Etude House

Etude House, Bubble Tea Sleeping Mask, Strawberry. Maseczka całonocna.

Zakochałam się w tej maseczce od pierwszego spojrzenia, a po otwarciu wieczka to już w ogóle. Kosmetyk zamknięty jest w kubeczki i w środku posiada kuleczki wyglądające jak bubble tea. Maseczka ma za zadnie nawilżyć i rozświetlić skórę. Nabieramy trochę maski i jedną kuleczkę i rozpracowujemy na dłoni wtedy kuleczka pęka i jakby się rozpuszcza. Podczas wmasowywania w skórę upajamy się pięknym zapachem. Nie nakładam jej na noc jakie jest jej przeznaczenie, ale pozostawiam na 1-1,5 i zmywam. Lepiej rozświetla skórę niż nawilża. Na minus jest również to babranie się łyżeczką dodaną do zestawu w celu nabrania żelu i kuleczki. No i w proporcji jaka zaleca producent, 1 kulka na porcję żelu, zabraknie kulek w stosunku do żelu. Po nałożeniu przez dłuższą chwilę skóra jest mokra, ale po jakimś czasie wszystko się wchłania. Ogólnie miałam przy niej duży fan, więc mogę ją polecić osobom lubiącym takie koreańskie wynalazki. Maska jest szalenie wydajna i starcza na wiele miesięcy.

Zobacz post