Nacomi

Sonrisaa

Krem z filtrem od Nacomi. Krem ten dość mocno bieli, dlatego zawsze muszę odczekać dłuższą chwilę od nałożenia kremu do nałożenia podkładu. Krem jest bardzo bardzo gęsty, ma trochę konsystencję masła. Jest zamknięty w plastikowym słoiku, przez co trochę trudno się go wydobywa. W mojej opinii zostawia tlusty film na twarzy na cały dzień. Ma piękny zapach, a przez swoją konsystencję makijaż się na nim dobrze trzyma. Nie jest to mój ulubiony krem, ale aktualnie nie mam kremu z filtrem z innej marki, więc uznałam, że lepszy rydz niż nic. 🥲 Krem mocno świeci się na twarzy, także ja potrzebuję użyć po nim mocniejszych kosmetyków na zmatowienie. Nie polecam go szczególnie, no ale jak nie macie wyboru to lepszy taki jak żaden. 😂

majathebee

Nacomi City
Krem kupiłam na promocji w drogerii Pigment. Mieszkam w mieście i dużo czasu spędzam przed komuterem, dlatego według opisu krem powinien się świetnie sprawdzać.
Produkt zamknięty jest w plastikowym słoiczku. Jest wygodny w użytkowaniu, chociaż tego typu słoiczek nie jest najbardziej higieniczny. Krem fajnie się rozprowadza. Na początku jest taki aksamitny w dotyku, ale po chwili powstaje na twarzy taka delikatnie lepka warstwa. Dobrze sprawdza się pod makijaż. Używałam go na wakacjach w intensywnym słońcu i się nie spaliłam. Ogólnie polecam, myślę że kiedyś kupię ponownie.

Ragazza

Szukałam jakieś fajnego kremu na dzień z filtrem i natknęłam się gdzieś na ten od Nacomi z SPF 50. Szczerze to okazał się całkiem niezły. Ładnie pachnie i nie bieli skóry. Jest dosyć gęsty, powiedziałabym że wręcz tłusty i niestety zostawia lekki film na twarzy. Mimo to nawet nieźle trzyma makijaż (chociaż bardziej taki delikatny, dzienny). Przez swoją konsystencję, wystarczy niewielka ilość, aby dobrze pokryć całą twarz, a to wpływa na jego wydajność. Do opakowania też nie mogę się przyczepić - zwykły, biały słoiczek, bez niepotrzebnych udziwnień. Krem nawilża, dotlenia i chroni przed promieniowaniem podczerwonym i UV, a także przed zanieczyszczeniami miejskimi oraz niebieskim światłem z urządzeń cyfrowych i monitorów.

engineergirl

Krem z SPF50 to must have na lato! Krem do twarzy Nacomi jest to kosmetyk idealnie nadający się jako baza pod makijaż a zarazem zapewniający skórze twarzy ochronę przed promieniowaniem słonecznym. Sprawdzony również w słonecznej Hiszpanii - pierwszy raz w życiu mój nos zachował się nie poparzony od słońca. Jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku! Pamiętajcie jednak, warto zastosować ten krem zarówno na twarz, szyję oraz dekolt, żeby ochronić cały ten obszar przed fotostarzeniem.

darua

Nareszcie coś udało się dokończyć.
Mój ulubiony dotychczas tusz do rzęs od Eveline. Sprawdza się świetnie i bardzo go polecam.
Krem z filtrem od Nacomi to taki średni produkt. Nie jest najlepszy i nie jest najgorszy. W tej cenie da się już kupić lepsze kremy. Ten trochę bieli i ciężko się wchłania.
Maska glinkowa sprawdziła mi się super. Ładnie oczyszcza twarz, jest wydajna i nie zasycha tak szybko. Generalnie polecam.

Ametystova

Niewiele w tym miesiącu zdenkowałam produktów w odcieniach zieleni i niebieskiego, ledwie po jednym z każdego koloru, dlatego zestawiłam je razem. Może zacznę od tej mniej przyjemne części, czyli czegoś co zupełnie się u mnie nie sprawdziło. Mowa o kremie z filtrem przeciwsłonecznym Nacomi Next Level, Miejski, Z filtrem SPF 50, City. Pierwsze użycie to był "szał ciał"! Krem świetnie się wchłonął nie pozostawiając białej i tłustej warstwy, dobrze się rozprowadzał. Ale kilka użyć później było gorzej. Ten kosmetyk prawdopodobnie nie powinien być w takiej formie, czyli w słoiczku tylko np. w opakowaniu airless. Bo im dłużej go używałam, tym było tylko gorzej. Krem się warzył na skórze, zaczął okropnie bielić i się wyświecać. Niestety ale nie dałam rady zużyć go do końca.

