15 na 17 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Łagodne mydło o niezwykłym owocowo korzennym aromacie rozgrzewającego ponczu. Zawiera delikatne składniki myjące, bezpieczne nawet dla wrażliwej skóry oraz alantoinę, panthenol i glicerynę - kompleks sprawdzonych składników nawilżających, które jednocześnie koją, wygładzają i regenerują naskórek.
98% składników pochodzenia naturalnego i o niskim stopniu przetworzenia.

Produkt dodany w dniu 06.11.2020 przez martaako

Denko styczeń 2022

Denko styczeń 2022 🎆
Pierwszy miesiąc roku już za nami! Mimo że się takie nie wydaje, to moje denko jest całkiem spore. Zużyłam 30 kosmetyków, niestety tyle samo dołączyło do mojej kolekcji więc wychodzi na zero. Jak co miesiąc zdecydowana większość kosmetyków była fajna, niestety trafiło się też kilka bubli. Najmniej polubiłam się z kokosową solą do kąpieli Czyste Piękno - zero efektu, nie było ani nawilżenia, ani nie zabarwiła wody, nawet zapachu nie było. Nie polubiłam się też z szamponem w kostce Nature Box - starałam się znaleźć na niego sposób, ale koniec końców nie wyszło. Niedokładnie oczyszczał i obciążał włosy u nasady. Ostatni bubel to serum do twarzy Proteiny Jedwabiu, które moim zdaniem też nie wpływało pozytywnie na skórę, a dodatkowo ją ściągało.
Perełkami tego miesiąca były produkty marki YOPE. Mydło do rąk miało cudowny, zimowy zapach, skutecznie oczyszczało skórę i nie wysuszało. Do tego było wydajne. Balsam do ciała o czekoladowym zapachu - leciutki, szybko się wchłaniał i świetnie nawilżał. Pozostałe produkty również zrobiły na mnie dobre wrażenie i chętnie kupiłabym je ponownie.
Ze śnieżnego wyzwania udało mi się zużyć 10 kosmetyków w białych opakowaniach.
Pozbyłam się: 34 kosmetyki
Przybyło: 30 kosmetyki
4/150

Zobacz post

YOPE Mydło w płynie, Zimowy poncz

YOPE, naturalne mydło do rąk Zimowy Poncz. ❄️
Mydło dostałam rok temu od @Dell i bardzo, bardzo się z niego ucieszyłam bo sama chciałam sobie kupić ich zimowe kosmetyki. Niestety, nie zdążyłam się za nie zabrać, dlatego w tym świątecznym okresie nadrabiam zaległości. 🙈
Mydło ma opakowanie bardzo charakterystyczne dla marki. Brązowa butelka, pomarańczowo-biała etykieta ozdobiona zimowym zwierzakiem i atrybutami zimy wokół niego. Mi się ich opakowania ogromnie podobają, uważam że same w sobie są ozdobą.
Zapach tego mydła jest naprawdę bardzo ciekawy! Owocowo-korzenny, moim zdaniem żadna charakterystyczna nuta nie wybija się tutaj na pierwszy plan. To idealne połączenie składników, tak jak w zimowym ponczu.
Jakościowo również spełnia moje wszystkie oczekiwania. Skutecznie myje, ładnie się pieni, neutralizuje brzydkie zapachy (pozostawiając na skórze swój zapach na dłuższy czas). Nie wysusza rąk, nawet mimo częstego mycia. Pod tym względem jest naprawdę delikatne. Jedyne co mi się w tym produkcie nie podoba - nie wiem czy to wina pompki, czy dosyć rzadkiej konsystencji - ale często przy naciśnięciu produkt leci bardzo daleko i ja kilkukrotnie ubrudziłam sobie ubranie. Teraz już inaczej przykładam do niego ręce, ale na początku ciężko mi było o tym pamiętać. Nie zmienia to jednak faktu, że chętnie kupiłabym je ponownie, a samą markę będę dalej testować z przyjemnością.

