OnlyBio

Sonrisaa

Mój ulubiony peeling do skóry głowy to właśnie ten ze zdjęcia. Jest on w tubie posiadającej cienką końcówkę. Dzięki temu wydobywa się idealnie na skórę a nie włosy dookoła. Trzymam go około 10 min i myję włosy. Przy regularnym stosowaniu rewelacyjnie oczyszcza skórę głowy i wydłuża świeżość włosów.

malinowate

OnlyBio Hair Balance, Peeling enzymatyczny do skóry głowy, Kwasy AHA i papaina

Regularnie, razem z mężem, używam peelingów na skórę głowy. Ten sprawdził mi się super! Zacznę od tego, że podoba mi się ta kolorowa szata graficzna opakowania i jego zapach. Peeling nie przesuszał, ani nie przetłuszczał skóry głowy, nie podrażniał jej. Był bardzo delikatny, ale dobrze oczyszczał. Do tego po jego użyciu włosy były mocno odbite od nasady. Konsystencję ma lejącą i trzeba uważać, bo lubi spływać po twarzy. Bardzo go lubiłam i jak stanę kiedys przed wyborem nowego to chętnie po niego sięgnę.

patkakz

Enzymatyczny peeling do skóry głowy z naturalną wegańską formułą oraz kwasami AHA i papainą. 98% składników peelingu jest pochodzenia naturalnego. Produkt zamknięty jest w plastikowej tubie z bardzo wygodną końcówką, która ułatwia aplikację. Zapach produktu bardzo mi się podobał ale sam peeling mnie do siebie nie przekonał. Jego użycie wiązało się z pieczeniem skóry głowy ale efekt jaki daje to uniesione włosy u nasady i wolniejsze przetłuszczanie się włosów. W moim peelingu widoczne były niewielkie białe drobinki. Ja nie kupię go ponownie.

Ragazza

Jest to mój pierwszy peeling do skóry głowy, więc nie jestem w stanie stwierdzić, czy jest lepszy czy gorszy. Jak dla mnie był całkiem niezły. Wygodne opakowanie zdecydowanie ułatwiało aplikację produktu i rozmasowanie go po całej skórze głowy. Peeling ma przyjemny zapach, nie trzeba go długo trzymać i dobrze się spłukuje. Nie podrażnia. Włosy wydawały się po nim lżejsze i bardziej lśniące. Według producenta należy ten peeling stosować raz w tygodniu, jednak był to mój pierwszy tego typu produkt do głowy, więc zdecydowałam się stosować go dwa razy w miesiącu. Być może przy częstszym stosowaniu zauważyłabym więcej efektów. Przy kolejnym opakowaniu spróbuję częściej go używać.

patkakz

Grudniowe denko
Cieszę się, że ostatnie denko w roku jest dużo większe niż kilka poprzednich. Chciałam zakończyć rok z fajnymi porządkami w szafkach i przestrzenią na testowanie nowych produktów.
W tym miesiącu udało mi się zużyć:
-Szampon do włosów Heas&shoulders, który ma przyjemny świeży zapach i jest niezastąpiony w walce z łupieżem ponieważ dokładnie czyści skórę głowy.
-Dezodorant Rexona Sexy Bouquet w ślicznym biało-różowym opakowaniu, który ma przyjemny zapach i daje długie poczucie świeżości.
-Chusteczki do higieny Femina, które dla mnie są niezastąpione podczas okresu a także gdy wybieram się na wycieczkę.
-Po bardzo długim czasie zużyłam dermokosmetyki od Cetaphil, był to intensywnie nawilżający krem do ciała oraz balsam do twarzy i ciała w wygodnej butelce z dozownikiem z pompką.
-Peeling do skóry głowy OnluBio o przyjemnym zapach i w wygodnej tubce ale nie był to mój ulubiony kosmetyk.
-Kolejną maseczkę Cien, która świeżo pachnie i pozostawia skórę wyglądającą na bardziej wypoczętą.
-Zapas mydła w płynie Linda bawełna o wygodnej kremowej konsystencji i bardzo delikatnym zapachu.
-Żel pod prysznic Balea o zapachu owoców leśnych, który w połączeniu z ciepłą wodą naprawdę intensywnie pachnie a zapach długo utrzymuje się na skórze.
-Płyn do płukania jamy ustnej Dentix, który początkowo nie był moim ulubionym ale przyzwyczaiłam się do jego smaku i rozważam zakup kolejnej butelki.
-Zużyłam także perfumy Avon, mini lakier do paznokci oraz gąbeczkę do mycia twarzy.
-Miała okazję przetestować próbkę maski Nudmuses oraz sześć próbek szamponów i odzywek marki Sendo, które totalnie mnie zaskoczyły swoim przyjemnym zapachem i pozytywnym działaniem dla moich włosów.
-Zużyłam także tonik ryżowy z Barwy, który miał delikatny zapach, dobrze oczyszczał twarz a po dłuższym stosowaniu zostawiał ją nawilżoną i pełną życia.

