Isana

dzimus

Do produktów Isana zazwyczaj podchodziłam z dystansem. Wydawało mi się, że jeśli chodzi o podstawową pielęgnację - żele pod prysznic, mydła, szampony - to wszystko jest spoko, ale z pielęgnacją bardziej zaawansowaną firma niekoniecznie sobie radziła. Ostatnio jednak po przeczytaniu pozytywnych opinii skusiłam się na produkt że zdjęcia.
Jest to serum-peeling z kwasem salicylowym. Szukałam niedrogiego produktu właśnie z tym kwasem, bo moja skóra, choć sucha, ma dużą tendencję do zapychania się i Acne -Derm, choć działa rewelacyjnie na przebarwienia, to nie dawał sobie z tym rady.
Serum zamknięte jest w ciężkiej, szklanej buteleczce ze sporą pipetką. Ma taki mleczny kolor i żelowo-olejową konsystencję. Nie pachnie. Po twarzy rozsmarowuje się z łatwością, ale trzeba uważać na ilość, bo nałożone w zbyt dużej ilości bardzo długo się wchłania i zostawia taką olejową warstewkę. Ja po prostu nakładam dwie kropelki na palce i rozsmarowuje na twarzy, a potem dokładam po kropli i dzięki temu widzę, ile realnie produktu potrzebuję.
Już po około 3 użyciach widziałam znaczącą różnicę! ❤️ Twarz oczyściła się, niedoskonałości zaczęły znikać, a pory były czyste. Nawet mój mąż zauważył, że poprawiła mi się cera 🙃 Wydaje się być ona bardziej promienna i zdrowa. ponieważ mam suchą skórę to serum stosuję około 2 razy w tygodniu, ale tyle wystarcza. Po użyciu cera jest bardziej wysuszona i potrzebuje kremu nawilżającego, ale nie przeszkadza mi to, ponieważ po nałożeniu kremu wszystko wraca do normy.
Generalnie nie spodziewałam się takich dobrych efektów, a przy niewielkiej ilości potrzebnej do wysmarowania całej twarzy to serum jest mega wydaje. Ma przystępną cenę, jest dostępne w rossmannie. Naprawdę warto je wypróbować. Ja czekam właśnie na paczkę z pianką do mycia twarzy i kremem z tej nowej serii, jestem ich bardzo ciekawa 😊

Elwira876

Isana - BHA 2 % peeling konzentrat do twarzy + panthenol 🌿

Naczytałam się i nasłuchałam i postawiłam kupić i przetestować i przekonać się na własnej skórze czy jest taki cudowny 😅

Peeling zamknięty jest w szklanej buteleczce o pojemności 30ml z pipetą. Bardzo lubię szklane opakowania bo wiem ile produktu jeszcze mi zostało. Ma pół przeźroczysty kolor i chemiczny zapach ale nie ma się czemu dziwić bo to praktycznie sam kwas salicylowy i pantenol. Konsystencja jest dość wodnista, także trzeba uważać przy aplikacji bo mi parę razy kilka kropel wylądowało na bluzce 😅 Po dokładnym oczyszczeniu twarzy pianką nakładam dosłownie kilka kropel i wmasowuje. Jest to produkt którego nie trzeba zmywać, więc po paru minutach nakładam swoją dalszą część pielęgnacji. Po miesiącu regularnego stosowania codziennie wieczorem ( jest bardzo delikatny i nie potrzebowałam budować tolerancji) zauważyłam, że pozbyłam się bardzo dużej ilości zaskórników. Jestem w lekkim szoku muszę przyznać 😉 Skóra po nim jest fajnie wygładzona i mięciutka. Nie zauważyłam by mnie podrażnił. Wydajność oceniam na taką sobie ale przy takim działaniu wybaczam 😁 Kupiłam w Rossmanie za ok 13zł więc następny szok, że w tak niskiej cenie dostajemy tak dobry produkt. Na pewno jest to produkt któremu trzeba dać czas by zauważyć efekty. Jestem pewna, że kupie ponownie jak tylko skończę testować inne peelingi. Mocniutko polecam ❤️

Animozja

Isana koncentrat który kupiłam w celu poprawy kondycji mojej skóry, niestety jak dotąd nie zauważyłam znaczących rezultatów. Produkt zamknięty jest w butelce z pipetą więc prosto i szybko dozuje się produkt. Koncentrat po nałożeniu nie sprawia dyskomfortu, szybko się wchłania, i nie podrażnia skóry. Zapach ma delikatny i nieprzeszkadzający. Sam produkt jest płynny ale mimo to wygodnie się go rozprowadza po skórze.

Heylovely

Isana peeling kwasowy. Widziałam, że jest polecany jako tani zamiennik The Ordinary. Używam go już parę tygodni i póki co uważam, że nie jest zły. Szału również nie ma, ale przy wspomnianym The Ordinary również go nie było. Skóra przy regularnym stosowaniu wygląda nieco lepiej, szczególnie w okolicy porów. Dozowanie jest wygodne, dzięki pipecie.

Bambo

Kosmetyk jaki kupiłam w rossmanie już dawno temu jednak nareszcie Zdecydowałam się go wypróbować na mojej twarzy.
Testy tego małego cuda trwają już 2 tygodnie I szczerze jestem nim zachwycona.
Nie spodziewałam się że może tak świetnie działać na mojej twarzy.
Zacznijmy od tego że Opakowanie jest szklane oręż posiada wygodna pipetę.
Płynną esencją na twarz aplikuje co kilka dni.
Nakładam trochę jak serum i idę smacznie spać.
Małe cudo zakupione w rossmanie posiada kwas salicylowy który oczycza pory.
Na moje twarzy działa cudownie ponieważ widać gołym okiem że skóra jest o wiele lepsze kondycji.
Jestem zadowolona z tego kosmetyku i na pewno zakupie ponownie.

edytaj7

Peeling, jak łatwo się domyślić kupiłam w Rossmannie. Kosztował coś koło 13 zł. I powiem, że w sumie ciężko go określić jako peeling. Szybciej powiedziałabym, że to serum.Opakowanie jest standardowe dla tego typu kosmetyków - niewielka buteleczka z pipetą. Pipetą jest trochę problematyczna bo trzeba trochę popracować by nabrać odpowiednią ilość produktu. A może akurat mój egzemplarz jest wadliwy. 😜 Zapach jest praktycznie nie wyczuwalny a konsystencja trochę dziwna. Mocno lepi się na twarzy. Takie trochę nieprzyjemne uczucie. Jednak chyba świata martwy naskórek bo rano skóra ładnie wygląda a pory wydają się być mniejsze. Dedykowany jest do każdego typu skóry.