24 na 43 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Pilaten
Black Head Pore Strip

Czarna maska
Pojemność : 6g
oczyszcza skórę
usuwa wągry
pochłania nadmiar sebum
wyrównuje koloryt skóry
Czarna maska z aktywnym węglem z bambusa Pilaten polecana jest do pielęgnacji skóry trądzikowej. Produkt świetnie oczyszcza skórę, odblokowuje pory oraz skutecznie usuwa wągry.
Głównym składnikiem maski ...

Pilaten
Black Head Pore Strip

Czarna maska
Pojemność : 6g
oczyszcza skórę
usuwa wągry
pochłania nadmiar sebum
wyrównuje koloryt skóry
Czarna ma ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 24.04.2018 przez Syll

Pilaten Black Head, węglowa maska do twarzy

Coś co zawsze chciałam przetestować. Czarna maska od Pilaten. Dostałam ją oczywiście w paczuszce urodzinowej,za co bardzo dziękuję. Jest to saszetka słynnej czarnej maski, czyli Black Head. W opakowaniu znajduje sie 6g i wystarcza na jedno użycie. Jest to węglowa maska do twarzy, która ma za zadanie ja oczyścić. Ma działanie detoksykująco-oczyszczające. Ja położyłam ja sobie na nos, aby usunąć zaskórniki. Musze przyznać, że sprawdziła sie dość fajnie. Dość dużo ich wyciągnęła, oraz troszkę oczyściła mi twarz. Chętnie użyje ją kolejny raz.
Pozdrawiam,
Jagna18

Zobacz post

Pilaten maseczki biała i czarna

Maseczki Pilaten, zakupiłam dość dawno, zużyłam dopiero teraz że względu na ilość różnych próbek, które nagromadziły mi się przez ostatni czas i po prostu gdzieś zginęły w tłumie. Maska czarna oczyszczająca pory/Hydra Black Mask to chyba najmocniejsza maseczka typu pell-off jaką kiedykolwiek miałam okazję używać.😃 Mam cerę mieszaną i ucieszyłam się gdy przeczytałam jak działa tzn że mocno oczyszcza z nadmiaru sebum a nawet wyciąga zaskórniki. Co do zaskórników to żaden nie wyszedł😂 ale twarz po niej mega gładka ze względu na siłę z jaką maseczka jest przytwierdzona do twarzy. Przy nakładaniu maska jest gęsta trzeba chwilę zaczekać aż zastygnie no i później zaczyna się proces ściągania, który wcale łatwy nie jest.😅 Biała maseczka oczyszczająca z białą glinką była zdecydowanie łagodniejsza dla mojej skóry co nie znaczy że była lepsza.😏Twarz po zastosowaniu byla oczyszczona, ale pojawiły mi się różnego rodzaju krostki na drugi dzień co ewidentnie lowiązałam z użyciem tej maski. Wobec tego nie jestem i nie będę mega fanką tych maseczek. Dodam jeszcze że ich skład jest tragiczny.

Zobacz post

Pilaten Black Head, węglowa maska do twarzy

Słynna czarna maska z aktywnym węglem Pil'aten

♥️

Maska zamknięta jest w czarnej tubce o pojemności 60ml. Jej cena waha się w granicach 16 zł. Przeznaczona jest do cery tłustej oraz mieszanej.
Tą maskę posiadam w swojej kosmetyce już bardzo długo.

Maska posiada bardzo krótki i prosty skład. Nie zawiera alergenów ani substancji zapychających skórę. W składzie też nie znajdziemy akoholu, silikonów czy siarczanów. Konserwantem w maseczce jest Butylokarbaminian jodopropynylu, który dozwolony jest do stosowania w kosmetykach tylko w ograniczonym stężeniu.

Maseczka ma czarny kolor o dość gestej konsystencji. Rozprowadzenie jej równomiernie na twarzy nie należy do najprostszych rzeczy. Nie schnie równomiernie, trzymałam ją na skórze ok 30 minut. Nakładałam ją tylko na strefę T.
Ciężko jest domyć jej pozostałości na twarzy.
Zapach jest bardzo chemiczny.
Jest to maseczka peel of. Ściąganie jej ze skóry nie należy do mocnych rzeczy. Wyrywa włoski. Radzi sobie z drobnymi zaskórnikami.
Po zastosowaniu moja skóra była delikatnie zaczerwieniona i podrażniona.
Maseczka ma działanie oczyszczające, ale spodziewałam się lepszego efektu.


