Ziaja

wierzchowska

Ziaja - Krem do rąk z proteinami kaszmiru i masłem shea.

Krem powinien nawilżać dłonie nawet gdy są one często myte. Powinien łagodzić dyskomfort suchej oraz popękanej skóry dłoni, wzmacniać naturalną barierę ochronną, przywracać elastyczność oraz gładkość naskórka a także pielęgnować i wzmacniać paznokcie.

Sam krem ma bardzo przyjemny i kosmetyczny zapach. Ma standardową konsystencję i nie ma najmniejszego problemu z rozprowadzeniem go na dłoniach. Plusem na pewno jest fakt, że krem się nie klei i szybko się wchłania. Używam go od paru dni i faktycznie skóra dłoni jest nawilżona, gładka i miła a nawet powiedziałabym, że miękka w dotyku. Co do wzmocnienia i pielęgnacji paznokci to jeszcze nie zauważyłam żadnych efektów ale może być to spowodowane tym, że używam go jakieś 4-5 dni i efekty mogą nie być jeszcze widoczne. Ogólnie jeżeli chodzi o mnie jest to dobry krem, który nawilża dłonie jednakże nie mam nie wiadomo jak wysuszonej skóry więc jak się sprawdzi z większą suchością ciężko mi powiedzieć.

Pojemność: 100 ml
Sklep: Zakupiłam go w aptece
Koszt: 4,95 zł

Becia28

Kremy do rąk z Ziaji bardzo lubię i często je kupuję. Są tanie i dobrze nawilżają moje dłonie zostawiając je miękkie i gładkie w dotyku. Krem ładnie pachnie. Tuba jest spora i miękka, a to ułatwia jego wyciśnięcie do samego końca. Szybko się wchłania i dobrze nawilża.

gulonica

Krem do rąk z proteinami kaszmiru i masłem shea firmy Ziaja.
Mój mąż z pracy dostaje na kwartał kilka sztuk kremu do rąk. Od niedawna są to kremy firmy Ziaja.
Na ten moment używamy kremu z kaszmirem i masłem shea.
Krem ma idealna konsystencje, jest bardzo przyjemny w kontakcie że skórą.
Bardzo mocno nawilża skórę dłoni, szybko się wchłania i nie pozostawiła ten tłustej tafli oraz pięknie pachnie.
Dla mnie jest to jeden z lepszych kremów do rąk.
Na pewno nadal będziemy ich używać.

Joanna13

Krem do rąk Ziaja z proteinami kaszmiru i masłem shea. Krem kosztował ok 10 zł duże opakowanie wystarczy na długo. Krem ma lekką konsystencję o białym kolorze. Łatwo się rozprowadza jest wydajny, wchłania się do 1 minuty, nawilża suche dłonie. Zwykły krem na codzień nawilżający jest ok.

darua

Krem pachnie delikatnie i przyjemnie. Jest w poręcznym opakowaniu które bez problemu zmieści się w torebce. Dobrze nawilża i nie klei się do rąk. Jest dosyć tani i wydajny więc to świetna opcja do stosowania się na codzień.

Joasia000

Witam was! Dziś na zdjęciu jest krem do rąk od marki Ziaja. Krem ten ma super kremową konsystencję, szybko się wchłania oraz szybko nawilża skórę. Krem ten zakupiłam w Drogerii Natura. Uwielbiam ten krem, ponieważ jest naturalny oraz marka jest mi bardzo dobrze znana. Polecam wam ten produkt.

Nuanda

Ziaja to mega popularna marka, moim zdaniem głównie za fajną cenę. Niektóre z kosmetyków do pielęgnacji od Ziaja świetnie się spisują, inne raczej pogorszyły jakieś problemy mojej cery. Poza tym, że bardzo ostrożnie dopieram produkty do buzi cała reszta ich produktów to opcje dla mnie. Moje dłonie nie są wymagające i niewiele im trzeba, nigdy nie są wysuszone więc dla ich pielęgnacji wszystko jest okej. Produkt ma ładny, delikatny zapach, nie jest niesamowicie tłusty, co jest dla mnie mega zaletą. Myślę, ze to fajna budżetowa opcja dla osób średnio wymagających w kwestii pielęgnacji dłoni.

