8 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 08.09.2018 przez madziek1

Makeup Revolution Paleta cieni, Chocolate Violet

Paletki z makeup revolution, która jest ze mną od kilku tygodni została bardzo dokładnie przetestowana i mogę coś o niej napisać.
Napewno trzeba zacząć od pięknego opakowania. To posiada w sobie dużo uroku. Otwierając czekoladkę można poczuć delikatny słodki lekko czekoladowy zapach. Znajdujemy w niej ciekawa gamę kolorystyczną. Bardzo podoba mi się ta różnorodnośc.
Spokojnie można zrobić nią zarówno makijaż delikatny do pracy, jak i szalony na imprezę.
Zaskakująca jest w niej również pigmentacja, gdyż wydawało mi się, że wiekoszci kolorków nie jest tak wyrazista. Ale naprawdę dają radę. Cudna

Zobacz post

paczka urodzinowa

Nie wiem dlaczego ale całkiem zapomniałam pochwalić się tu przepiękną paczką urodzinową od mojej kochanej duszyczki @sufcia72 . Bożenka jak zawsze podarowała mi same perełki, do dziś się nimi cieszę . W paczce znalazłam, Żel pod prysznic, owocowy koktajl 200ml i
Cukrowo-solny peeling-guma do ciała, Arbuz 200ml. Oba te kosmetyki sa cudowne, żel prześlicznie pachnie, rewelacyjnie się pienie i idealnie oczyszcza ciało. Peeling ma gumową treść, świetnie ściera martwy naskórek i wygładza. Balea, żel po prysznic, balsam do ciała, chusteczki do demakijażu, maseczkę w płacie i żel antybakteryjny z serii LUCKY MOMENTS o zapachu egzotycznej wanilii. Jak dla mnie to najlepsza seria Balea. Pachnie cudownie, żel świetnie oczyszcza, pieni się super i jest wydajny. Balsam rewelacyjnie nawilża, pachnie bardzo długo. Chusteczki radzą sobie z demakijażem każdego makijażu. Są odpowiednio nawilżone i pachną bosko. Żel sprawdza się w każdej sytuacji, super też nawilża a dłonie są bardzo dobrze oczyszczone. Paletka Makeup Revolution Chocolate VIOLET . To istne cudeńko, ma duże lusterko i śliczne cienie. Jest bardzo dobrze napigmentowana, cienie trwałe . Można zrobić nia piękny makijaż, całość jest bardzo starannie wykonana. Bielenda, maseczka nawilżającą, Smoothie Mask, prebiotyk + truskawka + arbuz. Maseczka przepieknie pachnie, bardzo dobrze nawilża, wygładza, zamknięta w saszetce ze śliczną szatą graficzną. Isana, Pomadka ochronna do ust, Sunny Peach. Uwielbiam ją bo prześlicznie pachnie, rewelacyjnie nawilża usta i nadaje im ładnego blasku. Jest ogromnie wydajna i poręczna.
Dziękuję kochana .

Zobacz post

revolution, lovely,

Kolejny zestaw kosmetyków, którym zrobiłam makijaż też dawno temu bo pod koniec października 2019 .
Paletka jakiej użyłam to Makeup Revolution Chocolate VIOLET , którą mam od mojej kochanej duszyczki @sufcia72 . Ta paletka to jedna z kilku moich ulubionych czekoladek. Bardzo ją lubię, za prześliczne cienie które są świetnie napigmentowane. Robienie nią makijażu to czysta przyjemność. Cienie są trwałe, nie osypują się a duże lusterko które ma paletka bardzo się przydaje. Puder, którego tu użyłam to puder Ultra-Matte Infaillible #160 Sand Beige od L'oreal. Mam go z testów z wizaz i na prawdę sobie go chwalę. Puder jest zamknięty w zgrabnym pudełeczku z lusterkiem i pacynką do pudru. Sam puder spisuje się super, bardzo ładnie matuje wygładza i wyrównuje koloryt skóry . Drugi puder też mam z wizaz i jest to ogromna miłość od pierwszego użycia. Piszę tu o BOURJOIS HEALTHY MIX puder w odcieniu 03 DARK BEIGE. Puder ten totalnie mnie zachwycił, cudownie sprawdza się na mojej cerze. Pięknie wygładza mi skórę, jest delikatny i wydajny. Jego trwałość jest też super a opakowanie bardzo wygodne, też ma lusterko i pacynkę do pudru. Korektor, którego tu użyłam przywędrował do mnie z wymianki z Naszą kochaną @doolary12 . Korektor Maybelline Affinitone w odcieniu 01 Nude Beige. To pierwszy korektor, który sprawił że na serio zaczęłam sięgać po tego typu kosmetyki. Bardzo go lubię, jest przeogromnie wydajny. Jego treść jest lekka, przyjemna, fajna do rozsmarowania. Kryje na prawdę zadowalająco. Tusz do rzęs to SO CHIC! Wild LOOK, który przyjechał do mnie w paczce urodzinowej od Naszej pięknej @madziek1 . Dzięki Madzi pierwszy raz miałam styczność z tą marką. Tusz na prawdę się u mnie sprawdza. Delikatnie ale wyraźnie podkreśla rzęsy. Nie skleja, nie kruszy się i nie brudzi powieki co bardzo mi się podoba. Wytrzymuje bez problemu cały dzień i łatwo go zmyć. A na ustach kolejne cudo od mojej pięknej Elizki @bow90 . Jest to matowa szminka w płynie od Lovely z serii Extra Lasting w odcieniu nr 1. Na prawdę często po nią sięgam i z rozpaczą piszę, że już jestem praktycznie na jej denku. Szminka ślicznie pachnie, rewelacyjnie wygląda na moich ustach. Ładnie kryje a jej trwałość mnie zadowala .

