6 na 6 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Balsam do ust o apetycznym i słodkim zapachu maliny stworzony na bazie naturalnej, hipoalergicznej lanoliny, oleju z pestek malin, masła shea i oleju jojoba nawilża, regeneruje i nabłyszcza usta. Zawarta w balsamie witamina E to skuteczny przeciwutleniacz, który neutralizuje działanie wolnych rodników. Naturalny barwnik mineralny znajdujący się w balsamie podkreśli kolor ust.
Działanie:

Balsam do ust o apetycznym i słodkim zapachu maliny stworzony na bazie naturalnej, hipoalergicznej lanoliny, oleju z pestek malin, masła shea i oleju jojoba nawilża, regeneruje i nabłyszcza usta. Zawa ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 29.12.2021 przez Ametystova

Mokosh Balsam do ciała, Malina

Miniaturki od Mokosh z ich kalendarza adwentowego zużywam do dziś . Ma to swój unikalny urok, bo można wypróbować wiele różnych zapachów, konsystencji, a poza tym takie miniaturki są szalenie urocze . A jeszcze Mokosh pakuje swoje produkty w szkło, więc nie mam takich wyrzutów sumienia względem generowania śmieci. Mam znajomego rękodzielnika, który wykorzystuje zużyte przeze mnie szklane opakowania do swoich wyrobów, np. maści itd. Więc te opakowania zyskują drugie życie .
Balsamik był gęsty ale jednocześnie ładne się wchłaniał. Był naprawdę bardzo bogaty, ale co najważniejsze nie pozostawiał po sobie tłustej warstwy. A jak zapach? No jak to w przypadku Mokosh, naprawdę super! Śliczny, owocowy i orzeźwiający, przywodzący na myśl ciepłe lato. Nie starczył na jakoś bardzo długo, ale wystarczająco, by naprawdę zapadł w pamięci i kusił do nabycia pełnowymiarowej wersji .
A Wy lubicie takie miniaturki?

Zobacz post

Denko styczeń 2023

Denko styczeń 2023 💕. Czeka mnie jeszcze marcowe i lutowe, wszystko mam przygotowane i posegregowane.

W styczniu zużywałam generalnie stare kosmetyki i te z kalendarza adwentowego od siostry.

Skończyłam w ten sposób dwie świetne sole do kąpieli. Zdecydowanie lepiej jednak wspominam te z Alterry. 🖤

Ta z Balea pochodziła z wygranego konkursu, Królowej Grudnia. Umiliła kąpiel głównie mojego chłopaka, bo siedział w wannie w momencie głównego rozpuszczania się drobinek pachniało bardzo misiowo. 🖤

Nie lubię również zapachu wiśni, a kula od chupa chups miała taki zapach. W rzeczywistości pachniala delikatniej i bardziej lizakowo niż standardowa kwaśna wiśnia. Byłam na tak 🐰

W te zimowe dni zdenkowalam także masło do ciała malinowe z mokosha, które było dosłownie przebajeczne. Po raz kolejny zakochałam się w kosmetykach tej marki.

Z bardziej prozaicznych rzeczy:
💕 pasta oczyszczająca ziaja med. bardzo ładnie oczyszczała twarz, moje problemy z pryszczami zupełnie znikły. miała przyjemny zapach i ładnie się prezentowała na umywalce.
💕żel pod prysznic i szampon do włosów dove. Delikatnie oczyszczał skore głowy. Zostawiał miękkie włosy i ślicznie pachniał.
💕 ale cudowniej pachniał szampon z schaumy z linii Nature Moments. Coś cudownego! Dla samego zapachu kupiłabym jeszcze raz 💕
🌸 szampon od Timotei nie miał moich nut zapachowych. Ale jego oczyszczanie pomogło mi wypłukać kolor z włosów, gdy były farbowane, a na tym mi zależało.
🐰 zupełnie nie moim zapachem okazał się zapach szałwii w żelu od Vianka. Jednak pamietam moc olejków eterycznych, które zdecydowanie dawały mi energię na cały dzień.

Lubię mieć płyn do płukania jamy ustnej w łazience i cały czas testuje jakieś nowe.
Ziaja była miła, aż 500 ml płynu w buteleczce, która nie wyglądała na tak duża. Polecam 🐹

Oprócz tego zuzylam próbkę Neutrogeny, która dała mi miłą okluzje na mróz. Standardowo tez zuzylam maseczkę od Niuqi, których fanka jestem wiele lat. 🐰

W styczniu skończyłam suplementację tabletek. Z tym mam największy problem, żeby być w tym regularna.

Zobacz post

Mokosh Balsam do ciała, Malina

mokosh, malinowe masełko do ciała. nigdy wcześniej nie myślałam, że spodoba mi się forma masełka jako balsamu. nie przepadałam też za zapachem maliny. ale gdy tylko otworzyłam ten pojemniczek, przepadłam. masełko jest w słoiczku, dosyć solidnym, z ciemnego szkła. po zuzyciu kosmetyku nada się chociażby na świeczkę. ja jestem zachwycona. kosmetyk po nalozeniu na dlonie natychmiast sie rozpuszcza, dzieki czemu aplikacja jest bardzo wygodna. trwalosc tego nawilzenia to jakas bajka. nakladajac balsam okolo 19, trzyma mi gladkosc ciala az do rana, jak nie dluzej. cos cudownego, to totalna perełka. zapach szałowy, letni, nie za intensywny. na jedyny mimus to wydajnosc, moglaby byc wieksza. albo to ja sie tak uzaleznilam i wciaz bym go tylko nakladala na skore.

