Yves Rocher

Kamilabea

Zestaw kosmetyków Yves Rocher.

Właśnie odebrałam paczkę tym razem wrzuciłam 4 rzeczy w koszyk a dwie odebrałam jako nagroda. Zacznę prezentacje od gratisów.

1. Jako gratis otrzymałam miniaturowy żel pod prysznic. Jest on po pojemności 50 ml, ale wygląda na bardzo gęsty. Konsystencja jest na pewno żelową. Żel ma bardzo ładną, zimową grafikę. Zapach mi się bardzo podoba, kojarzy mi się że świętami.
2. Drugim gratisem okazał się krem do rąk z Arniką. Tuba jest w jasnych barwach z grafiką kwiatów arniki. Jest to produkt o pojemności 75 ml. Zamknięty został w praktycznej tubie.

3. Pietwszy produkt jaki kupiłam to moja ulubiona płukanka do włosów. Jest ona z octem malinowym. Wybrałam opakowanie 400ml za 75 złotych. Produkt mocno i ładnie pachnie makinową mambą. Sprawia,ze moje włosy wyglądają na zdrowe i lśniące. Czasem mają lekkie różowe tony.
4. Drugi produkt jest dla mnie nowością, to żel do mycia twarzy. Produkt ma oczywiście żelową konsystencję. Jest go aż 390 ml I kosztował około 40 złotych. Ma wygodną pompkę, lubię to rozwiązanie. Produkt jest bardzo gęsty.
5. Trzecim produktem jest krem-żel do twarzy. Jest on o pojemności 50 mililitrów I kosztował 85 złotych. Znajduje się w szklanym słoiczku i ma niebiesko-zieloną grafikę. Produkt jest świetny, bo już sięgam po drugi. Świetnie ,dogłębnie i na długo nawilża twarz.
6. Ostatnim zakupionym produktem jest Woda toaletowa Naturelle. Po raz kolejny wracam do tej wspaniałej woni. Perfumy pachną jak udany letni dzień. Są świetne, delikatne I nie infantylne. Noszę je zawsze z ogromną przyjemnością. Mają również przyzwoitą trwałość jak na wodę toaletową.

monika80

Szukałam czegoś co ujarzmi moje włosy, doda im blasku i wzmocni je, natknęłam się na płukankę octowa z malin firmy Yves rocher. Już po dwóch tygodniach stosowania zauważyłam ,ze włosy lepiej się układają, wyglądają zdrowiej, i zaczęły się błyszczeć, przed użyciem płukanki moja skóra na głowie była podrażniona ,teraz wygoiła się i nie swędzi ,jestem naprawdę pod wrażeniem, Moje włosy ożyły i wzmocniły się. Płukanka jest w bardzo wydajnej buteleczce 150 ml, starcza ona na 4 tygodnie przy codziennym płukaniu( krótkie włosy).Zapach malin powala ,unosi się w powietrzu, Bardzo polecam wszystkim kobietkom z delikatnymi włosami i nie tylkoJak dla mnie bardzo się sprawdziła i zostanie u mnie na dłużej

Kamilabea

Uff, wreszcie mam swój zestaw kosmetyków.

Właśnie odebrałam skromną paczuszkę z Yves Rocher. A w środku znalazłam sześć produktów i wszystkie dla mnie.