Sesil95

Moja mama ostatnio ma problem z bardzo przesuszonymi dłońmi. Dałam jej swój krem Balea, ale niestety spowodował u niej jeszcze dodatkowo wysypkę , dlatego postanowiła kupić sobie jakiś najzwyklejszy w aptece. Ten krem kosztował niewiele, bo ok. 3,50zł. Ma on biały kolor oraz dość gęstą konsystencję, dość wolno też się wchłania. Pachnie dość przyjemnie, choć według mnie nieco męsko. Dobrze poradził sobie z nawilżeniem skóry i nie podrażnił.

Ewelajna

Chce Wam przedstawić krem da rąk z firmy Ziaja, który aktualnie używam. Większość z nas boryka się z problemem przesuszonych dłoni, zwłaszcza w obecnej sytuacji, gdzie duży nacisk wszyscy kładą na ich dezynfekcję, a przy tym musimy jednak zwrócić większą uwagę na pielęgnację naszych dłoni.
Ja miałam ostatnio duży problem z tym związany moje dłonie były przesuszone, podrażnione i nawet piekły. Stwierdziłam, że przetestuję krem do rąk z Ziaji z proteinami kaszmiru i masłem shea. Powiem szczerze, że skusiła mnie jego cena, bo zapłaciłam za niego raptem 3, 80 zł i powiem Wam, że polubiłam ten produkt 😊 ze względu na to, że :
* szybko się wchłania
* można go używać kilka razy dziennie
* efekty widać już po pierwszym użyciu, że skóra jest zdecydowanie gładka i nawilżona
* ładnie pachnie i zapach długo się utrzymuje.

jelita69

Ziaja krem do rąk z proteinami kaszmiru i masłem shea. Markę Ziaja bardzo lubię, zarówno za proste składy produktów jak i niskie ceny. Jednak nie zawsze ich kosmetyki to są cuda.

Ten krem z Ziaji mogę uznać za dobry ale nie najlepszy. Ma lekka konsystencje która szybko się wchłania i nie zostawia tłustego filmu. Ale po dłuższym stosowaniu nie polepsza stanu mojej bardzo przesuszonej skory. Używam go najczęściej w pracy kiedy czuje ze z przesuszenia pieką mnie dłonie. Przez swoją lekka konsystencje nie oblepia mi myszki ani klawiatury, za co go lubię. Jednak po umyciu dłoni mam wrażenie jakbym nigdy w życiu nie używała żadnego kremu 😂

alicja166

Wspominałam wcześniej że mam dużo kremów do rąk, a że części widzę w różnych biurach w pracy, wszędzie muszę mieć inny. Ten z Ziaja jest na prawdę fajny. Lubię dk niego wracać. Ma bardzo przyjemna konsystencję. Szybki się wchłania w skórę i bardzo ładnie ją nawilża. Nawet delikatnie pielęgnuje i wzmacnia paznokcie, co jeat dużym plusem.zaleta jeat również jego cena. Z tego względu gdy tylko kończy się jeden, to kupuje kolejny. Może z trwałością gorzej,ale jak za tą cenę nie można narzekać.

vianna

Uwielbiam ten krem do rąk. Kupiłam go kiedyś przypadkiem bo moją uwagę zwróciła niska cena. Tubka jest wygodna i zawiera sporo kremu, kończę pierwsze opakowanie i nie mam problemu z wyciśnięciem resztek. Ma bardzo przyjemny zapach i delikatną konsystencję. Bardzo szybko wchłania się w skórę i nie pozostawia tłustej warstwy. Po jego użyciu ręce są mięciutkie i wygładzone. Jest naprawdę świetny, a do tego kosztuje niewiele.

bow90

Krem do rąk Ziaja z proteinami kaszmiru i masłem shea dostałam go od Andżeliki @dreams1919 . Kremik ma śliczny zapach oraz lekką konsystencję. Bardzo szybko się wchłania nie pozostawiając tłustego filmu na skórze. Nawilża skórę ale bardzo delikatnie. No i niestety nie jest to uczucie długotrwałe. Trzeba cały czas stosować krem bez przerwy aby poczuć jakiekolwiek nawilżenie. Szorstkie miejsca nadal są wysuszone. Skład do najlepszych nie należy i jest średnio wartościowy. Plus za wygodne , miękkie opakowanie pozwalające zużyć krem do końca.

agyness

Ziaja krem do rąk z proteinami kaszmiru i masłem shea. Zalet kosmetyków Ziai chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Krem ma bardzo ładny zapach, po zastosowaniu skóra moich dłoni jest miękka i gładka. Krem dobrze i całkiem szybko sie wchłania. Zaraz po kozim mleku, jest moim drugim ulubionym kremem tej marki.

