Eveline

Sesil95

Eveline podkład mineralny w pudrze odcień 01.
Przyznam, że taka forma podkładu najbardziej przypadła mi do gustu.
Można nim budować krycie, od bardzo minimalnego po średnie.
Miałam go już w odcieniu 02 i tamten był dla mnie trochę za ciemny.
Ten jest mega jasny, mam czasem wrażenie, że aż za jasny, dosłownie jak mąka.
Brakuje mi czegoś pomiędzy tymi dwoma odcieniami.
Posiada lusterko, to fajne do poprawek w ciągu dnia.
Nie używam już po nim pudru, bo daje fajny matowy efekt.

Hinami

Eveline podkład mineralny w pudrze z kwasem hialuronowym do twarzy. Ten produkt można stosować na dwa sposoby. Pierwszy z nich to jako kryjący puder do twarzy, a drugi jako podkład mineralny. Pierwszy jak i drugi sposób super się sprawdza. Podkład nakładamy na nawilżoną skórę twarzy. Podczas aplikacji nie możemy przesadzić z ilością pudru, bo będzie to bardzo widoczne. Jeżeli powstanie nam jakaś plama to ciężko to rozetrzeć. Mam najjaśniejszy kolor czyli 01 i na ten moment jest idealny dla mnie. Podkład jest bardzo trwały i równomiernie się ściera. W opakowaniu mamy lusterko i puszek, wiec świetnie się sprawdzi do poprawek w ciągu dnia. Do tego ma bardzo fajny skład.

Hinami

Bardzo rzadko robię zakupy typowo kolorówkowe i w końcu nadszedł ten czas. Poza kolorówką znalazł sie tylko peeling do skory głowy. Na stronie Eveline aktualnie trwają promocje to -70%. Peeling ma wygodne opakowanie, które dobrze dozuje produkt. Pachnie mi czymś znajomym ale nie mogę sobie przypomnieć co to. Za zamówienie za co najmniej 60 zł otrzymujemy bazę pod tusz Variete. Skupiłam się na podkład, który ma dobre opinie i korektor. Wzięłam jeszcze podkład mineralny, zawsze mnie ciekawiły takie podkłady i w końcu mogę go przetestować. Ma bardzo jasny kolor i średnie krycie. Opakowanie jest wyposażone w lusterko i miejsce na puszek. Będzie to super opcja do poprawek w ciągu dnia.

kpoperka

Podkład mineralny w pudrze w kolorze 01 ze sklepu www.eveline.pl. Jest on zamknięty w plastikowej puszeczce z lusterkiem i gąbeczką osobno w innej komorze. Podoba mi się jego opakowanie,takie złote z czarnymi dodatkami,takie nawet exlusive. Ma postać bardzo drobno zmielonego proszku,którego można stosować na dwa sposoby. Jeden to klasyczny puder,który wykańcza nam makijaż. Zaś drugi sposób to stosowany na mokrą buzię jako podkład. Tu jestem zszokowana,bo po raz pierwszy mam styczność z produktem mineraalnym i krycie ma on naprawdę całkiem niezłe,przy zachowaniu naturalności.