1. Woda toaletowa, Naturelle. Zdecydowałam się na jej zakup, bo ostatnio mnie bardzo kuszą zapachy tejże marki. Kartonik jest świetny, bardzo udany. Flakonik również niczego sobie. A zapach jakbym już go gdzieś czuła, kto wie czy już nie posiadam czegoś w tym stylu. Lekkie i bardzo owocowe z wodnymi aromatami.
2. Mój hit tego roku, czyli octowa płukanka do włosów. Wybrałam o zapachu malin. 400ml, w wygodnej butelce. Pachnie bardzo apetycznie. Na włosy działa fenomenalnie. Stają się błyszczące i świeże. A także miękkie i sprężyste.
3. Antyperspirant w kulce. Zdecydowałam się na rumiankowy. Pachnie świetnie trochę jak produkt po opalaniu, a więc bardzo letnio. Czuję też delikatny rumianek. Opakowanie jest małe i ergonomiczne. Posiada kulkę.
4. Krem do twarzy z nagietkiem. To dla mnie nowość i jeszcze nie miałam okazji testować. 50 ml kosztowało 85 złotych to sporo ,ale mam nadzieję, że będzie świetny. Jest to regenerujący i nadający miękkość cerze produkt.
5. Drugi krem do twarzy. Tym razem nawilżający i nawadniający. Miałam okazję już testować, ale z próbki i w 100% mnie zachwycił. Dawno żaden krem tak bardzo nie przypadl mi do gustu. Świetnie nawilża i szybko się wchłania. Ma przyjemny, delikatny zapach.
6. Ostatni produkt to dla mnie nowość. Jest to przeciwłupieżowy i zwalczający łupież kosmetyk. Ma wodnistą konsystencje i piękny miętowy zapach. Co mi się spodobało to fakt,ze ma taki wygodny podajnik, tak to sobie nazwijmy. 150 ml tego produktu kosztowało około 45 złotych. Nie pieni się i ma fajny skład.

Kamilabea

Denko z końca lipca i początku sierpnia.

1. Najlepszy produkt i mój hit. Płukanka z malin i octu od Yves Rocher. Pachnie prze pięknie, aż mam ochotę wypić. Płukanka działa fenomenalnie na moje pasma. Włosy są błyszczące i wyglądają na zdrowe. Mienią się w złotych odcieniach. Nie mam po niej tłustych włosów i łupieżu.
2. Żel pod prysznic Bambino o zapachu mirabelki. Pachnie jak najlepszy kompot. Perfekcyjnie myje i nawilża ciało. Świetnie,że jest pompka ,bo łatwo z niego korzystać. Nawilża i wystarcza na długo.
3. Żel pod prysznic Yves Rocher o zapachu mlecznego migdała. Uwielbiam ten zapach. Według mnie jest najlepszy, otulajacy i fenomenalny. Żel jest mocno skoncentrowany i wystarcza na bardzo długo. Nawilża ciało, nie trzeba po rem stosować balsamu. Ma wygodne otwieranie i dozownik. 400 ml żelu w dobrej cenie i godnej jakości.
4. Kule do kąpieli Bi-Es. W dwóch zapachach Malina i Ananas. Uwielbiam je, świetnie i błyskawicznie się rozpuszczają. Nie brudzą wanny, ręczników i ciała. Nie powodują alergii skórnych. Zapach przenosi się z pomieszczenia do pomieszczenia jak i po ciele kopiącego się.

Kamilabea

Malinowa płukanka do włosów.

Kupiłam ją w sklepie internetowym Yves Rocher. 150 ml kosztuje zaledwie 37 złotych. Ma urczoe, różowe opakowanie. O mniam! Jak ona pachnie. Niczym malinowe mamby lub maliny prosto z krzaka,bardzo smacznie. Płukanka ma lekki kolor. Włosy po użyciu są miękkie i delikatne w dotyku. Końcówki nie rozdwajają się. Skóra głowy jest oczyszczona I nie swędzi. Włosy pachną nieziemsko po płukance. To mój hit.

