Avon

beataa1995

#DENKO 3/2024
Osiemdziesiąta druga chmurka z denkiem. Jest to denko z marca, udało nam się zużyć 33 produkty. W pierwszej części znalazły się:
1. Fashion Professional, Caring Shampoo, Keratin, miał on przyjemny zapach oraz żelową konsystencję. Włosy po jego użyciu są dobrze umyte, miękkie oraz trochę mniej się przetłuszczają. Włosy bez żadnych problemów rozczesują się oraz nie są splątane.
2. Hiskin, Spray do dezynfekcji rąk, Windy autumn, miał przyjemny arbuzowy zapachy, który utrzymywał się chwilę na dłoniach. Produkt nie wysuszał dłoni, nie podrażniał oraz szybko się wchłaniał.
3. Avon, Care Radiant Krem do rąk woda różana i masło shea, miał przyjemny zapach oraz lekką konsystencje. Wystarczyła niewielka ilość kremu, aby wykremować całe dłonie. Dłonie po jego użyciu były dobrze nawilżone oraz odżywione.
4. Neness, Perfumetka N111. Jadre (aktualna nazwa: Neness Culte), był on z kategorii kwiatowo-owocowej. Zapach ten idealnie sprawdził się na co dzień oraz na każdą porę roku. Był on dość trwały na skórze, wyczuwalny był na niej przez kilka godzin.
5. Carmex, Intensywnie nawilżający balsam do ust, miał on gruszkowy zapach. Balsam po nałożeniu na usta nie mrowił oraz nie powodował efektu chłodzenia. Bardzo dobrze nawilżał i wygładzał usta oraz doskonale radził sobie ze spękanymi ustami.
6. Paese, HydroBase, Nawilżająco-pielęgnująca baza pod makijaż, miała lekką, żelową konsystencję oraz przyjemny zapach. Dzięki tej bazie makijaż na twarzy utrzymywał się zdecydowanie dłużej oraz był trwalszy. Baza nawilżała cerę, wyrównywała koloryt oraz rozświetlała skórę.
7. Balea, Żel pod prysznic Wild Jungle, miał przyjemny zapach. Skóra po jego użyciu była miękka, gładka oraz dobrze nawilżona. Żel bardzo dobrze się pienił, więc wystarczyła jego niewielka ilość, aby dokładnie umyć całe ciało.
8. Action, Płyn do soczewek All-in-one, Normal, używałam go do przechowywania moich miesięcznych soczewek. Nie podrażnił ani mnie nie uczulił.
9. Silcare, Nappa Cream krem do stóp z mocznikiem 30%, miał przyjemny zapach oraz lekką konsystencję. Krem bardzo dobrze nawilżał, zmiękczał, wygładzał oraz koił stopy. Krem szybko się wchłaniał oraz nie zostawiał tłustej warstwy na stopach.
10. FLUFF, Pianka do golenia łagodzący, awokado i niacynamid, miała przyjemny zapach. Dobrze rozprowadzało się ją na skórze oraz maszynka dobrze z nią współpracowała. Skóra po jej użyciu była nawilżona, gładka oraz wypielęgnowana.
11. Avon, Planet Spa, Aromatherapy Beauty Sleep, Mgiełka do pościeli Aromaterapia z lawendą i rumiankiem, miała przyjemny lawendowo-rumiankowy zapach, który przez jakiś czas był wyczuwalny zarówno na pościeli, jak i na skórze. Nie zostawiała plam na ubraniach i pościeli oraz nie podrażniała ani nie uczulała.
12. Isana, Pure, Pianka do mycia twarzy z niacynamidem i pantenolem, nie ma ona zapachu. Pozwalała ona pozbyć się resztek makijażu oraz zanieczyszczeń ze skóry. Skóra po jej użyciu była oczyszczona, miękka oraz gładka.
13. Soraya, PROBIO CELAN Probiotyczny żel-peeling do mycia twarzy do cery tłustej i mieszanej, miał przyjemny zapach. Drobinki peelingujące zawarte w żelu dobrze złuszczały martwy naskórek oraz zanieczyszczenia ze skóry. Skóra po jego użyciu była wygładzona, nawilżona oraz dobrze oczyszczona.
14. OnlyBio x Wedel, Body in Balance, Peeling do ciała, E. Wedel, Inspirowany zapachem WW, miał przyjemny słodki zapach oraz dość lejącą konsystencję, w której znajdowały się małe drobinki peelingujące. Skóra po jego użyciu była dobrze oczyszczona oraz nawilżona
15. NaturalME, Karmelowy peeling solny z aktywnym węglem, miał przyjemny zapach. Peeling składał się z grubych ziaren soli, które dobrze złuszczały martwy naskórek. Skóra po jego użyciu była dobrze nawilżona, oczyszczona, wygładzona oraz zmiękczona.
16. Seyo, Pielęgnujący Krem do Rąk, Apple pie, miał słodki zapach oraz lekką kremową konsystencje. Dłonie po jego użyciu były dobrze nawilżone oraz odżywione.