Zobacz post

YOPE Mydło do rąk, Zimowy poncz

Mydło do rąk z cuownej zimowy odsłony od Yope! Późno je wrzucam ale czekało ono na swoją premierę, ponieważ miałam coś innego. Uwielbiam kosmetyki od yope i ten oczywiście również mnie nie zawiódł! Mydełko cudownie pachnie, ma wygodne opakowanie i spory rozmiar. Wystarczy nam naprawdę na bardzo długo! Mydełko dostałam w prezencie i teraz pewnie nie jest ono dostępne.

Zobacz post

zakupy z drogerii hebe

Moje zakupy z drogerii hebe jeszcze z listopada zeszłego roku . Mam dość mocne opóźnienie w chmurkach, ale nic niestety na to nie poradzę, w zapasie czeka na mnie jeszcze trochę zdjęć z tamtego okresu. Zakupy mogę nazwać jako sanitarno-zachciankowe. Są tutaj produkty do dezynfekcji rąk, tak potrzebne w obecnym czasie oraz kilka innych produktów jak szampon czy mydło a nawet jest tu biżuteria . Jeśli chodzi o dezynfekcję to zdecydowałam się na na 2 sztuki produktu od Eveline. Jest to antybakteryjny płyn ochronny do rąk o zawartości 70% alkoholu. Butelka ma aż 150 ml pojemności i jest w wygodnym spreju co ułatwia aplikację. Z tego co pamiętam były wtedy na promocji. Jest to na pewno bardzo dobry i wydajny produkt. Jeśli chodzi o dezynfekcję to mam też tutaj produkt od sylveco, jest to oczyszczający żel do rąk również o zawartości 70% alkoholu. Pamiętam, że kupiłam go wtedy za grosze ok 10 zł, bo był na promocji a ma aż 300 ml pojemności więc z pewnością będzie wydajny. W składzie ma jeszcze pomarańcze, grejpfrut i cytrynę. Kupiłam tez naturalne mydło do rąk od yope zimowy poncz. Zaciekawiła mnie ta wersja zapachowa, z tego co pamiętam to zimowa edycja 2020 roku, ale jeszcze go nie używałam, bo póki co używamy innego mydła. Jak wiadomo mydła z yope są bardzo wydajne, więc można je używać i używać . Na koniec szampon z biovax, prebiotyczny, nawilżający. Kupiłam go z myślą o mojej skórze głowy, która jest bardzo wrażliwa i kapryśna. Mam nadzieję, że dobrze się u mnie sprawdzi. Kupiłam też wtedy na promocji srebrną biżuterię w postaci skrzydeł anioła- kolczyki oraz naszyjnika z piórkiem . O biżuterii opowiem w innej chmurce .

Zobacz post

Denko luty 2021

Denko 2/2021
Coraz później dodaję Wam denka, ale ostatnio kompletnie nie umiem się wyrobić. Także przychodzę do Was z lutowym denkiem! Hmm zużyłam raczej fajne produkty, ale przydarzył się też jeden, jak dla mnie, mega bubel.

Oto, co zużyłam:
Alverde, Mydło w kostce, Werbena z limonką. Fajne mydło, jest delikatne uczucie peelingujące. Nie pozostawia na skóze tłustej warstwy, za co duży plus. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/mydla/843716-alverde-mydlo-w-kostce-werbena-z-limonka/

Alterra, Mydło w kostce, Granat. To mój ulubieniec- mydła z Alterry są super. Fajnie pachnie, plus za kartonowe opakowanie. post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/mydla/772787-alterra-mydlo-w-kostce-granat/

Alterra, Pasta do zębów, Bio-Minze Zahncreme, Mięta. No i mój bubelek. Pasta nie dawała mi kompletnie uczucia świeżości w jamie ustnej. Jestem na nie. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-higieny-jamy-ustnej/843728-alterra-pasta-do-zebow-biominze-zahncreme-mieta/

Yope, mydło do rąk, Zimowy poncz. Jestem zdziwiona, że nie dodałam tego produktu w osobnej chmurce! Mydło przyjemnie pachnie, jest to zapach zimowy - słodkawy, ciepły. Mydło nie podrażniło mi dłoni, było wydajne.