Kamilabea

Dzięki cudownej @GlamRock otrzymałam kupon rabatowy do Yves Rocher. Kochana jeszcze raz serdecznie dziękuję za kupon, jak widać przydał się ❤️.
W paczuszce znalazłam 8 cudownych produktów. Oraz dodatkowo otrzymałam jedną próbkę. 1 ml próbki kremu do twarzy z serii Hydra Vegetal. Jeszcze nie miałam przyjemnosci testować tego produktu i zrobię to z największą przyjemnością.
W zamówieniu pojawiły się też lakiery do paznokci. Zestaw aż 4 lakierów w cenie 35 złotych. Przypomnę tylko,że jeden kosztuje 45 także świetna oferta. Z serii GoGreen nie miałam, ale miałam już z Yves Rocher I były niezawodne. To najlepsze lakiery do paznokci jakie istnieją.
3 pomadki do ust. Dwie o zapachu mango. Jedna o zapachu mlecznych migdałów. Te balsamy to mój hit. Uwielbiam od lat. Teraz zdecydowałam się na inne zapachy. Świetnie nawilżają i odżywiają. Nadają lekki kolor I apetyczny zapach. Wystarczają na bardzo długo.
2 żele pod prysznic o pojemności 400 ml. Znów zdecydowałam się na zapach mlecznych migdałów, bo porą na zmianę a i cena była obiecująca. Żele pachną pięknie. To jedyny zapach migdałów, który lubię. Żele są bardzo gęste. Widać,że nie są rozcieńczane.
Kolejny produkt to malinowa płukanka octowa. Płukanka pachnie tak apetycznie,że mam ochotę ja zjeść. Jest wodnista i ma soczysty kolor. Ma świetny aplikator, dzięki czemu nie rozleję za raz połowy. Butelka ma pojemność 150 ml.
Ostatni produkt z paczki to peeling do ciała. Jest cukrowy i pachnie morelami. 150 ml, kosztowało 60 złotych. To najdroższy produkt z całego zamówienia. Zobaczyłam go już podczas składania zamówienia. Produkt jest bardzo gęsty i zawiesisty.
Już się mogę doczekać kąpieli w tym wszystkim. Produkty zapowiadają się świetnie.

Natosu

Produkt na który skusiłam się pozytywnymi opiniami w internecie i gdy zobaczyłam, że jest na promocji to bez wachania go kupiłam. Yves Rocher płukanka octowa z malin. Ma za zadanie przywrócić włosom blask oraz odżywić cebulki włosów. W butelce znajduje się aż 400 ml produktu. Ja stosuję ją na wilgotne włosy. Kropię nią włosy od skóry po końce, zostawiam na parę minut i spłukuję. Aplikację ułatwia specjalna zakrętka dozująca, dzięki czemu produkt wydobywamy z butelki kroplami. Płukanka pięknie pachnie malinami i jest niesamowicie wydajna. Moje włosy bardzo ją lubią. Są po niej błyszczące i bardziej zdyscyplinowane. ☺️

Zanetaaa

Denko z maja 2021r.

Dodaje dość mocno spóźnione denko z maja. W maju udało mi się zużyć aż 22 produkty. Jest to dość udany miesiąc, ponieważ znalazłam tylko jednego bubla Płyn micelarny Fancy Handy . W denku znajdują się moje ulubione antyperspiranty Rexona. Oczywiście kolejne produkty, które uwielbiam i zawsze do nich wracam to krem BB Skin79 oraz dwufazowy płyn do demakijażu oczu Yves Rocher. Na pewno zamówię ponownie tonik do twarzy z Sensum Mare.

CIAŁO:
- Płyn do kąpieli Peach Velvet (Avon)
-Antyperspirant w sprayu Active protection+ invisble (Rexona)
- Antyperspirant w aerozolu invisible on black+white clothes (Rexona)
- Sól do kąpieli Mood Soaks with Himalayan salts and avocado (Avon)
- Żel pod prysznic Sunkissed moments (Avon)
- Próbka Moisturising Lotion (Cetaphil)
- Mgiełka do ciała Hula Hula Hibiscus (Avon)
- Woda toaletowa Scent Mix vibrant fruity (Avon)
- Woda perfumowana Encanto Irresistible (Avon)