Za to maseczka Fitokosmetik z serii Fito Superfood, o działaniu oczyszczającym, o nazwie "Zielony detox", sprawdziła się dobrze. Łatwo się nakładała, dzięki gęstej i kremowej konsystencji nie ściekała z twarzy co mogłoby być bardzo upierdliwe. Pozostawiła moją skórę mocno odżywioną i miękką. Delikatny zapach umilał jej trzymanie na twarzy. Te maski kosztują bardzo niewiele, a dają radę.

Ametystova

⭐Denko 04/2022⭐

Tym razem denko nieco mniejsze i mniej spektakularne, ale patrząc na to jakie kosmetyki obecnie mi się kończą, to następne denko zapowiada się już dużo ciekawiej .

💚 Maseczki w płacie Fitokosmetik, przetestowałam wersje ujędrniającą - Miodowo jogurtową i Rewitalizującą - Syberyjskie zioła. Obie maseczki bardzo w porządku, choć zdecydowanie lepsza była ta na bazie syberyjskich ziół. Płaty dobrze się dopasowują i trzymają twarzy, a skóra po ich użyciu wygląda świetnie. Tak jak wielokrotnie wspominałam, ze względu na pochodzenie zużywam to co mam i nie kupuję więcej.
⭐Ocena 5/5 ❗ Uwaga - produkt rosyjski

💚 Batiste - Suchy szampon do włosów, With a Hinf Of Colour, Beautiful Brunette. Zużywałam ten produkt baaardzo długo! Będzie już pewnie ponad rok . A to dlatego, że używam takich rzeczy bardzo sporadycznie, to są naprawde sytuacje awaryjne typu: miałam umyć włosy, ale wydarzyło się 10 innych rzeczy i nie miałam czasu, a musze wyjść do ludzi i wyglądać, po czym po powrocie NIEZWŁOCZNIE myję włosy. Ta wersja zawiera w sobie ciemny pigment, więc nie widać tego charakterystycznego białego pyłu na włosach p użyciu.
⭐Ocena 5/5

💚 Fitokosmetik seria Fito Vitamin, Maska do twarzy, Promienna skóra, Witaminy A + E - maseczka bardzo mocno nawilża i odżywia skórę, która po jej użyciu jest naprawdę świetnie "zaopiekowana". Pomimo dobrego działania, nie kupię więcej.
⭐Ocena 5/5 ❗ Uwaga - produkt rosyjski

🤷‍♀️ Fitokosmetik seria Fito Superfood, Maseczki do twarzy, Promienna skóra - Banany oraz Oczyszczająca - Zielony detox. O ile zielona maseczka naprawdę bardzo dobrze podziałała, zmniejszył stany zapalne, sprzyjała regeneracji skóry, tak ta bananowa nie zrobiła zupełnie nic. Tak, że mam mieszane uczucia.
⭐Ocena 3/5 ❗ Uwaga - produkt rosyjski

💚 Polny Warkocz, Serum intensywnie nawilżające, Regenerująca mikstura na twarz, szyję i dekolt - bardzo przyjemny w użyciu produkt, konsystencja jest taka na pograniczu olejku i żelu. Lekko pachnie, świetnie się rozprowadza i nawet nieźle wchłania. Skóra jest po nim bardzo dogłębnie nawilżona, zmiękczona i jędrna.
⭐Ocena 5/5

👎 Nacomi - Next Level, Krem do twarzy, Miejski, Z filtrem SPF 50, City. Początki z tym kremem były bardzo obiecujące, ale im dalej w las tym krem stawał się coraz bardziej toporny, tępy i fatalnie mi się go rozprowadzało po skórze. Coraz mocniej bielił i zaczynał się warzyć na skórze. Nie dałam rady go dokończyć, niestety.
⭐Ocena 2/5

🤷‍♀️ Sylveco - Odżywka do włosów, Wygładzająca, Łopian większy i olejek sosnowy - Ta odżywka jako produkt do włosów jest całkiem niezła, pamiętam jej działanie. Ale tutaj mamy do czynienia z ofiarą mojej chęci odsprzedaży zapasów kosmetycznych... która się nie udała W każdym razie zaczęłam zużywać tę odżywkę jako "krem" do golenia na nogi I w tej roli sprawdzała się świetnie. Odżywiała skórę, nie doświadczyłam żadnych podrażnień czy wysuszenia. Maszynka dobrze po niej sunęła.
⭐Ocena 4/5