Zobacz post

Czarna maska do twarzy

Dziś pora na opis chyba mojej najbardziej znienawidzonej maseczki Black Pilaten. Jest to maseczka peel-of, która powinna oczyszczać, a tego kompletnie nie robi, jak już coś oczyszcza to moją skórę twarzy z włosków 👎 Nie wpływa także na zmniejszenie widoczności porów, no po prostu nie robi nic. Dodatkowo jej ściąganie to kolejny dramat - boli. Jaki jest jej plus, ale w sumie to minus, bo nie umiem się jej pozbyć? WYDAJNOŚĆ 😠 Nie polecam. A Wy miałyście jakąś styczność z nią? Jakie macie odczucia?

Zobacz post


Pilaten Black Head, węglowa maska do twarzy

Nic tak dobrze nie oczyściło jeszcze moich porów jak ta maseczka.
Pilates czarna maska peel off. Jest bardzo płynna dlatego trzeba uważać przy nakładaniu aby nie nałożyć jej zbyt grubo. Jest mega czarna i bardzo mocno zastyga na twarzy. Przed jej użyciem zaleca się użyć ciepłego ręcznika jako okład w celu otwarcia porów. I rzeczywiście kiedy tego nie zrobimy maska nie zadziała tak dobrze. Producent pisze, że głęboko wnika w skórę w celu jej oczyszczenia - to prawda. Kiedy ją zdejmujemy zaskórniki wychodzą razem z nią. Po użyciu możemy zauważyć zwężone pory.
Idealna dla oczyszczania strefy T.
Raczej nie polecam używać jej na całej twarzy. Zrywanie jej niekiedy bardzo boli i nie wyobrażam sobie jak to byłoby z całą twarzą.
Nakładając ją uważajcie na brwi! Chyba nie chcecie się ich pozbyć
Koszt tej maseczki to 15-20 zł i wystarczy na kilkanaście - kilkadziesiąt razy.
Jeśli jej jeszcze nie próbowałaś musisz ją kupić przy najbliższej okazji!

Zobacz post

Yg

Słynna już czarna maska marki Pilaten.
Dla mnie jest ona bublem, bo bardzo mocno podrażniała mi twarz i nie widziałam efektu oczyszczenia.
Zamówiłam ją natomiast dla swojego chłopaka, któremu o dziwo sprawdza się ona bardzo dobrze.


kosmetyki maseczki 7th heaven

Często widziałam u was wielkie zbiory maseczek. Mój zbiór jest bardzo mały, choć ostatnio się sporo powiększył. Niektóre z maseczek już używałam, jednak większość to całkowita nowość dla mnie.
- Nawilżająca maska Strawberry Souffle 7th Heaven - bardzo mnie kusiły te maski i kiedy zobaczyłam ją za 3 złote w Auchanie stwierdziłam, że czas ją przetestować, wybrałam tylko jedną, jeśli okaże się dobra to skoczę po resztę wersji.
- Dwustopniowy zabieg rozjaśniający Life
- Dwustopniowy zabieg Anti-Aging Life
- Dwustopniowy zabieg nawilżający Life - wszystkie trzy maseczki z Life bardzo mnie zaciekawiły, więc zdecydowałam się na ich zakup, jednak wciąż czekają na swoją kolej.
- Pure skin Oriflame - te produkt bardzo dobrze się sprawdza na mojej twarzy, więc z chęcią sięgam co jakiś czas po niego.
- Essentials z Oriflame - jeszcze nie miałam okazji jej ani razu użyć, jednak wszystkie produkty z Essentials sprawdziły się rewelacyjnie u mnie.
- Herbal Care nawilżająca maseczka Aloes - rewelacyjna maseczka na odwodnioną twarz.
- Maseczka z owsem Love Nature Oriflame - już dawno jej nie używałam, ale bardzo lubię ją i całą serię z owsem.
- Odświeżająca maseczka z ogórkiem Love Nature Oriflame - kolejna świetna maseczka, do której często wracam, tak samo jak wersja z owsem jest na dwie aplikacje.
- Maska dotleniająca Ziaja - po maseczce, którą wygrałam w swopie chciałam przetestować inny wariant, maska jest z czerwoną glinką, jestem ciekawa jak się sprawdzi.
- Liście zielonej oliwki Ziaja - kolejna maska, którą kupiłam dzięki temu że poznałam markę, liczę że okaże się świetna.
- Antyoksydacja Ziaja - maseczka z jagodami acai, jestem bardzo ciekawa jej działania, do zakupu zachęcił mnie ciemny kolor opakowania.
- Maseczka oczyszczająca Cien
- Maseczka głęboko nawilżająca Cien - podpatrzona u wielu z was, jestem ciekawa czy jest dobra, wybrałam tylko te dwa warianty, ponieważ wariant z miodem zdecydowanie mnie nie przekonuje.
- Maska Pilaten w tubce - zdecydowanie wolę ją w tubce niż saszetce, maska jest cała czarna i trochę brudzi otoczenie podczas nakładania czy zmywania, dość dobrze usuwa zaskórniki.
- Oczyszczająca maseczka Pure Skin - ta znów jest biała, zastyga na twarzy i łatwo się ją zmywa, działa na zaskórniki.
W całej kolekcji zabrakło kolagenowej maseczki pod oczy z Pilaten, mam je naszykowane już na sobotę, aby przed imprezą trochę zmniejszyć widoczność "podków" pod oczami, liczę że sprawdzą się tak dobrze jak maska do ust tej samej firmy.