Monarea

Wymiana z @kamilja zrobiła ze mnie małego chemika

Nie jestem osobą, która lubi mieć wszędzie pełno tubek. Mnie osobiście drażni to. No leży to wszędzie gdzie popadnie i kiedy potrzebuje nie ma żadnej. Więc zebrałam wszystko w mój cudowny kubeczek i wymieszałam. Takim sposobem mam dwie buteleczki po 200ml. I życie staje się prostsze. Chociaż znając mnie szlag mnie i tak trafi.

Przed każdym pójściem spać smaruje sobie nogi i ręce, kremu naprawdę sporo schodzi. Wtedy lepiej mi się śpi.

Zmieszałam Dove krem do rąk z masłem shea i wanilią. Ziaję z proteinami kaszmiru. Mleczko do ciała z Yves Rochem z lawendą i jeżyną. Resztę wygranego w Swopie kremu Orly i chyba jakiś przeciwodparzeniowy. Nivea, regenerujący na noc. Sama konsystencja mieszanki jest przyjemna, nie trzeba dużo by posmarować ręce. Pachnie cukierkami. Nie wiem dlaczego akurat tak mi pachnie.

A Wy macie takie sposoby?

Pozdrawiam,
Mona

bow90

Kolejna urodzinowa paczuszka, którą otrzymałam jest od przekochanej Andżeliki @dreams1919 . Paczuszka jest mega wyjątkowa bo została mi wręczona osobiście i mogłyśmy się uściskać z Andżeliką na żywo. Wiedziałam, że paczucha to istne szaleństwo gdy tylko wzięłam ją do rąk ważyła z dobre 2 kg. Dobrze , że z pracy do domu mam tylko 15 minut bo ledwo ją doniosłam . Kochana paczucha jest cudowna i praktycznie wszystko to dla mnie nowości, dziękuję za Twoje serduszko włożone w paczkę bo jest mega mega cudowna .

A oto co znalazłam w środku tej meeeega ciężkiej wypasionej paki :
piękna błyszcząca kartka urodzinowa z cudownymi życzeniami
śliczna ramka na zdjęcia w kształcie ananasa, jest cudna
próbka szamponu i odżywki Biotebal przeciw wypadaniu włosów jestem mega ciekawa tego duetu
śliczny kubek z fajnym napisem, uwielbiam kubki choć mam ich już mega dużo to zawsze znajdę dla nowego miejsce
maseczka BeBeauty aktywny detox węglowy już miałam i mam trochę nie ciekawe z nią wspomnienia ale mogę dać jej drugą szansę
próbka kremu i mleczka do depilacji Bielenda, lubię tę markę także zobaczymy jak ten duet u mnie się sprawdzi
dwie maseczki Vollare, jeszcze takich nie używałam
urocza świeca w słoju z napisem Hello Summer, która cudnie pachnie
świeczka Home&Aroma Sweet Berries, także cudnie pachnie a już z doświadczenia wiem, że te świeczki po odpaleniu także mocno pachną
kremowy żel pod prysznic Isana Yoghurt&Fruit, cudowny zapach i ta grafika
krem do rąk Ziaja z proteinami kaszmiru i masłem shea, mam mega zapas kremów także na lato będę miała mega zadbane dłonie
szampon do włosów Babuszka Agafia,jestem go mega ciekawa
mydło do rąk DOZ Daily Dzika Figa i Drzewo Sandałowe, w tamtym roku dostałam od Andżeliki też takie mydełko tylko o innym zapachu i było świetne, więc cieszę się, że mogę wypróbować kolejny zapach
szampon Joanna Naturia miód i cytryna, aleee on pachnie
podkolanówki, które myslałam, że są skarpetami , na zimę będą idealne
kule do kapieli Green Garden, uwielbiam takie umilacze
wosk Yankee Candle Lemon Lavender dostałam kiedyś próbkę tego wosku od innej clouder także teraz sprawdzę go w całości
próbka La Roche Posay, jeszcze nie wiem co to za próbka ale się dowiem
kawa 3w1 Nescafe ja nie lubię ale mój łasuch za to już uwielbia także sobie skorzysta
dwa kisielki Delecta mniam
dwa opakowania mini mentosów mniam, w sam raz do torebki
mokre chusteczki BeBeauty Orange Energy , przydadzą się do torebki bo już nie mam
mój ulubiony ostatnio baton Prince Polo kokosowy , miałam zrobić o nim chmurkę ale nie mogłam dotrwać i go zjadałam , jest przepyszny

