Joko

Joko Krem BB, Nature of Love, Vegan Collection, nr 03
🌿🌿🌿🌿🌿🌿🌿🌿🌿🌿🌿🌿🌿🌿🌿🌿🌿

Krem, który kupiłam w biedrze pod wpływem impulsu. Mam co do niego mieszane uczucia. Raz wydaje mi się ok, a raz mam wrażenie, że się ciasteczkuje.
Tu na zdjeciach nawet wyszedł fajnie. Niestety dla mnie ten odcień jest nieco za jasny i przyciemniam go pudrem z Semilac. Finalnie nie jest zły.
Ma delikatnie lekko wyczuwalny przyjemny zapach.
Krycie ma raczej średnie, choć jak na Krem i tak jest naprawdę niezłe.
Najlepiej się go nakłada paluchami, a później wklepuje gąbeczką.
Raczej kolejny raz po niego nie sięgnę, chyba że po inny odcień.
Trochę też mam wrażenie, że się wyciera w ciągu dnia.

Edit: po zmianie pielegnacji krem wygląda świetnie na twarzy. Nic się nie ciasteczkuje jak początkowo (głównie na brodzie wcześniej obserwowałam dziwne zmiany pokilku godzinach od nałożenia, tym razem po wycieczce rowerowej ok 30km wszystko trzyma się na swoim miejscu).

Pozdrawiam,
Janettt

Zobacz post