze tonika nie testowałam, przynajmniej do teraz. Skusił mnie głównie fakt ,ze był na przecenie i kosztował 2,64. Głównie dlatego ,że duża część opakowania po prostu się wylała przy dostawie.
Tonik ma ten typowy zapach co większość produktów z tej serii. Przyznaje ,ze ma dość dziwną zakrętkę bo większość toników ma raczej kroplomierz a tu jest atomizer. Nie do końca podoba mi się to rozwiązanie. Gdy napsikamy na wacik - mam wrażenie ,że momentalnie jest on suchy i żeby rozprowadzić produkt na całą twarz potrzeba ich z 3-4. Gdy odkręciłam zakrętkę i tak nalałam na twarz było już zdecydowanie lepiej, jednak dalej duża część produktu po prostu wacik wsiąknęła. Najlepiej sprawdziło się tutaj psiknięcie prosto na twarz.
Tonik odświeża skórę, sprawia ,ze jest miękka i nawilżona. Ogólnie z samego działania jestem zadowolona i polecam .
Cześć Dziewczyny ! Chciałam się dzisiaj z Wami podzielić moją **Codzienną Rutyną Przed Zrobieniem Makijażu ** . Przedstawiam Wam mój cały zestaw który mi w tym pomaga !. Od 2 miesięcy stwierdzilam, że powinnam zacząć bardziej dbać o swoją cerę o swoją buzie .. postanowiłam, że zakupie sobie coś co mi w tym pomoże 😣 . I wiecie co ... pomogło i pomaga mi nadal jestem z tych kosmetyków 👆bardzo zadowolona 🥳 i naprawdę mogę Wam je polecić. Jestem ambasadorką kilku firm kosmetycznych , ale akurat nie Ziaji . Postanowiłam przetestować to co widać na górze 👆 A jest to ..
🔵Pasta do oczyszczania twarzy przeciw zaskórnikom (najlepsze jest to, że jest do każdego typu skóry)
🔵 Żel miceralny ( także oczyszcza każdy typ skóry w dodatku pieknie pachnie i ma rewelacyjna konsystencję)
🔵 Tonik zwężajacy pory (typ skóry KAŻDY)
Ja jestem tak bardzo zadowolona z tych kosmetyków i naprawdę jeśli któraś z Was ma jakieś problemy z cerą te kosmetyki są dla Was godne polecenia ! 🥰🥰. Dajcie znać jak któraś też używa lub używała 🙆♀️💗
Moje ulubione toniki jak do tej pory! Są naszej rodzimej, polskiej firmy - Ziaja. Lekkie i pielęgnacyjne. Świetnie przygotowują skórę do kolejnych kroków pielęgnacji, pod krem czy maseczkę.
Na opakowaniu w sposobie użycia jest by nanieść produkt na skórę wacikiem, lecz ja po prostu ją całą spryskuje. Nie podrażniam i nie trę dodatkowo mojej cery. Poza tym to mega wygodne i ekologiczne, bo nie trzeba używać wacików!
Ja jestem mega zadowolona. Ten zielony, z liści manuka już zdenkowałam i jego opakowanie zamierzam użyć do czegoś innego. A po denku niebieskiego, z jagodami acai, myślę że znowu wybiorę się na spacer do punktu Ziaji. ☺️
Tonik zwężający pory Ziaja z serii liście mauka. Bardzo lubię wszystkie produkty z tej serii, jednak ten tonik jakoś najmniej mi przypadł do gustu. Używam go już kilka miesięcy i mogę powiedzieć, że jest bardzo wydajny. Zazwyczaj używam go 2 razy dziennie - rano i wieczorem. Trzeba się nieźle napsikać żeby wacik był mokry, ale mimo to produktu jest jeszcze sporo. Tonik ma bardzo fajny zapach, a po użyciu czuć, że skóra jest odświeżona. Jednak dla mnie to chyba jedyne plusy. Niestety nie zauważyłam jakiś spektakularnych efektów. Przy stosowaniu z innymi produktami tej serii jak najbardziej, ale sam niestety nic nie daje. Myślę, że warto wypróbować, ponieważ cena jest bardzo atrakcyjna, ale ja raczej się już na niego nie skuszę
Zobacz postPodobne produkty