Sarmaliska

Zimowe denko Part 1.

Nie jestem jakimś super ogarniaczem i zużywaczem kosmetyków, ale coś mi się zebrało.
Więc jest - denko!

🔹 Avon - Micelarny żel do mycia twarzy: uwielbiam! Kupuję go ciągle od lat! Super sprawdza mi się do demakijażu.
🔹 Eveline - Pianka z niacynamidem: recenzja tutaj https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pianki-olejki-do-oczyszczania-twarzy/1005331-eveline---pianka-niacynamid/
🔹 Isana - Żel peelingujący: recenzja tutaj https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peelingi/993765-zel-peelingujacy-isana/
🔹 L'Oreal - Men Expert, żel pod prysznic: Stary mówi, że ładnie pachnie, ale szybko się zużył.
🔹 BeBeauty - Sól do kąpieli, Morska Bryza: Bardzo fajnie barwiła wodę, pięknie pachniała i nie wysuszała mojej skóry (mam taki problem z solami do kąpieli).
🔹 Avon - Żel pod prysznic Cool Blast: według Starego fajnie pachniał, ale jest gęsty i czasami nie leci z opakowania.
🔹 Paese - Puder do twarzy, ryżowy: recenzja tutaj https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/pudry/991913-paese-puder-koloryzujacy-puder-ryzowy/
🔹 Kobo - Translucent Loose Powder - ciężki, bardzo łatwo się ciasteczkuje na twarzy. Dobry na wielkie wyjścia, ale lepiej nakładać go puszkiem. Bieli.
🔹 Nyx - HD Finishing Powder: bardzo fajny puder. Stosowałam go głównie pod oczy. Nie bieli, matuje, ładnie wygląda na zdjęciach.
🔹 Eveline - Extension Volume 4D: o dziwo, bardzo szybko się skończył, a tusze z tej serii zwykle są u mnie wydajne nawet i po kilka miesięcy.
🔹 Eveline - Variete Eyeliner: tragedia, nie nadaje się do malowania po cieniach. Zapchał się i wysuszył.
🔹 Niuqi - maska Małpka: dobrze nawilża, genialny wzór, dobra wielkość.
🔹 BeBeauty - maska do stóp: stópki nawilżone. Produkt ładnie pachnie, a skarpetki się nie rozwalają.
🔹 Avon - płyn do higieny intymnej: jeden z moich ulubionych. Nie podrażnia, ładnie pachnie, bardzo wydajny.
🔹 Carrefour - kremowy żel pod prysznic: tani, bardzo gęsty, mało wydajny.
🔹 Ocenia - żel pod prysznic: tani, dostępny w Biedrze, bardzo rzadki, mało wydajny, pięknie pachnie.
🔹 Dove - żel pod prysznic Pistacje i Magnolia: ładnie pachnie, mało wydajny.
🔹 Garnier - antyperspirant w kulce: w ogóle nie chroni przed nieprzyjemnym zapachem, bardzo szybko się skończył.
🔹 Avon - antyperspirant w kulce dla niego: odbarwił koszulki, nie chronił.
🔹 Dentalux - wybielająca pasta do zębów: obrzydliwa w smaku, konsystencja jak gdyby w środku był jakiś piasek.
🔹 Avon - mgiełka do pościeli: bardzo wydajna, kupuje stale od kilku lat, pięknie pachnie.
🔹 Avon - krem ujędrniający na dzień: renenzja tutaj https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/kremy-do-twarzy-na-dzien/993817-avon-anew-ultimate-protinol-krem--do-twarzy-na-dzien-spf-25/
🔹 Avon - kuracja do włosów, jedwab: ładnie pachnie, wydajny, nie można z nim przesadzać, bo obciąża włosy.
🔹 Avon - maska do włosów, booster: moja ulubiona maska, włosy po niej są lejące, miękkie i bardzo ładnie pachną. Kupuję stale.
🔹 Eveline - szampon: włosy po nim są suche, matowe i nieprzyjemne w dotyku. Zużyłam do prania pędzli.
🔹 Farmona - Jantar, serum: wygładza włosy, jest bardzo wydajny.