Brill

Peeling enzymatyczny marki OnlyBio, który był w kalendarzu adwentowym w tamtym roku ale skusiłam się na niego na promocji. 😁
Peeling zamknięty w małej, kolorowej tubce z napisem. Marka OnlyBio slynie z ładnych zapachów I tutaj też zapach jest śliczny. Peeling jest lekko wodnisty i nanosimy go bezpośrednio na skórę głowy, następnie masujemy nim skórę głowy. Kosmetyk jest delikatny dla skóry I jej nie podrażnia. Dobrze ją oczyszcza i bez problemu się go spłukuje. Po kilku użyciach wydaje mi się, że użyłam go bardzo dużo i nie jest wydajny. Oprócz tego jednego minusa Peeling sprawdza się dobrze ale przez małą wydajność nie wiem czy do niego wrócę.

ankaraax

Peeling enzymatyczny do skóry głowy z OnlyBio. Będąc raz w rossamnnie wszystkie produkty z linii OnlyBio były na promocji więc wzięłam trochę do testów. Między innymi ten peeling. Stosowałam go już 4 razy i co nieco o nim mogę powiedzieć. Zacznijmy od tego że produkt ma przyjemny, delikatny i owocowy zapach. Konsystencja tego peelingu jest wodnista ale dzięki aplikatorowi można go łatwo rozprowadzić po skórze głowy. Ale... nie zauważyłam zbytnio żadnych efektów oczyszczania skóry głowy i raczej kolejny raz bym się na niego nie skusiła.

Laraine

Jest to mój pierwszy peeling do skóry głowy jaki mam, ale decydując się na markę OnlyBio wiedziałam, ze będę zadowolona. Moje włosy lubią się praktycznie z każdym produktem tej firmy. Peeling ma za zadanie dobrze oczyścić skalp naszej głowy. I co do tego nie mam wątpliwości. Nie plącze włosów, nie przetłuszcza ich, o co w sumie najbardziej miałam obawy. Bardzo przyjemnie pachnie. Spodziewałam się -jak to peeling, ze będzie on ziarnisty i, ze potem będzie ciężko to wypłukać z włosów. Jednak nic takiego nie ma. Ma dość lejącą konsystencję, którą łatwo jest spłukać.
Jestem zadowolona z tego produktu, dzięki niemu skóra mojej głowy jest oczyszczona i może przyjmować dobre kosmetyki.

izvsza

☆ Peeling enzymatyczny do skóry głowy, OnlyBio.

Peeling otrzymałam w paczce urodzinowej od @Anna33 za co ślicznie dziękuję. Uwielbiam kosmetyki tej marki a tego produktu jeszcze nie miałam okazji testować. Umieszczony jest w kolorowej tubce z dozownikiem, dzięki któremu bardzo łatwo się go dozuje i nakłada na skórę głowy. Ma żelową, bezbarwna konsystencję o przecudnym, egzotycznym zapachu. Nakładam go na okolo 15 minut na całą skórę głowy, również z tyłu głowy a nasteonie wykonuje mycie oczyszczające. Świetnie oczyszcza skórę głowy z nadmiaru sebum i resztek kosmetyków, efekt jest bardzo widoczny. Skóra nie swędzi i jest widocznie odswiezona. Na pewno na stałe zostanie jako punkt mojej włosowej pielęgnacji.

izvsza

☆ Kosmetyki marki OnlyBio.