TWARZ:
- Płyn micelarny do skóry wrażliwej (Fancy Handy)
- Centella Green Level Unscented Sun SPF50+PA++++ (Purito)
- Balsam tlenowy (Faberlic)
- Żel do mycia twarzy Hydra Vegetal (Yves Rocher)
- Bogaty tonik o działaniu odżywczym i nawilżającym Algotonic (Sensum Mare)
- Dwufazowy płyn do demakijażu oczu z bławatkiem (Yves Rocher)

WŁOSY:
- Detoksykujący szampon micelarny z wyciągiem z moringi 50 ml (Yves Rocher)
- Malinowa płukanka octowa do włosów 50 ml (Yves Rocher)
- Odżywiająca i rozświetlająca maska do włosów blond ( Loreal Professionnel)

KOLORÓWKA:
- Puder zero niedoskonałości Beż Jasny (Yves Rocher)
- Podkład Always Fabulous Light Vanilla ( Bourjois Paris)
- Skoncentrowane serum do rzęs 8w1 (Eveline)
- Krem BB pomarańczowy SPF50+PA+++ (Skin79)

kruszynka0

#4
Wspaniała paczuszka urodzinowa od Kochanej Sylwii @KosmeSylki
Niesamowicie kolorowa i pachnąca zawartość spowodowała szybsze bicie mojego serca.
Sylwia włożyła całe serduszko w przygotowanie prezentu i zadbała o każdy, nawet najdrobniejszy detal. Aż żal było rozwijać te wspaniałe cukiereczki. Dodatkowo sama przygotowała dla mnie przeuroczą kartkę z życzeniami od serca. Jestem pod olbrzymim wrażeniem.
A co takiego wspaniałego dostałam:
na pierwszym froncie czekała na mnie wspomniana już karteczka z pięknymi życzeniami.
Zaś w głębi paczki skryte były kolorowe cukiereczki zasypane równie kolorowym konfetti.
Venus, orzeźwiający żel pod prysznic o zapachu smoczego owocu.
Yves Rocher, płukanka octowa z malin. Nigdy nie stosowałam produktów tego typu, jestem jej bardzo ciekawa i tak pięknie pachnie.
Herbatka "Wiszące ogrody" herbata zielona, kwiat kocanki, truskawka i dziki szafran. Wow! Ale będzie testowanie.
Miód pszczeli nektarowy malinowy, wygląda cudnie z pewnością wykorzystam do deserów. Mniam!
Yves Rocher, Hydra Vegetal, odświeżający żel do mycia twarzy. Miałam z tej serii maseczkę i płyn micelarny i byłam zadowolona, więc już nie mogę sie doczekać testowania.
Baylis&Harding Beauticology, Pink Lemonade płyn do kąpieli - to kolejna ślicznie pachnąca perełka!
Nature Queen, Hydrolat Oczar Wirginijski. Tego gagatka miałam na swojej liście zakupów, więc podwójnie dziękuję.
Skin79, Real Fruit Soothing Gel, Żel do twarzy i ciała, Nawilżająco - łagodzący żel arbuzowy. To kolejne cudeńko.
Love Beauty and Planet, Równie wspaniale pachnący odżywczy balsam do ciała, Shea Butter & Sandalwood Oil, Shea Velvet.
Madonis, Canabo, Krem do rąk, Ekstrakt z konopi. Krem do rąk zawsze się przyda, a ten dodatkowo zawiera w sobie ekstrakt z konopii.
LoveBar, Odżywka do włosów w kostce, Regeneracja& Odżywienie, Włosy suche&zniszczone, Argan oil & Ginger. Miałam już szampon w kostce, ale nie testowałam jeszcze żadnej odżywki w tej formie. Super!
Ingrid Cosmetics, Carot Cool, Saute. Róż do policzków.
Skin79 - Kojąca maska w płacie Selfie Mask Soothing 2 Step.
Skin79 - Maska do włosów, Hair Repair Smoothie, Banana
Blue Dot, Mango, maseczka z wodą lodowcową i mango.
Esfolio, Maska wygładzająca w płachcie z ekstraktem z miodu Pure Skin.
Bielenda, Eco Sorbet, Maseczka Nawilżająco-kojąca.
Same wspaniałości za które bardzo, bardzo dziękuję!

