Ingrid

Ingrid Korektor Vegan High Cover, 02 Warm Sand. Według mnie jest mocno oporny na rozprowadzanie gąbeczką. Ciężko go rozprowadzić i mam wrażenie często, że zostaje mi biała plama pod okiem. Dlatego zawsze najpierw kładę korektor później podkład (przynajmniej w tym przypadku).
Nadaje się pod cienie, podbija dobrze kolor cieni, ale to zasługa pewnie tego że jest dosyc jasny.
Nie umiem go ani kochać, ani nienawidzić. 🙄 Lubię go choć szału nie ma. Raczej używam go jako bazy pod cienie, niżeli korektor punktowo czy pod oczy. Raczej mocno podkreśla cienie pod oczami, choć jest dobrze kryjący raczej.
A im dłużej bo mam tym ciężej się rozprowadza, więc albo się psuje, albo wysycha powoli. 😁

Ani go polecam, ani nie, choć przydaje się, ale specjalnie nie jest moim porządnym produktem.

Pozdrawiam,
Janettt

Zobacz post

Zestaw kosmetyków marki Ingrid, który zamówiłam na stronie sklepu DDOB.
Znalazły się w nim:
Candy Boom, Paleta cieni do powiek, Mint Spice
Rozświetlacz, Candy Boom, Frozen Sugar
Candy Boom, Róż do policzków, Juicy Sorbet
Biały Eyeliner
Booster Nawilżający aloesowy (zabrakło na zdjęciu 🥺)
Krem CC Vegan Candy Boom, 02 Milk Beige
Korektor Vegan High Cover, 02 Warm Sand

Są to kosmetyki które kocham i do których mam mieszane uczucia, ale o tym opowiem w osobnych chmurkach.
Póki co - zakochana jestem w cudownie pachnącym różu i paletce cieni. Są świetne. 😍 Możecie je często podziwiać w chmurkach makijażowych. 😁
Dodałam przykładowe zdjęcia makijaży głównie z paletką, różem i jak dobrze pamiętam korektorem. 💜

Pozdrawiam,
Janettt

Zobacz post