Eveline

Teoretycznie powinnam oddzielić te produkty i zrecenzować je osobno. Tyle, że za wielu różnic między nimi nie widzę. Mają identyczny zapach - słodki i bananowy, oraz konsystencję - gęstą i dobrze rozprowadzającą się po włosach, nie spływającą. Używając ich razem - w metodzie OMO, efekt był w porządku. Włosy były w miarę dociążone i nawilżone. Samodzielnie, nie dawały sobie rady w ogóle. Czy to po humektantowej czy proteinowej, włosy były za słabo nawilżone i mocno się puszyły. Nawet jeśli stylizowałam je tak jak zawsze, wspomagając się pianką i mgiełką cantu. Już dawno nie byłam aż tak zawiedziona odżywkami do włosów. Byłam pewna, że moje włosy nie wymagają wiele, a jednak.

Zobacz post

Cześć 😃,
Dziś dwa włosowe produkty, które okazały się u mnie całkowitymi bublami - niestety 🙁

× odżywka do włosów Hair 2 love z firmy Eveline,
W pierwszym momencie, gdy zobaczyłam je na półce byłam przekonana, że jest to marka Onlybio. Po bliższym Poznaniu etykiety okazało się, że jednak nie. Mimo wszystko stwierdziłam, że przetestuję i mój wybór padł na wersję proteinową, która strikte proteinowa nie jest. Do sedna, odżywka okazała się zbyt ciężka dla moich włosów i mam wrażenie, że w pewien sposób przyczyniała się do szybszego przetłuszczania.

× szampon do włosów OGX keratin oil
Cóż, był to szampon który bardzo często spotykałam na zagranicznych stronach i mając szanse zakupu na promocji oczywiście z niej skorzystałam. Ogólnie szampon spisywał się dobrze i fajnie domywal włosy, ale odniosłam wrażenie, że wzmorzyl wypadanie i niestety z czasem zaczęła mnie swędzieć skóra głowy, po odstawieniu go objawy swędzenia ustąpiły.

Niestety mimo, że w obu produktach pokładałam nadzieję to niestety okazały się u mnie kompletną klapą i nie kupię ich ponowie 🙁. Te produkty finalnie trafiły do mojej szwagierki, i jest z nich bardzo zadowolona. To potwierdza zasadę, że każdemu pasuje co innego 🙂

Zobacz post