Joko

Joko, krem BB Nature Of Love w odcieniu 01

W mojej kosmetyczce raczej nie posiadam kremów BB dlatego kupiłam go z ciekawości, przy okazji przecen w Biedronce. Wybrałam najjaśniejszy kolor 01 który okazał się okropnie ciemny i pomarańczowy Krem BB kojarzy mi się z lekkim kryciem, więc jednocześnie za raczej płynną, lekką konsystencją. Ten był zupełnie inny, dość gęsty i ciężki przez co miałam problem z rozprowadzeniem go po twarzy. Niestety robił plamy i nie wyrównywał koloru skóry. Miałam wrażenie, że kryje tam gdzie mu się podoba a ja nie mam na to żadnego wpływu - co widać na zdjęciu go policzki są pomarańczowe, a reszta nie. Makijaż od razu zmyłam bo wyglądałam jak pomarańczka, nie polecam.

Zobacz post

Joko, Nature of Love, krem BB do twarzy nr.01.
Ten kosmetyk kupiłam, ponieważ ma bardzo dobry skład bez talku i silikonów.
I ostatnio miałam zrobić próbę,a oczywiście tego nie zrobiłam co było oczywiście błędem.
Użyłam go dzisiaj i miałam ochotę go od razu zmyć,a że nie miałam czasu,to wysmarowałam sobie nim jeszcze szyje, żeby to jakoś wyglądało powiedzmy.
Krem ma neutralny zapach i kremową konsystencję,ale niestety trochę za rzadką jak na tego typu produkty.
Kosmetyk ma okropny kolor.
👎👎👎
Wzięłam kolor nr.01 ,czyli najjaśniejszy jaki był.
Niestety okazało się, że odcień jest taką pomarańczą.

Okropnie wyglądał on na twarzy.
Sam w sobie krem dobrze kryję,daje lekkie glow na twarzy i dobrze współpracuje z filtrami.
W ciągu dnia się nie ścierał,nie świecił,nie podrażniał skóry i jej nie wysuszał.
Ogólnie krem uważam za bardzo fajny,ale ze względu na kolor jestem na nie.
👎

Zobacz post