Maybelline

Pełny makijaż robię niezbyt często ale podkład zawsze się przyda. Ten kupiłam w ciemno w drogerii internetowej. Podkład zamknięty jest w tubce z miękkiego plastiku. Konsystencja jest trochę rzadka ooale jeszcze jest ok. Odcień w pierwszej chwili wydawał się zbyt jasny ale okazało się, że jest akurat. Dobrze się rozprowadza. Podkład nie ma mocnego krycia ale to mi akurat pasuje. Ważne jest aby matowił skórę i tak jest w tym przypadku. Makijaż wygląda naturalnie. Trwałość jest zadowalająca.

Zobacz post

Denko lipiec 2023.

- GLAMFOX - Maska do twarzy w płacie, Nawilżająco-kojąca. Maseczka została kupiona za 2 zł na promocji w Biedronce, i jak za taką cenę to żałuję, że nie zrobiłam większego zapasu, bo okazała się być bardzo fajna, a skóra po niej była nawilżona.
-Avon - Care, Krem do rąk, Antioxidant Moisture with Pomegranate. Kremik miałam z jakiejś wymiany kosmetycznej i muszę powiedzieć, że pozytywnie mnie zaskoczył, od wielu lat nie miałam nic z Avonu, i miło było powrócić do gimnazjalnych czasów. Krem miał bardzo przyjemny zapach i z tego co pamiętam dosyć szybko się wchłaniał i dobrze nawilżał.
- BeBeauty - Care, Peeling do ciała, Cukrowy, Aloes i awokado. Bardzo dobry produkt w niskiej cenie, myślę, że wart zakupu i używania, jednak wydajność jak dla mnie taka sobie.
- Isana - Mydło do rąk w płynie, Mango Exotic. Bardzo przyjemny zapach, kupujemy regularnie i uzupełniamy zapach mydła w łazience. Zapach jest słodki, przyjemny, i po jego używaniu dłonie delikatnie pachną.
- Maybelline - Fit Me!, Podkład do twarzy, Matujący i wygładzający pory, nr 100. Idealnie jasny do mojej karnacji podkład, nie będę się dużo rozpisywała bo chyba od 2/3 lat kupuje regularnie i regularnie używam.
- Garnier - Mineral, Antyperspirant w kulce 72h, Action Control Thermic. Produkt, który używa moja mama i podrzuciła mi do denka, bo część używamy razem jak np. płyny micelarne, waciki. Czy się sprawdzał? Myślę, że tak bo kupuje je regularnie.
- Montagne Jeunesse - 7th Heaven, Plastry na nos, Naturalny węgiel drzewny. Totalny niewypał, szkoda było nawet tego używać i tracić czas.
- Nivea - Fresh Blends, Żel pod prysznic, Arbuz, Mięta, Mleko kokosowe. Przyjemny żel pod prysznic o ładnym zapachu, ale nie zaskoczył mnie na tyle by skusić się na kolejne opakowanie.
- Isana - Pianka do mycia twarzy, Łagodna, Z aloesem oraz z ekstraktem z ogórka. Jestem wielką fanką pianek do twarzy bo jest to mega wygodne i przyjemne, zarówno rano po nocy, jak i wieczorem po demakijażu. Pianka miała przyjemny, delikatny i świeży zapach, a w dodatku była tania, myślę, że jeszcze się na nią kiedyś skuszę gdy zejdę ze swoich zapasów kosmetycznych.
- Bioderma - Sebium H2O, Woda micelarna do demakijażu twarzy, Antybakteryjna, Skóra mieszana i tłusta. Bardzo dobrze radziła sobie z oczyszczaniem twarzy zarówno aby zmyć makijaż, jak i oczyścić po całym dniu i "odświeżyć". Buteleczka malutka, ale bardzo wygodna i wydajny produkt.
- Orange Creatives - Krem do rąk, Odżywczy, Z masłem shea i aloesem. Kremik malutki, ale bardzo przyjemny, zapach bardzo świeży, przyjemny, dobrze nawilżał dłonie, ale raczej zwyklaczek, na zimowe dni na pewno by się nie sprawdził do mocno przesuszonych dłoni.
- Bebeauty - płatki kosmetyczne. Mam wrażenie, że kiedyś te biedronkowe płatki kosmetyczne lepiej mi się sprawdzały, teraz są jakieś takie cienkie i strasznie się rozciągają i rwą, musze zużywać ich więcej do demakijażu.

Zobacz post

Maybelline - Fit Me!, Podkład do twarzy, Matujący i wygładzający pory, nr 100. Jest to odcień warm ivory, i muszę przyznać że nie sądziłam że uda mi się w ciemno (zamawiałam na zalando) trafić w kolor który będzie mi odpowiadał. Podkład jest dosyć mocno wodnisty, nie jest bardzo kryjący, jednak ładnie wyrównuje koloryt skóry. Wytrzymuje na twarzy kilka godzin, jednak miałam kiedyś lepszy podkład. W tubce znajduje się 30 ml produktu, i kosztował niecałe 20 zł więc uważam, że cena w porządku.

Zobacz post