Zobacz post

kosmetyki z mojego makijażu

Kosmetyki, których użyłam dziś do zrobienia mojego makijażu .
Paletka I Revolution Violet, którą mam od mojej kochanej duszyczki @sufcia72 . Jak każda paletka czekoladka zamknięta jest w ślicznym plastikowym opakowaniu. W środku jest duże lusterko i cienie matowe jak i również cienie z brokatem. Cienie są super napigmentowane, nie osypują się. Można nimi zrobić na prawdę cudny makijaż na każdą okazję. Cała paletka prezentuje się rewelacyjnie.
Lirene, mineralny puder brązujący 03 beżowy. Użyłam go jako pierwszego bo ma troszkę brokatu w sobie a ja nie przepadam za rozświetleniem buzi. Jednak bardzo go lubię za odcień, który super pasuje do mojej buzi. Puder bardzo dobrze kryje i wyrównuje kolor mojej skóry. Jest trwały ale troszkę się osypuje niestety.
BOURJOIS HEALTHY MIX puder w odcieniu 03 DARK BEIG. O tym pudrze piszę już chyba ze setny raz! . Uwielbiam ten puder za wszystko. Kryje perfekcyjnie, nie osypuje się, nie uwydatnia suchej skóry i jest bardzo trwały. Jego opakowanie jest zgrabne i poręczne a dzięki pacynce i lusterku znajdującym się wewnątrz pudru możemy go zabrać ze sobą wszędzie.
Tusz MAX FACRORX RISE &SHINE LIFT & VOLUME 001BLACK . Jego szczoteczka nie należy do najpiękniejszych i najfajniejszych. Uważam jednak, że polubienie jej i nauczenie się z niego korzystać to kwestia czasu i chęci. Tusz nie wydłuża zbytnio rzęs ale bardzo ładnie je pogrubia i nadaje im objętości. Czarny kolor i śliczny zapach ogórka to jego duży plus .
Wibo Million Dollars Lips, matowa pomadka w płynie , nr 1. To jedna z lepszych matowych pomadek jakie mam , a mam ją dzięki kochanej @bow90 . Ma przepiękny odcień, idealnie podkreśla, ślicznie pachnie i rewelacyjnie się jej używa. Delikatnie wysusza usta ale po kilku minutach to uczucie znika. Jej trwałość to 2-4h w zależności czy coś jemy, dla mnie nawet 2h to juz świetny wynik.
Każdy z tych kosmetyków ogromnie Wam polecam .

Zobacz post

paletki Makeup Revolution

Moje wszystkie cudeńka od Makeup Revolution, które mam od mojej kochanej duszyczki @sufcia72 . Mam tu :
Makeup REVOLUTION EYES LIKE ANGELS Ultra Eyeshadows ,
I Makeup Chocolate Orange,
I Revolution Violet,
I Makeup Chocolate Love,
I Makeup Golden Bar,
I Revolution I Surprose UNICORN.
Uwielbiam te paletki, każda jest inna i wyjątkowa. Każda jest ogromnie trwała, można wyczarować nimi piękny makijaż. Cienie są super napigmentowane, mamy w nich matowe cienie jaki i z brokatem. Różnorodność cieni pozwala Nam zrobić makijaż na każdą okazję. Ja robiłam nimi makijaże na urodziny, chrzciny, komunie i zawsze byłam ogromnie zadowolona. Paletki mają 32, 18,16 i 5 + 2 rozświetlacze . Paletki te mają również śliczne zapachy, duże lusterka i aplikatory do cieni. Mają przepiękne opakowania wykonane z plastiku, są poręczne i fajnie się z nich korzysta. Każdą tą paletkę z całego serce mogę Wam polecić , możecie zrobić z nimi mega galaktyczny makijaż .

Zobacz post


Zamówienie Minti.