Ach dotrwałam do końca taka mega paka, że aż ręka od pisania boli . Kochana dziękuję jeszcze raz za te mega wypasioną bombową piękną pakę . Niebawem chmurki z mega owocnych testów tych cudowności

kamilja

Krem do rąk to jeden z podstawowych kosmetyków, po który sięgam codziennie, a ze względu na to, że używam go często, staram się nie stosować wciąż tego samego. Ostatnio sięgam najczęściej po:
Dove - Purely Pampering, Krem do rąk, Masło Shea i wanilia
Evree - Hand Care Total Nutrition, odżywczy krem do rąk do skóry bardzo suchej i wrażliwej skóry
Ziaja - Krem do rąk, Proteiny kaszmiru i masło shea
Każdy z nich działa nieco inaczej. Najbardziej odżywia skórę krem z Evree, więc korzystam z niego, kiedy dłonie są rzeczywiście wysuszone i skóra wymaga regeneracji. Doskonale na co dzień sprawdza się krem Dove, ponieważ dość szybko się wchłania, pozostawia dłonie miękkie i skórę gładką. Natomiast krem Ziaja jest świetny do codziennej pielęgnacji, aby utrzymać dobrą kondycję skóry i zapobiec przesuszaniu.

bluszcz

Krem do rąk firmy Ziaja z proteinami kaszmiru i z masłem shea 😊 krem sprawdził się u mnie świetnie, natychmiastowo nawilża skórę dłoni, szybko się wchłania i pozostawia bardzo gładka skórę. Nie zostaje po nim lepka warstwa. Krem jest wydajny, i kosztuje bardzo mało bo mniej niż 4 zł! Dobre efekty, za tak niską cenę, polecam 😊