SLAAP Home Rituals, Serum olejowe na noc, Moon Drops, Wielozadaniowe. UWIELBIAM. Zapach jest świetny - cytrusowy, ale lekki, otulający. Serum nie zapycha. Skóra rano jest nawilżona, wygląda bardzo świeżo. Kupię ponownie, na pewno! Produkt jednak jest raczej z tych droższych. Ja miałam akurat 15 ml z kremowego świątecznego boxa, natomiast na stronie 30 ml kosztuje 119 zł. To 15 ml jednak wystarczyło mi na około ponad 2 miesiące, wiec produkt jest wydajny. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/859320-slaap-home-rituals-serum-olejowe-na-noc-moon-drops-wielozadaniowe/

Auna, Dezodorant w kremie, Naturalny, Miętowy. Bardzo przypadł mi do gusty! Fajny, świeży zapach, szklane opakowanie. U mnie na plus. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/antyperspiranty-dezodoranty/859300-auna-dezodorant-w-kremie-naturalny-mietowy/

Revox, Just, Serum nawilżające, Niacinamide 10%. U mnie świetnie sprawdził się na przebarwienia i zaczerwienienia - tych mankamentów przez długi czas nie umiałam się pozbyć, natomiast dzięki temu produktowi zniwelowałam je w miarę szybko. Plus za szklane opakowanie. Można je upolować na promocji w hebe. Fajny produkt. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/843729-revox-just-serum-nawilzajace-niacinamide-10/

Eveline, odtłuszczacz do paznokci. Dawał radę, spełniał swoją funkcję.

/ Cosnature, krem do twarzy na noc, granat. Miałam tylko próbkę, więc efektów nie zauważyłam za bardzo. Miał dość wodnistą konsystencję, czego nie lubię w kremach. Sama nie wiem, co o nim sądzić.

BestView, płyn do soczewek. Spełniał swoją rolę, nie wystąpiło żadne podrażnienie.

Denko nie jest zbyt duże, ale jak na krótszy miesiąc nie jest źle.



Zobacz post

YOPE Mydło w płynie, Zimowy poncz

Mydło w płynie marki Yope o zapachu Zimowy Poncz. Jest to zimowa edycja kosmetyków tej marki i jak co roku nie mogłam się doczekać jakie zapachy tym razem zagoszczą. Wcześniej miałam wersję Zimowe Ciasteczka i byłam nią zachwycona, tak samo właśnie było i w tym przypadku. Uwielbiam mydła tej marki za naprawdę dobre składy i to, że podczas mycia nie przesuszają skóry a wręcz ją nawilżają. Jesienią i zimą moja skóra przesusza się naprawdę bardzo szybko, a ja ręce myję dość często więc w tym okresie zwracam szczególną uwagę na dobre mydła. Dzięki tym marki Yope nie muszę co chwilę sięgać po krem do rąk. Mydło Zimowy Poncz to zapach świąteczny, ale jednocześnie orzeźwiający. Nie jest zapachem typowo korzennym, mi bardziej przypomina zapach świeżo obieranych mandarynek, wymieszaną z zapachem gorącego kakao z piankami. Absolutnie cudowny, typowo zimowy, więc w 100 procentach trafiony. Mydło jest niezwykle wydajne. Nawet niecałą pompka starcza na dokładne umycie rąk. Dobrze się pieni i otula skórę. I tak jak wcześniej wspomniałam myje i nawilża. Dodatkowo butelka ma 500 ml i prześliczną grafikę, więc w wystrój zimowo-świąteczny pięknie się wpasowała. Cena regularna to 19,90 zł, ale często można upolować te mydła na promocji. Tak właśnie było z moim, ponieważ zakupiłam je w drogerii Hebe za 12,90 zł. Moim zdaniem produkt wart swojej ceny i szczerze polecam!