💚 Nova Kosmetyki - Płyn Micelarny, Czarna porzeczka & słonecznik, Pielęgnacja skóry delikatnej i wrażliwej - bardzo dobry płyn micelarny, który radził sobie ze wszystkim i nie podrażniał skóry i nie szczypał w oczy. Delikatny zapach uprzyjemniał używanie. Na plus również ładna, szklana buteleczka.
⭐Ocena 5/5

🤷‍♀️ Pilaten - Płatki pod oczy, Krystaliczne, Kolagenowe, Crystal Collagen Eye Mask - ponownie szału nie ma, ale może być.
⭐Ocena 3/5

💚 Mokosh - Peeling do twarzy, Róża z jagodą - bardzo dobry i jednocześnie bardzo mocny peeling! Trzeba używać go ostrożnie, by nie zrobić sobie krzywdy, bo poziom "skrobania" jest mocarny . Dlatego ten kosmetyk jest tak bardzo wydany.
⭐Ocena 5/5

🤷‍♀️ Anwen - Odżywka do włosów o wysokiej porowatości, Proteinowa Orchidea. Mam mieszane uczucia, bo ta odżywka do moich włosów się nie sprawdziła, natomiast wiem, że nie była ona do nich przeznaczona, bo moje włosy są niskoporowate . Dlatego trudno mi powiedzieć czy ona jest ok, czy nie.
⭐Ocena 3/5

pinka992

Dopiero od niedawna zdecydowałam się na używanie kremu z filtrem, ale jak wiadomo,lepiej późno, niż wcale.
Na początek wybrałam Nacomi Next Lvl Krem do Twarzy SPF50 UV City,który kupiłam w drogerii internetowej Cocolita.
Jest to wodoodporny krem z filtrem SPF50, pojemność 50ml
Jest bardzo wydajny, dobrze się rozprowadza i wystarczy odrobina,żeby pokryć dobrze twarz i szyję.
Chroni naszą skórę przed działaniem światła niebieskiego i przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym.
Ja stosuję go również pod makijaż, bardzo dobrze się sprawdza w tej roli.
Nie bieli twarzy, pozostawia skórę miękką, nie podrażnia.
Mam wrażenie,że nieco zapycha, ale jeszcze nie jestem do końca pewna, czy to akurat ten konkretny krem, ponieważ stosuje go zbyt krótko. Jednak z pewnością nie obciąża,co jest plusem, mimo, że jeszcze go testuje, mogę śmiało polecić.
W składzie znajdziemy ekstrakty z oliwy z oliwek, liści brzoskwini i czerwonych borówek. Zapach również delikatnie przypomina mi brzoskwinie, nie jest drażniący, lekko wyczuwalny jeszcze krótki czas po aplikacji.
Myślę,że krem doskonale sprawdzi się latem, ponieważ naprawdę ładnie wygląda na skórze.
Używam go razem z mężem, stąd też opis na wieczku, żeby było mu łatwiej znaleźć na półce w łazience 😅

Ametystova

Jakiś czas temu, tę część Internetu, która kręci się wokół kosmetyków i świadomej pielęgnacji, obiegła wieść o 3 nowych filtrach od Nacomi. Konkretnie chodzi o ich serię Next Level. Kremy do twarzy mają mieć filtr SPF 50. Ja zakupiłam egzemplarz City, który, tak jak pozostałe, zamknięty jest w plastikowym słoiczku, przez co nakłada się go jak zwykły krem. Ma bardzo gęstą konsystencję, przez co dość średnio się go rozprowadza po twarzy. Najwygodniej jest go z czymś zmieszać lub nakładać małymi kropkami po całej twarzy, a później wklepywać. Z początku byłam nim zachwycona, ponieważ nie bielił i nie zostawia tłustej warstwy. Jedna z biegiem czasu nasze relacje się popsuły, bo zaczął się dziwnie rozwarstwiać. Na twarzy zostawały mi takie jakby białe płatki, niteczki, trudno to opisać. W dodatku zaczął rozbielać mi twarz.

Rozi

Ten krem z spf nieziemsko pachnie takimi jagodami. Nie bieli tak jak niektóre kremy z spf. Łatwo i szybko się go nakłada. Nie roluje się. Ma konsystęcję miękkiej i lekkiej masy. Krem wystarcza na długo bo nie trzeba go aż tyle dużo uzywać. Produkt jest w plastikowym odkręcamy pojemniczku.

