Ziaja

agaa93

Ziaja kokosowa terapia skóry i zmysłów krem do rąk.

W dzisiejszych czasach kiedy naprawde dużo używamy płynów i żeli do dezynfekcji ważna jest pielęgnacja dłoni. Dlatego też do grona moich kremów do rąk dołączył mój stary ulubieniec - ziaja. Przepięknie pachnie kokosem, szybko sie wchłania i rewelacyjnie nawilża dłonie. Uwielbiam!

paulinoowo

Krem do rąk z Ziaji o zapachu kokosowym. Uwielbiam wszystkie produkty z tej firmy i jeszcze ani razu się nie zawiodłam. Krem ma cudowny zapach kokosu, który długo utrzymuje się na skórze. Po posmarowaniu krem szybko się wchłania, ma fajną konsystencję, jest wydajny i nie trzeba go wiele aby rozprowadzić na całej powierzchni dłonie. Jego cena to jakieś 5-7 zł więc nie jest drogi. Polecam go jak najbardziej ;P

Lusia0422

🎀Krem do rąk🎀

Kupiłam go dawno temu,spodobał mi się ze względu na kokosowy zapach.
Trochę też jest to minus ponieważ zapach jest bardzo intensywny i czasami mi to przeszkadza.
Po za tym krem bardzo dobrze się rozprowadza,szybko się wchłania.
Dobrze nawilża dłonie.

dids

Kokosowy krem do rąk z Ziaji. Kupiłam go, bo jestem wielką fanką kokosowego zapachu ♥
Niestety dość słabo nawilża, powiedziałabym nawet, że wcale. DO tego pozostawia tłusty film na rękach, nie wchłania się. Skład jak to na Ziaję przystało - kiepski. Zużyłam 3/4 opakowania i resztkę produkty było bardzo ciężko wydobyć z tej próbki. Jedyny plus to zapach i cena.

paulaa99

Moja aktualna kolekcja kremów do rąk. Ostatnio wybrałam się do Rossmanna, bo myślałam, że mam tylko jeden krem, a co później okazało się - było ich trzy. I takim sposobem mam już ich pięć. Ale w okresie jesienno-zimowym są bardzo przydatne, więc długo nie będą leżeć w szufladzie. A w mojej kolekcji znajdują się:
2x Ziaja, kokosowa terapia skóry i zmysłów. Ten krem sprawdza się u mnie świetnie, a do tego pachnie obłędnie. Jest tani i łatwo dostępny. Używam go od bardzo dawna i jeszcze mnie nie zawiódł.
2x Avon Care, intensywnie regenerujący krem do rąk z olejkiem kokosowym, który również podbił moje serce swoim zapachem. Ten krem poznałam tamtej zimy i od tamtego czasu zdążyłam już zużyć nie jedno opakowanie.
Eveline cosmetics, Banana Care. Wygładzający balsam do rąk jest u mnie nowością i jeszcze nie miałam okazji go przetestować, ale mam nadzieję, że jego zakup był dobrym wyborem.

wenkka

Denko wrzesień 2018 cz. 1
Ależ ten czas szybko leci! Już koniec września, to aż nieprawdopodobne.

Oto, co udało mi się zużyć:

Tradycyjny syberyjski szampon nr 2 brzozowy propolis - regenerujący. Zapach jest ziołowy, dość przyjemny. Szampon nie jest wybitnie gęsty, ale jest bardzo wydajny. Opakowanie to aż 550 ml, więc starcza na długo. Włosy były miłe w dotyku i nie puszyły się. Nie obciążał ich. Dla mnie na tak. Cena adekwatna do jakości. Tutaj opisywałam również odżywkę z tej serii: https://dresscloud.pl/u/647027-kosmetyki-denko-balea/.

Biały Jeleń, żel do higieny intymnej, aloes. Bardzo lubię ten żel do higieny intymnej. Duży plus za pompkę. Nie podrażnia i nie uczula.

Isana, oli care, odżywka do włosów suchych i zniszczonych. Kupiłam ją podczas promocji w Rossmannie. Cena regularna to poniżej 10 zł za 200 ml pojemności. Odżywka była bardzo gęsta. Starczyła mi na około miesiąc. Pachnie dość mocno, ale zapach jest okej. Mimo tego, że to odzywka z olejami, to nie obciążała włosów. Były bardzo przyjemne w dotyku, łatwo się je rozczesywało. Dla mnie na plus.

Oczyszczający peeling do ciała z tradycyjnym azjatyckim olejkiem kokosa i róży, Treets traditions relaxing chakra's. Chyba najlepszy peeling jaki mialam! Wielki plus za szpatułkę, która była dołączona do środka, dzięki czemu nie trzeba grzebać w pudełku palcami. Bardzo dobrze ścierał naskórek. Skóra była gładka i przyjemna! Dla mnie na duży plus! Bardzo wydajny! Pisałam o nim też tutaj: https://dresscloud.pl/u/620618-kosmetyki-peelingi/

Garnier Botanic Therapy, Mityczna oliwka, szampon do włosów suchych i zniszczonych. Za szampon i odzywkę na promocji dałam 24 zł, więc to całkiem niezła cena. Szampon pachniał neutralnie. Dobrze się pienił. Szampon dobrze mył włosy, oczyszczał je. Produkt dość wydajny.

Garnier Botanic Therapy, Mityczna oliwka, odżywka do włosów do włosów suchych i zniszczonych. Sprawdziła się również dobrze, jak szampon. Była gęsta i pachniała neutralnie. Okazała się dość wydajna. Włosy były miłe w dotyku, dobrze się je rozczesywało.

/ Ziaja, krem do rąk, kokosowa terapia skóry i zmysłów. Hm... zapach faktycznie kokosowy, co dla mnie na plus. Wystarczyła mała porcja kremu, żeby nakremować całe słonie. Coś mi jednak w tym kremie nie pasuje. Wchłania się szybko, ale równie szybko efekt się ulatnia.

biolove, krem do rak, brownie z pomarańczą. Zapach jest naprawdę świetny! Słodki, ciasteczkowy z nutą pomarańczy. Konsystencja jest w porządku, ani za gęsta ani za wodnista. Dobrze się aplikuje i szybko wchłania. Dłonie są nawilżone i przyjemne w dotyku, gładkie.

/ Yves Rocher, nawilżający krem do rąk z wyciągiem z arniku. Zapach jest niby delikatny, ale mnie w ogóle nie podszedł. Jest gęsty, ale aplikacja nie sprawia problemów. Wchłania się dobrze, aczkolwiek efekty mnie nie zachwycają.

smerfetka3

Krem do rąk marki Ziaja o zapachu kokosowym. Bardzo lubię kremy tej firmy, zwłaszcza serię z kozim mlekiem ale postanowiłam wypróbować też inny wariant. I tak trafiłam na ten kokosowy. Zapach jest bardzo przyjemny, dość intensywny i całkiem długo się utrzymuje. Konsystencja całkiem fajna, nie za wodnista, nie za bardzo zbita. Bardzo dobrze się go rozprowadza i szybko się wchłania. To dla mnie ważne w kremach do rąk bo staram się używać ich dość często i zazwyczaj robię to w trakcie wykonywania innych czynności. Jeśli krem długo się wchłania to muszę czekać zanim czegokolwiek dotknę. Opakowanie jest bardzo wygodne, nie za duże, więc można wrzucić je do torebki. Łatwo się je otwiera, można postawić je na nakrętce dzięki czemu nie zajmuje wiele miejsca na szafce. Wygląd opakowania też jest jak dla mnie plusem, minimalistyczna szata graficzna zawsze się sprawdza