CichooBadz

Avon- Mgiełka z lawendą i rumiankiem Problemów ze snem ciąg dalszy...
Przedstawiam wam mgiełkę z lawenda i rumiankiem, która miała mi pomóc z moim problemem. Czy pomogła? Czasami tak, czasami nie. Uzywam jej gdy po ponad godzinie wiercenia sie w łóżku nadal nie śpię. Zacznijmy od tego, ze ma dość intensywny zapach lawendy, który dość szybko łagodnieje. Ja osobiście kocham ten zapach ale mój mąż nie dlatego muszę uważać i najlepiej robić to kiedy on juz spi . Spryskuje nią przed snem pościel. Faktycznie kilka razy ułatwił mi ten produkt zasypianie aż się zdziwiłam, że takie coś potrafi działać i uspokoić człowieka. Koszt to zaledwie około 10 zł, a produkt jest niesamowicie wydajny. Buteleczka jest spora, a dozownik jeszcze się nie zepsuł także cud. Gdy mi się skończy to zakupie kolejny raz. Polecam! ❤

beataa1995

Avon, Planet Spa, Aromatherapy Beauty Sleep, Mgiełka do pościeli Aromaterapia z lawendą i rumiankiem, którą dostałam gratis do zakupów na transmisji na fb. W katalogu kosztuje ona ok. 10 zł. Mgiełka ma przyjemny lawendowo-rumiankowy zapach, który przez jakiś czas jest wyczuwalny zarówno na pościeli, jak i na skórze. Mgiełka posiada atomizer, który ułatwia aplikację zapachu na skórę oraz pościel. Nie zostawia plam na ubraniach i pościeli, nie podrażnia ani nie uczula. Mgiełka ma pojemność 100 ml i jest wydajna.

Reina

To zestaw z Avon, który kupiłam właściwie tylko dla tej mgiełki. Był on w ozdobnym opakowaniu, więc mógłby się on sprawdzić na prezent. Mgiełka do pościeli Aromaterapia z lawendą i rumiankiem Avon Planet Spa Aromatherapy Beauty Sleep jest o pojemności 100 ml i ja ją bardzo szybko zużyłam. Ma bardzo przyjemny zapach, lawendowy. Natomiast po maseczkę mniej chętnie sięgałam. Bardzo przyjemnie pachnie i jest to zapach, który ma również mgiełka. Jest ona w formie gęstego niemal przezroczystego żelu. Maskę należy nałożyć na noc do pełnego wchłonięcia.

Zanetaaa

Denko czerwiec 2021

W tym miesiącu zużyłam dość mało produktów, . Był to miesiąc przeciętnych kosmetyków, nic mnie nie zaskoczyło. Totalnym bublem była dla mnie maskara do rzęs od Avon. Jednym z fajniejszych produktów było mydełko odplamiacz Glam Shop ale raczej nie kupie ponownie ponieważ jest to dość drogi produkt.

KOLORÓWKA:
- Sypki puder ryżowy ( Ecocera)
- Maskara do rzęs Big & Phenomenal Volume (Avon)
- Matowy bronzer Jamaica Sun (Hean)
- Balsam do ust The One (Oriflame)
- Odżywka do rzęs ( Kerabione)
- Podkład The One Ever Lasting Sync SPF30 (Oriflame)
INNE:
- Mydełko odplamiacz do mycia pędzli syntetycznych i gąbek ( Glam Shop)
- Mgiełka do pościeli z lawendą i rumiankiem (Avon)
TWARZ:
- Detoksykujący żel do mycia twarzy (Yves Rocher)
WŁOSY:
- Odżywka do włosów bez spłukiwania z olejkiem arganowym (Nacomi)
CIAŁO:
- Żel pod prysznic Monoi (Yves Rocher)
- Żel pod prysznic mandarynka i limonka (Le Petit Marseillais)

byKadia

Dzisiaj czas na denko z lutego Trochę się tego uzbierało i jestem z tego powodu zadowolona Wiadomo - mogło być więcej, ale nie jest źle
A więc zaczynamy:

1. Twarz:
- Maseczka Icing - fajna maseczka, nawilżała, ale miałam wrażenie lepiej skóry, jednak nie było to na tyle by nie kupić jej ponownie
- Maseczka Dermaglin - Świetna maseczka, wgl maski z glinką bardzo dobrze działają na moją cerę
- Krem do twarzy beOrganic - normalny krem, nawilżał, ale bez efektu "wow"
- Kwas hialuronowy BioOleo - Marka droga, ale kwas sam w sobie był świetny. Używałam na noc i dzięki temu buzia rano była promienna i gładka.
- Próbki Bergamo z śluzem ze ślimaka - Fajny produkt, ale za mało go użyłam, by mieć o nim jakieś zdanie.
- Maseczka Marion - jak dla mnie bubel. Maska spadała z twarzy przez co bardziej się denerwowałam niż relaksowałam.
- Tonik Delia - pachniał płynem do spryskiwaczy, lekko wysuszał skórę.
- Próbki Bergamo DNA - to samo co z poprzednimi próbkami. Za mało użyłam, by wyrazić opinię.
- Maseczka Vitamin C80 - Fajna maska, do samodzielnego przygotowania. Mega pachniała witaminą C. Rozjaśniała skórę
- Płyn Micelarny Vianek - Używałam do demakijażu. Jest fajny, zmywa makijaż, ale szczypie w oczy jak dostanie się w nie przez przypadek.
- Maseczka bananowa - Piękny zapach, nie było czuć sztuczności. Maseczka super.
- Maseczka Foreo -Nie zauważyłam, że maseczka jest do urządzenia UFO. Ni mniej jednak na opakowaniu było napisane, że można stosować także osobno i tak właśnie zrobiłam, jednak nie zauważyłam żadnego efektu.
- Maseczka Organic - Była okej, ale nie wrócę do niej ponownie.

2. Kąpiel:
- Mydło Isana - Fajne i ładnie pachnie
- Żel beBio - Totalnie nie dla mnie Zapach strasznie mnie odrzucał, a w dodatku miałam wrażenie tępej konsystencji używając tego żelu
- Płyn do higieny intymnej be Organic - Fajny żel, wystarczy go niewiele, ponieważ dobrze się pieni. Niestety jest rzadki przez co po otwarciu wylatuje na rękę samoistnie.
- Peeling malinowy do ciała Balneokosmetyki - Cudo! Zapach konfitury, cząsteczki malin i lekka konsystencja. Jak dla mnie sztos!
- Balsam beorganic - Jest ok, ale nic specjalnego. Twarde opakowanie sprawia, że ciężko wydobyć resztkę produktu. Po wchłonięciu nie czuje je wgl smarowałam się tym balsamem.

3. Do włosów
- Mystic Black Novex - Fajna maska. Mimo, że poprzednie warianty były tragiczne, to ten naprawdę fajny. Nawilża włosy i sprawia, że łatwo się rozczesują
- Maska Biovax kwiat wiśni - Fajna maska, dobrze działa na włosy, ale lekko je obciąża u nasady. Mimo swojego dużego opakowania skończyła się dość szybko
- Maska Aussie - Genialna! Krótko na włosach, a efekty widoczne gołym okiem! Jestem zdecydowanie na tak

4. Do rąk
- Krem AVON arganowy - Zdecydowanie nie.

5. Makijaż
- Cień Holo - Twardy cień. Bolało podczas użytkowania, ponieważ kredka miała jakby ostre elementy

6. Inne
- Płyn do płukania jamy ustnej - kupiony w Kauflandzie za 2 zł Fajny, ale pozostawiał dziwny posmak
- Spray do pościeli lawendowy AVON - Używam kolejne opakowanie! Piękny i uspokajający zapach lawendy
- Świeczka Yush - Intensywne połączenie zapachowe. Aromat roznosi się po całym mieszkaniu, ale po 3 godzinach zapach już drażni i świeczkę gaszę
- Płatki kosmetyczne bebeauty - nie pierwsze i nie ostatnie opakowanie

pinkowaangel

Taka Mgiełkę do pościeli Aromatherapy Beauty Sleep kupiła moja mama do swoje sypialni w Avon. 😊
Jest to mgiełka o zapachu lawendy i rumianku. 🌸🌸🌸 Pachnie bardzo ładnie, choć nie wiem czy to nie będzie przeszkadzać w trakcie snu taki mocniejszy zapach 🤔. Skład produktów Avon nie jest za dobry, no ale jestem ciekawa jak się sprawdzi 😊.