Cveto4ek

Miejski krem do twarzy z filtrem SPF 50.
Kupiłam go jako nawilżający krem na dzień, okazało się, że to jest tylko krem przeciwsłoneczny ;/. Przez te ja nakładam na twarz krem nawilżający, a potem ten z Spf. On może wybielać twarz, dlatego treeba go nakładać cienką warstwą. Nie pozostawia tłustego filmu, i bardzo szybko wchłania się. Nie roluje się i nadaje się jako baza pod makijaż. Ma słodki owocowy zapach.
Krem mi się podoba, najważniejsze nie przesadzić z ilością.

Hinami

Krem nacomi next level SPF 50 golden vays. Krem jest zawarty w plastikowym słoiczku o pojemności 50ml. Ma konsystencję gęstego musu o ładnym zapachu. Krem nie pozostawia po sobie bardzo świecącej skóry. Za to minimalnie bieli.Jest troszeczkę trudny w rozprowadzeniu. Nie wysypało mnie po nim, makijaż dobrze na nim wygląda. Do tego ma dobry skład.

Zagmatwana

Krem którego używam już dłuższy czas i bardzo się polubiliśmy. Krem Nacomi ma dość treściwą konsystencję, ale nie nazwałabym jej tłustą, gdyż szybko się wchłania, delikatnie może twarz się świeci, ale nie tak jak po typowych filtrach. Czuć na twarzy lekki film. Idealnie nadaje się pod podkład. Próbowałam pod 3 różne i nie ciasteczkował się. Krem zamknięty w odkręcanym plastikowym opakowaniu i wyjątkowo nie przeszkadza mi, że nie ma pompki. Krem pachnie śliczne, delikatnie cytrusowo. Wersja "City" która chroni dodatkowo przed HEV i IR.

monikove

Nacomi, Next Level, krem miejski SPF 50.
Kosmetyk ten kupiłam z dwóch powodów.
Pierwszy jest taki, że skład jest ok, a drugi powód, to oczywiście cena.
Ja na promce w Hebe zapłaciłam niecałe 27 zł.
🤗
Kosmetyk jest zamknięty w okrągłym, plastikowym, odkręcanym opakowaniu.
Niestety opakowanie dla mnie, to porażka.
👎👎
Po pierwsze, aby filtr dobrze działał trzeba nałożyć odpowiednią ilość.
Tutaj jest ciężko odmierzyć 1 g.
Trzeba to robić na oko, a druga sprawa jest taka, że opakowanie nie sprawdzi się np. na plaży.
Filtr ma mocny zapach, który przypomina mi zieloną herbatę.
Konsystencja jest zbita, ale produkt dobrze się rozprowadza.
Na początku bieli, ale ten efekt szybko znika.
No chyba, że przesadzimy z ilością, to wtedy cera staje się jasna.
Filtr się nie roluje podczas nakładania.
Ja mam jednak wrażenie, że moja skóra jest po nim delikatnie lepka,ale nie świeci się.
Kosmetyk nie podrażnia skóry i okolic oczu, nie wysusza oraz nie zapycha.
Nadaje się pod makijaż, który dobrze z filtrem współpracuje.
Skład jest ok.
Mamy tutaj mieszankę filtrów chemicznych z minerałami.
Do tego znajdziemy ekstrakty odżywcze co uważam za plus.

monikove

Nowości z Hebe i nie tylko.

Tołpa,Dermo Face,żel oczyszczający do twarzy i oczu.
Miałam mini wersję i byłam bardzo zadowolona.
Żel dobrze oczyszcza,nie wysusza oraz nie podrażnia skóry.
Nacomi,Next Level, filtr do twarzy SPF 50.
Za Nacomi nie przepadam.
Zrazili mnie kilka razy do siebie,ale ten filtr kupiłam z dwóch powodów.
Pierwszy jest taki,że była na niego promocja i za filtr zapłaciłam coś ok.27-28 zł.
Standardowo kosztuję niecałe 40 zł.
Drugim powodem jest skład.
Polecały go dziewczyny z Piggypeg.
Mamy tu mieszankę filtrów chemicznych nieprzenikających oraz filtrów mineralnych.
Ja wybrałam wersję filtr miejski.
No i dwa psiukacze do twarzy.
Garnier,mgiełka do twarzy z olejem arganowym oraz bławatkiem.
Ten kosmetyk ma certyfikat i to przeważyło.
Love Your Body,woda różana.
Uwielbiam hydrolaty,a ten był tani.
Kosztował niecałe 15 zł.