Zobacz post

zimowy poncz yope

Zestaw kosmetyków Zimowy Poncz, Yope
Pięknie zapakowany zestaw kosmetyków dorwałam w Super-Pharm za ok 35zł. W skład zestawu wchodzą: naturalne mydło do rąk 500ml oraz balsam do rąk i ciała 300ml
Zarówno mydło w płynie jak i balsam znajdują się w bardzo ładnych i cieszących oko opakowaniach. Ich szata graficzna bardzo mi się podoba, jest minimalistyczna, a zarazem urocza. Dzięki pompce, każdy produkt jest bardzo łatwo wydobyć z opakowania. Jednak jeśli chodzi o mydło to jak dla mnie ma ono zbyt rzadką konsystencję, zbliżoną do wody Nie mniej jednak ładnie się pieni i dobrze myje. Balsam ma już troszkę konkretniejszą konsystencję, ładnie rozprowadza się po ciele i szybko się wchłania. Po użyciu balsamu skóra jest mięciutka i super nawilżona, zresztą po użyciu mydełka dłonie też są fajnie nawilżone i nie ma tu mowy o jakimkolwiek uczuciu wysuszenia. A teraz czas na najważniejsze - zapach! Jak dla mnie jest obłędny Jest to takie połączenie zimowych owoców z ciasteczkami i nutą ponczu. Zapach jest obłędny i naprawdę uzależnia, a co ważne bardzo długo utrzymuje się na skórze. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak ciekawą kompozycją zapachową.

Zobacz post

Zakupy kosmetyczne z Hebe

Moje ostatnie zamówienie z Hebe. Akurat kończył mi się mój ulubiony krem CC z Eveline, a w tej drogerii był akurat na promocji z 19.99 zł na 12.99 zł. To już moje kolejne opakowanie. Używam go od prawie dwóch lat i jestem nim naprawdę zachwycona. Nawilża i wyrównuje koloryt przez co buzia wygląda zdrowo i naturalnie. Kolejne do koszyka wskoczyło mydełko Yope o zapachu Zimowego Ponczu. Przyznam, że edycja świąteczna tej marki naprawdę mnie zachwyciła. Ich mydła uwielbiam, ponieważ są wydajne, dobrze myją i nawilżają skórę. Tutaj również promocja z 19,99 zł na 12,99 zł i jak za 500 ml to naprawdę świetna cena. W końcu udało mi się kupić maseczkę do ust, na którą polowałam dość długo jest to słynna maska Miód-Jagoda od Prreti. Tubka ma 15 ml i przeznaczona jest do stosowania na noc. Czytałam o niej same dobre opinie, więc mam ogromną nadzieję, że i u mnie się sprawdzi. Koszt to 21,99 zł. Ostatni produkt to maseczka. Uwielbiam ten rodzaj kosmetyków i zazwyczaj przy okazji zakupów zawsze wpadnie jakaś do koszyka. Tym razem jest to nawilżająca maseczka bąbelkowa od AA Cosmetics w promocyjnej cenie 5,59 zł. Jest to maseczka, która rośnie i bąbelkuje na twarzy i ma starczyć na dwa użycia. W gratisie dostałam próbkę perfum Laura by Laura Biagotti.

Zobacz post


YOPE Mydło w płynie, Zimowy poncz

Mydło w płynie Yope o zapachu Zimowego Ponczu. To kolejne mydełko tej marki które gości u mnie w łazience. Zapach jest bardzo ładny, chociaż spodziewałam się czegoś innego, nie wiem czemu myślałam że będzie bardziej czuć nuty pomarańczy. Mydełko jak zawsze jest świetne, dobrze oczyszcza dłonie, nie wysusza, fajnie się pieni. Ma w składzie alantoinę, panthenol i glicerynę. Jest jedyna rzecz która mnie niesamowicie irytuje w tym mydle. Nie wiem czy to przypadłość tej serii, czy tylko mi trafił się taki egzemplarz, ponieważ z poprzednimi mydełkami nie było takiego problemu. Opakowanie z pompką dosłownie wystrzeliwuje produkt. 😆 Nie raz zapominając o jego możliwościach oplamiłam ubranie, ściany i podłogę. Nie wiem czy to wina innej pompki, a może dlatego, że samo mydło ma rzadszą konsystencję niż te które miałam poprzednio. Ta wada sprawia, że nie mogę się doczekać kiedy je skończę.

