AA

AA Pink Aloes, serum-booster na dzień i na noc ( co stanowi dla mnie ogromny plus ), które otrzymałam w ramach testowania z @wizazpl, za co oczywiście bardzo dziękuję!

W skład kosmetyku wchodzi unikatowy ekstrakt z różowego aloesu i zgodnie z obietnicami serum powinno:

♦️ intensywnie nawilżać skórę (do 72 h)
♦️ rozświetlić i wyrównać jej koloryt
♦️Wygładzić drobne zmarszczki.

Zacznijmy od tego, że ma cudne opakowanie i jeszcze ładniejszą buteleczkę z pipetą, wygodna w użytkowaniu - zawsze nabiera się odpowiednia ilość kosmetyku. Do tego ma naprawdę piekny zapach, więc już po nałożeniu jest bardzo przyjemnie. Skóra po nałożeniu bardzo ładnie się rozświetla, w ogóle jest taka połyskująca i naprawdę mega nawilżona. Niestety dla mnie, trochę się klei, czego bardzo nie lubię, ale muszę przyznać, że nie aż tak bardzo jak niektóre kosmetyki. Jednak sklamalabym twierdząc, że tak nie jest. Jest za to bardzo wydajny, no w zasadzie za prawie miesiąc używania, zostało mi więcej jak połowę. Jakiejś szczególnej poprawy odnośnie zmarszczek nie zauważyłam, podobnie z kolorytem. Na pewno trzeba mu przyznać, że łagodzi i uspokaja skórę. Generalnie jestem zadowolona, przede wszystkim dlatego, że mam bardzo suchą skórę, a ten kosmetyk dał radę🙂 Polecam🙂

Zobacz post