3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Naturalny kosmetyk o świeżej nucie zapachowej, który zadba o Twoje włosy jak i skórę. Unikalna kompozycja składników skutecznie działa, jednocześnie silnie regeneruje zmęczoną skórę. Biorafinowana surfaktyna z rzepaku skutecznie i delikatnie myje skórę oraz działa antyseptycznie. Fitosterole z oleju pobudzają wytwarzanie kolagenu, odpowiedzialnego za elastyczność skóry. Olej ze słonecznika poprawi ...

Naturalny kosmetyk o świeżej nucie zapachowej, który zadba o Twoje włosy jak i skórę. Unikalna kompozycja składników skutecznie działa, jednocześnie silnie regeneruje zmęczoną skórę. Biorafinowana sur ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 06.03.2022 przez Ametystova

Ciemne kosmetyki z czerwca

Kosmetyków zużytych w czerwcu było naprawdę wiele, wśród nich były również te w ciemnych opakowaniach.
Szampon/żel zużył mój mężczyzna, ja również sprawdzałam jak się żel sprawuje . Pieni się całkiem przyzwoicie, a to na tym często mężczyznom zależy. Do tego bardzo przyjemnie pachnie i porządnie czyści, czego chcieć więcej? Może lepszej wydajności, bo jednak takie nakładanie z tuby jej nie służy. Zdecydowanie bardziej odporne na mężczyzn są opakowania z pompką.
Masło maślane od NaLi poznałam dzięki @Dresscloud i bardzo mi ono przypadło do gustu. Jest naprawdę wydajne pomimo swoich niewielkich rozmiarów, a do tego prześlicznie pachnie! To dla mnie kwintesencja wakacyjnych aromatów. Masełko jest w kolorze żółtym i dobrze sie rozpuszcza na dłoniach, a później rozprowadza po ciele.
Ojej jojoba z Ecospa używałam na dwa sposoby. Pierwszym było rozmieszanie go z kwasem hialuronowym tej samej marki i nałożenie na twarz zamiast kremu i serum. W tej roli bardzo dobrze się sprawdzał, olej jojoba to jedyny z testowanych przeze nie oleje nakładanych na twarz, który nie powoduje u mnie problemów skórnych ani podrażnień. Używałam go także pod koniec do włosów, do olejowania. Robiłam to ponieważ wydawało mi się, że zmienił już zapach, zresztą był już po dacie, więc wolałam nie ryzykować. Ale do włosów również się sprawdził, włosy po umyciu były lśniące i na pewno nie brakowało im emolientów.

Zobacz post

Denko czerwiec 2022

Tym razem moje denko jest naprawdę szalone! Chyba jeszcze nigdy nie było takie wielkie. To zasługa głównie tego, że zaczęłam zużywać w znacznym stopniu próbki i saszetki. No to zaczynamy

Na początek grupa Fitokosmetik. Spośród tej marki zużyłam 3 saszetki z maskami do włosów z serii Fito Vitamin, są to: "Maska do włosów, Regenerująca, Kompleks lipidowy", "Maska do włosów, Efekt laminowania, Keratyna" oraz "Maska do włosów, Odżywianie, Prowitamina B5". Wszystkie 3 sprawdziły się u mnie, włosy miałam po nich pięknie lśniące, dobrze się rozczesywały i ogólnie wyglądały dobrze. Do tego kosmetyki bardzo ładnie pachniały i łatwo rozprowadzały się po włosach.

Zużyłam także 4 maseczki do twarzy, dwie z serii Fito Vitamin i są to Koenzym Q1" oraz Panthenol. Koenzym Q10 nie bardzo mi się sprawdziła, nie zrobiła ze skóra niemal nic, za to wersja z Pantenolem była naprawdę super. Użyłam ją akurat wtedy, gdy najbardziej jej potrzebowałam. Naprawdę podziałała na podrażnienia, a także podziałała cudownie nawilżająco i łagodząco. Z serii Fito Superfood zużyłam w tym miesiącu ostatnie 2 sztuki, Goji oraz Aloes. O ile maseczka aloesowa się sprawdziła, faktycznie pięknie nawilżyła skórę, o tyle Goji nie zrobiła nic. Ogólnie ta seria mi nie podpasowała.

