Perfecta

Ohh, co za super maseczka do twarzy. Perfecta Vitamin proA to skoncentrowana maska i odzywka w jednym. Konsystencja jest kremowa, łatwo się ją aplikuje. Posiada także drobne kuleczki, które się rozpuszczają podczas wykonywania masażu twarzy. Maskę zostawiłam na około 15 minut na twarzy, a później ją zmyłam i poszłam spac. Rano, gdy się obudziłam, nadal czułam, że moja skóra jest odżywiona i nawilżona i wyglądała bardzo promiennie. Chciałabym, aby codziennie o poranku tak wyglądała Z mojej strony leci polecajka dla tego produktu

Zobacz post

Maska- odżywka witaminowa z paczusi od @weracruza 💖. Zawiera w składzie masło shea, prowitaminę A, ktora po nałożeniu przekształca się w witaminę A oraz malutkie kuleczki z wit. A, które po nałożeniu trzeba roztrzec i wmasować w skórę. Jej zadanie to dogłębne odżywienie, regeneracja i odmłodzenie . Ma bardzo kremową, gęsta konsystencję. Nie wchłonęła sie po upływie określonego czasu i sporo musiałam jej zetrzeć. Próbowałam wklepac resztę ale ostatecznie się poddalam i zmylam. Skóra była gładka i zdrowo wyglądała. Niekoniecznie przemawiają do mnie te kuleczki z witaminą, bylo ich może 3-4 ale może tyle ich wystarczy i nie jest to pic na wodę. Jestem ciekawa jakby się sprawdziła jako całonocny kompres. Efekt zadowolił mnie na tyle ze przy najbliższej okazji to sprawdzę

Zobacz post

Paczuszka urodzinowa od @kpoperka ,która trafiła do mnie po małych perypetiach, bo trafiła do paczkomatu, kiedy mnie nie było w Krakowie. Finalnie paczka dotarła i trochę się nagłowiłam od kogo jest. Paczka przyszła ładnie zapakowana, a zawartość była zaskakująca. Kilka produktów mnie zaciekawiło i oczywiście szeroko uśmiechnęłam się do jajka Kinder Joy, bo je uwielbiam! Znalazłam też ładną karteczkę z życzeniami, a całość była okryta różowo-białym wypełnieniem. Oto co było w paczuszce:
- dwie przypinki z napisem Bride Squad.
- kosmetyczka/saszetka w kolorze niebiesko-różowym,
- zupka Knorr Tajska z mleczkiem kokosowym
- jajko Kinder Joy
- Żel aloesowy Extra Aloe Protezione Naturale marki Equilibra i z tego bardzo się cieszę, bo nie wyobrażam sobie lata bez żelu aloesowego, a tego jeszcze nie miałam, więc chętnie przetestuję.
- Serum olejowe Odmładzanie Polana marki Herbapol, które mimo, że nie lubię serów olejowych bardzo mnie zaciekawiło. Wygląda po prostu obłędnie, bo w środku są zatopione płatki kwiatów, więc wow!
- Hydrolat Neroli marki Soraya, który ma tonizować i energizować skórę. Buteleczka ma ładną szatę graficzną i pięknie pachnie neroli!
- Duet balsamu do ciała i żelu pod prysznic w uroczych opakowaniach z motylkami o zapachu Tropical Garden od Spa Moments. Prezentują się po prostu cudownie, a ja kocham miniaturki i coś czuję, że będą idealne na wiosnę.
- Regenerujący krem-opatrunek do rąk Extra Soft SOS marki Eveline Cosmetics idealny do torebki.
- Czerwony lakier do paznokci Revlon o numerze 640 Fearless. Ja niestety nie używam klasycznych lakierów już od kilku lat, więc akurat produkt nie dla mnie.
- Szminka Everlasting Love Matt Lipstick Be Glamour od Delia Cosmetics w kolorze 306 Sexy.
- Kredka do oczu od Max Factor w kolorze, który mocno mnie zaskoczył 002 Azure, który jest mocno niebieski.
- Próbka marki Missha Glow Skin Balm, którą chętnie spróbuję.
- Próbka Intensywnie nawilżającego kremu jagodowego marki Frudia i jestem niesamowicie ciekawa, bo nigdy nie miałam nic tej marki.
- Próbka peelingującego smoothie o zapachu Wczasy pod gruszą od Delia Cosmetics! Na pewno pachnie obłędnie i nawet przez opakowanie czuć drobinki.
- Skoncentrowana maska-odżywka witaminowa z serii Vitamin od Perfecty.
- Maska do twarzy Active Organic Love z dzikim indygo i organicznym aloesem marki Perfecta.
- Maska do twarzy Booster Bubble Tea zapewniająca promienny blask i wygładzenie również marki Perfecta.
- Zielona herbatka i mięta w wersji z pomarańczą marki Irving.
Znalazło się tutaj naprawdę sporo produktów, a część z nich na pewno przetestuję w najbliższym czasie. Bardzo dziękuję za tę paczuszkę.

Zobacz post

Perfecta
Skoncentrowana maska-odżywka witaminowa, vitamin A pro
Cena: około 4 zł/ 8 ml

Po serii z witaminą B byłam zniechęcona do kolejnej maseczki od Perfecta. Skoro już ją mam no to wypadałoby zużyć.
Gęsta, żółtka konsystencja, która zawiera małe czerwone drobinki. Po nałożeniu trzeba wykonać masaż twarzy aby witaminowe kuleczki się rozpuściły. Po krótkim masażu zostawiamy na około 10 minut. Z tego co podaje producent można ją też zostawić na całą noc ale ja nie lubię takich kompresów. Nałożona maseczka i zostawiona na twarzy trochę szczypię ale jest to znośne. O dziwo nie pachnie odrażająco a przyjemnie, takim drogim kremem.
Po umyciu buzi z tego żółtego mazidła moja twarz wygląda cudownie 😍. Gładka, miękka, sprężysta, taka wyglądającą naprawdę jak po zastrzyku z witaminami. 😛

Zobacz post