icecold

Yves Rocher, płukanka do włosów z octem z malin

Znana już chyba wszystkim płukanka z YR. Ja dostałam ją już dawno w jednej z paczuszek, ale jakoś nie było mi z nią po drodze, aż w końcu doczekała swojego debiutu. Płukanka w przezroczystym opakowaniu, łatwo się otwiera, świetnie dozuje. Pachnie bardzo intensywnie malinami, zapach bardzo mi się podoba. Płukankę należy rozprowadzić na włosach przed ostatnim płukaniem. Niestety producent nie napisał ile mam jej użyć ani jak długo trzymać na włosach, więc poszłam na żywioł (mam długie włosy, po prostu rozprowadziłam dobrze na całej długości i trzymałam 2-3 minuty). Po spłukaniu wytarłam włosy , ciężko było je rozczesać, więc nałożyłam odrobinę olejku. Po płukance moje włosy zdecydowanie bardziej lśniły, lekko pachniały (ale tylko nieznacznie) i niestety wydawały się dużo bardziej suche niż zazwyczaj. Produkt całkiem ok, ale myślę, ze zużyję tę butelkę i już nie wrócę do niego, właśnie ze względu na to, że wysusza mi włosy.

Animozja

Kolejny cudowny produkt yr, płukania octowa z malin. Ma przepiękny zapach . Jedyny problem który z nią mam to dawkowanie 😂 nie wiem ile jej użyć żeby było ok przez co szybko się mi zużywa. Płukania ma fajne działanie, włosy dzięki niej są błyszczące, ładniejsze wizualnie i przyjemne w dotyku. Bardzo ja polubiłam.

Animozja

Moje nowości z yr, własciwie jeden produkt juz znam, mianowicie żel pod prysznic, z tym ze wcześniej miałam go tylko w wersji skoncentrowanej. Zepsuli wedlug mnie ta wersje skoncentrowana (nie tylko mnie), wczesniej konsystencja była calkowicie inna, o wiele gestsza... Dlatego tym razem zdecydowalam się na dużą butelke, skoro skoncentrowana juz nie ma sensu. Do tego będę testowac plukanke octowa, którą juz jeden raz używałam i bardzo mi się podoba. Ma cudowny zapach 😍. Jestem ciekawa rezultatow po dluzszym stosowaniu . Mam również łagodzący plyn micelarny którego tez jestem ciekawa.

frambuesa

Mój produkt numer 1 jeśli chodzi o pielęgnacje włosów! Uwielbiam tą octową płukankę od Yves Rocher i tym razem skusiłam się na duże opakowanie i zapłaciłam za nie w sklepie marki 35 złotych i była akurat na promocji. Płukankę leję na włosy po ich umyciu, a następnie spłukuję nią włosy. Sprawia że pięknie pachną, łuski są zamknięte i ładnie się błyszczą. Płukanka jest wydajna i ma bardzo wygodne opakowanie. Ktoś z Was również ją ma? W płukance zmienili opakowania i teraz są one w takich.

Kamirai

To donowiona wersja płukanki octowej z malin marki Yves Rocher. Starą wersję opisywałam wam wczoraj. Nowa wersja jest bogatsza o fruktany agawy. Jednak obie działają podobnie, nie zauważyłam między nimi znaczącej różnicy. Moje włosy zachowują się po obu w zbliżony sposób. Ich stan jest dobry, są miękkie i elastyczne. Stają się też bardziej błyszczące, wyglądają na zdrowe. Jedyna różnica, jaką zauważyłam, to zapach - ta też pachnie malinami, ale zapach jest mocniejszy. A przynajmniej takie odniosłam wrażenie.