Zobacz post

Pilaten Black Head, węglowa maska do twarzy

Pil'aten. Black Head. Z racji tego że mam zaskórniki i wągry zdecydowałam się że ją wypróbuję. Maseczka zamknięta w 6g saszetce. Konsystencja maseczki jest dość gęsta, nałożyłam ją na nos, brodę, pod oczami i na czole. Maseczka dość długo zastyga, jeśli chodzi o zapach to jakoś mi nie przeszkadzał. Po wyschnięciu maseczki bez problemu dało się ją zdjąć. Przyznam że jakiegoś wielkiego Wow nie zrobiła jednak oczyscila trochę twarz.

Zobacz post


Pilaten Black Head Ex Pore Strip

Pilaten Black Head Ex Pore Strip.
Próbka maski peel - off, którą w swojej paczuszce urodzinowej otrzymałam od Kochanej @kicia124. Maseczka ma ładny zapach, wystarczyło mi jej na nos i brodę. Dodatkowo zasycha szybciej niż inne produkty tego typu, które do tej pory wypróbowałam. Niestety jest bardzo gęsta i nałożenie jej pędzlem sylikonowym jakoś mi się nie udało. Zdecydowanie wolę maski tego typu o luźniejszej konsystencji, które zdecydowanie łatwiej jest rozprowadzić na twarzy, chociaż schną nieco dłużej.

Zobacz post

Pilaten Black Head, węglowa maska do twarzy

Pilaten Black Head, czyli znana chyba wszystkim czarna maseczka peel off. Miałam ją w swoich zbiorach już długo i w końcu postanowiłam wypróbować jej działanie na nosie, bo pojawiło mi się na nim trochę zaskórników.

Maseczka ma żelową, gęstą konsystencję. Bardzo źle rozprowadzało mi się ją na nosie. Miała konsystencję troszkę jak guma, przez co trochę z nią walczyłam podczas aplikacji, bo przy rozsmarowywaniu lubiła się "odklejać" od miejsca na które była już nałożona... Tak więc aplikacja przysporzyła mi trochę trudu.

Następny minus, to czekanie - musiałam czekać prawie godzinę, aż całość mi zastygła i mogłam w końcu zerwać maskę z nosa! Akurat w momencie jej aplikacji oglądałam sobie serial, więc to czekanie nie było aż tak straszne, ale generalnie nie lubię masek, które bardzo długo trzeba trzymać na twarzy.

Jakie maseczka dała efekty? No chyba żadne... Ale muszę uczciwie przyznać, że producent zaleca zrobienie sobie kąpieli parowej na twarz przed użyciem tego produktu, a ja pominęłam ten krok - ach to lenistwo... I być może to właśnie dlatego maseczka nie usunęła chyba nawet jednego wągra z mojego nosa. Oprócz mini depilacji nosa nie zauważyłam żadnych efektów.

Generalnie nie przypadła mi do gustu przez swoją konsystencję i długi czas czekania. Co do efektów to być może była to moja wina i dlatego maseczka nie zdziałała u mnie nic a nic, ale szczerze powiedziawszy - przez to jak musiałam z nią walczyć nakładając ją na nos i ile musiałam czekać, to nie zamierzam ponownie testować jej działania i nie kupię jej ponownie.

