Venita

Diancia99

Zawsze ktoś mi malował włosy. Czy to w salonie czy to w domu. Sama jedynie szamponetki używałam. Moje włosy sporo kosztują postanowiłam zaryzykować i sama pomalować sobie. Bałam się ryzykować z farbą więc kupiłam balsam koloryzujący z henną od Venity w kolorze czekoladowym. W zestawie jest balsam, instrukcja i rękawiczki. Musiałam dokupić sobie miseczkę i pędzelek do nakładania. Taki balsam dużo nie kosztuje bo ok 10 zł. Przed nałożeniem myjemy włosy i suszymy ręcznikiem. Potem zabezpieczamy skórę kremem a siebie ręcznikiem. Potem podzieliłam sobie włosy na partię i nakładałam. Potem wmasowałam i zostawiłam spięte na 40 min m spłukałam ciepłą wodą i po wypłukaniu balsamu nałożyłam na chwilę odżywkę. Podczas wypłukiwania woda była kolory fioletowe potem brązowego. Aż się trochę bałam że zamiast czekolady będę śliwką. 😂 Na szczęście po wysuszeniu bardzo ładnie się prezentuje. Włosy mam przyciemnione, przykryło moje ciapki na włosach. W świetle mieni się na czerwono delikatnie jak to henna. Nic mnie nie piekło. Produkty było bardzo dużo. Włosy są delikatne, miękkie, pięknie się prezentują aż chce się je dotykać. Jestem zachwycona efektem.😍

Natosu

Venita Henna Color balsam koloryzujący z ekstraktem z henny. Wzięłam hennę w kolorze 115 Czekolada. Nałożyłam ją na wilgotne włosy po umyciu i trzymałam 20-25 minut. Kosmetyk zamknięty był w tubce, wystarczyło wycisnąć go do miseczki i nakładać na włosy. Kolor wyszedł bardzo ładny, był ciemniejszy, pogłębiony a włosy były błyszczące. Plusem tego produktu jest to, że nie zawiera amoniaku i utleniaczy. Dzięki czemu nie ma nieprzyjemnego zapachu podczas nakładania produktu. Tą hennę kupiłam w Naturze za około 6,50 zł.