Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
Moje ostatnie zakupy kosmetyczne i jest tutaj głównie Action, ale nie tylko. Oczywiście jak zobaczyłam w Waszych chmurkach te potworkowe maseczki, to pobiegłam do swojego Action na poszukiwania i na mnie czekały! Wzięłam wszystkie cztery rodzaje, bo jestem naprawdę zauroczona tymi opakowaniami, płachtami, a po za tym większość masek z tego sklepu świetnie mi się sprawdza. Te były jednymi z tańszych, bo kosztowały po 2,69 zł sztuka. Wszystkie zostały wyprodukowane przez markę Maxbrands i każda ma inne działanie, Zielony potworek pachnie awokado i ma działanie nawilżające, niebieski wanilią i ten jest oczyszczający, kolejny żółty relaksujący o zapachu brzoskwini i na koniec chyba mój ulubiony różowy o zapachu truskawki i działaniu pobudzającym i tej jestem najbardziej ciekawa. Myślę, że będzie świetna, aby dobrze zacząć dzień. W Action kupiłam też szczoteczkę do zębów Colgate za 5,35 zł i na co dzień używam sonicznej, ale akurat niedługo będę trochę poza domem i potrzebowałam zwykłej. Wzięłam jeszcze pastę do zębów również Colgate Max White z limitowanej edycji, w ślicznym tęczowym opakowaniu. Ona kosztowała 6,95 zł, a przy okazji wrzuciłam do koszyka plastry, bo w domu się skończyły i cały czas zapominałam kupić. Wzięłam takie najzwyklejsze gdzie w opakowaniu jest ich 20 sztuk za 3,95 zł. Będąc przy maseczkach przypomniało mi się, że muszę kupić płyn micelarny i akurat w oczy rzucił mi się ten marki Alvira. Jest to woda micelarna do demakijażu oczu i ust. Butelka 400 ml kosztowała tylko 6,99 zł i płyn ładnie pachniał więc postanowiłam spróbować. Niestety jestem już po pierwszym teście i nie użyję tego ponownie, bo o mało nie wylądowałam przez niego na SOR. O tym jednak opowiem w osobnej chmurce, niemniej jednak 7 zł to na szczęście nie tak dużo, ale żałuję zakupu. W Lidlu wzięłam chusteczki do higieny intymnej Cien. Miałam już kiedyś chusteczki tej marki w innej wersji i byłam zadowolona, a tym razem wzięłam wersję Fresh z aloesem, które mają odświeżać i nawilżać. W opakowaniu jest ich aż 20 sztuk i tutaj nie pamiętam dokładnej ceny, ale był to coś w granicach 3-4 zł. I ostatnie to chusteczki marki ISANA kupione w Rossmannie z limitowanej edycji You look cute! w opakowaniu z najbardziej uroczym króliczkiem! Przeznaczone są do demakijażu, oczyszczania skóry i oczu i pielęgnowania. One również kosztowały około 3-4 zł, ale tutaj jest ich 25 sztuk. Wersja z sówką kompletnie mi się nie sprawdziła, ale po cichu liczę, że ta wersja będzie dla mnie. Pomijając felerny płyn micelarny to z zakupów jestem zadowolona i zabieram się za testy.
Zobacz post
Pasta do zębów Colgate MaxWhite edycja limitowana 🦷
Paste kupiłam na promocji w Biedronce za 4 z groszami.
Pasta ma fioletowy kolor jednak w czasie mycia zmienia się w białą pianę. Szybko wytwarza się dużo piany. Posiada przyjemny miętowy smak, delikatny nie podrażnia jamy ustnej. 👄
Kartonik jak i sama tubka bardzo ładnie wyglądają 💚❤🧡💛💜💙.
Pasta ma za zadanie polerować zęby, przywracać naturalną biel oraz zwalczać próchnice. Faktycznie dobrze myje zęby i delikatnie je poleruje ale nie zauważyłam żeby zęby były bielsze. Poczekam aż skończę całą tubke.
Colgate pasta do zębów max white. Edycja limitowana pasty , którą lubię i kupuje prawie zawsze . W netto kosztowała ok 8zl więc cena niska jak na produkty o takim działaniu. Opakowanie od razu przykuło moją uwagę , jest takie trochę holograficzne . Podobno 70x dłuższe uczucie świeżości , hmm. Pasta jest lekko fioletowa z drobinkami . Dobrze czyści zęby i pozostawia świeży oddech na długo , ale czy 70x dłużej niż poprzednia zwykła wersja ? Nie sądzę . Za tę cenę jednak pasta jest warta polecenia . Jedyny minus to taki , że po dłuższym czasie na dziubku osadza się sporo pasty i nie estetycznie to wygląda .
Zobacz postPodobne produkty