Zobacz post

Pilaten Suction Black Mask

Mając skórę jak ja trzeba działać radykalnymi środkami. Jest kłopotliwa, dlateg często borykam się z pojawiającymi się zaskórnikami, zwłaszcza w dni miesiączkowania problem się nasila.
Maseczka polecana jest do każdego typu cery, a szczególnie do tłustej i mieszanej.
Maskę nakłada się na rozgrzaną twarz, w tym celu zaleca się robić parowanie, które w moim przypadku odpada. Ale znalazłam inny sposób, czyli nagrzewam twarz suszarką, ale ostrożnie by jej nie poparzyć. Nawet mając ją na twarzy co jakiś czas lekko ją podgrzewam i sposób u mnie działa rewelacyjnie.
Skóra jest mega oczyszczona, zdejmując maskę widzę jak pory są do niej wręcz wklejone. do tego nawet usuwa delikatne włoski i martwy naskórek. Maska pozostawia uczucie czystości i świeżości, działa jednoczensie bakteriobójczo i ściągająco oraz niweluje efekt świecącej skóry. Świenie matuje i poprawia koloryt skóry oraz ją wygładza.

Zobacz post

paczucha

Mój listonosz to już serio mnie nienawidzi, bo dzisiaj taki oburzony powiedział, że kto by to widział, aby człowiek tyle rzeczy zamawiał. No cóż, trudno, nie będę się przed nim tłumaczyć.
Oczywiście dzisiaj dotarła do mnie kolejna paczuszka urodzinowa i tym razem otrzymałam ją od kochanej @Kicia124!
Jeszcze raz Ci kochana za wszystko dziękuję serdecznie!

W przesyłce znalazłam:

Prześliczną kartę z życzeniami, dziękuję ślicznie, oby się spełniły!
Czekoladkę w opakowaniu z emotikonką, oczywiście już została skonsumowana, była przepyszna!
Maseczkę marki pilaten - już kiedyś miałam okazję ją przetestować, ale było to dawno temu i może tym razem sprawdzi się inaczej.
Zeszyt który w środku nie ma linii czy też kratek, a kropki! Może dzięki niemu zacznę w końcu rysować!
Bebeauty - rozświetlająca maseczka peel-off.
Dezodorant w sprayu marki isana, o kwiatowym zapachu!
Przecudowny długopis, który posiada na końcówce głowę jednorożca! Jest wspaniały!
Czarny lakier do paznokci - nie malowałam paznokci już ze dwa lata, ale może w końcu się nawrócę.
Pomadka do ust marki isana, o zapachu pomarańczy i wanilii - nie mogę się doczekać aż ją otworzę, bo na pewno pachnie wspaniale!
Maseczka do twarzy peel-off - detox węglowy.
Śliczne kolczyki - aż mi szkoda, że mam uczulenie i nie mogę nosić takich kolczyków. : <
Mega urocza klamerka z głową baranka - już przydała mi się do zamknięcia nieskończonej maseczki.
Zawieszka z sówką, zawieszę ją sobie na klamce w oknie!
Maseczka do twarzy bananowa, brzmi bardzo apetycznie!

Jeszcze raz bardzo dziękuję Ci kochana za paczuchę!

Zobacz post


kosmetyki maseczki pilaten

Maseczka z przesyłki urodzinowej za którą bardzo dziękuję. Jest to maseczka Pilaten - Black mask. Jest ona przeznaczona do cery tłustej i mieszanej. Maseczke należy trzymać na twarzy dobre 20 minut aż do momentu aż stanie się sucha. Na pewno moja twarz jest po niej oczyszczona , nawilżona oraz delikatna. Maseczke dość łatwo zdjąć z twarzy chociaż jest przy niej trochę depilacji twarzy, na szczęście tak bardzo nie boli ale można zauważyć na masce małe włoski oraz inne zanieczyszczenia. Twarz później trochę pieczę ale po chwili to uczucie znika.

