3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 10.02.2020 przez Jasia

kosmetyki kremy do twarzy na dzien

Krem are cocoa butter to krem do twarzy, Krem fajnie nawilża skórę ale i jak pachnie. Jest lekki i uroczy zapach czekolady zapach obłędny aż za mocny moim zdaniem. Bardzo w przystępnej cenie w 100 ml opakowaniu. Jeśli lubisz czekoladę to krem godny polecenia.


Zobacz post

Avon Care Cocoa Butter

Zestaw dwóch kosmetyków z Avonu. Regenerująco-odżywczy krem z masłem kakaowym. Jeden z moich ulubionych kremów do twarzy, nie zliczę które to już moje opakowanie. Uwielbiam jego lekką konsystencję i czekoladowy zapach. Jest to krem dedykowany skórze suchej, ja taką mam i sprawdza się świetnie. Łatwo się wchłania i bardzo odżywia. Słoik zawiera 100 ml kremu, który dostaniemy w bardzo korzystnej cenie.
Do kompletu kupiłam sobie tubeczkę masełka do ust, także zwierającego masło kakaowe. 10 ml opakowanie jest zgrabne i idealnie nadaje się do noszenia w kieszeni. Balsam do ust także ma intensywny czekoladowy smak. Produkt jest biały i nie barwi ust.

Zobacz post

Kosmetyczna kapsuła czasu

Zdjęcie, które znalazłam ostatnio na dysku. Moje ulubione kosmetyki sprzed jakiś +/- 5 lat. Fotka zrobiona ja jakiś internetowy konkurs. Bardzo się cieszę, że ją zachowałam. To jak kapsuła czasu. Absolutnie nie pamiętałam czego używałam, a tak mam dowód i pamiątkę. Najciekawsze to to, że większość z tych produktów nadal lubię. Zróbmy małe podsumowanie:
1. Bio-oil, olejek którego nie muszę przedstawiać. On akurat poszedł w odstawkę, za drogi dla mnie. Mizerne efekty stosowania.
2. Avon, krem z masłem kakaowym. Akurat zamówiłam. Pięknie pachnie i jest tani.
3. Benefit, ChaCha Tint. Płynny barwnik do oczu, ust i policzków. Jedyny róż jakiego używam - kocham!
4. Carmex, balsam do ust. Nie znoszę mentolu, ale on naprawdę działa. Polecam! Teraz w lepszej szacie graficznej.
5. Avon care, krem do rąk. Często w moim domu, teraz też, ale już nie w świątecznym opakowaniu.
6. Maybelline, tusz do rzęs. Kiedyś tylko Rimmel i Maybelline. Teraz wybieram Lovely.
7. Avon Anew, krem BB. Nadal używam, ale zauważyłam że wraz z nowym opakowaniem zmieniła się formuła i kolor. Na gorsze!
8. Golden Rose, pomadka Velvet matte. Początek mody na mat na ustach. To opakowanie nadal mam, napisy starte do zera.
9. Joko, cień do powiek. Nadal mam, nie używam. Brokat na maxa w liliowym kolorze. Śliczna wypraska śnieżynki na cieniu.
10. Isana, malinowe masełko do ust. Kiedyś miałam na nie straszną fazę, już mi przeszło.

Podsumowując niby coś się zmieniło, ale w sumie do pewnych kosmetyków jestem przywiązana. Teraz na pewno mam ich więcej i nierzadko droższych. Nie kupuję czegoś tylko dlatego że mi się podoba. No i gdzie zniknęła firma Joko?! Pamiętam, że miałam mnóstwo kosmetyków od nich. Baza pod cienie od Joko była wybitna!

Zobacz post
1