Z kuźni Sylveco zużyłam dwie próbki, są to Rosadia, Krem do twarzy, Rozświetlający oraz Aloesove, Krem do twarzy, Nawilżający, Na dzień. Krem Rosadia zawiera w sobie małe drobinki miki, dzięki czemu faktycznie nadaje skórze przyjemny połysk, takie zdrowe glow. Krem Aloesove dobrze się wchłania i przyjemnie pachnie, dobrze nawilża.

Z Clochee zużyłam dwa pełnowymiarowe kosmetyki. Balsam do ciała, Glow, Rozświetlający to jest mój wakacyjny hicior. Nie dość, że nadaje skórze piękne, złote i ciepłe glow, bo jeszcze zawiera erytrulozę, która powoli i stopniowo przyciemnia naszą skórę i robi to lepiej niż DHA, ponieważ nie prowokuje powstawania wolnych rodników, a co za tym idzie nie wpływa na szybsze starzenie się skóry. Serum do twarzy, Odżywczo-odmładzające ma lekką konsystencję, nietypowy zapach i dobrze się wchłania oraz mocno odżywia i nawilża.

Spośród produktów marki Resibo zużyłam tym razem same próbki, niestety ale nie ze wszystkich byłam zadowolona. Krem do twarzy, Rozświetlający to ciekawa sprawa, wybitnie nie podoba mi się jego zapach, ale wyraźnie rozświetla skórę. Miejski krem ochronny już znałam, to bardzo udany produkt, super chroni skórę przed zanieczyszczeniami i smogiem, do tego super odżywia i nawilża. Balsam do ciała, Wyszczuplający, Specjalistyczny bardzo mi się spodobał, pięknie pachnie i super się rozprowadza. Kremy do twarzy, Team Sunscreen mają filtr SPF 30. Oba mają też pigment, który nie chce współgrać z moją skórą. Zostawiały mi na twarzy pomarańczowe mazy.

Z Mohani zużyłam hydrolaty: Czarny Bez i Dzika śliwka. Oba super odświeżające, pięknie pachnące i mega przyjemne w użyciu!

Z OnlyBio zużyłam Płyn micelarny, Adaptogenny, który dobrze domywał choć delikatnie podrażniał skórę, a narzeczony zużył szampon i żel 2w1, Regeneracja. Był zadowolony z zapachu i pienienia się.

Z Mokosh zarówno próbki, miniaturki jak i pełnowymiarowe produkty. Peeling solny do ciała, Żurawina pięknie pachnie i dobrze peelinguje, ale mało wydajny. Krem do biustu ma specyficzny zapach ale świetnie się wchłania i odżywia. Lotion do dłoni to zdecydowanie mój ulubieniec! Balsam do ciała, Żurawina również pięknie pachnie i super się wchłania.

Chantilly Kula do kąpieli bardzo fajny efekt, delikatny aromat. Jak ktoś lubi kąpiele to będzie zachwycony.

SO'BiO Etic Krem BB, z biegiem czasu zaczął zostawiać mazy i warzyć się na skórze.

Ziaja Białe mydło do ciała, Z nutą mango, kokosa i papai, cudownie pachnie! Ale na dłuższą metę na pewno by mnie wysuszył.

Neboa Wcierka do skóry głowy, zmniejszyła lekko moje wypadanie włosów, świetnie nawilża skórę głowy i wygodnie się nakłada

ECOSPA Olej jojoba, uniwersalny i skuteczny .

Fluff Śmietanka do ciała, Mandarynki, nie pachnie mandarynkami, ale dobrze odżywia, kosmetyk jest wydajny.

Sodico Maska do włosów, Vitalcare, paskudny produkt, nie dość że śmierdzi to jeszcze nie daje dobrego efektu na włosach.

