Topbrands Europe B.V.

Ageczii

DISNEY Little Mermaid Face Sheet Mask, maseczka z Disneyowską Arielką w płacie. Kupiłam ją w Action za jakieś niewielkie pieniądze. Maseczka ma ładne opakowanie w kształcie muszelki po ślimaczku, jest matowe i w pastelowych kolorach. W środku znalazłam płat dobrze nasączony i złożony w kostkę. Płat ma ładny nadruk muszelek. Maseczka sama w sobie pachnie typowo dla masek z Action- nie jest to przyjemny zapach. Płat jest niedokładnie wycięty- mi wchodził mocno na oczy. Jej zadaniem jest relaksacja i ukojenie cery, zawiera ekstrakt z arbuza. Po 15 minutach zdjęłam ją, a buzia była odświeżona i miękka. Fajna maska, ale przez zapach nie kupiłabym drugi raz.

bow90

Maseczka do twarzy w płacie Disney The Little Mermaid kupiłam ją oczywiście w Action. Opakowanie ma piękną grafikę i fajny jakby muszelkowy kształt. Tkanina posiada wzorek co bardzo mnie ucieszyło i to jedna z ładniejszych grafik na masce jeśli chodzi o Action. Tkanina dobrze przylega i ma odpowiednio wycięte otwory. Maseczka pachnie dość średnio niestety. Po zdjęciu jej z twarzy skóra jest przez krótki czas lepka. Poza tym skóra była bardzo fajnie nawilżona i odświeżona.

jesienna

Późną wiosną trwał niesamowity szał na "Małą Syrenkę" co oczywiście związane było z jej kinową premierą! Pojawiło się mnóstwo syrenkowych kosmetyków co wykorzystałam i obkupiłam się w cudne maseczki w płacie! Znalazłam je w Action a recenzja jednej już pojawiła się w moich chmurkach. Druga chwilkę musiała poczekać, ale i na nią przyszła pora! Wersja, którą dzisiaj opiszę jest relaksująca a do tego wzbogacona ekstraktem z brzoskwini. Brzmi obiecująco! A jak się spisała? Muszę przyznać, że nie znalazłam w niej nic do czego można się przyczepić! Wizualnie prezentuje się P-R-Z-E-C-U-D-O-W-N-I-E ❤️! Opakowanie zdecydowanie jedno z ładniejszych, które kiedykolwiek kupiłam! Miało bardzo nietuzinkowy kształt oraz pięknie wykonany nadruk z bohaterami bajki. Nie gorzej wygląda sam płat, który naprawdę zachwyca tym jak wygląda i z jaką dbałością został stworzony. Został on dobrze wykonany i należał do kategorii tych grubszych. Nie był ani szczególnie duży ani zbyt mały bo na całej powierzchni twarzy się on znajdował. A oto w tym chodzi aby serum z materiału wchłaniało się w skórę twarzy! Jeśli chodzi o moje odczucia co do samego serum to w mojej ocenie było go wystarczająco. Na tyle aby nie kapało na ubranie a jednocześnie wystarczająco by czuć je na twarzy. Materiał zostawił na mojej buzi bardzo przyjemne uczucie chłodku co było relaksujące w gorący wieczór. Przy czym po zdjęciu z twarzy nie czuć było kleistej jakby tłustej warstwy na buzi od tego zabiegu! Aplikacja tego produktu faktycznie nawilżyła moją buzię tak jak obiecywał producent na opakowaniu. Cieszę się niesamowicie, że udało mi się na nią trafić w sklepie!

Alicja95

Topbrands Europe B.V maseczka w płacie z Arielką.
Znalazłam ją w Action, leżała ostatnia na półce, więc nie mogłam jej nie wziąść. Za dzieciaka uwielbiałam Arielkę, więc sentyment pozostał.
Opakowanie ma finezyjny kształt w pięknym, błękitnym kolorze.
W opakowaniu znajduje się płat, który jest wykonany z grubszego materiału. Sprawiło to, że nie miałam problemu z jej rozłożeniem. Na płacie znajdują się morskie nadruki na różowym tle. Dzięki temu relaks z nią jest jeszcze przyjemniejszy.
Trzymałam ją na twarzy około 30 min, a moja buzia wchłonęła bardzo dużo esencji, którą był płat nasączony.
Po zdjęciu pozostałości delikatnie wklepałam, delikatnie przemyłam twarz i nałożyłam krem.
Moja buzia stała się cudownie nawilżona, delikatna i miękka. Wyglądała również na promienna co sprawiło, że poczułam się lepiej.
Jestem z niej bardzo zadowolona i cieszę się, że się na nią skusiłam. 😊