Jak nie raz już wspominałam, i ja, i moje włosy szczególnie lubią się z kosmetykami naturalnymi do włosów marki OnlyBio. I tym sposobem uzbierałam ich dosyc sporo w mojej łazience i systematycznie je uzupełniam. Na zdjeciu zestaw wszystkich kosmetyków, których aktualnie używam a są nimi:
1. Szampon balansujący do wlosów przetłuszczających się - to już moje chyba trzecie opakowanie tego szamponu, ponieważ doskonale mi sie sprawdza przy moich włosach z tendencją do przetluszczania. Świetnie balansuje wydzielanie sebum, odświeża skórę glowy oraz wlosy na długości. Dobrze się pieni.
2. Szampon rypacz - to moje pierwsze spotkanie z tym szamponem ale zdązyliśmy się polubić. Cudnie pachnie kokosem oraz miętą. Dobrze się pieni i fantastycznie oczyszcza włosy. Stosuje go 1-2 w tygodniu.
3. Odżywka emolientowa - emolienty w mojej pielęgnacji to podstawa, dlatego nie mogło jej zabraknąć w mojej lazience. Odżywka świetnie wygładza włosy i dociąża je na końcach.
4. Odżywka proteinowa - z tą odżywką moje włosy lubią się najbardziej. Przez prawie codzienne prostowanie struktura moich wlosow az pragnie doproteinowania dlatego przed każdym myciem nakładam ją na włosy w metodzie OMO. Czasem zamiennie z odzywką humektantowa. Dzięki niej wlosy są sypkie, lśniące oraz wydają się być gęstsze.
5. Odżywka emolientowo-silikonowa bez splukiwania - tą odzywkę nakładam w dni kiedy nie mam czasu na dłuższą czy rozbudowaną pielęgnację. Wystarczy nałożyć ją na świeżo umyte, ociekające wodą włosy a następnie wczesać i wysuszyc. Łączy w sobie wygładzające emolienty a także silikony chroniące wlosy przed uszkodzeniami mechanicznymi także jest to świetny wybór.
6. Olejek zabezpieczający końcówki - olejek ten użwam naprzemiennie z Zieloną Figą z Anwen przed wyszuszeniem wlosow. Nakladam na same końcówki i przeczesuje. Wystarczy go dosłownie odrobina, kropla wielkosci grochu jest wystarczająca. zbyt duza ilość może obciążyć wlosy. Poza tym podoba mi się jego działanie, dzięki niemu moje końcówki rozdwajaja się zdecydowanie rzadziej.
7. Peeling enzymatyczny do skóry głowy - peeling do skóry glowy to od jakiegos czasu must have w mojej pielegnacji. W momencie kiedy zauwazam wzmożone przetłuszczanie się włosów wtedy stosuje go nawet 2 razy w tygodniu. Świetnie oczyszcza skalp, zostawiając go wyraźnie świeżym.

emiEmily

OnlyBio, Hair Balance, Peeling enzymatyczny do skóry głowy, Kwasy AHA i papaina.
Odkąd poznałam kosmetyki typu wcierki i peelingi do skóry głowy, nie wyobrażam sobie tygodnia bez ich zastosowania. Swoją przygodę z marką OnlyBio rozpoczęłam już jakiś czas temu, a dziś prezentuję Wam ich kolejny produkt. Peeling zawiera kwas AHA oraz papainę, które przyczyniają się do skuteczności kuracji. Przed użyciem należy odpowiednio, dość mocno zmoczyć włosy i skórę głowy. Tubeczka jest bardzo wygodna w użyciu, wystarczy delikatnie ją odkręcić i nakładać cienkim strumieniem produkt prosto z tubki, bezpośrednio na skórę głowy. Muszę przyznać, że jest to pierwszy produkt z tej kategorii, który tak wygonie się używa. Rozprowadza się świetnie idość przyjemnie pachnie liczi. Odczułam pozytywne efekty zastosowania peelingu. Skóra głowy jest wyraźnie dobrze oczyszczona. Po wyschnięciu włosy pięknie unoszą się u nasady. Peelingu używam systematycznie raz w tygodniu., a efekty mnie zadawalają. Kosmetyk jest w 98% naturalny oraz wegański. Opakowanie mieści 125 ml. Polecam serdecznie.

