Bell

ROZŚWIETLACZ BELL GLAMOUR PARTY, NR 01 FLASHLIGHT. Rozświetlacz ten zakupiłam już jakiś czas temu w Biedronce, marka Bell wypuszcza co chwilę jakieś nowe kosmetyki, a ja obok rozświetlaczy nie mogę przejść obojętnie. Opakowanie ma plastikowe, bardzo lekkie, no nie jest ono najwyższej jakości ale najważniejszy jest produkt w środku. Jak widać rozświetlacz jest w formie sypkiej, trzeba uważać przy otwieraniu aby nie wysypywał się na boki. Kolor ma przepiękny- szampański, zostawia cudowną taflę na policzkach. Jest to ten typ rozświetlacza, który nie posiada dużych drobinek brokatu przez co jest delikatniejszy. Ja jestem bardzo zadowolona z efektu jaki daje i bardzo się cieszę, że znalazł się w mojej kolekcji.

Zobacz post

Słyszałam różne opinie na temat tego sypkiego rozświetlacza od Bell więc byłam ciekawa czy rzeczywiście przyciemnia jak sporo osób o tym mówiło. Rozświetlacz to kolejny produkt z paczki od @Sarmaliska.
Sypki rozświetlacz został zamknięty jak typowe pudry sypkie dla Bell. Kosmetyk jest bardzo mocno zmielony, drobinki pięknie się mienią. Po ustaniu niewielkiej ilości na wieczko trochę się przerazilam. Rozświetlacz był ciemny, w koledze starego złota. Zaaplikowany w rozsądnej ilości, a następnie dołożony wspaniale odbijał światło dając przy tym cudowny efekt błyszczącej tafli. Nie przyciemnił ani nie stworzył siniaków w miejscu aplikacji. Nakladalam go na za jasny dla mnie podkład więc w żaden sposób nie bronie go przez pryzmat normalnych dla mnie produktów. Zaaplikowany został puszystym, dużym pędzelkiem do blendowania, a nie wachlarzem do rozświetlaczy. Dla mnie efekt fenomenalny. Utrzymał się pięknie cały dzień.

Zobacz post