gilgotka

Maseczka do twarzy w płachcie The Little Mermaid w niebieskiej wersji z ekstraktem z arbuza, którą siostra upolowała dla mnie w Action. Nie było łatwo upolować tej serii, ale cieszę się, że w końcu się udało. Opakowanie mnie po prostu zachwyciło, bo grafika syrenki jest tutaj obłędna. W dodatku sama płachta również miała nadruk i to tak niesamowicie piękny. Była na niej i Arielka i Florek i muszelki co wyglądało obłędnie. Na przodzie maseczki mamy informację, że jest to maseczka nawilżająca, a z tyłu, że jest relaksująca, a dodatkowo wzbogacona ekstraktem z brzoskwini. Zapachowo nie była ani jednym ani drugim, choć jakbym miała na siłę szukać nuty w tym charakterystycznym dla maseczek z Action zapachu, to powiedziałabym jednak, że brzoskwinia. Od producenta nie ma zbyt wiele informacji, a ty, razem nawet pominął instrukcję użycia i gdyby była to moja pierwsza maseczka to byłabym zaskoczona, ale, że testowałam ich już wiele, więc użyłam standardowo na oczyszczoną skórę twarzy i trzymałam ją około 15 minut po czym resztki wmasowałam w skórę. Sama płachta oprócz tego, że wizualnie bardzo mi się podobała, to była bardzo dobrze nasączona i łatwo było ją dopasować do twarzy. Otwory były wycięte tam gdzie trzeba i aplikacja nie trwała długo. Oczywiście czułam przyjemne uczucie ukojenia skóry i mogłam się zrelaksować. Po 15 minutach płachta już była wyczuwalnie suchsza, ale na twarzy zostało trochę serum, które wmasowała,. Kiedy całość się wchłonęło nic się nie lepiło, buzia nie świeciła się i nie wystąpiły u mnie żadne działania niepożądane. Skóra była za to dobrze nawilżona, miękka i gładka. Była też przyjemnie rozluźniona, więc dodatkowo podziałało to kojąco na zmysły. Czułam, że moja skóra przez tę maseczkę była bardzo dobrze zaopiekowana. Jestem z niej bardzo zadowolona i z chęcią użyłabym jej ponownie. Niestety nie wiem jak cenowo, ale w Action maseczki są poniżej 5 zł, więc myślę, że i ta nie kosztowała więcej, a moim zdaniem warto. Śliczne opakowanie, piękna płachta i cudowne działanie, więc bardzo polecam!

gilgotka

Syrenkowe cudowności! Po tym jak do kin wkroczył film Mała Syrenka, pojawiło się dużo kosmetyków i akcesoriów z Arielką. Mojej siostrze udało się dorwać maseczki w Action od Topbrands Europe B.V. i trafiła do mnie i różowa i niebieska wersja. Jest to seria The Little Mermaid i obie zawierają ekstrakt z arbuza. Niebieska jest relaksująca wzbogacona również ekstraktem z brzoskwini. Ją miałam okazję już testować i absolutnie oczarowała mnie płachta z nadrukiem! Moja buzia była po niej miękka i cudownie nawilżona, a mi przyniosła chwilę relaksu i odprężenia. Jestem niesamowicie ciekawa tej różowej, która jest typowo nawilżająca. Na Notino udało mi się dorwać maskę do włosów Ariel w tubce z grafiką Arielki. Bardzo lubię taką formę saszetek z zakręcaniem, bo idealnie sprawdzają się na wyjazdy i na przetestowanie produktu żeby poznać coś nowego, a niekoniecznie kupić duże opakowanie. Ta maska ma właściwości regenerujące, a także ma sprawić, że włosy będą miękkie i łatwiejsze w rozczesywaniu. Jej cena regularna to 18 zł, ale mi udało się dorwać ją na promocji. Aktualnie czeka na testy, które już niebawem, bo nie mogę się doczekać. Wszystkie kosmetyki mają piękne grafiki i totalnie mnie zauroczyły. Arielka, muszelki, morze, to wszystko sprawia, że są to kosmetyki idealne właśnie teraz na ten wakacyjny czas. Mi udało się jeszcze dorwać małą zakładkę magnetyczną w kształcie Arielki i jestem nią zauroczona. Kupiłam ją od Aynes.art, którą poznałam na instagramie, ale ma też swój profil na Vinted. Jestem zachwycona jakością i słodkością tej Arielki.

