Cien

Myszowata

Cien kremowa maseczka o zapachu karmelizowanej gruszki i cynamonu. Maseczke te znalazlam w paczuszce od @Kicia124 😻, lubie te maseczki a tej u mnie w Lidlu nie widzialam ale na szczescie mialam okazje przetestować
Maseczka znajduje sie w ladnej saszetce i jest jej 10ml jest to wystarczajaca ilosc na dość gruba aplikację. Maseczka ta ma dosc przyjemny zapach , fajna kremowa konsystencję. Nakladamy ja na oczyszczona skórę i trzymamy do 20 minut. W pierwszym momencie osczulam lekkie szczypania skory ale po chwili minęło.
Zawiera w sobie kwas hialuronowy, masło Shea oraz ekstrakt z gruszki i cynamonu calosc ta ma dac odpowiednie nawilzenie i wlasnie to robi. Skora po jej zastosowaniu jest przyjemnie miekka w dotyku, elastyczna i wizualnie nieco w lepszym stanie. Nie podrażnila mnie ani nie uczuliła co mnie cieszy. Jesli bede miała taką możliwość zapewne sięgnę po nia ponownie ❤.

icecold

Cien, Kremowa maseczka o zapachu karmelizowanej gruszki i cynamonu

Tę maseczkę dostałam od Kochanej @nostami. Świetnie pasuje na tę porę roku. Maseczka w niewielkiej saszetce, ale ma aż 10ml zawartości, więc spokojnie starcza na twarz, szyję i dekolt. Dobrze rozprowadza się na twarzy, ma dosyć lekką konsystencję jak na maseczki kremowe. Pachnie przecudnie, ja uwielbiam wszelkie owocowe zapachy, a tutaj jeszcze mam cynamon. Maseczka rzeczywiście fajnie odżywiła buzię , wygładziła ją , sprawiła, że buzia jest miękka. Bardzo pozytywnie jestem nią zaskoczona

nana37

Cien- kremowa maseczka o zapachu karmelizowanej gruszki i cynamonu, kupiona jeszcze w ubiegłym roku w Lidlu- wreszcie załapała się na testy, widocznie musiała swoje odczekać .

Jeśli chodzi o opakowanie, to jest to prosta saszetka o pojemności 10ml, która wystarczyła mi na dwie aplikacje, grafika na opakowaniu nawiązuje do zawartości. Konsystencja maseczki jest bardzo kremowa,niezbyt zbita- całkiem dobrze rozprowadza się na twarzy i łatwo ją później zmyć.

Głównym zadaniem maseczki jest przywrócenie skórze odpowiedniego nawilżenia, ukojenie i redukcja efektu ściągnięcia skóry. Wydaje mi się , że całkiem dobrze radzi sobie z nawilżaniem , jeśli chodzi o ,,ściągnięcie " skóry to nie zauważyłam różnicy.

Zapach urzeka- pachnie jak słodkie ciastko , trochę jak szarlotka (zasługa cynamonu), więc to dodatkowy plus.
Po aplikacji maseczki skóra była gładka i miękka w dotyku, wyraźnie odświeżona. Wydaje mi się ,że jest to całkiem skuteczna maseczka w niskiej cenie. Mam nadzieję ,że zostaną ponownie wypuszczone w tym roku.

kngslk

Maseczka cien w saszetce z zimowej edycji limitowanej. Dawno nie używałam żadnej kremowej maseczki, więc ostatnio sięgnęłam po tą. Maseczka jest mocno kremowa i dość tłusta. Wydawało mi się, że jest jej mega dużo, ale wcale nie udało mi się utworzyć jakiejś super grubej warstwy na buzi, nie wspominając o szyi . Trochę bałam się zapachu, bo takie słodziaki często mnie drażnią na buzi, ale zapach okazał się w porządku. Był dość delikatny i mi nie przeszkadzał. Maseczkę trzymałam na buzi ok 15 minut, a resztę domyłam wodą, bo większość się nie wchłonęła. Działanie było raczej średnie, przyznam, że w ogóle nie zauważyłam efektu. Trochę się rozczarowałam, bo buzia nie była nawet jakoś specjalnie nawilżona. Więcej raczej po nią nie sięgnę, a szkoda, bo opakowanie ma przeurocze. Dostępna była zimą w lidlu za przystępną cenę.

izabelinka

Pozostając jeszcze w świątecznym klimacie - czas na recenzję maseczki z limitowanej edycji Winter Edition od Cien.

Bardzo podoba mi się jej szata graficzna - maseczka zamknięta jest w błękitnej saszetce z wizerunkiem jej głównych bohaterów, czyli gruszki, karmelu i cynamonu oraz uroczych, srebrnych śnieżynek.

Sama maseczka ma cytrynowy kolor, kremową konsystencję i bardzo przyjemny zapach. Po nałożeniu jej na buzię wręcz ją otuliła. Maseczka miała za zadanie nawilżyć i odżywić buzię i tak tez było. Ja się z tą maseczką bardzo polubiłam i aż szkoda, ze jest to edycja limitowana - chętnie używałabym jej częściej.

Ela52

Cien, Maseczka do twarzy intensywnie nawilżająca o zapachu karmelizowanej gruszki i cynamonu.
Na maseczkę natknęłam się w Lidlu i oczywiście wylądowała w moim koszyku. Zapach cudowny, chociaż zamiast karmelizowanej gruszki z cynamonem wyczułam słodka cytrynę. Zapach wyczuwalny przez dłuższy czas. Konsystencja produktu przypomina puszysty mus. Latwo i przyjemnie apilkuje się na twarzy. Opakowanie wystarczy mi na 2 aplikacje. Efekt nawilżenia nie był spektakularny, ale przyjemny i widoczny. Maseczka mnie nie podrażniła, nie spowodowała pieczenia, czy wyprysków.
Uważam, ze za cenę 0,99 groszy warto ja przetestować

aporanek

Maseczka do twarzy Karmelizowana gruszka i cynamon Winter Edition Cien.
Jedna z nowych maseczek jakie mam z Cien. Maseczka miała bardzo ładny zapach, taki orzeźwiający i w sumie nawet nie kojarzył mi się on ze świętami czy zimą. Miała ona fajną kremową konsystencję, użyłam jej na jeden raz. Nie zauważyłam żadnej różnicy na twarzy po jej użyciu.

aporanek

Nowe maseczki z edycji zimowej od Cien. Będąc w Lidlu skusiłam się na każdą z nich, najpierw chciałam wziąć tylko jedną, ale stwierdziłam, że mało kupuję już maseczek w saszetkach a te z Cien dobrze się u mnie sprawdzają to wezmę. 2 maseczki są kremowe, a jedna peelingująca. Zapachy ich są mega świąteczne, więc na pewno na dniach je wypróbuję. Jestem najbardziej ciekawa maseczki o zapachu karmelizowanej gruszki i cynamonu, cyba nigdy jeszcze nie spotkałam się z takim połączeniem. Jedna maseczka kosztowała niecałą złotówkę.