Zobacz post

kosmetyki maseczki pilaten

Pilaten Hydra Black Mask Czarna Maska Oczyszczająca Pory. Czarna maska z aktywnym węglem z bambusa, polecana do wielu typów cer, w szczególności do pielęgnacji skóry trądzikowej. Nie mam problemu z trądzikiem, nie mam wągrów, ale postanowiłam wypróbować maskę. Oczywiście maskę nałożyłam trochę źle, połowa spłynęła mi od mokrych włosów. Na szczęście na nosie udało się 40 minut potrzymać maskę. Jestem pozytywnie zaskoczona jeśli chodzi o to jaki gładki nos pozostał po zdjęciu maski. Cała reszta mojej twarzy została podrażniona, jest cała czerwona . Myślę, że użyję jeszcze raz ponieważ zamówiłyśmy sobie z szefową kilka saszetek : ).

Zobacz post

Denko lipiec

Denko- lipiec ❤️
W tym miesiącu udało mi się zużyć kilka produktów, nie chciałam tego rozbijać na mniejsze zestawy, wiec wrzucam zbiorowy post.
Zuzylam:
*peeling kueshi o zapachu truskawki. Bardzo długo go męczyłam, w moich zapasach mam już 3 kolejne peelingi. Była bardzo wydajny i pięknie pachnący ❤️ Jest jeszcze wersja bananowa, ale mi bardziej przypadła do gustu truskaweczka.
*zel pod prysznic Rexona. Tutaj o wydajności się nie wypowiem, bo leje do wanny hektolitry płynów i u mnie żaden nie jest wydajny. Ten był bardzo przyjemny, pachnący i robiący dużo piany.
*maska, kiełki pszenicy i kakao marki anwen, maske miałam bardzo długo. Nie mogłam jej używać często, bo niestety obciążała mi włosy.
*oliwka do masażu johnsons baby, teraz zaopatrzyłam się w ta klasyczna żółta i nie widzę wielkiej różnicy.
*kremik o zapachu kokosa, który podkradlam dawno temu mamie z jej zestawu prezentowano z tkmaxa
*krem bb małpka, skin79. Sprawdza się rewelacyjnie, kupiłam już kolejne opakowanie. Idealny na lato, lekki.
*krem z jakiegoś boxa kosmetycznego, który niestety okazało się ze jest po terminie, wiec ładuje w koszu
*maska Shibushi w mini opakowaniu
*mini szampon
*kilka maseczek, które recenzowałam na bierząco w chmurkach

Zobacz post

Maseczki

Kolejna część mojego zamówienia ze stronki Kosmetyki z Ameryki. Są tu głównie maseczki. Znalazłam kilka w fajnych, cenach więc postanowiłam zaszaleć.
* Żelowa maseczka z serii Tropical Island od firmy Marion przemówiła do mnie oczywiście szatą graficzną. Już nie raz widziałam je w Waszych chmurkach i nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Plus ode mnie również za to że ma żelową konsystencję oraz za zapach. Jestem do niej bardzo pozytywnie nastawiona.
* Carbo Detox, biały węgiel oczyszczająca paseczka peel-off od Bielendy - lubię maseczki peel-of, dlatego po nią sięgłam. Ma za zadanie zwężyć pory i zregenerować skórę, zobaczymy jak się spisze.
* Mam tu też dwie maseczki firmy Pilaten. Białą z glinką oraz czarną, z węglem. Obydwie to maseczki peel-of, więc dla mnie bomba. Obydwie kupiłam z myślą o mojej walce z wągrami. Mają zwyczajne, niczym nie wyróżniające się opakowania ale mam nadzieję że nadrobią jakością.
* Na wągry wzięłam też plasterki od firmy Holika Holika. Nie raz widziałam je tutaj i czytałam że są świetne. Poza tym to opakowanie! Jest genialne!
*. Nawilżająca maska w płacie od firmy Bioaqua z wizerunkiem psa na opakowaniu - wygląda zachęcająco. Czytałam o tych maseczkach i już dawno chciałam sobie jakąś kupić.

Wszystkie te produkty są dla mnie nowościami i nie mogę się doczekać kiedy wezmę się za testowanie!

Zobacz post


Niespodzianka


14 lipca obchodziłam swoje 25 urodziny. Nawet nie wiecie jak się z tego cieszę. Kilka dni wcześniej odezwała się do mnie @Kicia124 z pytaniem o mój adres. Byłam tak mile zaskoczona, że popłakałam się ze szczęścia. Jeszcze nikt z DC nie zrobił mi takiej niespodzianki. Jestem ogromnie wdzięczna za taki prezent.