lenittabrz

Jako wielka fanka Małej Syrenki, nie mogłam przejść obojętnie obok tej maseczki w Action.
Maska w płacie została zamknięta w przeuroczym opakowaniu z główną bohaterką bajki. Wewnątrz znajdował się równie uroczy płat, który był bardzo dobrze nasączony i bez problemu przylegał do twarzy. Zapachem nie odbiegała ona od pozostałych maseczek z Action. Maseczka miała w swoim składzie ekstrakt z arbuza, który ładnie nawilżył buzie. Maseczka spełniła swoją funkcję po ok 20 minutach poczułam się zrelaksowana a twarz była gładka i rozświetlona.

Karolinnaa

Maseczka, którą kupiłam w Actionie kilka dni temu, polowałam na nią dłuższy czas. Moja uwagę przykuła urocza grafika, ja zawsze lubiłam Arielke, więc musiałam ją kupić. Jest to maseczka w płacie, który jest mocno nasączony i ma uroczą grafikę. Maseczka nawilżyła mi fajnie twarz, relaks z nią był idealny. Maseczka nie uczuliła mnie ani nie podrażniła co niestety ostatnio często się zdarza. Z chęcią kupię ją ponownie.

pati2211

Topbrands Europe B.V Relaksacyjna maska do twarzy z ekstraktem z arbuza.
Maska zamknięta w uroczym opakowaniu z nadrukiem bajkowym Małą Syrenka kto nie kochał bajek Disney? Ja uwielbiam je do tej pory 😉. Płachta jest bardzo dobrze nasączona pachnącym płynem. Wycięcia są w odpowiednich miejscach, dobrze trzyma się na twarzy. Podczas użycia czuć delikatne chłodzenie. Po zastosowaniu maski skóra jest bardzo dobrze nawilżona delikatnie odświeżona. Skóra jest miła w dotyku nie klejąca co najważniejsze. Bardzo przyjemny produkt który pozwala na chwilę relaksu. Maseczka nie podrażnią skóry i nie uczula. Kupiłam ją w Action za około 4.95 zł cena super I jakość również ok. Nadruk na niej jest śliczny. Polecam.

mysia302

🧜‍♀️ Action. Relaksująca maska do twarzy, The Little Mermaid

Będąc w Action oczywiście zajrzałam na dział z maseczkami, praktycznie wszystkie były mi znane i już ich używałam jednak zauważyłam jedną nowość, którą oczywiście wrzuciłam do koszyka. Opakowanie przypomina muszelkę, ma jasno miętowy kolor a na nim widnieją muszelki, rozgwiazdy i wodorosty a oprócz tego mamy tutaj Arielke i Florka. Maseczka wzbogacona jest ekstraktem z arbuza (tak pisze na opakowaniu z przodu jednak z tyłu piszę że jest wzbogacona ekstraktem z brzoskwini 🤷‍♀️).
Płat maski jest różowy z czarnym nadrukiem tego co jest na opakowaniu. Bardzo mi się podoba ten płat maski, zdecydowanie jeden z ładniejszych jaki ostatnio miałam. Maseczka była idealnie wycięta i dobrze nasączona esencją dzięki czemu dobrze przylegała do twarzy i się nie odklejała. Trzymałam ją około 20 minut a po tym czasie resztę esencji wmasowałam w skórę. Po chwili esencja całkowicie się wchłonęła, skóra była nawilżona i odżywiona.