Alexxx

Peeling enzymatyczny do skory głowy marki onlybio hair in balance. Stosuje od kilku miesięcy, wczesniej produkt pełno wymiarowy, teraz z kalendarza anwentowego. Produkt dokładnie oczyszcza skore głowy. Stosuje go raz w tygodniu jeśli widze ze głowa potrzebuje dokładnego oczyszczenia. Nie podrażnia i robi robotę. Polecam

Nuanda

Oto peeling do skóry głowy, który już od dawno ze mną jest za sprawą zeszłorocznego kalendarza adwentowego. Produkt bardzo mi odpowiada, ma wygodne opakowanie w formie tubki, co pozwala na dozowanie produktu. Jest to peeling enzymatyczny, więc nie ma w nim drobinek, które czasem mogą zrobić więcej krzywdy niż pożytku. No i poza działaniem to peeling ma przepiękny zapach, który kojarzy mi się z gumą mambą. Po prostu bosko pachnie😘.

domkapodomka

W sklepach pojawiają się już tegoroczne kalendarze adwentowe, a ja mam takie zaległości w chmurkowaniu, że zostało mi kilka rzeczy do pokazania jeszcze z ubiegłorocznych.
Ten maluszek, który ma 50 ml starczył mi na 3 pełne aplikacje - ja peelibgu skórze głowy nie żałuję. Konsystencja lekko żelowa, półpłynna, ale to chyba dovrze, ponieważ łatwo było rozprowadzić peeling palcami. Z peelingiem enzymatycznym tego rodzaju miałam styczność pierwszy raz. Na pewno łatwo mi się go nakładało (nie znoszę bawić się w oddzielanie pasm i robienie co chwila przedziałka, ale no taka kolej rzeczy przy peelingu głowy), dobrze rozprowadzało. Zapewne z bardziej precyzyjnym aplikatorem byłoby jeszcze łatwiej. Peeling wmasowywałam w skórę głowy i zostawiałam na kilka minut na głowie. Ze względu na konsystencję nie ma problemu, by podczas mycia pozbyć się go ze skóry głowy. Świetnie się domywa, ale niestety nie zauważyłam żadnych efektów. Włosy nie były uniesione u nasady, nie miałam uczucia świeżutkiej skóry, jak to miałam przy peelingach z drobinkami. Nie wiem czy kwasy użyte w peelingu nie są dla mnie za słabe, a może właśnie o to chodzi - peeling jest na tyle delikatny, że gołym okiem różnicy nie zauważam, ale swoje robi. W każdym razie - ja się na pełnowymiarowe opakowanie nie skuszę.

Sesil95

Onlybio peeling enzymatyczny.

Szczerze, to rzadko sięgam po tego typu produkty, bo zazwyczaj nie widzę żadnych efektów i po ich zastosowaniu.
W tym przypadku niestety było tak samo.

Peeling ma bardzo leistą konsystencję, trzeba uważać, by czasem nadmiar nie wylał się przypadkiem.
Na plus jego ładny, owocowy, delikatny zapach.
Fajnie, że nie posiada drobinek, bo nie mam większych problemów z jego zmyciem.

Niestety tak jak wspomniałam nie zauważyłam nawet najmniejszego efektu po zastosowaniu tego peelingu.
Widocznie moja skóra potrzebuje czegoś mocniejszego, dla mnie jest zbyt delikatny.