ewelem

Zestaw mgielek, dwie do ciała i jedna do pościeli z serii Avon Planet Spa. W skład zestawu wchodzi mgielka dodajaca energii bergamotka i cytryna, uspokajajaca eukaliptus i mięta oraz do pościeli lawenda i rumianek. Mgiełka mają ciekawe zapachy. Ta do pościeli ma za zadanie ułatwić zasniecie i koci zmysły. Zapach utrzymuje się długo na pościeli. Mgiełka energetyzujaca chyba najmniej przypadła mi do gustu jeżeli chodzi o zapach. Początkowo jest ładny, ale z czasem zmienia się na skórze i robi się ciężki jak dla mnie. Najbardziej spodobała mi się mgiełka uspokajajaca. Zapach przypomina mi świeże pranie, czyli jest to zapach który uwielbiam. Długo czuje to na skórze.

Zanetaaa

AVON, PLANET SPA, Relaksująca mgiełka do ciała i pościeli - Rumianek i lawenda.

Aromaterapia wykorzystuje nadzwyczajne właściwości olejków zapachowych, dzięki którym poprawia nastrój, zapewnia uczucie odprężenia i pozwala zapomnieć o codziennym stresie.

Ja tej mgiełki lubię używać do spryskania pościeli albo firanek. Zapach ten kojarzy mi się ze świeżo wysprzątanym mieszkaniem. Mgiełka jest dość intensywna i trwała. Dużym plusem jest atomizer, który tworzy delikatną mgiełkę. Mam już drugie opakowanie w zapasie i na pewno będę do niego wracać. Pojemność produktu to 100ml. Cena katalogowa to ok. 8 zł.

Malinowa92

Avon, Planet Spa, Aromatherapy, Mgiełka do pościeli, Lawenda i rumianek.

Uwielbiam zapach lawendy, uwielbiam kosmetyki lawendowe. Ta mgiełka była w zestawie kosmetyków z Avon Planet Spa i ogólnie powinna służyć jako mgiełka do pościeli. Jej zadaniem jest po prostu ułatwienie zasypiania, poprzez swój kojący zapach. I muszę przyznać, że zapach ma naprawdę piękny (o ile ktoś lubi oczywiście takie zapachy) i ja go używam również na co dzień, pryskając sobie ubrania. Zapach utrzymuje się bardzo długo! Pościel psiknięta raz pachnie już tydzień, więc super. Na ubraniach również utrzymuje się bardzo długo, w zasadzie cały dzień. Mgiełka zdecydowanie trafia to ulubieńców. Na pewno kupię ją jeszcze nie raz.

Zapach to ogólnie lawenda z rumiankiem, ale czuć tu głównie właśnie lawendę. Pojemność to 100 ml.

juliettaxx

Avon, Planet Spa, Aromatherapy Beauty Sleep - mgiełka do pościeli z lawendą i rumiankiem. Jestem bardzo zaskoczona na plus tym produktem. Nie spodziewałam się wielkiego szału, myślałam, że zapachową mgiełkę będzie czuć tylko chwilkę a tymczasem pościel po spryskaniu wieczorem pachnie do samego rana. Psikam nią też poduszki, które leżą na kanapie, a na które pies lubi się pokładać. Wprowadza to również świeżość do salonu. Zapach jest relaksujący, odprężający, przyjemnie się przy nim zasypia. Nie pozostawia żadnych plam. Na pewno kupię koleje opakowanie po wykończeniu. Kosztowała około 10zł.

dominisia

Avon Planet Spa Aromaterapia Beauty Sleep Mgiełka zapachowa do pościeli i sypialni Lawenda i Rumianek. Jest to mgiełka zapachowa o relaksujących właściwościach. Zapach jest obłędny, bardzo trwały i długo można wyczuwać go w pomieszczeniu. Świetnie sprawdza się w sypialni, rozpylona przed snem np na pościel, poduszkę, prześcieradło lub w powietrzu w sypialni. Zapach utrzymuje się do kilku godzin, koi zmysły i ułatwia zaśnięcie. Kupiona w avonie. Pierwszy raz mam styczność z takim produktem. Koszt około 10 zł. Polecam