Miałam ogromny problem z odbiorem, bo kurier nie zostawił awizo. Co dziwnego, trochę creapy, kiedy on był u mnie ja byłam pod pocztą. Telepatia na maksa.

W paczuszce znalazłam piękny kubek zielony z królikiem, który już uwielbiam. Okulary, które są za duże dla mnie, jako na oczach. Piękny brelok, bardzo pindziowaty. Pomadka ochronna pomarańczowa. Znalazłam jeszcze całą masę saszetek z maseczkami i tutaj zaczynają się schody. Ostatnio mam ogromne problemy z buzią, byłam u lekarza, mam reakcję alergiczną na płyn do płukania tkanin i zmianę proszku. Jedyną maseczką do twarzy jaką mogę co najmniej do końca miesiąca (ale czuję, że będzie dłużej) jest różowa glinka, której notabene nie posiadam z swoich zbiorach.
Znalazły się też cienie do powiek, które wyglądają podobnie jak kolory z palety czekoladowej. Drewniana sówka i taka śmieszna mała klamerka z owieczką, ona jest urocza jak diabli.

Kochana dziękuję Ci za taką niespodziankę. Myślenie i czekanie dawało niezłego kopa mojemu mózgowi.

Pozdrawiam,
Mona

Zobacz post

Pilaten Black Head, węglowa maska do twarzy

Pilaten Black Mask, maska do twarzy peel-off usuwająca zaskórniki i oczyszczająca pory, którą zamówiłam na allegro. Zapłaciłam za nią 1 zł. Ma ona gęstą konsystencje, jest łatwa w nakładaniu oraz nie spływa z twarzy. Maseczkę należy zdjąć z twarzy po jej całkowitym wyschnięciu, przy jej nakładaniu należy pamiętać, aby omijać brwi oraz okolice oczu. Skóra po jej użyciu jest czysta, oczyszczona oraz ma zwężone pory. Działa ona również ujędrniająco oraz liftingująco.

Link:http://allegro.pl/pilaten-black-czarna-maska-oczyszcza-saszetka-6g-i6209756042.html

Zobacz post

Maseczka Pilaten

Maska peel-of od Pilaten to produkt, który był głównie widoczny na intstagramie. Maseczka jest w małej tubce, wcześniej jeszcze spakowana w pudełko. Jest to maseczka, która zawiera aktywny węgiel, ma oczyścić naszą twarz z zaskórników. Polecam nakładać ją szpatułką do maseczek. Przed aplikacją dla lepszego efektu polecam zrobić sobie ciepły kompres na twarz, aby nasze pory się otworzyły. Maseczka w zdejmowaniu jest bolesna, ale skuteczna. Wyrywa nam zaskórniki. Ja zamawiałam ją ze strony Empiku za około 13 zł. Polecam stosować ją raz w tygodniu.

Zobacz post

Pilaten Black Head, węglowa maska do twarzy

Tego produktu nie muszę chyba nikomu prezentowac.
Czarna maska na wągry Pilaten.
Czy działa nie jestem pewna bo wydaje mi się za na 100 wyraźnych włosków jest 5 zaskornikow. Poprawy skóry nie zauważyłam. Być może mam za duzo niedoskonałości by coś zauważyć A może mylę włoski z niedoskonalosciami. Nie wiem. Jakie są wasze opinie. Zawsze robię "parowkę"przed maseczką jakby co

Zobacz post


Denko maj

#Denko maj 😀

W tym miesięcu mocno skupialam się na pielęgnacji włosów - co widać na zdjęciu 😀
Lubię testować nowości, ale przeważnie i tak wracam do swoich ulubieńców. Najlepiej sprawdziły się u mnie produkty z Alterry i Head &
Shoulders. Znowu dałam szansę Kallosowi, ale okazał się dla mnie zbyt ciężki i dość długo zajęło mi wykończenie całego opakowania.
Udało mi się również uszczuplić zapasy maseczek do twarzy - poszły 3 na tkaninie, oraz kilka mniejszych.
Pozytywnym zaskoczeniem okazał się dla mnie BB z skin79- spodobał mi się tak bardzo, że skusiłam sie na pełnowymiarowy produkt. Jak co miesiąc, zużyłam cały podkład z AA, ale w czerwcu przerzucam się na coś innego.

Zobacz post
1 2 3 4