Avon

Peeling do ciała od Avon . Mam mniejszą wersję tego kosmetyku . W moim przypadku peeling zamknięty został w tubce o pojemności 50 g, szare opakowanie zamykane jest na klik. Kosmetyk w konsystencji jest fajnie wyważony, sam peeling jest drobno ziarnisty ale twardy - dla mnie idealny produkt do twarzy . Zaaplikowany na wilgotną cerę zaczyna delikatnie się pienić i równie subtelnie zdzierać naskórek . Podczas użytku świetnie sprawdził się do masażu twarzy . Zapach niby morski bardziej skojarzył mi się z męskim , jednak nie dokuczający . Z łatwością pod wpływem letniej wody zmył się z twarzy . Pozostawił po sobie świetne oczyszczenie cery, nieskazitelną gładkość oraz jędrność. Kosmetyk mnie nie zapchał ani nie uczulił, cera była idealnie przygotowana do dalszej pielęgnacji .

Zobacz post

Peeling z linii Planet Spa Avon posiada drobne drobiny ścierające, a w konsystencji jest lekko lejący. To powoduje, że najwygodniej używa się go jako peelingujący żel pod prysznic. Mimo niewielkich drobin ścieranie jest dość mocna i przy intensywnym wcieraniu można sobie nawet zedrzeć skórę. Dlatego lepiej nie przesadzać ;-) Peeling zawiera minerały z morza martwego i pachnie tak samo, jak cała ta seria. Zapach jest specyficzny, ciężko go do czegoś porównać, po prostu musicie powąchać ;-) Peeling zamknięty jest w płaskim, okrągłym pudełku wykonanym z plastyku. To zarówno jego wada, jak i zaleta. Mi, jako posiadaczce prysznica, ciężko jest manewrować nim w ciasnej kabinie. Z drugiej jednak strony dostęp do kosmetyku jest swobodniejszy i możemy go sobie nakładać dosłownie "pełnymi garściami". Ta seria kosmetyków Planet Spa z Avonu jest chyba najstarsza i zawsze jak jej używam, to mam jakiś taki sentyment, jakbym znów była nastolatką Mam nadzieję, że firmie nigdy nie przyjdzie na myśl wycofywać tej serii! Przez to, że peeling ma drobniejsze ziarna można go używać kilka razy w tygodniu. Świetnie odświeża naskórek i pozostawia przyjemny zapach.

Zobacz post