NIUQI

unreallove

NIUQI, Maska do twarzy w płacie, S.O.S, Nawilżająca.

Maska mieści się w błękitnej saszetce, którą łatwo się otwiera. W środku mamy białą płachtę, która jest dobrze nasączona esencją. Jej materiał jest nie za gruby, nie za cienki, w sam raz. Bardzo dobrze sie ją aplikuje, a otwory na oczy, nos i usta pasują idealnie.
Maske trzymałam na buzi 20 minut, po tym czasie nadmiar esencji wtarłam w skórę, a resztę zmyłam wodą bo nie lubię uczucia lepkiej skóry.
Moja buzia po aplikacji była była bardzo miękka, gładka i odpowiednio nawilżona.

Polecam ❤️.

Alicja95

Niuqi S.O.S nawilżająca maseczka w płacie. To pierwszy produkt z najnowszej paczuszki od mojej cudownej Kasi @CichooBadz po który sięgnełam.
Opakowanie w kolorze niebieskim bardzo przykuło moją uwagę swoim kolorem. W nim znajduje się płat wykonany z grubszego materiału. Jest dobrze skrojony, choć nałożony na twarz miejscami się marszczy i miałam wrażenie, że na czole jest troszkę go za mało.
Po nałożeniu poczułam ostre pieczenie, jednak postanowiłam ten efekt przeczekać i dobrze zrobiłam. Efekt ustał po dłuższej chwili, a po zdjęciu płatu, który trzymałam około 20 min, zauważyłam świetne nawilżenie. Buzia była delikatna, a koloryt jej wyrównany. Na całe szczęście mnie nie uczuliła, ani nie podrażniła, a przez moment właśnie się o to bałam.
Dziękuję za możliwość przetestowania kolejnego produktu tej fajnej marki. ♥️

darua

Maseczka jest niby kojącą opcja ale to chyba ostatnie co mogę o niej powiedzieć. Płat bardzo sztywny i ciężko go do cery dopasować. Zapach bardzo sztuczny i perfumowany, strasznie intensywny i długo się utrzymuje. Ale chyba najgorsze ze wszystkiego było pieczenie. Maseczka piekła mnie cholernie przez większość czasu i niestety po 10 min musiałam ją zdjąć. Buzia wcale lepiej nie wyglądała, a tylko podrażniona. No ja niestety nie polecam.

bow90

Maseczka na tkaninie Niuqi S.O.S nawilżająca kupiłam ją latem w Biedronce. Kompletnie o niej zapomniałam i dopiero teraz ją zdenkowałam . Opakowanie ma ładny niebieski odcień. Płachta nie ma żadnego nadruku. Wykonana jest jednak dobrze jeśli chodzi o jakość. Nasączona jest też solidnie esencją, która ma bardzo przyjemny zapach. Gorzej z wycięciem otworów są zdecydowanie zbyt mocno wycięte. Nie przeszkadza to jednak aż tak w jej użytkowaniu. Maseczka lekko chłodzi ale bez efektu wow. Może gdybym włożyła ją do lodówki odczucie było by większe. Po jej zdjęciu skóra była fajnie nawilżona i odświeżona. Nie lepiła się ani nie pojawiły się żadne zaskórniki. Myślę, że kupiłabym ją ponownie zwłaszcza w lato.

bow90

Moje wczorajsze zakupy kosmetyczne w Biedronce. Byłam kupić jedzenie ale jak zobaczyłam, że są u mnie te umilacze do kąpieli Pinio to kupiłam wszystkie.

Skusiłam się na pianotwórcze pudry i strzelaki. Mają przeurocze opakowania i pachną intensywnie już przez nie.
Miałam już wersję różową pudru i byłam mega zadowolona. Świetnie barwi wodę i tworzy lekką piankę. Na dodatek zapach jest tak intensywny, że czuć go nawet po kąpieli. Produkt nie wysusz askóry więc mogę go bezpiecznie używać.
Te umilacze są chyba nawet robione przez firmę Marba, która ma produkty z Manufaktury Piękna. Wiem, że strzelaki będą słabe ale chociaż z początku będzie frajda.

Kupiłam też dwie maseczki na tkaninie Niuqi Sunny i S.O.S idealne po opalaniu.
Wzięłam także 3-pak płatków kosmetycznych z ekstraktem z rumianka. Płatki są już mi znane. Gdy widzę takie wielkie opakowania to od razu biorę. Jak dla mnie jedne z lepszych i nie ma co przepłacać. Podczas używania nie rozwarstwiają się i nie pylą. Nie zostawiają żadnych kłaczków na buzi. Dobrze chłoną produkty do demakijażu.

Ostatni łup to gąbeczki do makijażu Niuqi, które uwielbiam. Kupuję je regularnie. Na początku byłam sceptycznie do nich nastawiona. Teraz gdy przetestowałam je w 100% kupuję je gdy tylko się pojawią. Rosną wzorowo pod wpływem wody. Nie wciągają podkładu. Makijaż nałożony taką gąbeczką wygląda naturalnie i znacznie lepiej niż pędzlem. Dobrze się je myje i mają długą żywotność.