ania173

Przepiękna paczka z wymiany kosmetycznej z @Cormi. W paczuszce znalazły się:
*List
* Maszynki do golenia Miss Soleil z Bic, mają cudowne, kolorowe rączki, i mam nadzieję, że się u mnie sprawdzą.
* Próbeczki Bioliq - krem do cery trądzikowej na dzień, krem rozjaśniający przebarwienia oraz krem pod oczy przeciwdziałający procesom starzenia (35+), bardzo chętnie przetestuję, bo uwielbiam testować kremiki, bo często kupuje duże opakowania i okazuję się że mnie zapycha lub się nie sprawdza.
* Szampon ochronny Monoi & Thermo Farmona Hair Genic, bardzo chętnie testuję nowe szampony, w szczególności o ładnych zapach, ponieważ moje włosy nie są zbytnio wymagające, więc mam nadzieję że się polubimy.
* Bibułki matujące Mat Express Marion - jest to pierwszy raz z takim produktem, i jestem go bardzo ciekawa. Jest wiele zwolenników, i wiele przeciwników, dużo osób twierdzi że zwykły papier śniadaniowy działa na takiej samej zasadzie. Jednak jest lato i twarz bardzo się świeci więc będzie na pewno nie jedna okazja by przetestować. A opakowanie jest malutkie, więc idealne by wrzucić do kosmetyczki i mieć zawsze przy sobie.
* Woda toaletowa Avon Pur Blanca Charm - szczerze mówiąc psikłam się nią zaraz po wyciągnięciu z paczuszki i troszkę się przeraziłam, zaczęła boleć mnie głowa, a zapach jest duszący, a na dodatek utrzymywał się dosyć długo na ciele, co niestety mi przy takim zapachu przeszkadzało.
* Garnier Naytralia ochronny krem 2 w 1 pod prysznic i do kąpieli dla skór delikatnej i wrażliwej dla dzieci i dorosłych - ma bardzo delikatny zapach, co prawda wolę owocowe zapachy używać do oczyszczania ciała, jednak czasem trzeba sobie odmienić bo nawet najsłodsze i najpiękniejsze zapachy się kiedyś nudzą. Krem pod prysznic jest gęsty, ma pompkę, przez co jest bardzo wygodny w używaniu.
* Hipoalergiczny łagodzący krem do twarzy dla skóry wrażliwej Biały Jeleń, coś czuję, że jutro pójdzie w ruch.
* Palmolive Gourmet Mint Shake kremowy żel pod prysznic z ekstraktem z mięty, kolejny kosmetyk pod prysznic, tutaj byłam bardzo ciekawa tego zapachu, i jest bardzo intensywny, ciekawe czy będzie utrzymywał się na ciele.
* Tony Moly Panda's Dream So Cool Eye Stick, nie ukrywam, chyba rzecz, której byłam najbardziej ciekawa w tej paczuszce, nie mam jakiegoś bardzo dużego problemu z cieniami pod oczami, jednak ta pandzia mnie zauroczyła. Oczywiście musiałam od razu wypróbować, co prawda delikatnie na ręce bo miałam makijaż gdy paczuszka przyszła a nie chciało mi się zmywać i robić go od nowa, i na prawdę poczułam delikatny efekt chłodzenia. Czytałam, że po trzymaniu sztyftu 15 min w lodówce ten efekt jest jeszcze mocniejszy, więc jutro rano będę testowała.
* White Flower's Experience - błoto z Morza Martwego - maska do twarzy i ciała - nigdy wcześniej nie spotkałam się z tego typu produktem, więc będę testować. Zosia napisała mi na opakowaniu jak przygotować więc bardzo się cieszę. Trochę obawiam się koloru i zapachu, jednak do odważnych świat należy, i chyba najpierw spróbuje na ciało, ewentualnie później na twarz.
Dostałam również dużo pięknych rzeczy dodatkowo:
* Herbatki, które z chęcią bym sobie zaparzyła jednak jest taki upał, że muszą poczekać na chłodniejsze dni.
* Mydełko Luksja, jest to ulubiona firma mydełek mojej mamy, a takiego chyba jeszcze nie miała, no chyba że miała ten zapach ale inne opakowanie miało , ale i tak dam jej do przetestowania.
* Produkt, który pierwszy raz widzę na oczy, i nawet nie wiem jak to się nazywa. Ozdoba/Klipsy na sznurówki. Są to chyba pszczółki, ogólnie ciekawie wyglądają, jednak nie wiem czy jestem na tyle odważna by nosić taką ozdobę.
* Próbeczki, krem ochronny na dzień wzmacniający naczynka krwionośne, zawiera spf 20, więc nada się super jeszcze na te słoneczne dni. Lekki krem głęboko nawilżający do twarzy, on również ma spf 20, więc na lato super.! Żel myjący z Ziaja - normalizujący na dzień/ na noc. - Miałam już z serii liście manuka krem na noc, jednak byłam pół na pół zadowolona, zobaczymy jak będzie z żelem.
*Perełki zapachowe do prania, z tym produktem również spotykam się po raz pierwszy. Perełki mają ładny różowy kolorek, ładnie pachną, i już zaniosłam je do łazienki i nie mogę się doczekać, aż zrobimy z nimi pranie.
*Chusteczka do czyszczenia srebra - kolejna nowość, o której nie miałam pojęcia.
*Oreo
*Krem bio aloes z Ziaja, ogólnie aloes jest teraz bardzo na topie w kosmetykach, więc bardzo chętnie przetestuję.
*Krem do rąk, również z Ziaja, ogólnie nie mam jakiegoś takiego nawyku żeby kremować dłonie, kremów używam tylko w zimie, jednak chyba muszę to zmienić.
*Żelki oraz galaretka z pianką
Paczka była przepięknie zapakowana, rzeczy były obwiązane pięknymi kokardkami, widać że Zosia włożyła w przygotowanie paczuszki całe serduszko. Po przetestowaniu kosmetyków na pewno pojawią się w chmurkach. Dziękuję bardzo.
Ps. Bardzo dziękuję @doughnut za to, że organizujesz dla Nas takie w

sailor

Krem do rąk z proteinami kaszmiru i masłem shea Ziaja. Dostałam go w kosmetycznej paczuszce. Krem jest bardzo dobry, świetnie nawilża i zostawia skórę gładką. Szybko się wchłania, a ręce po nim się nie lepią. Ma też śliczny zapach. Podsumowując: to dobry krem, ale i tak na moim miejsu nr 1 jest Elemis.