Zobacz post

Paczka urodzinowa od Dell

Paczka urodzinowa od @Dell. ❤️ Zacznę od tego, że Weronika spełniła moje małe marzenie i podarowała mi aż dwa kosmetyki z zimowej serii YOPE - mydło do rąk i żel pod prysznic o zapachu zimowego ponczu. Jest piękny i oddaje świąteczny klimat. Kontakt z tą marką miałam do tej pory znikomy, więc mega się cieszę, że poznam ją lepiej. Dalej znajdziemy dwa kosmetyki marki Nacomi - kolejna nowa dla mnie marka. Mam tutaj peeling do twarzy i 100% olej macadamia. Podobają mi się ich proste, ale estetyczne opakowania. Ostatni duży kosmetyk to krem do stóp z Hebe. Mam też trzy nowe maseczki w płacie, moja kolekcja dzięki Wam sporo się rozrosła. Dla takiego łasuch jak ja nie mogło zabraknąć łakoci - są ukryte w tej mikołajowej torebce, a do tego herbatka i mały miodek. Bardzo dziękuję za paczkę! ❤️

Zobacz post

zestaw kosmetyków YOPE

Oficjalnie jestem gotowa na święta! Zimowe zestawy YOPE są moimi ulubionymi - żadne inne kosmetyki nie kojarzą mi się tak mocno ze świętami, pomarańczami, herbatą z anyżem i leniwymi wieczorami pod kocem . Mój zestaw zawiera mydło w płynie i żel pod prysznic, czyli zestawienie idealne - balsamów i tak nigdy nie zużywam .
Kosmetyki są bardzo wydajne i starczają naprawdę na długo - pachną przepięknie, zimowo, trochę jak Biovital dla dzieci, który pamiętam z dawnych lat . W ubiegłym roku zimowa seria YOPE, Zimowa Bombonierka powaliła mnie na kolana. W tym roku zapach jest bardzo ładny, ale jednak nie ma szans pobić rywala sprzed roku .
Plus za śliczną szatę graficzną .

Zobacz post

YOPE Mydło w płynie, Zimowy poncz

Mydło w płynie YOPE Zimowy poncz o cudownym zapachu korzennego, owocowego zimowego ponczu. Idealny zapach na święta i w ogóle zimę . Kiedy w zeszłym roku testowałam serię Zimową to myślałam, że nie może być jeszcze lepiej, a tu proszę. Ten zapach jest wręcz idealny dla mnie i niesamowicie przypadł mi do gustu, Mydełko to świetnie się pieni i pielęgnuje nasze dłonie podczas mycia. Do tego zostawia po sobie przyjemny zapach na dłoniach przez jakiś czas - a tego większość mydeł niestety nie robi. Do tego produkty Yope mają śliczne opakowania, które od razu skradły moje serce. Oczywiście jak najbardziej polecam!!

Zobacz post

yope zimowy poncz

Mydła do rąk YOPE w zimowych odsłonach to moje zimowe hity! W tym roku zamierzam postawić Zimowy Poncz w łazience już pierwszego grudnia . Mydełko zostało przetestowane i od razu zdecydowałam się dodać chmurkę, żeby te z Was, które szukają idealnego, świątecznego mydełka, mogły sobie je kupić . Zapach jest świetny! Pachnie trochę jak Biovital dla dzieci . Taki słodziutki syrop . Zapach oczywiście utrzymuje się na dłoniach dość długo, a samo mydełko nie wysusza ani nie podrażnia skóry - dla mnie bomba! Ciągle zapominam o tym, że puste opakowania YOPE można wymieniać na kosmetyki, więc mam nadzieję, że tym razem nareszcie uda mi się skorzystać z tej promocji .