Purito plasterki jak zawsze super!

ECO Laboratorie Olejek-fluid do włosów, Macadamia Spa. Zużywałam go bardzo długo! Mega wydajny i dobrze sobie radzi. Chroni włosy, nadaje im blask i ułatwia rozczesywanie. Oparty jest o analogi silikonów.

NaLi Natural Masło maślane, Mango, ślicznie pachnie i mocno odżywia skórę.

Balea Sól do kąpieli, Für dich ciekawy umilacz kąpieli Jeżeli ktoś lubi to polecam!

Polemika, Hydrofilne masło oczyszczające dla mnie zupełny niewypał. Mega ciężko się rozprowadza, potem słabo zmywa, nic fajnego, upierdliwy kosmetyk.

Nowa Kosmetyka, Kremożel, Woda z chłodem - niestety moja próbka była rozwarstwiona, nie odważyłam się użyć na twarz.

Equilibra Szampon do włosów, Aloesowy - mocne i skuteczne myjadło

Nivea Antyperspirant, Black & White, Invisible, Clear - skuteczny i to jest najważniejsze!!

Zobacz post

Zamówienie z triny.pl

Przedstawiam Wam moje ostatnie zakupy w sklepie Triny.pl po naprawdę długiej przerwie! Nie ukrywam, że zrobiłam je tylko ze względu na promocję, jak to ja oczywiście .
Zaopatrzyłam się w takie cuda:

- OnlyBio Men, Szampon i żel 2w1, Pielęgnacja, Naturalna Biosurfaktyna z rzepaku.

- OnlyBio Men, Szampon i żel 2w1, Regeneracja, Naturalna Biosurfaktyna z rzepaku. Oba te kosmetyki wzięłam z myślą o narzeczonym, któremu dzik z LaQ powoli zaczął się nudzić. Pora by wypróbował coś nowego .

- Polny Warkocz Esencja do twarzy, Cera naczynkowa, Ekstrakt Skrzypu Polnego.

- Polny Warkocz Esencja do twarzy, Kojąca, Złoty Korzeń. Esencje z Polnego warkocza zawsze robiły na mnie bardzo dobre wrażenie, miałam je już wielokrotnie, zarówno te tonizujące, jak również rumiankową esencję micelarną, która była niesamowicie skuteczna w zmywaniu makijażu.

- Mohani Hydrolat z kwiatów czarnego bzu.

- Mohani Hydrolat z dzikiej śliwy. Ta marka jest dla mnie totalną nowością, cieszę się, że będę mogła coś w końcu przetestować!

- Natural Secrets Tonik do twarzy, Oczyszczający, Zielona herbata i szałwia.

- Natural Secrets Tonik do twarzy, Wzmacniający, Bławatek i gorzka pomarańcza.

- Natural Secrets Tonik do twarzy, Nawilżający, Jedwab i kwiaty maku polnego. Ta marka to również nowość dla mnie, jednak słyszałam bardzo dobre opinie na temat ich toników. Przede wszystkim zwróciłam na nie uwagę ze względu na brak w składzie substancji powierzchniowo-czynnych. Nie bez znaczenia jest również to, że zawierają sporo składników aktywnych. Podobno świetnie odświeżają i bardzo pozytywnie działają na skórę.

- Butelka termiczna Yope. Wzięłam ją z myślą o biwakach i wypadach na długie spacery. Jest z litego metalu, pokryta czarną farbą z delikatnym wzorkiem. Bardzo podoba mi się w niej również to, że ma zapięcie na karabinek, przez co łatwo będzie ją przymocować do plecaka od zewnątrz, jakby nie mieściła się w środku.

- Gratis dostałam próbkę Clochee Krem do twarzy, Krem młodości, Na dzień, Resveratrol Care.

I tym razem wszystko to dla mnie jest kompletną niewiadomą i nowością! Dawno nie zrobiłam takich zakupów .

Zobacz post
1