Zobacz post

Mokosh Balsam do ciała, Malina

Mój ulubiony balsam do ciała. Aż jestem w szoku, bo dawno nie miałam perełki. To Masełko do ciała pachnie malinami na cały pokój. Szybciuttko pod ciepłem dłoni masełko się roztapia. Konsystencja kosmetyku jest zwarta. Na minus niestety to, że nie jest to mega wydajny produkt. Ale nawilżenie ciała to coś nieporównywalnego i dlatego go uwielbiam. Słoiczek będzie mi służył później na drobiazgi.

Zobacz post


Kalendarz adwentowy Mokosh 2021

W końcu mam chwilkę czasu i mogę opisać Wam pełną zawartość kalendarza adwentowego od Mokosh, który miałam przyjemność otwierać w grudniu minionego, 2021 roku . Oto co znalazłam w środku:

🎁 Kosmetyczka z zestawem próbek, metalową szpatułką do nakładania kosmetyków oraz kodem rabatowym na 100,- w sklepie internetowym Mokosh.

🎁 Urocze skarpetki Mokosh×Kabak Socks.

🎁 Eliksir do ciała, Czekolada z wiśnią.

🎁 Balsam do ciała i twarzy, Brązujący, Pomarańcza z cynamonem. (Znam go już doskonale, pięknie pachnie, równomiernie "opala", a do tego świetnie nawilża skórę!)

🎁 Peeling solny do ciała, Żurawina.

🎁 Maska do twarzy, Liftingująca, Owies i bambus.

🎁 Lotion do dłoni, Nawilżający, Pomarańcza z cynamonem.

🎁 Balsam do ciała i twarzy, Nawilżający, Zielona kawa z tabaką.

🎁 Balsam do ciała, Czekolada z wiśnią.

🎁 Maska do twarzy, Wygładzająco-Oczyszczająca, Figa z węglem.

🎁 Żel do mycia ciała, Nawilżający, Drzewo sandałowe z bursztynem.

🎁 Krem do twarzy, Wygładzający, Figa. (Mój ulubieniec, faktycznie wygładza skórę twarzy! Zużyłam już kilka pełnowymiarowych opakowań. Wspaniale ujędrnia i nawilża.)

🎁 Krem do twarzy, Regenerujący, Malina. (Ciekawy krem, ale dla mnie trochę za słabo nawilża)

🎁 Olejek do brody i włosów, Zielona kawa z tabaką.

🎁 Peeling do twarzy, Róża z jagodą. (Aktualnie zużywam pełnowymiarowe opakowanie bardzo wydajny, porządny ździerak. Lubię się z nim.)

🎁 Olejek arganowy do paznokci.

🎁 Krem do twarzy, Anti-aging, Ujędrniający, Róża z jagodą. (Miałam ten krem, jak najbardziej można mu przypisać działanie ujędrniające. Ciekawie pachnie, do tego wspaniale odżywia skórę i nie powoduje problemów skórnych. Na początku musiałam do niego przyzwyczajać skórę, ponieważ od dużej ilości substancji aktywnych lekko piekła. )

🎁 Serum do twarzy, Ujędrniające, Pomarańcza. (cudownie pachnie :serce

🎁 Masło do ciała, Melon z ogórkiem.

🎁 Żel do mycia twarzy, Odżywczo-nawilżający, Figa.

🎁 Balsam do ciała, Malina.

🎁 Icon, Peeling do ciała, Solny, Wanilia z tymiankiem.

🎁 Esencja do twarzy, Tonizująco-łagodząca, Mięta z aloesem

🎁 Balsam do ciała, Żurawina - próbka.

🎁 Lotion do dłoni, Nawilżający, Marakuja - próbka. (mam go aktualnie, pięknie pachnie i wspaniale odżywia skórę dłoni, skórki po nim również świetnie się prezentują.)

🎁 Lotion do dłoni, Nawilżający, Melon z ogórkiem - próbka.

🎁 Balsam do ciała, Melon z ogórkiem - próbka.

🎁 Krem od oczy, Korygujący, Zielona herbata - próbka.

🎁 Icon, Masło do ciała, Wanilia z tymiankiem - próbka.


Jestem bardzo zadowolona z tego kalendarza, myślę, że za rok również skuszę się na ich kalendarz, ponieważ jego cena w stosunku do rzeczywistej wartości jest naprawdę bardzo korzystna. Mokosh bardzo przykłada się również do tego jak prezentują się ich kalendarze. Są schludne i przyjazne środowisku.

Zobacz post

Okienka 16-18 z kalendarza Mokosh

Okienka 16-18 w kalendarzu adwentowym Mokosh skrywały takie cuda:

🎄 Icon, Peeling solny do ciała, Wanilia z tymiankiem.
🎄 Balsam do ciała, Malina.
🎄 Balsam do ciała, Czekolada z wiśnią.

Żadnego z tych produktów nie testowałam, jednak mogę na pewno coś powiedzieć zarówno na temat ich peelingów jak i balsamów. Peelingi Mokosh są dość zwarte, ale czasem niestety łatwo o osypanie się produktu. Dodatkowo miałam styczność z tą kompozycją zapachową "wanilia z tymiankiem". Musze przyznać, że jest dość specyficzny, mocno ziołowy, a zarazem ciepły i słodki. Co ciekawe, charakterystyczne dla Mokosh, moim zdaniem, jest to, że każda partia produktu może pachnieć inaczej. Jedne mocniej inne słabiej. Balsamy do ciała testowałam w formie próbek i to co mogę o nich powiedzieć to to, że fantastycznie się wchłaniają i cudownie odżywiają skórę. Mam nadzieję, że te dwa będą nie tylko świetnie pachnieć, ale także działać jak te, które sprawdzałam z próbek.

Zobacz post
1