Zobacz post

zakupy super-pharm

Uzupełnienie braków poskutkowało kupieniem dwóch zachcianek, ale... to już z myślą o świętach! Kupiłam głównie środki czystości i leki, których część możecie zobaczyć na zdjęciu, ale w koszyku znalazło się również nieco kosmetyków .
Żel do twarzy La Roche Posay, którego używam od lat - świetnie mi się sprawdza, jest bardzo delikatny i pięknie pachnie.
Szampon do włosów Dove, wzięłam go sugerując się głównie ceną, nie mam jakichś wysokich wymagań co do szamponu. O tym mogę powiedzieć, że jest bardzo gęsty, więc na bank będzie wydajny.
dwa mydła i żel pod prysznic YOPE kupiłam z myślą o grudniu i świętach - zapachy są bardzo ładne, a te mydła do rąk starczają na bardzo, bardzo długo.
Korektor Essence kupiłam z myślą o drobnych niedoskonałościach, których ostatnio trochę się u mnie pojawiło. Akurat nie miałam żadnego korektora, bo zupełnie go nie potrzebowałam, więc mam nadzieję, że ten się u mnie sprawdzi .

Zakupy są dość skromne, poza kosmetykami YOPE wszystko było po prostu uzupełnieniem braków .

Zobacz post

YOPE Mydło w płynie, Zimowy poncz

Kolejne mydło w płynie od yope. Uwielbiam te mydla ponieważ są bardzo wydajne - zwłaszcza kiedy korzysta z nich jedna osoba jak u mnie :p. Mydło kupiłam online na stronie hebe więc nie miałam możliwości wcześniej powąchania. Jest to zapach owocowo korzenny o aromacie rozgrzewającego ponczu. Chyba nie do końca jest to mój zapach chociaż lubię zapachy zimowe. W składzie mydła znajdziemy alantoinę, panthenol i glicerynę. Mydło pieni sie dobrze, ręce po użyciu dość długo pachną.

Zobacz post

Seria zimowa YOPE - zimowy rarytas i poncz

Grudzień już niedługo, także ja zbieram już świąteczne zapasy . Uwielbiam umilać sobie zimę stosując też kosmetyki z akcentami zimowymi lub świątecznymi. Poza tym YOPE jest moją ulubioną marką jeśli chodzi o mydła do rąk, więc od razu wiedziałam że w tym roku również zaopatrzę się w zimową serię. Na zimową serię składają się dwie wersje - Zimowy poncz oraz Zimowy rarytas. Oba pachną korzennie, ciasteczkowo. Z tych serii zaopatrzyłam się w mydła do rąk, żele pod prysznic oraz świece. Zdecydowanie polecam te produkty. Mydła dobrze się pienią, są prawie całkowicie naturalne, mają cudowne zapachy i zostawiają je na dłoniach po myciu. Jeśli chodzi o żele pod prysznic to również dobrze się pienią, pielęgnują ciało podczas mycia i również zostawiają po sobie przyjemne zapachy. Jeśli chodzi o świece to również miałam okazję je testować - dopiero tylko dwie, ale super się sprawdziły. Dlatego zdecydowałam się na te dwie świece z obecnej zimowej serii oraz jedną świecę z zeszłego roku - o nazwie Zimowe ciasteczka.

Zobacz post


Zakupy w drogerii Superpharm Yope Batiste

Nowa Zimowa seria od Yope już jest dostępna w sklepach . Używam tej marki od kilku lat i z czystym sumieniem mogę ją Wam polecić. Stąd było wiadomo jeszcze zanim wyszły te produkty, że na pewno się na nie skuszę. Dostępne są dwie wersje - Zimowy poncz oraz Zimowy rarytas. W moje ręce dopiero trafił Zimowy poncz po zakupach w drogerii Super-Pharm, ale drugi zestaw zapewne zamówię ze strony Yope już online. Grafiki w tym roku również są cudowne. Wpadłam do drogerii bo chciałam dokupić suchy szampon Batiste, który również polecam już od wielu chmurek i wiele jego wersji z recenzjami możecie zobaczyć w moich chmurkach. Tym razem zdecydowałam się na wersję, której nie miałam okazji używać - Luxe.

Zobacz post
1