Maseczka do twarzy Sinsay Cartoon Network The Powerpuff Girls Bójka. Jak zobaczyłam tę maseczkę na stronie to po prostu musiałam ja kupić. W tej całej euforii nie zauważyłam, że nie jest to niestety maseczka w płacie. Okazało się, że jedna część to maseczka żelowa a druga kremowa. To całkiem fajna opcja bo mam tak jakby dwie wersje maseczki. Ma ona kształt serca i wizerunek Bójki. Ta wersja jest malinowa.
Maseczka żelowa ma w sobie dużo brokatowych drobinek. Pachnie dość ładnie ale jest mocno klejąca. Nakładanie jej nie jest przyjemne najlepiej robić to pędzlem. Maseczka nie ma alkoholowego zapachu. Podczas trzymania jej na buzi czułam lekkie pieczenie. Po zmyciu maski skóra nie była zaczerwieniona. O dziwo była cudownie mięciutka, nawilżona i rozświetlona.
Wersja kremowa ma za to cudny zapach malinowej mamby. Konsystencja jest gęsta i dobrze się rozprowadza. Akurat podczas noszenia tej wersji nie czułam dyskomfortu. Skóra po zmyciu maseczki także była mięciutka i fajnie nawilżona. Także obie wersje sprawdziły się u mnie w 100%.
Pozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