Moje zamówienie z Minti.pl. Chyba jedno z większych jakie zrobiłam na kosmetyki MUR.
W zestawie:
L'Oreal Paradise Extatic Black tusz do rzęs - polecana mascara na wielu blogach, dla mnie niestety okazała się bublem. Odbija się, szybko kruszy, a po kilku godzinach wyglądam niemalże jak misio panda. Niestety przy tłustych powiekach nie sprawdza się zupełnie.
Makeup Revolution Soph X Extra Spice Eyeshadow Palette Paleta cieni - idealna paleta cieni na lato, a blogerkę Soph uwielbiam za cudowne makijaże. Chyba rozumiecie same dlaczego musiałam ją mieć. Dodatkowo dodam, że to lepsza jakościowo paletka od MUR jaką mam w swojej kolekcji.
Makeup Revolution Pressed Glitter Paleta ABRACADABRA - paleta prasowanych glitterów. Musiałam ją mieć ze względu na piękne opakowanie jak i nietypowość palety. To pierwszego rodzaju paleta złożona z samych brokatów w mojej kolekcji. Przy współpracy z klejem do glitterów marki KIKO sprawdza się bardzo dobrze. Jednak potrzeba wprawy, żeby nauczyć się pracować z tego rodzaju kosmetykiem.
Makeup Revolution Paleta cieni Violet Chocolate - czekoladka, która przykuła moją uwagę ze względu na nietypowy dobór cieni. Nieco przypomina Dessert Dusk z Huda Beauty, ale tutaj nie ma co porównywać tych marek do siebie. Pierwsza czekoladka w mojej kolekcji.
Makeup Revolution X KISU Eyeshadow & Highlighter Paleta do makijażu - recenzję i swatche znajdziecie w moich chmurkach.

Zobacz post

Kolekcja czekoladek MUR

Cztery najnowsze czekoladki, czyli Galactic, Cotton Candy, Macaroons i Lemon Dizzle oraz nieco starsza Violet. Teraz pozostaje mi jedynie polowanie na najnowszą Cranberries.
Uwielbiam wszystkie warianty. Jeżeli ktoś kazałby mi wybrać jedną prawdopodobnie byłaby to Cotton Candy, czyli wata cukrowa.
Palety od MUR kupuje zwykle na jakiś promocjach na Minti lub Cocolita.
Bardzo ładna pigmentacja i w stosunku cena do jakości nie spotkałam się z drugimi takimi paletami. Nie wszystkie kosmetyki od MUR przypadły mi do gustu i niestety niektóre uważam niemalże za buble i sceptycznie podchodziłam do tych słodkich opakowań, które inspirowane są tymi od marki Too Faced, ale po obejrzeniu kilku filmów i makijaży przekonałam się, że są to kosmetyki, które warto mieć w swojej kolekcji. Zresztą same zobaczcie tą magię kolorów.

Która z nich przypadła Wam do gustu najbardziej?

Zobacz post

Violet Chocolate

Na zdjęciu widzicie swatche z palety Violet Chocolate. Używam jej już dłuższy czas i mam wyrobioną opinię na jej temat. Nie jest to zły produkt, ale też nie najlepszy, nawet biorąc pod uwagę same produkty MUR. Dużo lepiej pod względem relacji jakosc-cena wypada paleta Dragon's Heart, która jest tańsza i dużo bardziej napigmentowana. Ta ma średnia pigmentację, niektóre cienie są bardziej napigmentowane, inne mniej. Maty są przyjemne, choć dosyć suche. Cienie błyszczace lepiej nakładać palcem lub pacynką, bo pędzel je gubi. Trwałość jest okej, nie mogę się przyczepić.

Zobacz post

-

Trzy piękne paletki z Make Up Revolution, które zamówiłam u naszej kochanej Bożenki @sufcia72. Mam już całkiem spora kolekcję czekoladek, ale jak zobaczyłam kolorystykę pomarańczowej i fioletowej, to musiałam ją mieć. Kusiła mnie jeszcze biała, ale miała dużo brązów, które już posiadam w większości paletek. Natomiast nowość Sophx Extra Spice wpadła w oko mojej Karolci i musiałam ją mieć . Pigmentacja i trwałość paletek jest świetna, łatwo się nakładają, mało osypują, są miękkie w rozprowadzaniu i bosko się blendują. Jestem bardzo zadowolona bo rewelacyjnie wyglądają na powiece. Makijaże robione przy pomocy tych paletek są po prostu śliczne . @nostami kochana, chciałaś zobaczyć środek paletek, więc Special for You są na drugim zdjęciu

Zobacz post

-

Nowa paletka od Makeup revolution przyszła do mnie wczoraj. Od razu się zakochałam w kolorach, które w niej są. 😻😻 Piękne fiolety, których nie miałam jeszcze idealnie uzupełnią moją kolekcję. Zarówno maty jak i foliowe cienie są świetne w tej paletce. Bardzo się cieszę, że posiada bezowy, ciasteczkowy cień,, bo w każdej paletce on powinien być. Dodaje make up, który wykonałam właśnie ta paletką. 😻😻

Zobacz post
1