Baroness

sailor

Rozświetlająco-odświeżająca maska w płachcie "Granat" od Baroness. To druga maseczka tej serii, którą wypróbowałam. Ma bardzo ładne opakowanie z granatem, które sugeruje co jest w środku. Po otwarciu czułam przyjemny, owocowy zapach granatu. Płachta jest w miarę dobrze wycięta, choć otwory na oczy mogły być większe. Zadaniem maseczki jest odświeżenie i rozświetlenie cery. Maseczkę trzymałam na buzi 20 min wg zaleceń producenta. Po tym czasie zauważyłam, że skóra jest wyraźnie odświeżona i rozpromieniona. Dodatkowo maseczka super ją nawilżyła. Płachta miała idealną ilość esencji, którą po zdjęciu maseczki delikatnie wmasowałam w skórę.

GlamRock

Maska do twarzy w płacie Baroness, którą kupiłam za około 5 zł w ALDI. Wybrałam wersję rozświetlajaco-odżywiajacą z granatem i choć zapowiadało się dobrze to niestety nie polecam. Maska choć z grubszego tworzywa, to nieprzyjemnie pachniała i była źle wycięta. Jeśli chodzi o efekty to kompletne zero. Ani nie zrobiła nic dobrego, ani na szczęście nic złego. Po zabiegu na buzi został nie przyjemny klejący filtr, a reszta esencji nie chciała się wchłonąć.

CichooBadz

Kolejna maseczka z siedmiu, która dostałam od kochanej @Alicja95 w ostatnim liście. Jest ona rozświetlająco-odświeżająca i jest to ewidentnie czuć od samego początku. Granat jest niesamowicie cudownym owocem o pięknym zapachu. Utrzymuje się na maseczce i na skórze twarzy przez dłuższy czas. Jest bardzo dobrze wyprofilowana, jestem z tego bardzo zadowolona. Jeżeli chodzi o działanie to faktycznie działa. Rozświetla skórę twarzy i odświeża ja. Podczas nakładania można zauważyć, że każda maseczka jest zimna. Ta w szczególności aż jestem w szoku a nie trzymam ich w chłodnym pomieszczeniu. Podsumowując jest to kolejna świetna maseczka. Dziękuję!

izvsza

☆ Rozswietlajaco-odswiezajaca maska na tkaninie z ekstraktem z granatu, Baroness.

Kolejna z maseczek jakie były w zestawie od Agi @Myszowata. Maska jest świetnie wycięta, nie miałam żadnego problemu z dopasowaniem jej do swojej twarzy. Równiez jej zapach jest świetny - taki orzeźwiający, świeży, owocowy, oj potrzebowałam dzisiaj czegoś takiego. Maseczka nie posiada żadnego nadruku, jest odpowiednio nasaczona esencja, nic nie spływa. Po jakichś 10 minutach zaczyna wysychać na twarzy czyli dobrze się wchłania. Efekt jest również rewelacyjny - twarz jest odświeżona, rozświetlona, tak jak oboecuje producent. Promienna, delikatna i gładka, wygląda bardzo zdrowo. Polecam!

Malinowa92

Baroness, Maska do twarzy w płacie, Pomegranate, Rozświetlająco-odświeżająca.

Jest to przedostatnia maska z zestawu i póki co muszę stwierdzić, że najlepsza. <kocham>

Tkanina maski była miękka i dobrze nasączona. Zapachem raczej nie różniła się od reszty masek. Żeby lepiej przylegała do twarzy poprzecinałam ją w kilku miejscach. Po jej zdjęciu na skórze zostało odrobinę esencji, którą bardzo szybko wklepałam. Na twarzy nie pozostała żadna lepka warstwa, cała esencja pięknie się wchłonęła pozostawiając skórę miłą w dotyku, promienną, ze zmniejszonymi porami, wyglądającą na wypoczętą, wyciszoną. Bardzo mi się ten efekt podobał i mam nadzieję, że uda mi się ją znaleźć gdzieś do kupienia poza zestawem.

Produkt nie uczulił i nie podrażnił mojej skóry.

bow90

Maseczka do twarzy na tkaninie Baroness granat dostałam ją od kochanej Beatki @Sherifka89 . Kolejna nieznana mi firma i kolejna perełka maseczkowa. Tkanina jest bardzo dobrej jakości, nie rwie się podczas wyciągania z opakowania. Otwory są bardzo starannie wycięte. Maska nie pachnie granatem ale zapach jest w porządku. Podczas jej noszenia nie czuć żadnego mrowienia czy szczypania skóry jedynie troszkę odkleja się od brody. Po jej zdjęciu buzia o dziwo nie kleiła się. Była natomiast bardzo miękka i fajnie nawilżona. Nie zapycha cery ani nie podrażnia.

AnetaG

Wczoraj użyłam maseczkę, którą kupiłam w Biedronce. Jest to maska rozświetlająco- odświeżająca z granatem. Jest to maseczka koreańska. Pachnie cudownie, czuć ten granat. Nawilżyła moją skórę. Płachta była mocno nasączona płynem. Po zdjęciu maseczki skóra trochę się kleiła. Ale szybko się wchłonęła. Mogę ją polecić, gdybym miała mniej maseczek w zapasie to bym kupiła jeszcze raz.