Kamirai

Płukankę należy stosować 2-3 razy w tygodniu i przy takiej częstotliwości jej wydajność jest wystarczająca. Ze względu na to, że jest to płukanka octowa, to obawiałam się zapachu, ale zupełnie niepotrzebnie bo kosmetyk ten pachnie przepięknie, ma intensywny zapach malin. Włosy po zastosowaniu płukanki są bardziej błyszczące, a ich kondycja pozostaje dobra - nie robią się sztywne ani też nie sprawiają problemów z rozczesywaniem.

majalis

Płukanka octowa z malinami Yves Rocher, jej cena regularna to 25,90 zł za 150 ml. Pachnie ślicznie i landrynkowo, swoim zapachem przypomina właśnie malinowe cukierki, albo syropy do herbaty.
Stosuje się ją przed ostatnim płukaniem, rozprowadzając na całej długości włosów. Super, że zapach pozostaje na włosach, które po zastosowaniu płukanki są mięciutkie i błyszczące. Zamknięta jest w opakowaniu z wąskim aplikatorem "dziubkiem", przez co nie rozlejemy całej buteleczki, a aplikacja jest mocno ułatwiona.

madziek1

Zestaw moich 3 ulubionych kosmetyków do włosów marki Yves Rocher. Są tutaj dwie płukanki do włosów i odżywczy olejek.
Zielona butelka to płukanka antyoksydacyjna, czerwona- malinowa nabłyszczająca. Obie używamy po spłukaniu odżywki. Natomiast olejek nakładamy na włosy na 10 minut przed ich myciem.
Każdy z nich ma fajne działanie, przyjemny zapach i zachęcające opakowanie.

paulaa99

Płukanka octowa z malin od Yves Rocher. Pierwszą dostałam dzięki sms-owi jakoś na początku listopada i się bardzo ucieszyłam, ponieważ już od dawna chciałam ją przetestować. To jest już moja druga, którą również dostałam, ale tym razem dzięki ulotce.
Ogólnie to płukanka ta mi się spodobała już przy pierwszym opakowaniu.
Ma wygodną buteleczkę w użyciu, która mieści 150 ml płynu. Po płukance moje włosy są miękkie w dotyku i błyszczące. Dzięki niej moje włosy nie wyglądają już jak "siano" co mnie najbardziej cieszy. Jej działanie oceniam jak najbardziej na plus.
Dodatkowo jej zapach jest cudowny, moje włosy dłuuugo po umyciu pachną słodkimi malinami.
Z tego co się orientuje taka buteleczka kosztuje ok 25 zł. Jedyny minus jaki jak na razie w niej widzę to albo nie jest wydajna albo ja się nie potrafię z nią obchodzić. Zobaczymy jak to będzie przy stosowaniu drugiej buteleczki i może się skuszę jeszcze na kolejne.

martaako

Płukanka octowa z malin Yves Rocher, którą miałam okazję testować, bo dostałam ją za darmo do zakupów w tym sklepie. Muszę przyznać, że po zużyciu całej butelki, nie zauważyłam zbytniej różnicy. Ciężko mi zmierzyć to, czy włosy nabrały więcej blasku, ponieważ na co dzień raczej nie są matowe, ale spektakularnego efektu tutaj na pewno nie było. Także myślę, że sama nie kupiłabym tego produktu, bo nie zauważyłam żadnej odczuwalnej różnicy po jego użyciu.

coconut345

Płukanka do włosów z Yves Rocher z octem z malin. Płukanka ma właściwości oczyszczające i wyglądające, ma zamykać łuski włosa aby włosy stały się błyszczące. Włosy po płukance są faktycznie bardziej błyszczące, mile w dotyku i lejace. Do tego jeszcze pachnie tak słodko malinowo, cudowny zapach.