Bambo

Zestaw kosmetyków a raczej uzupełnienie moich zapasów kosmetycznych. Z racji tego że uwielbiam dbać o włosy nie mogłam się oprzeć zakupu peelingu enzymatycznego z firmy onlybio.
Co prawda ten peeling już kiedyś był w moim posiadaniu i moja opinia na jego temat była średnio lecz postanowiłam dać mu drugą szansę i do niego wróciłam.
Opakowanie tego produktu jest naprawdę cudowne zdecydowanie przyciąga uwagę.
Był na promocji zapłaciłam za niego naprawdę atrakcyjną cenę po około 15/16 zł.
Kolejną produktem z tej samej firmy jest krem który przeznaczony jest do cery trądzikowej kropka delikatnie złuszcza martwy naskórek dodatkowo zmniejsza widoczność porów Co powoduje mniejsze ryzyko powstawania niedoskonałości na twarzy. Jest to kosmetyk do stosowania na noc i muszą przyznać że jest naprawdę wygodnym opakowaniu jego pojemność to 50 ml a od otwarcia jest ważne sześć miesięcy więc spokojnie jestem w stanie go wykorzystać. Również ma bardzo ładne opakowanie które przyciąga moją uwagę i zauważyłam że nie tylko moją ponieważ mój narzeczony również był zachwycony wyglądam tego kosmetyku.
Zdecydowanie tym razem moje uzupełnienie kosmetyczne składa się na firmie onlybio.
Moje dłonie wpadł również wygładzająca maseczka przeciw niedoskonałością. Produkt w swoim składzie posiada zieloną glinkę oraz olejek cytrynowy jestem naprawdę ciekawa tego połączenia w maseczce. Produkt jest w wygodnym opakowaniu i będzie się go naprawdę wygodnie aplikowało na twarz.
Konsystencja tego produktu jest zdecydowanie gęsta i trzeba włożyć troszeczkę siły aby wydobyć go z opakowania.
Ostatnim kosmetykiem jakimś znalazł w moim koszyku był krem do pielęgnacji stóp który w swoim składzie Możesz pochwalić się mocznikiem. Produkt powiększenia regenerować nasze stopy.
Uważam że moje uzupełnienie kosmetyczne naprawdę się udało ponieważ zakupiłam Tylko potrzebne kosmetyki które akurat mi się kończą i nie mam większą zapasie.

magda2198

Only Bio, peeling enzymatyczny do skóry głowy. Jest to produkt wegański, zawiera 98% składników pochodzenia roślinnego. W składzie ma min. kwasy AHA i papainę. Jest to pierwszy peeling enzymatyczny do skóry głowy po który sięgnęłam. Wcześniej miałam kosmetyki ściera jace mechanicznie (z drobinkami), ale średnio radziłam sobie z ich aplikacją. Do zakupu tego produktu skusiła mnie cienka końcówka która ułatwia precyzyjne nałożenie kismetyku. Peeling ma bardzo przyjemny zapach, świeży i owocowy. Ładnie oczyszcza skórę i podnosi włosy u nasady. Nie podrażnia skóry, działa skutecznie ale delikatnie. Urzekło mnie również opakowanie w pięknych, soczystych barwach, może to mało istotne, ale zdecydowanie cieszy oko 😍.

Anuusiaczeek

Enzymatyczny peeling do skóry głowy już większości osobą znany od OnlyBio. Produkt zamknięty został w tubce o kolorowej szacie graficznej i pojemności 125ml. Aplikator w formie dziubka jest również zakrętką co bardzo ułatwia aplikację. Kosmetyk jest o kremowym zabarwieniu oraz dosyć lejącej się konsystencji. Cudownie pachnie. Aplikowany bezpośrednio na skórę głowy jak i przy pomocy palców nie robi żadnych problemów. Początkowo podczas oczyszczającego masażu czułam delikatne ciepło, które po chwili ustało. Po umyciu oraz wysuszeniu włosów skóra głowy była oczyszczona, a same włosy delikatnie odbite u nasady oraz lśniące. Produkt nie wywołał reakcji alergicznych w tym łupieżu. Spisał się na medal. Chętnie będę po niego sięgać przy higienie skóry głowy.

Tiffany

Na Onlybio był swego czasu ogromny szał. Nie dziwię się bo marka spełniła oczekiwania klientek pod każdym chyba względem.
Jeśli chodzi o sam peeling to nie jest źle. Chociaż ma bardzo wodnistą konsystencję, co utrudnia nakładanie, to samo działanie jest ok.
Włosy są po nim podniesione, lekkie. Łatwo się spłukuje i jest bardzo wydajny. Moim zdaniem warto spróbować.